Skocz do zawartości

Dobramagilla

Użytkownik
  • Postów

    746
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Dobramagilla

  1. Ja wstepnie tez bede ale z wiadomych ptrzyczyn 50/50 - bede potwierdzal w ostatnich momentach
  2. A kto sie rozwalil kolo Hardrok na E.Plater - WRA oklejona strasznie 98/99?
  3. Drogi Jacku Kulczycki. Proszę o kontakt telefoniczny w wiadomej sprawie. Numer znasz. Rafał
  4. Dobramagilla

    Cos nie teges

    Powrót z Barcy od 31.10 do 02.11 w tym pociag z Poznania i spotkanie z głupolem z LOT na lotnsku w Poznaniu .....
  5. Zgadzam się w pełni ! Lizbona 10 x bardziej ciekawa i urokliwa :-) Jedzeie lepsze , klimaty fajniejsze . Własnie wróciłem z Barcy -fajnie ale nie moje ulubione iejsce. Jednak moja milośc do Portugalii jest silniejsza:-)
  6. Dobramagilla

    Cos nie teges

    Powrót z Barcelony zwiazany z rejsowym porzelotem ...trwał 3 dni od 31.10 do 02.11 do godziny 20...nosz kurwa. Teraz horror z piepronym Lotem który wszystko ma w dupie . No i jeszcze awantura z Cwokiem z Lotu w Poznaniu który dał popis klasycznej komunistycznej spychologii .. kotas
  7. Z serii Cycaty - „Żonaty facet powinien zapominać o swoich błędach. Nie ma sensu, żeby dwie osoby pamiętały o tym samym.” „Nie ma nic bardziej gadatliwego niż kobieta, która cierpi w milczeniu.” „Niektóre kobiety mocno drażni fakt, iż na drugim końcu penisa znajduje się mężczyzna.”
  8. Lepiej! Ale nie najlepiej :-) Ale jako że Ty starik jeszcze nie jesteś to sie nie martw :-)
  9. Ale o czym Ty do mnie rozmawiasz ? Kto to jest Nergala? Ta od kucharzenia na TVN Style? :roll: Źle !
  10. Dziś Dzień Sądu .... bedziemy oddzielać mężczyzn od chłopców , kobiety od dzieci a starców od NFZ... co jak zwykle będzie dość łatwe :-)
  11. Dzięki za spota :-) Szczególnie Vergette za trransport tam i back :-) Dzięki jeszcze raz. Samochód piękny i nowy ! Niech Ci służy jak najlepiej ! Dawno nie było tylu Subaryn ! Naliczyłem 17 szt
  12. Z serii Cycaty - " A teraz prędko , zanim do nas dotrze że to bez sensu ! "
  13. Jak na serie to odpalona w garazu brzmiala naprawde calkiem calkiem i choc do RS-a troche mu brakuje ( ) to i tak jest to najlepiej brzmiace seryjnie subaru jakie kiedykolwiek slyszalem 8) L I Z U S :-)
  14. Tobie Szymek tez wkrótce czas zacznie szybciej płynąc :-) dowcipnis. Bedziesz?
  15. Wszystkiego Najlepszego Dzieciaczki z okazji Dnia Dziecka / Dziwoląga / KungTfuPanNIeDa itd R
  16. Dzieki rowniez Magilli, ktory nas przywiozl i odwiozl, podroz w takim skladzie -bezcenna 8) Hogi, musisz mi pozyczyc ta amway'owska ksiazke o tym jak zbudowac Batorego w tydzien... Nie Dziekuj Szymek ! Jam jest Słońce Indochin :-) i moge sobie na takie brewerie pozwolić :-)
  17. Pozdrawiam również . Pałac Stalina faktycznie mijlismy 3 razy :-)
  18. Simonie Szacowny ! Wszystkie dzieci o jakie prosil Forsex zostały skonsumowane na miejscu :-) Jak dostaniecie kartki - Ty / Hg / MSu - to wklejcie skany na forum :-) Gdzie ta impreza i ile mam i gdzie przelac ?
  19. Witam wszystkich :-) Kiedy można sie spotujemy ?
  20. Witam Wszystkich NIedzielnych Kierowcow ! Pozdrawiam Was z zachmurzonego od gory do dolu Wietnamu , przesylam usciski jak tulacy sie do dzieci ho chi minch ! R
