Skocz do zawartości

SUBARU ratuje życie !!!!!


carfit

Rekomendowane odpowiedzi

wymienic tarcze klocki na taroxa i juz ci Galu bedzie chamowalo lepiej a jak dasz jeszcze inne przewody chamulcowe to jestes w domu.

 

Ty to robisz specjalnie żeby mnie denerwować...

 

Nie wierzę, że inne tarcze radykalnie zmienią sprawność hamowania. Już bardziej klocki. A prawdopodobnie, by naprawdę hamulce ulepszyć, należałoby zmienić tarcze na takie o większej średnicy, dać inne klocki, inne zaciski, a może i pogrzebać przy wspomaganiu czy pompie...

 

Widziałem takie zestawy - parę tysięcy $...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 146
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Ciekawy temat, a postawcie się na miejscu drugiego auta, np coś przed nim jechało 50 dozwolana 70 z przeciwka wolne więc wyprzedza (pomimo że ciągła na moście no ale przeciez jak wielu pisało w innym temacie drogę zna i miejsce jest :wink: ). Nie zakładał że z przeciwka wyskoczy auto które na budziku ma 150. może gdyby główny bohater jechał przepisowo sytuacja taka nie miała by miejsca i żepot bez problemu wpasowałby się w lukę. Nie szukam dziury w całym ale nieraz jezdze skrzyżowaniem gdzie mam stopa. i jak się zatrzymam i wychyle widze maks 30 metrów drogi glównej gdzie jest ograniczenie do 40 a nieraz zdarzają się ***** jadący ponad 100 i nie mam szans ich zobaczyć chociaż się zatrzymam i wychylę.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy temat, a postawcie się na miejscu drugiego auta, np coś przed nim jechało 50 dozwolana 70 z przeciwka wolne więc wyprzedza (pomimo że ciągła na moście no ale przeciez jak wielu pisało w innym temacie drogę zna i miejsce jest :wink: ). Nie zakładał że z przeciwka wyskoczy auto które na budziku ma 150. może gdyby główny bohater jechał przepisowo sytuacja taka nie miała by miejsca i żepot bez problemu wpasowałby się w lukę. Nie szukam dziury w całym ale nieraz jezdze skrzyżowaniem gdzie mam stopa. i jak się zatrzymam i wychyle widze maks 30 metrów drogi glównej gdzie jest ograniczenie do 40 a nieraz zdarzają się ***** jadący ponad 100 i nie mam szans ich zobaczyć chociaż się zatrzymam i wychylę.

Pozdrawiam

 

Gdybyś widział ten most napewno byś nie na nim na trzeźwo nie wyprzedzał, sądzę że to był kierowca gdzieś z Polski, i jechał tędy pierwszy raz, nie znam nikogo sądeczan który na tym moście wyprzedza ! bo juz było kilkanaście wpadek do rzeki Dunajec i każdy sądecki kierowca o tym wie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gal, różnica między róznymi klockami to moze być różnica między sietnym hamulcem a brakiem hamulca. Wiem co mówię bo w jednym aucie jeździłem na kilku róznych rodzajach klocków różnych producentów i różnica potrafi być oszałamająca.

 

Ale - zmienisz klocki na agresywniejsze, to zaczną się drzeć tarcze a i giąć pewnie (bo energia hamowania się musi jakoś rozproszyć) - więc klocki i większe tarcze. Większe tarcze to i zaciski powinny być inne (mocniejsze ale wtedy może będą o większej pojemności tłoczków) - to może pompa i wspomaganie nie wydolą?

 

Jak dotąd dla OBK rozwiązania tego typu o których słyszałem, kosztują 10-12'000.

 

Zmiana samych klocków zaowocuje pewnie przegrzaniem tarcz za 5'000km najpóźniej...

 

Dlatego jestem w kropce - 10'000 na hamulce mi się wydawać nie chce, a o różnych klockach, to co człowiek, to opinia od Annasza do Kajfasza...[/scroll]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Carfit nie było mnie tam nie kojarze który to most bo rzadko te strony odwiedzam i pewnie masz racje co do warunków, jednak uważam że jazda 150 po takichdrogach to brak szacunku dla życia i zdrowia innych uczestników ruchu. Nigdy tak nie jeździłem ale dawniej mi to nie przeszkadzało do momentu jak znajomy wyjechał z łuku i zastał na swoim pasie samochód, z przeciwka auta jechały na drodze rozlany płyn chłodniczy i nie było wyjścia, szczęśliwie poza kasacją auta nikomu nic się nie stało. Szybka jazda pomimo że fajna jest niesie ryzyko że można sobie lub komuś niewinnemu kuku zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gal, chyba odrobinę przesadzasz. Ja jeżdżę w zasadzie na rajdowych klockach i nic mi sie nie gnie. Wiekszośc posiadaczy imprez robi podobnie.

