Bogi25 Opublikowano 1 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2009 Jadę sobie spokojnie do pracy w piątek rano, przyznam że nie miałem dobrego humoru bo jeszcze mnie trzymało to że Kolejorz odpadł z UEFA, dojeżdżam do świateł, zatrzymuję się bo czerwone się świeci. Na lewy pas podjeżdża czarne BMW Z4 a kierownik w krawaciku spogląda na mnie z taką pogardą, że aż strach. Myślę sobie ale pajac i spokojnie ruszam na zielonym, on wystartował szybciej i chyba chciał się wpakować na mój pas przed rondem ale nie udało się. Na rondo też wystartował ale ja już wiedziałem, że to będzie fajny sprawdzian dla MY98 więc też przycisnąłem i wjeżdżamy równo z ronda zjeżdżamy też równo prosta i gaz. Na prostej cały czas lekko mi odchodził i był troszkę przede mną ale nie dużo, dojeżdżamy do kolejnego ronda, to zdecydowani dłuższe i obaj mamy do objechania 3/4. Silniki zawyły, wjazd na rondo i tu już on zostaje w tyle spokojnie po wewnętrznej go wyprzedzam a na zjeździe z ronda miałem już przewagę około 2 długości a że zaraz za rondem zakręcik w drugą stronę to zyskałem jeszcze więcej na prostej mnie trochę dogonił ale na kolejnym rondzie już go dobiłem. Sklliowanie tego Z4 troszkę mi humorek poprawiło . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzibi Opublikowano 1 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2009 Bogi25 zawodowo... sam sobie zadaj pokutę polonez atu 1.6 gli... A na tym to bym się sam raz przejechał - jeździ (a na pewno jeździło) takie cuś po Trójmieście, ale jeszcze starszy niż atu - ten stary kanciasty poldek. Biały, z klatką w środku, obnizony, poobklejany - normalnie myslałem sobie, że wieś na maksa. Do czasu jak kierownik dał po garach spod świateł :shock: Dźwięku tego BOVa nie zapomnę chyba nigdy. Baaardzo głośny!!! Zagłuszał i tak bardzo głośny wydech... Powiem tak - turbodoładowany subarak dałby radę, ale wszystkie "zwykłe" auta, włączając w to doładowane dyszle 4732826-tej generacji, zostały daleko z tyłu za tym wynalazkiem - wliczając mnie (nie jechałem akurat subarakiem :wink: ). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JuNo Opublikowano 2 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2009 Wczoraj rano było fajnie. Musiałem szybko dojechać do Puław, a było trochę błota pośniegowego.Niewielu próbowało podskoczyć. "Walka" odbyła się jedna - z Foresiem 2,5 XT , ale mnie się bardziej spieszyło Z ciekawośći: którędy się przemieszczasz? 17-tką czy 801-ką? Nie kojarzę co to jest 17-tka. [EDIT] OK, sprawdziłem. Obie są na prawym brzegu Wisły. Ja jechałem lewym (patrz poniżej). Jechałem Piaseczno-Góra Kalwaria-Kozienice-Puławy to jest 79-ka, 48-ka i 738-ka. Jemu się pewnie w ogóle nie spieszyło :wink: . Ale "letko" przyspieszył jak się do niego zbliżałem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Simon Opublikowano 2 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2009 Wybitny przedstawiciel gatunku Czy napewno chodzilo wlascicielowi o Tennis? :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zelazny Opublikowano 2 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2009 Jakieś starocie: P2 KONE 5 K1 IGIS W0 ARIA - fotka z Wiednia W TOPF2 - (garnek) - wiedeńska rejestracja z Krakowa :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogorass Opublikowano 2 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2009 Jechałem Piaseczno-Góra Kalwaria-Kozienice-Puławy to jest 79-ka, 48-ka i 738-ka. Z mojego doświadczenia najprzyjemniej i najszybciej się jedzie 801. Przez Kozienice wręcz odwrotnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dehnel Opublikowano 3 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2009 pierwszy przypadek z soboty: 1) Pan w Oplu Combo, który niemalże sam skopał się o latarnię na próbie w Chynowie - jęk zawodu publiki, kiedy udało mu się zatrzymać jakieś 2m od słupa był bezcenny swoją droga gratki dla sędziów, że wpuszczali tego debila między przejazdami... Drugi przypadek z soboty: 2) Gangsta-młodzieńcy w Escorcie kabrio (utrzymanym w stylu remiza-bling) z całą deską zastawioną dodatkowymi wskaźnikami, którzy mieli plan wcisnąć się prosto z pasa do skręcania w prawo. Słaby plan cfaniaczek za kierownikiem był debest. Zimny okieć, sportowe ubranie, do tego bas uwięziony w bagażniku, który walił mocno próbując się wydostać...klasyk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JuNo Opublikowano 3 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2009 Jechałem Piaseczno-Góra Kalwaria-Kozienice-Puławy to jest 79-ka, 48-ka i 738-ka.Z mojego doświadczenia najprzyjemniej i najszybciej się jedzie 801. Przez Kozienice wręcz odwrotnie Nie było źle. Jechałem w sobotę rano, a wracałem wczesnym popołudniem i w obie strony przeleciałem bezproblemowo :cool: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jamaj Opublikowano 3 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2009 Witam. Nie wiem czy mogę się pochwalić, bo Wy kochacie mokry asfalt i zakręty, a ja z utęsknieniem czekam na kawałek suchej prostej. No i wczoraj się trafiło i jedno i drugie. I godny przeciwnik. Mercedes C200 Kompressor. Jechałem sobie od świateł do świateł "dość dynamicznie". Na któryś ów