Dobramagilla Opublikowano 9 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2007 Kilowanie na stoku na desce zyliona Niemcow...posiadaczy roznych padak .. W dniu dzisiejszym wykonane ... :cool: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JED Opublikowano 10 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2007 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filip Cz Opublikowano 10 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2007 JED, Ta jest kozacka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Simon Opublikowano 10 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2007 Rejestracja, jak rejestracja, ale zobaczcie co mu sie stalo sie w tylne kolko... :shock: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grygo Opublikowano 10 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2007 to ze starosci Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filip Cz Opublikowano 11 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2007 Jak dojeżdżałem do zjazdu z Wsłostrady, na ogonie usiadł mi jakiś starszy merol. Siakiś taki w stylu 190E (nie wiem, bo nie widziałem z tyłu). Kierownik miał chyba grypę żołądkową z rygorem natychmiastowej wykonalności albo coś. W każdym razie sprawiał wrażenie osoby będącej poddaną dużemu ciśnieniu. Pomyślałem, że jakiś szybki jest bo czerwony, więc nie chciałem go blokować i uprzejmie dodałem gazu co by się nie musiał za mną wlec. Na ślimaku okazało się, że to jakiś żartowniś był, gdyż postanowił mi się skryć. Tak przynajmniej pomyślałem bo przestałem go widzieć w lusterku. Zobaczyłem go dopiero na światłach. Stałem na czerwonym, a on powolutku dojeżdżał prawym pasem. Pewnie po to, żebym go nie zauważył i żeby przejechał szybciutko jak się zrobi zielone. Więc ja mu nie chciałem zepsuć zabawy i udałem, że nie widzę. Ruszyłem jak gdyby nigdy nic, a on znowu chciał się skryć gdzieś z tyłu. Niestety nie przewidział, że przed nami jest długa prosta i nie ma gdzie się schować. W związku z tym, po pewnym czasie, znowu dojechał mi do zderzaka. Za chwilę skręcałem już w lewo, a on nie chciał się dalej bawić. Teraz, po kilku godzinach, myślę sobie, że może to nie była jednak zabawa w chowanego i jakiemuś Bogu ducha winnemu człowiekowi zepsułem nastrój na cały dzień Bardzo proszę o rozgrzeszenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Filip Cz Opublikowano 11 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2007 Co ty! To tak specjalnie, żeby lepiej się na zakrętach trzymał. Niektóre beemki też tak mają. Nie raz widziałem. I Calibry też. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jabar Opublikowano 11 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2007 a mi sie trafil (pierwszy raz az tak spiety) manager_pelen_sukcesow_w _zyciu_zawodowym_i_osobistym (jak to ich tutaj czasami zwią) w mondeo tdci kombi - tak wolniutko dojezdzal do nastepnych swiatel czekajac az ja zdarze odjechac Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 11 Grudnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2007 a mi sie trafil (pierwszy raz az tak spiety) manager_pelen_sukcesow_w _zyciu_zawodowym_i_osobistym (jak to ich tutaj czasami zwią) w mondeo tdci kombi - tak wolniutko dojezdzal do nastepnych swiatel czekajac az ja zdarze odjechac I jak już się zatrzymywał, to nie na równi z Tobą, a w połowie długości Twojego wozu, żebyś mu nie mógł rzucić bezczelnego spojrzenia? That's my boy! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jabar Opublikowano 11 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2007 That's my boy! ladnie ich wychowaliscie w warszawie - prawie nikt sie nie chce sprobowac, a jak juz to potem wracaja do domu okrezna droge bo zaraz gdzies skrecaja Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciekSubru Opublikowano 11 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2007 A mi się trafił starszy Chrysler 300C (nie mówcie, że to mocny samochód jest) Była noc (niemiecka autostrada oczywiście) i długi odcinek do ewentualnie następnych świateł. Pan wystartował z impetem (wiadomo automat i V6) i zdziwił sie dlaczego nie ścigam się z nim, nawet zjechał na mój pas mimo iż miał swój wolny. Pomyślałem, że to "ścigant do 130,140" których często spotykam i nie pomyliłem się, przy 140 przestał przyśpieszać - zapiełem 6-tke i pojechałem - juz więcej nie próbował... :roll: Proszę o rozgrzeszenie :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 11 Grudnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2007 Chrysler 300C He he - jakbyś w takich warunkach (autostrada, prosto, sucho) trafił na SRT8, Twoje wrażenia mogłyby być zgoła inne . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesiek_67 Opublikowano 11 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2007 Czy A6 3.0 TDI (dziś, katowicka) to jest kopanie, czy też wyścig równiach ? Zagubiłem się bowiem w konwencji wątku Jeżeli tak (odnośnie kopania) to skopany ...albo Pan rozsądniejszy ode mnie bo przy 230 odpuścił i już się nie chciał dalej wyścigowywać. :razz: G. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
