Skocz do zawartości

PB95, 98 czy 100? Czyli czym zalewacie turboloty?


bzyq

Rekomendowane odpowiedzi

@sebachon: Jak na mój gust to dobrze Ci powiedziano. Poruszając się w granicach korekt wyprzedzenia / opóźnienia określonych w mapach, stosując paliwo o LO z górnego zakresu dopuszczalnych poprawek, mamy wpływ na nieznaczną poprawę elastyczności silnika. Tylko co to znowu za koncepcja z odłączaniem akumulatora?! Rany, to nie Windows, że trzeba wyjść i wejść!!! Czujnik sprawdza fakt zaistnienia stuku cały czas! Z resztą jak i wszystkie pozostałe czujniki. To nie są wartości, które się ustala raz na jakiś czas, tylko ulegają zmianie wraz ze zmiennymi warunkami pracy (np. LO).

 

Swoją drogą to, co przytoczył carfit przywodzi mi na myśl sposób, dzięki któremu przyspieszyłem śmierć mojego ŚP nieodżałowanego PF125P. Carfit słusznie zauważył, że ze względu na bezpieczeństwo silnika (możliwość wystąpienia dużych obciążeń w układzie korbowo - tłokowym), przy niskich obrotach a dużym otwarciu przepustnicy zapłon się opóźnia nieco. Duży Fiat nie mając czujnika spalania stukowego a jedynie zapłon ustawiony mechanicznie na "wczesny" (ganiałem na etylinie 98) poparty podciśnieniowym regulatorem kąta wyprzedzenia zapłonu, wyrąbał mi jeden z tłoków na pół, w wyniku czego korbowód wbił się w cylinder... :cry:

 

A potem były dinozaury, które umarły na zawał w związku z nadlatującym meteorytem...

 

A potem były układy wtryskowe z czujnikami.

 

Zdrówka!

Luke

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poruszając się w granicach korekt wyprzedzenia / opóźnienia określonych w mapach, stosując paliwo o LO z górnego zakresu dopuszczalnych poprawek, mamy wpływ na nieznaczną poprawę elastyczności silnika.

 

Ale to - o ile moje rozumienie wpisow wczesniejszych jest prawidlowe - jest wlasnie to paliwo z dedykacja dla danego modelu.

I zalewanie paliwa o jeszcze wiekszej liczbie oktanowej sensu juz nie ma.

A cala reszta to korekty, ktore w przypadku zalania "slabszego" niz owo dedykowane paliwa maja oszczedzic silnik.

 

-- wtorek, 20 gru 2011, 22:09 --

 

Przy czym pozwole sobie zauwazyc - ze poruszamy sie tutaj wokol "jednego" ecu - Denso, ktore ma taka a nie inna strategie kontroli zaplonu.

A sytuacja w innych, np. w starszych Unisia Jecs moze wygladac inaczej - stad tez zapytalem, czy ktos moze wie, jak to wygladalo w starszych Subaru.

I niekoniecznie po to, zeby wykazac wyzszosc moich racji - a po to, zeby sobie wyjasnic, chocby na takich dwoch przykladach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AMI - w 100% zgadzam się z tym, co powiedziałeś. Wlewanie paliwa o liczbie wyższej niż możliwość dokonania korekty - bez sensu! (looknij na moją wcześniejszą wypowiedź).

To mi przywodzi na myśl początek naszej dyskusji, że prawdopodobnie mówimy o tym samym, tylko innymi słowami.

 

Luke

 

EDIT:

Ano właśnie: czy ktoś może wie, jak jest w "GieTeku"? 8) Przy czym ja wierzę głęboko, że skoro czujnik jest, to on działa dokładnie tak, jak w przytoczonym Denso lub moim Siemensie. Inaczej jego obecność nie miałaby sensu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W praktyce przy każdym tankowaniu. :mrgreen:

 

:lol: Nie tankuj na Bliskiej i tym podobnych wynalazkach... :wink: Najlepiej lać 98 z ulepszaczami typu Verva, Ultimate czy Suprema. Wtedy nie będziesz musiał. :wink: A brak resetu szczególnie jest odczuwalny przy zejściu na niższą LO. Kiedy kilka razy wlałem 95, po długim okresie 98, zdarzało się czasami dławienie przy ostrym wkręcaniu w obroty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytania są tendencyjne :-)

Leję 95 nie dlatego, że oszczędzam/"nikt mi nie każe"/mam w 4d silnik.