Mesiek mnie podgonił i stanął obok. Dawno się nie sprawdzałem, bo warunki nie sprzyjające. Oprócz tego, nie znam się na Mietkach (a napis na tylnej klapie widziałem dopiero później) i nie wiedziałem co tam wsadzają pod maskę, ale oczekiwałem srogiego lania. Ale srebrne coupe najwyraźniej chciało złoić seryjne Seicento z zielonym listkiem na tylnej szybie. Na wszelki wypadek utrzymywałem 2 tyś obrotów... Pomarańczowe, zielone i strzał ze sprzęgła. Mietek minimalnie przede mnie. Jedynka do 6500RMP, dwójka, delikatny brak trakcji, 6500RMP, trójka, Mietek zostaje w tyle, czwórka już do 5000RPM, piątka... Na następnych światłach, przekraczając prawie potrójnie dozwoloną prędkość, odpuściłem, a Mietek wysunął się na prowadzenie. Awaryjki w podziękowaniu i uniesione kciuki kierowcy i pasażera i od razu banan na twarzy się pojawia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
owoc666 Opublikowano 3 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2009 [EDIT] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michael Opublikowano 3 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2009 Nie ma się czym chwalić. Ja ostatnio złoiłem takiego Mecenasa moją Skodą 105. Przy 120 MPH gość zaczął używać podtlenku azotu (widziałem niebieski ogień z rury), ale wtedy szybko podłączyłem laptopa i wgrałem program. Co prawda wydech się przegrzał i odpadł mi kawałek blachy spod fotela pasażera, ale wygrałem i pokazałem mu gdzie jego miejsce. :cool: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jamaj Opublikowano 3 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2009 Michael, mam rozumieć, że twierdzisz, że zmyśliłem swoją historyjkę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Simon Opublikowano 3 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2009 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Simon Opublikowano 3 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2009 Cicho badzcie, bo Was napadnie i zloi kierownik tego odrzutowca: Slyszalem, ze jest szczegolnie ciety na posiadaczy subaru (mialem szczescie, ze po bulki pojechalem oplem) :razz: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Waldemar Biela Opublikowano 3 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2009 Michael, mam rozumieć, że twierdzisz, że zmyśliłem swoją historyjkę? A gdzieżby tam. Tyko takich, to on na rowerze "robi". \ mamusia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michael Opublikowano 3 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2009 Na rowerze nie, bo mi ukradli. Ale na sankach śmiało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jamaj Opublikowano 3 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2009 spoko, przyzwyczaiłem się do naśmiewania się z możliwości Seja, inaczej twierdzą potem ludzie na kresce ale spoko, wiem, jestem na forum Subaru, jestem w mniejszości Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michael Opublikowano 3 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2009 inaczej twierdzą potem ludzie na kresce:mrgreen: W sensie, że na forum.subaru.pl się z Ciebie śmieją? A to łachudry. Mnie się wydaje, że pomyliłeś trochę fora... to nie sr.pl, ani wątek o killowaniu. jakbyś zadał sobie trochę trudu, żeby przeczytać choć parę stron to wiedziałbyś what's the difference. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hogi Opublikowano 3 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2009 Na rowerze nie, bo mi ukradli. Ale na sankach śmiało. Na sankach też ci nie wychodzi. Możesz brać udział w crash testach. :razz: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Simon Opublikowano 3 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2009 W sensie, że na forum.subaru.pl się z Ciebie śmieją? A to łachudry. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jamaj Opublikowano 3 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2009 ani wątek o killowaniu. to wytłumacz mi, proszę, o czym..? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mile Opublikowano 3 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2009 Michael, przede wszystkim to nie wątek o fantazjowaniu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michael Opublikowano 3 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2009 ani wątek o killowaniu. to wytłumacz mi, proszę, o czym..? Odpowiem z bolszewicką szczerością: nie chce mi się. Ja jak wchodzę do wątku, w którym nie byłem to staram się najpierw wybadać o co chodzi. Ułatwia to na przykład przeczytanie pierwszej strony :roll: Dokąd zmierza forum? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jamaj Opublikowano 3 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2009 mile, nie bądź taki pewny siebie... Michael, śledzę forum od dawna i wiem o czym jest ten wątek i na prawdę nie wiem o co Ci chodzi... przeszkadza Ci tylko to, że nie mam Subaru? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mile Opublikowano 3 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2009 jamaj, musze być pewny siebie,jeżdze czarnym killerem,postrachem studentek na Powiślu i Krakowski Przedmieściu,sam rozumiesz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się