 

Temat gięcia się tarcz w Legacy wałkowany był na tym forum wielokrotnie. Powodem (w/g SIP) były klocki, rozwiązaniem - wymiana na inne.

I ja to mogę potwierdzić, bo mnie się nie gną tarcze w OBK - ja ale mam klocki od Forestera (czyli te zalecane). Wyobrażam sobie, że zmiana klocków spowrotem na twardsze/agresywniejsze może spowodować powrót kłopotów.

 

A gięcie się tarcz przerabiałem w Lagunie wystarczająco intensywnie, żeby nie mieć ochoty na powtórkę tego tematu w OBK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

że zmiana klocków spowrotem na twardsze/agresywniejsze może spowodować powrót kłopotów
zawsze wydało mi sie, że klocki które hamuja lepiej są bardziej miekkie, a nie twardsze od seryjnych/zwyklych.

 

A tak na temat, to niecale 4 lata temu taki ktoś jadacy 150km/h wyprzedzał na łuku i skrzyzowniu, w dołku, ciężarowkę z naczepą i trafil mnie czołowo. Ja mialem ok 120km/h i nie wyhamowałem nie dlatego, że nie mialem STi.... Zobaczylem go pare metrów może parenascie przed soba.

Kosztowało mnie to dwie operacje, 3 miesiace na wózku i 1,5 roku rekonwalestencji. Nie mowiąc o kłopotach mojej świezo założonej, niecałe dwa miesiace wcześniej firmy. Zarówno żepot jak i STi nie zmienią niczego jeśli ktoś będzie przejeżdzał przez most 150kh/h, lub wyprzedał na nim..... to pisze ja, który nie jeździ wolno ale czasem jednak zwalniam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

carfit, pozycja za kierownicą w Focusie jest tragiczna, chyba najgorsza rzecz w tym aucie. Pryznajmenij w Focusie 1

 

Całkowicie się nie zgodzę z tym, że pozycja za kierownicą jest tragiczna. Można wiedzieć na jakiej podstawie wysnułeś ten wniosek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

że zmiana klocków spowrotem na twardsze/agresywniejsze może spowodować powrót kłopotów
zawsze wydało mi sie, że klocki które hamuja lepiej są bardziej miekkie, a nie twardsze od seryjnych/zwyklych.

 

A tak na temat, to niecale 4 lata temu taki ktoś jadacy 150km/h wyprzedzał na łuku i skrzyzowniu, w dołku, ciężarowkę z naczepą i trafil mnie czołowo. Ja mialem ok 120km/h i nie wyhamowałem nie dlatego, że nie mialem STi.... Zobaczylem go pare metrów może parenascie przed soba.

Kosztowało mnie to dwie operacje, 3 miesiace na wózku i 1,5 roku rekonwalestencji. Nie mowiąc o kłopotach mojej świezo założonej, niecałe dwa miesiace wcześniej firmy. Zarówno żepot jak i STi nie zmienią niczego jeśli ktoś będzie przejeżdzał przez most 150kh/h, lub wyprzedał na nim..... to pisze ja, który nie jeździ wolno ale czasem jednak zwalniam.

 

Wszystko ok poza tym że ja na moście nie jechałem 150 tylko na łuku drogi a po łuku jest jakieś 100-200m do mostu, jest to dla mnie zawsze miejsce gdzie zaczynam zwalniać przed mostem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

że zmiana klocków spowrotem na twardsze/agresywniejsze może spowodować powrót kłopotów
zawsze wydało mi sie, że klocki które hamuja lepiej są bardziej miekkie, a nie twardsze od seryjnych/zwyklych.

 

 

A to całkiem możliwe - przecież sportowe klocki zużywają się szybciej. Jeżeli jednak hamują lepiej, to znaczy że produkują więcej ciepła w jednostce czasu - na coś się ta energia musi w końcu zamieniać. A wobec tego łatwiej będą przegrzewać/krzywić tarcze.

 

Czy coś źle kombinuję?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całkowicie się nie zgodzę z tym, że pozycja za kierownicą jest tragiczna. Można wiedzieć na jakiej podstawie wysnułeś ten wniosek?