  21. Rżewski przyszedł do laryngologa. A tam młoda pani doktor. Porucznik wyciąga przyrodzenie - okrutnie podrapane, pocięte nawet... - i kładzie na stół. - Oszalał pan?! Z tym to do urologa! - Chwilunia... Otóż co sobotę chodzę z kolegami do sauny. Pijemy sporo, jakieś dziewczynki... - To nie do mnie - do wenerologa paszoł won! - Chwilunia.... Jak już dużo się napijem, Wasia Sokołow bierze tasak. Wszyscy kładą przyrodzenia na stół. On wywija tasakiem nad głową i robi takie: "Uchuchachchaaaaa". Po czym tasakiem wali w stół - kto nie zdąży... Może sobie pani wyobrazić... - Do psychiatry, a nie do laryngologa! - Do pani, do pani... Problem bowiem w tym, że bardzo często nie słyszę tego "Uchuchachchaaaaa". Natasza i porucznik leżą w łóżku. Świeczka płonie, romantycznie się zrobiło. - A pamięta pan poruczniku swoją pierwszą nauczycielkę? - pyta Rostowa. - Hmmmm... Nauczycielkę? Pierwsza była pielęgniarka - odpowiada Rżewski Tańczy porucznik Rżewski z Nataszą Rostową. Robiąc kółko, schowali się za kolumnę. Wypłynęli na salę - Natasza płonie rumieńcem. Kolejne kółko - znów się schowali za kolumnę. Po ukazaniu się ponownym - Natasza włos zwichrzony, lico goreje.. Za trzecim razem Nataszka omdlewa na ramionach Rżewskiego. - Panie poruczniku - pyta kornet Jajcew. - Co się tam działo za tą kolumną? - Za pierwszym razem - pocałowałem ją mocno - opowiada Rżewski. - Za drugim - złapałem za piersi. - A za trzecim, gdy Nataszka o mało nie zemdlała? - Hmmm... Jakby to opisać...? A dawałeś kiedyś kobyle kostkę cukru z ręki? Tańczy porucznik Rżewski z Nataszą Rostową. Robiąc kółko, schowali się za kolumnę. Wypłynęli na salę - Natasza płonie rumieńcem. Kolejne kółko - znów się schowali za kolumnę. Po ukazaniu się ponownym - Natasza włos zwichrzony, lico goreje.. Za trzecim razem Nataszka omdlewa na ramionach Rżewskiego. - Panie poruczniku - pyta kornet Jajcew. - Co się tam działo za tą kolumną? - Za pierwszym razem - pocałowałem ją mocno - opowiada Rżewski. - Za drugim - złapałem za piersi. - A za trzecim, gdy Nataszka o mało nie zemdlała? - Hmmm... Jakby to opisać...? A dawałeś kiedyś kobyle kostkę cukru z ręki? Tańczy porucznik Rżewski z Nataszą Rostową. Robiąc kółko, schowali się za kolumnę. Wypłynęli na salę - Natasza płonie rumieńcem. Kolejne kółko - znów się schowali za kolumnę. Po ukazaniu się ponownym - Natasza włos zwichrzony, lico goreje.. Za trzecim razem Nataszka omdlewa na ramionach Rżewskiego. - Panie poruczniku - pyta kornet Jajcew. - Co się tam działo za tą kolumną? - Za pierwszym razem - pocałowałem ją mocno - opowiada Rżewski. - Za drugim - złapałem za piersi. - A za trzecim, gdy Nataszka o mało nie zemdlała? - Hmmm... Jakby to opisać...? A dawałeś kiedyś kobyle kostkę cukru z ręki? Tańczy porucznik Rżewski z Nataszą Rostową. Robiąc kółko, schowali się za kolumnę. Wypłynęli na salę - Natasza płonie rumieńcem. Kolejne kółko - znów się schowali za kolumnę. Po ukazaniu się ponownym - Natasza włos zwichrzony, lico goreje.. Za trzecim razem Nataszka omdlewa na ramionach Rżewskiego. - Panie poruczniku - pyta kornet Jajcew. - Co się tam działo za tą kolumną? - Za pierwszym razem - pocałowałem ją mocno - opowiada Rżewski. - Za drugim - złapałem za piersi. - A za trzecim, gdy Nataszka o mało nie zemdlała? - Hmmm... Jakby to opisać...? A dawałeś kiedyś kobyle kostkę cukru z ręki? Natasza Rostowa chwali się Rżewskiemu: - A wie pan poruczniku, że kapitan Kazov oświadczył mi, że spełniam jego wszystkie wymagania. - Nie dziwię się... Kazov zawsze był największym perwersem w naszym pułku.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...