turdziGT Opublikowano 5 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2014 No nic zbierania doswiadczen ciag dalszy. Dojezdania do mety tez trzeba się nauczyć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elmo Opublikowano 5 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2014 Ja się wstrzymam z komentarzem dopóki nie dowiem się co się stało. Racja. Może kapeć, albo coś innego z samochodem się stało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hemi112 Opublikowano 5 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2014 Właśnie na "fejsbogu" czytam Jasna cholera zaś dzwon Nie należę do złosliwców,bo wiadomo,że Kubica ma talent ,ale zapytam bierząco śledzących: Która to eliminacja i ile nie ukończył ? Oczywiście sezon 2014 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gryka Opublikowano 5 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2014 No i dupa zbita, cały dobry weekend spieprzony na ostatnim odcinku, to trzeba mieć pecha.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ricardo Opublikowano 5 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2014 Doskonale przejazdy pzez caly dzien ,tempo super i kurcze pech na koncu ale taki jest sport i rajdy ,niestety brak mozliwosci na poprawienie sie jak juz jest blad Robson natomiast pokazal w ten weekend,ze nawet na odstajacym sprzecie od reszty mozna super pojechac a to juz tylko jego zasluga Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Simon WRC Opublikowano 5 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2014 Dojezdania do mety tez trzeba się nauczyć Tylko czy Robert chce dojeżdżać do mety i to jest dla niego priorytet? Polecam lekturę tekstu Roberta jaką zamieścił Gutowski, wszystko tłumaczy: "Może to jest i mój problem obecnego rajdowania, ale naprawdę uważam, że wyniki nie mają większego znaczenia. Dla mnie nie zmieniają nic. Jadę dla frajdy i doświadczenia. Jeśli uznam, że pora zacząć jeździć po punkty, to zacznę to robić. To jednak zależy też od tego, jak będę widział moją drogę w rajdach oraz sposób na robienie postępów. Tak naprawdę jedynymi osobami, które potrafią ocenić sytuację jestem ja i mój pilot, ale też nie na sto procent." Ale oczywiście my kibice oczekujemy wyników... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eMTi Opublikowano 5 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2014 mam wrażenie, że dla Roberta 4 miejsce jest takie samo, jak 40te... każde poza podium jest takie samo i coś czuję, że zwietrzył szansę na wygranie Power Stage'a i postawił wszystko na 1 kartę.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Simon WRC Opublikowano 5 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2014 coś czuję, że zwietrzył szansę na wygranie Power Stage'a i postawił wszystko na 1 kartę.. Dla niego wyniki nie mają znaczenia... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ArturFT Opublikowano 5 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2014 No cóż, może następnym razem dojadą do mety, bo chyba o to w tym chodzi żeby kończyć na mecie. Mimo wszystko dzięki za emocje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wolnemiasto Opublikowano 5 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2014 Cezary Gutowski Cóż. Stało się, co się stało. Apetyty były duże, ale tym razem obeszliśmy się smakiem. Szczęśliwy nie jestem, bo tylko popaprańcy toczą pianę z roześmianych pysków w takiej sytuacji (śmiać się to jedno - to zdrowie - cieszyć, co innego). Jednak po wczorajszej rozmowie z RK patrzę na to z pewnym dystansem. Podrzucam do przemyślenia dwa cytaty z sobotniego wieczoru, które nadają trochę perspektywy:"Może to jest i mój problem obecnego rajdowania, ale naprawdę uważam, że wyniki nie mają większego znaczenia. Dla mnie nie zmieniają nic. Jadę dla frajdy i doświadczenia. Jeśli uznam, że pora zacząć jeździć po punkty, to zacznę to robić. To jednak zależy też od tego, jak będę widział moją drogę w rajdach oraz sposób na robienie postępów. Tak naprawdę jedynymi osobami, które potrafią ocenić sytuację jestem ja i mój pilot, ale też nie na sto procent."Inna sprawa, że w taki dzień, po tym co zaszło w Japonii to ani by się człowiek za bardzo nie nacieszył, ani teraz nie ma siły żeby się jeszcze bardziej smucić... Tak To czytając to mam wątpliwości czy sam Robert wie co będzie robił w przyszłym sezonie... a lata niestety lecą.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scooby14444 Opublikowano 5 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2014 "Może to jest i mój problem obecnego rajdowania, ale naprawdę uważam, że wyniki nie mają większego znaczenia. Dla mnie nie zmieniają nic. Jadę dla frajdy i doświadczenia" Z tego wynika, że Robert o budżet w przyszłym sezonie raczej nie musi się martwić... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ricardo Opublikowano 5 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2014 W sporcie jest tak jedziesz po to aby wygrac czyli na maxa,a zachowawczo to w domu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Simon WRC Opublikowano 5 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2014 Z tego wynika, że Robert o budżet w przyszłym sezonie raczej nie musi się martwić... Z jego nazwiskiem i ubarwioną przeszłością myślę, że sponsorów nie musi długo szukać... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MadYarpen Opublikowano 5 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2014 To jest stwierdzenie chętnie powtarzane przez kibiców... Obawiam się, że to nie zawsze będzie tak, że wystarczy nazywać się Kubica. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wolnemiasto Opublikowano 5 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2014 Z tego wynika, że Robert o budżet w przyszłym sezonie raczej nie musi się martwić... Z jego nazwiskiem i ubarwioną przeszłością myślę, że sponsorów nie musi długo szukać... ... chciałbym aby tak było...ale nawet alonso nie jest niezatapialny i odchodzi z ikony f1. pamiętajmy, jest coraz więcej młodych zdolnych, bardzo zdolnych kierowców - a niestety z biegiem lat traci się to i owo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdaSch Opublikowano 5 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2014 i tym razem to nie ja wykrakałem napisali że na ostatniej prostej się rozwalił. p.s. nic mu się nie stało? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jumpman Opublikowano 5 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2014 (edytowane) Musiałem na chłodno przemyśleć co się stało. Wnioski: Robert w tym rajdzie UDOWODNIŁ ,że już teraz jest gotowy DOKONYWAĆ RZECZY WIELKICH ! Rok temu 5 miejsce w DE wynikało z dobrej jazdy ,ale i sporo aut się wykruszyło. W tym roku w Niemczech były błyski ale sporo miejsc 7-10. We Francji 4 miejsce w GENERALCE wynikało z czystego tema i równej walki z najlepszymi. Czy Robert robi postępy ? Ogromne ! Już się nie mogę doczekać kolejnych rajdów. A co się stało na power stage ? No stało się i koniec. Robert punktów nie zbiera to może sobie pozwolić na tego typu hazard Zrobił to z premedytajcą bo przewagę miał taką ,że spokojnie mógł się wieźć do mety ten jeden oes. Robert ognia! Edytowane 5 Października 2014 przez Jumpman Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brylant13 Opublikowano 5 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2014 (edytowane) "Może to jest i mój problem obecnego rajdowania, ale naprawdę uważam, że wyniki nie mają większego znaczenia. Dla mnie nie zmieniają nic. Jadę dla frajdy i doświadczenia. Jeśli uznam, że pora zacząć jeździć po punkty, to zacznę to robić. To jednak zależy też od tego, jak będę widział moją drogę w rajdach oraz sposób na robienie postępów. Tak naprawdę jedynymi osobami, które potrafią ocenić sytuację jestem ja i mój pilot, ale też nie na sto procent." oby tylko jak najdłużej ktoś chciał opłacać tę jazdę Roberta dla frajdy, bo takie "pojazdówki" sporo kosztują team, (jaki by on nie był), sponsora itp. szkoda tego rajdu bo pokazał po raz kolejny mega talent i ponad przeciętne umiejętności, jak dla mnie wystarczyło dojechać obojętnie jak i postawić tym samym kropeczkę nad "i" a potem dalej coś udowadniać sobie i innym Edytowane 5 Października 2014 przez brylant13 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
turdziGT Opublikowano 5 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2014 A ja uważam że nie może sobie pozwolić jeżeli che myśleć o dalszej karierze. Jeżeli chce kiedyś jeździć i walczyć o mistrzostwo musi dojeżdżać do mety bo nikt z czołowych zespołów nie jest zainteresowany kierowca który nie ma regularności. Każdy dosłownie każdy kto mial czystą syt. odjął na tym oesie. Wystarczyło jechać na splitach Sordo i w ten sposób pokazać cos ważniejszego niz prędkość to ze jak trzeba potrafię przekalkulowac zwolnić i dowieść wynik a pokazał tylko swoją nie dojrzałośc w tym sporcie.To jest sport prawie indywidualny ale czasami tez trzeba i tu byc team player. I co teraz wszyscy będą pamiętać z tego rajdu nie to ze wygral oes ze na kilku byl trzeci beda pamiętać ze znow dal dupy...... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojo02 Opublikowano 5 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2014 (edytowane) kto grubo idzie ... po [ edycja Moderatora ] drazyc temat Edytowane 5 Października 2014 przez szubaru Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrek J Opublikowano 5 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2014 A ja uważam że nie może sobie pozwolić jeżeli che myśleć o dalszej karierze. Jeżeli chce kiedyś jeździć i walczyć o mistrzostwo musi dojeżdżać do mety bo nikt z czołowych zespołów nie jest zainteresowany kierowca który nie ma regularności. Każdy dosłownie każdy kto mial czystą syt. odjął na tym oesie. Wystarczyło jechać na splitach Sordo i w ten sposób pokazać cos ważniejszego niz prędkość to ze jak trzeba potrafię przekalkulowac zwolnić i dowieść wynik a pokazał tylko swoją nie dojrzałośc w tym sporcie.To jest sport prawie indywidualny ale czasami tez trzeba i tu byc team player. I co teraz wszyscy będą pamiętać z tego rajdu nie to ze wygral oes ze na kilku byl trzeci beda pamiętać ze znow dal dupy...... Zgadzam się w całej rozciągłości. Mógłbym dodać tylko że: 1. ten odcinek był wygrany w momencie kiedy jednak czołówka już nie walczyła o czasy, 2. pamiętam jak kiedyś Hołek mówił, że jazda na 80% czy 90% bywa trudniejsza niż jazda na limicie bo łatwiej o błąd. Moim zdaniem to dowożenie wyniku to też sztuka rajdowania.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jumpman Opublikowano 5 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2014 W sumie to poczekajmy na komentarz Roberta co tam się właściwie stało Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
markos007 Opublikowano 5 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2014 @@turdziGT, dobrze napisane. Wiem, że z naszej perspektywy to tak oczywiście wszystko wygląda aby dojechać do mety ale naprawdę chyba trzeba było trochę pokalkulować i ostatni OS lekko odpuścić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Simon WRC Opublikowano 5 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2014 Obawiam się, że to nie zawsze będzie tak, że wystarczy nazywać się Kubica. To prawda, jest wiecej Kubiców w Polsce i maja problem ze sponsorami Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
turdziGT Opublikowano 5 Października 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Października 2014 Jeżeli nie dla siebie to dla nas dla tego miliona osob gapiacych się w komp czy tel przez 3 dni poswiecajacych rodzinę i inne obowiązki , pare sek wolniej czy to na prawdę tak dużo o co prosimy. Ja nie jestem bardzo emocjonalny doskonale rozumie ten sport bo interesuje się nim od 20 lat ale chyba nigdy nie byłem tak zawiedziony jak dzisiaj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się