 

 

Na podstawie kilkudziesięciu tysięcy kilometrów w czterech różnych Focusach. Oglnie uważam że auto jest genialne, tylko powinni dać fotel a nie stołek i powinno się siedzieć 10cm niżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy moim wzroście w Focusie mogę zająć bardzo wygodną pozycję. W Mondeo natomiast nie udało mi się takiej znaleźć i jazda nim nie jest dla mnie przyjemna. Jeśli już przy Fordach jesteśmy to C-Max oferuje chyba najwygodniejsze siedzisko/pozycję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

+RAFAŁ+, wiesz z autami to jest tak że np. ogólna preferencja większości klientów firm moto to siedzenia jak w busie - wysoko. Ja tego nie znosze, dla mnie ideałem siedzenia jest Smart Roadster tudzież Toyta MR2, więc moze stąd rozbieznośc zdań?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...łamiemy przepisy jak się da i ile się da, taka jest polska rzeczywistość, na tym odcinku drogi na której jechałem można całkiem spokojnie jechać ok nawet 200 nawierchnia dobra, nie ma skrzyżowan tylko ten most gdzie śię zwalnia...

 

nie wiem, czy to jeszcze arogancja, czy już głupota.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wymienic tarcze klocki na taroxa i juz ci Galu bedzie chamowalo lepiej a jak dasz jeszcze inne przewody chamulcowe to jestes w domu.

 

Ty to robisz specjalnie żeby mnie denerwować...

 

Nie wierzę, że inne tarcze radykalnie zmienią sprawność hamowania. Już bardziej klocki. A prawdopodobnie, by naprawdę hamulce ulepszyć, należałoby zmienić tarcze na takie o większej średnicy, dać inne klocki, inne zaciski, a może i pogrzebać przy wspomaganiu czy pompie...

 

Widziałem takie zestawy - parę tysięcy $...

nie ciebie tylko owoca :mrgreen:

wracajac do tematu to:

mozesz przecie kupic cos posredniego.michalis dal mi zestaw tarcze i klocki taroxa plus przewody hamulcowe ze stalowym oplotem goodridga(nie wiem jak to sie pisze)

zw wszystko zaplacilem 2000 brutto.

roznica NIESAMOWITA wczesniej sam jezdzil na takim komplecie i spokojnie na 30 000km starczalo a wolno chlopak sti nie jezdzi.(wczesniej mial kombiwara)

tak wiec jak wymieniac to wsio ale jak widzisz nie trzeba wydac 12 kola

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam to miejsce-wyprzedzanie tam to skrajna głupota, wjazd na tenże most wytracając prędkość ze 150 do rozsądnych manewrów też nie należy-przecie zawsze ktoś może wpaść na niemądry pomysł i zacząc wyprzedzać - prosta zasada ograniczonego zaufania. Jazda szybka po takiej drodze niesie element ryzyka i jak się przytrafi jakaś nieprzewidziana sytuacja, zbieg okoliczności czy inne gówno jak błąd czy drastyczne naruszenie przepisów przez innego kierowcę to żadne hamulce nie pomogą-dzwon i przykre konsekwencje :(

* też należę do PJS (Partia Jeżdrzących Szybko)

W moim Mondeo przez 3 lata i 60 tys nic się nie popsuło- ale to jest benzyna bez ksenonów i szyberdachu :( - dalsza eksploatacja tego auta od roku też przebiega bez zarzutu-jest ok. Fotel dla mnie lepszy niż w Focusie ale ja to raczej jestem z śrredniowiększych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim Mondeo przez 3 lata i 60 tys nic się nie popsuło- ale to jest benzyna bez ksenonów i szyberdachu :( - dalsza eksploatacja tego auta od roku też przebiega bez zarzutu-jest ok. Fotel dla mnie lepszy niż w Focusie ale ja to raczej jestem z śrredniowiększych.

No, wreszcie ktos umiejetnie ekspolatowal swojego Mondeo :wink:

(zbieram glosy pozytywne - sam dlugie lata bylem jego fanem, mialem dwa kolejne modele i zero usterek, a komplet satysfakcji!)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drodzy forumowicze i przciwnicy szybszej jazdy, nie myślałem że tym postem wywołam taka dyskusję na temat bezpiecznej jazdy. Widzę po słowach krytyki pod moim adresem że prędkość 150 km/h na naszych drogach - zostałem zlinczowany :!: Trudno przyjmuję z pokorą ale,..... jeżdżąc po polsce często miłam piękne samochody z pod znaku plejad i wiecie co? niezauważyłem żeby wszystkie jeździły przepisowo i zgodnie z nakazem prędkości, wręcz odwrotnie, niejednokrotnie widziałem że ktoś wyprzedza powiedzmy na trzeciego, patrzę a to Subaru ( i nie wierze że nie było tu forumowiczów) I się nie dziwię bo na naszych kurewskich drogach gdzie ma autostrad właśnie Subaru się doskonale spisuję szczególnie że ma bardzo dobre przyspieszenia co przy wyprzedzaniu jest sprawą bodajże najważniejszą. Właśnie dlatego kupiłem STI, żeby mozna było szybko i bezpiecznie wyprzedzać, pokynawać zakręty i dobrze hamować. Bo dla mnie najważniejsze nie jest prędkość maksymalna, a droga hamowania. Jężdząc STI przy wyprzedzaniu grupy samochodów jadących powiedzmy 90km/h i dociskając mocno pedał gazu, po to żeby manewr maksymalnie był krótki, przy ostatnim samochodzie mam napewno powyżej 150km bo czas rozpędzania do takiej prędkości jest bardzo krótki, i nie uważam tego że robię coś niebezpiecznego. Przyznaję jeżdzę dość szybko i wiem o tym, i właśnie dlatego kupiłem STI żeby jeździć bezpieczniej, żeby nie zabić siebie i innych. O kupnie Subaru myślałem dawno, a momentem przełomowym było jak na trasie Gdów-Łapanów-Łakta Górna ( odcinki OS-owe Rajdu Wawelskiego ) hamulce w Mondeo mi spuchły. Powiedziałem sobie dość, chce mieć bardziej odporny samochód, i kupiłem tego potwora.

Nie uważam się za mistrza kierownicy, i cały czas podnosże swoję umiejetności, bo wydaje ciężkie pieniądze na Szkoły Jazdy o czym dobrze wiedzą niektórzy forumowicze bo się przecież spotykamy, i wiem co znaczy prędkość.

Bardzo proszę o łagodny wymiar kary jeżeli kogoś uraziłem prędkością 150km na naszych drogach

:oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jężdząc STI przy wyprzedzaniu grupy samochodów jadących powiedzmy 90km/h i dociskając mocno pedał gazu, po to żeby manewr maksymalnie był krótki, przy ostatnim samochodzie mam napewno powyżej 150km bo czas rozpędzania do takiej prędkości jest bardzo krótki, i nie uważam tego że robię coś niebezpiecznego.

 

no, ja robie w zasadzie tak samo, ale nie moge z czystym sumieniem powiedziec ze to jest bezpieczne, mimo ze jak wyprzedzam kolumne, to wlaczam dlugie, coby byc lepiej widocznym. Po prostu przy tej predkosci jak ktos (moze inne autko co ma 6.7 do setki) "szybko i zdecydowanie" wykona manewr wyprzedzania to kaplica - roznica predkosci 60km/h przeciez... Czasem wystarczy nawet wychylenie sie kogos z kolumny, odruchowo szarpne kierownice w lewo, albo co i zwiedze krajobraz... Wiec wyprzedzanie z taka roznica predkosci bezpieczne nie jest, bo polega raczej na wcisnieciu gazu do dechy i modleniu sie zeby wspoluczestnikom ruchu nie strzelilo cos glupiego do lba, co (jako zywo) kloci sie z zasada ograniczonego zaufania. Fakt ze trudno sie oprzec, bo a.) mozna jechac szybciej niz reszta, b.) fajne to jest. Ale teoretycznie to sie chyba powinno mozliwie szybko osiagnac predkosc o jakies 30km wieksza niz kolumna wyprzedzanych pojazdow i NIE PRZYSPIESZAC bardziej, zeby zachowac jako taka kontrole nad procesem wyprzedzania. Tyle teoria... W praktyce sam jezdze jak jezdze, i nie potepiam w czambul jesli komus sie trafi 150 na łuku, czy cos takiego - idzie tylko o to, zeby nie usprawiedliwiac sie wtedy wszystkim, tylko wlasnej lekkomyslnosci nie dostrzegac. Po prostu trzeba liczyc sie z konsekwencjami tego co sie robi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak wyprzedzam kolumne, to wlaczam dlugie, coby byc lepiej widocznym.

Powinieneś jeszcze włączyć klakson coby być lepiej słyszalnym.

 

 

Ale teoretycznie to sie chyba powinno mozliwie szybko osiagnac predkosc o jakies 30km wieksza niz kolumna wyprzedzanych pojazdow i NIE PRZYSPIESZAC bardziej

Teoretycznie to nie powinno się wyprzedzać kolumn pojazdów. Teoretycznie też manewr wyprzedzania powinien trwać jak najkrócej. Teoretycznie na przecietnej drodze nie wolno jechać szybciej niż 90 km/h. Teoretycznie, teoretycznie, teoretycznie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...