 

Przez jakiś czas jeździłem na 98, bo Forek S-Turbo jakoś lepiej na tym jeździł. A z nowym to było tak, raz nie było na stacji 98, zalałem 95 i jakoś tak równiej pracował. I tak już zostało. Doszedłem do wniosku, że skoro większość tych aut jest produkowanych na rynek USA, to 95 i tak jest dla tego samochodu "paliwem lotniczym".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4lotek: a co z faktem, że auta oferowane na różne rynki różnią się kompletacją i parametrami, chociaż z zewnątrz wyglądają identycznie? Poza tym, za wysoka LO nie ma żadnego wpływu na równą lub nie pracę silnika. Po prostu "nie skorzystasz" z wyższej LO jeśli zakres korekt jest nie wystarczający (bo na przykład auto z rynku USA).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to 95 i tak jest dla tego samochodu "paliwem lotniczym".

? Moglbys rozwinac mysl? :)

W USA standardowa benzyna ma na nasze 91 oktanów, a ich premium to nasze 95. Rzadko tam można spotkać 98 i więcej oktanów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to 95 i tak jest dla tego samochodu "paliwem lotniczym".

? Moglbys rozwinac mysl? :)

W USA standardowa benzyna ma na nasze 91 oktanów, a ich premium to nasze 95. Rzadko tam można spotkać 98 i więcej oktanów.

 

Taaa... Ale odnosze wrazenie, ze dotykamy tez tutaj tradycyjnego problemu z liczba oktanowa.

Tzn. oczywiscie w tym co napisales jest prawda, ale nie wydaje mi sie, zeby nie bylo dostepne paliwo bedace odpowiednikiem naszej 98.

 

Polecam taka lekture: http://en.wikipedia.org/wiki/Octane_rating

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W USA standardowa benzyna ma na nasze 91 oktanów, a ich premium to nasze 95.

 

 

Nie.

Tam inaczej się to liczy. 91 to odpowiednik 95 w EU.

 

 

To oczywiscie jedna sprawa - o czym wiele osob zapomina, ale tez jesli wierzyc temu, co napisane pod podanym przeze mnie linkiem na Wikipedii: http://en.wikipedia.org/wiki/Octane_rating, to faktycznie az tak kolorowo moze nie jest z dostepnoscia paliwa powyzej 95-oktanow (RON)?

Ale to najlepiej, jakby sie ktos bywajacy tam w wielkim swiecie wypowiedzial, jak jest naprawde :)

Teraz takie czasy, ze slowu pisanemu tez ufac nie mozna ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak i nie.

Ichniejsze 91 to jest odpowiednik naszego 95, ale jest to u nich paliwo premium.

Standardowa benzyna to 87 AKI, które jest odpowiednikiem naszego 91 RON.

 

Co do zalewania S-Turbo, to obstawiam, że nasze 95 jest akurat tym, co tam zalecają i nie jest "paliwem lotniczym" dla niego.

 

Ja mam USDM i w 'User Guide' i na klapce mam napisane "at least 87 octane", ale to w NA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak i nie.

Ichniejsze 91 to jest odpowiednik naszego 95, ale jest to u nich paliwo premium.

Standardowa benzyna to 87 AKI, które jest odpowiednikiem naszego 91 RON.

 

Co do zalewania S-Turbo, to obstawiam, że nasze 95 jest akurat tym, co tam zalecają i nie jest "paliwem lotniczym" dla niego.

 

Bardziej chodzilo w sumie o wypowiedz 4lotka, niz Twoja - gdzie ze wzgledu wlasnie na to "paliwo lotnicze" sadze, ze doszlo do pomieszania, dosc czestego, sposobow wyrazania liczby oktanowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

doszlo do pomieszania, dosc czestego, sposobow wyrazania liczby oktanowej.