foreks Opublikowano 11 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2007 oficjalne story mowi, ze nie wolno killowac poza zakresem dopuszczalnych predkosci, no chyba ze adwersarz celuje w Ciebie z shotguna :wink: azali celowal? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
citan Opublikowano 11 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2007 oficjalne story mowi, ze nie wolno killowac poza zakresem dopuszczalnych predkosci, no chyba ze adwersarz celuje w Ciebie z shotguna :wink: azali celowal? To była ul. Katowicka pod Berlinem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesiek_67 Opublikowano 11 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2007 foreksz, oficjalne story mowi, ze nie wolno killowac poza zakresem dopuszczalnych predkosci, no chyba ze adwersarz celuje w Ciebie z shotguna azali celowal? Nie, ale na początku krzyczał, że nie chce mu zjechać. To chyba nawet gorzej, gdyby mierzył G. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuśma Opublikowano 11 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2007 Czy A6 3.0 TDI (dziś, katowicka) to jest kopanie, czy też wyścig równiach ? biąrąc pod uwagę aero Twojej lodówki , ilość Nm tej a6 i fakt że było to autostradowe ściganie to Cie łagodnie potraktowało to Audi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesiek_67 Opublikowano 11 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2007 kuśma, moja lodówka też nie jest taka do końca standardowa. Ma duży zamrażalnik Btw, po każdym wstrzymaniu rajdu (auta na lewym i prawym jednocześnie) i ponownym jego uruchomieniu (auta blokujące cudownie zjeżdzały na prawy) odjeżdzałem Panu kierowcy mocno, potem zwaniałem, Pan dojeżdzał ...no i potem znowu był wyścig. A to, że to 3.0 TDI zobaczyłem w miejscowości Siestrzeń, gdzie Katowicką zwykłem opuszczać. :wink: Oczywiście, wierzę, że Pan był wyrozumiały. G. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuśma Opublikowano 11 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2007 Grzesiek_67, cóż, nie znamy danych dotyczących stopnia spinania się a6 :wink: zwracam honor Twojej lodówce troche pojeździłem tym dieslem i te 450Nm w takich warunkach przyjemnie się napędza mimo wszystko i tak skillował Cie spalaniem, prawodpodobnie oscylowało ok 8-9 :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzesiek_67 Opublikowano 12 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2007 kuśma, nie, nie Przyjacielu, ja wiem, że takie AUDI z zaciętym i sprawnym kierownikiem objechało by mnie 7 razy (zwłaszcza w warunkach pustej Katowickiej). Co do spalania - no comments G. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciekSubru Opublikowano 12 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2007 Chrysler 300C He he - jakbyś w takich warunkach (autostrada, prosto, sucho) trafił na SRT8, Twoje wrażenia mogłyby być zgoła inne . Przepraszam za błąd - ale to było stare 300 M Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 12 Grudnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2007 ale to było stare 300 M No to w takim razie było to rzeczywiście kopanie 8). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
esilon Opublikowano 12 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2007 rozochociło mnie wczoraj na mokrym narwane uno :razz: i dostało, a za godzine jakisnarwaniec zlał mnie A4 avant z takimi diodowymi światłami z tyłu :???: ( do 80km/h było równo a potem zajechał mi drogę ), wniosek: zapisuje się do leżacych i skopanych tak mi było przykro że aż sprawdziłem w danych audi i wyszło że mógł miec cokolwiek pod maska, nawet dyszla i wystarczyło na mój najlepszy na swiecie samochód :cool: (maja7.0sekdo100) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buncol555 Opublikowano 12 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2007 Są diodowe lampy w A4? Chyba w A6 avant. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
esilon Opublikowano 12 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2007 Są diodowe lampy w A4? Chyba w A6 avant. tak, to A6 jednak było Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się