Na świecie istnieją dwie podstawowe normy na oznaczanie liczby oktanowej: RON (Research Octane Number) i MON (Motor Octane Number) – obie opierają się na tej samej zasadzie pomiaru, ale różnią się warunkami przeprowadzania testu. W obu przypadkach test przeprowadza się na jednocylindrowych silnikach o regulowanym stopniu sprężania. W czasie testu utrzymuje się stałe obroty silnika stopniowo zwiększając stopień sprężania. W teście RON stosuje się 600 obrotów na minutę, a w MON 900. W związku z tym MON lepiej oddaje to co się dzieje w silniku pracującym pod dużym obciążeniem, a RON lepiej dla silnika pracującego pod średnim i małym obciążeniem. Dla typowego paliwa pochodzącego z rafinacji ropy naftowej MON i RON różnią się nieznacznie (o ok. 1-2 oktany), jednak dla poszczególnych węglowodorów obecnych w mieszance różnice dochodzą do kilkunastu oktanów, co powoduje, że możliwa jest produkcja paliw, które mają duże różnice między obydwoma metodami pomiaru liczby oktanowej.

W Polsce, podobnie jak w całej Europie, obowiązuje norma oznaczania liczby oktanowej zbliżona do RON, natomiast w USA, Kanadzie, Australii i kilku innych krajach liczba oktanowa podawana jest wg normy DON (roaD Octane Number), która jest równa (RON+MON)/2. Wg jednych źródeł wartości liczby oktanowej podawane w Europie i USA w praktyce różnią się nie więcej niż o wartość rzędu 1-2, zaś wg innych wynoszą ok. 4-5.

 

http://pl.wikipedia.org/wiki/Liczba_oktanowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak i nie.

Ichniejsze 91 to jest odpowiednik naszego 95, ale jest to u nich paliwo premium.

Standardowa benzyna to 87 AKI, które jest odpowiednikiem naszego 91 RON.

 

Co do zalewania S-Turbo, to obstawiam, że nasze 95 jest akurat tym, co tam zalecają i nie jest "paliwem lotniczym" dla niego.

 

Bardziej chodzilo w sumie o wypowiedz 4lotka, niz Twoja - gdzie ze wzgledu wlasnie na to "paliwo lotnicze" sadze, ze doszlo do pomieszania, dosc czestego, sposobow wyrazania liczby oktanowej.

 

No ale ja się w tej kwestii zgadzam z Loko. Może to tylko mój ograniczony umysł, ale widzę jakichś znaczących różnic w naszych wypowiedziach. Paliwo lotnicze ująłem w cudzysłów mając na myśli paliwo, jak to ujął Loko, premium (98, V-Power 99+, Verva, srerwa, bezsiarkowe, bezkorkowe, bezalkoholowe, antyalergiczne i inne takie).

 

"Nie widać różnicy, więc po co przepłacać".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Nie widać różnicy, więc po co przepłacać".

 

Efektu nie widać, bo jest schowany głęboko pod maską... :wink: Zobaczysz, jak rozbierzesz silnik. :) Tak przynajmniej odpowiedział mi mechanik, który wiele silników Subaru remontował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba zacznę pisać kolorowymi i dużymi literami: wszystkie benzyny i ON dostępne na stacjach są bezsiarkowe, niezależnie czy jest to zwykłe 95, czy VPower Racing 100, czy ON z Lukoila.

 

Tzw paliwa bezsiarkowe to takie, które mają zawartość siarki < 10 ppm. Innych w PL sprzedawać nie można, z wyjątkiem LPG (<50 ppm).

 

Aha benzyn bezalkoholowych też już nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

 

Sorry, ale to jest poziom gawędy spod budki z piwem... :? Co do marketingu ok, wiadomo - każdej firmie zależy na sprzedaży i nie ma tu żadnych sensacji. Ale co ci panowie mogą wiedzieć o jakości produkcji Vervy? Mega bajdurzenie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...