Skocz do zawartości

O rowerach


Niuniek

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 20.08.2022 o 20:37, pajac_am napisał:

@spawalniczy dla przerzutki RD-M5120 najmniejsza dopuszczalna ilosc zebow na najwiekszej zebatce kasety to 42 - dziekuje do widzenia ;)

 

Po konsultacji ze sklepem rowerowym kaseta wymieniona na taką jak rozważałem, czyli 10 rzędów 11-36T z przyjaznym stopniowaniem. Wszystko działa jak należy a nawet lepiej niż z poprzednią kasetą 11-46T. Biegi zmieniają się o wiele łatwiej i szybciej. No i samo stopniowanie jest takie, jak być powinno - bez dziur pomiędzy biegami. Inny rower.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co może być przyczyną piszczenia hamulców? Teraz wyczyściłem benzyną (tak wiem, jak jakiś burżuj się zachowałem:D), zarówno tarcze i okładziny, cały hamulec umyty, więc syfu nie ma. Powiedziałbym że po tym czyszczeniu benzyną piszczą chyba jeszcze bardziej.

Okładziny jeszcze sporo, przegrzane raczej też nie, bo to u córki i nigdzie nie jeździła żeby miała możliwość przegrzać.

Wymieniać okładziny, czy próbować jakimś jeszcze specyfikiem dedykowanym typowo do czyszczenia hamulców?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, radekk napisał:

co może być przyczyną piszczenia hamulców? Teraz wyczyściłem benzyną (tak wiem, jak jakiś burżuj się zachowałem:D), zarówno tarcze i okładziny, cały hamulec umyty, więc syfu nie ma. Powiedziałbym że po tym czyszczeniu benzyną piszczą chyba jeszcze bardziej.

Okładziny jeszcze sporo, przegrzane raczej też nie, bo to u córki i nigdzie nie jeździła żeby miała możliwość przegrzać.

Wymieniać okładziny, czy próbować jakimś jeszcze specyfikiem dedykowanym typowo do czyszczenia hamulców?

Jak piszcza to pewnie klocki zabrudzone tluszczem, najlatwiej kupic nowe klocki.  Jak czyszcze tarcze to uzywam alkoholu, to najlepiej dziala. Klocki moga tez piszczec od soli... Po jazdach zima w warunkach wysokiego zasolenia sniegu... Mi sie tak zdazylo kiedys.

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Eryk napisał:

Jak czyszcze tarcze to uzywam alkoholu

Spróbuje alkohol, ale obawiam się że później może być ciężko z koordynacją żeby przetrzeć. Będę próbował do upadłego:mrgreen: Okładziny papierem, jak nie pójdzie to faktycznie zakładam nowe, jedne jeszcze powinienem mieć nawet.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak piszczy to raczej klocki, a nie tarcze. Jak do klocka dostał się jakiś olej to ciężko Ci będzie to ogarnąć, papier ścierny pomaga ale nie zawsze i przeważnie kończy się wymianą klocków.

Edytowane przez kntchar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klocki nie piszczą w miejscu kontaktu okładziny z tarczą tylko w miejscu kontaktu blaszki z tłoczkiem i ew. zaciskiem. I w tych miejscach dobrze jest klocek delikatnie (cienka warstwa!) posmarować specjalistycznym smarem, np. ATE Plastilube lub Textar CeraTec.

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klocki piszczą raczej od wibracji, niż z powodu brudu... Brudne, zatłuszczone raczej by się ślizgały po tarczy. Jeżeli okładziny faktycznie sa brudne to przetarcie papierem i wyczyszczenie wystarczy (ja używam wygodnego w aplikacji preparatu do hamulców w spreju Wurth). Przed ewentualnym wyrzuceniem możesz tez dla testów podpalić okładziny ;) Papier 800-100 spokojnie daje sobie rade nawet z okładzinami metalicznymi (no bo chyba nie jeździsz na żywicznych?)

 

No i po odświeżeniu klocków i tarcz tez trzeba trochę pohamować, żeby zaczęły działać jak trzeba. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.08.2022 o 22:33, radekk napisał:

co może być przyczyną piszczenia hamulców? Teraz wyczyściłem benzyną (tak wiem, jak jakiś burżuj się zachowałem:D), zarówno tarcze i okładziny, cały hamulec umyty, więc syfu nie ma. Powiedziałbym że po tym czyszczeniu benzyną piszczą chyba jeszcze bardziej.

Okładziny jeszcze sporo, przegrzane raczej też nie, bo to u córki i nigdzie nie jeździła żeby miała możliwość przegrzać.

Wymieniać okładziny, czy próbować jakimś jeszcze specyfikiem dedykowanym typowo do czyszczenia hamulców?

Przede wszystkim pytanie czy piszczy, ale hamuje?

Wtedy wszystko jest w porzadku ;) i teorie o dzwiekach wywolanych wibracjami na styku klockow z tloczkami sa realne.

Czy piszczy, ale nie hamuje?

Wtedy problem z zatluszczeniem okladzin.

Zakladajac, ze klocki sa seryjne to na 99% sa zywiczne i tarcie papierem, odtluszczanie, przepalanie, a nawet odprawianie egzorcyzmow nic nie da, lub przyniesie efekt na chwile.

W takim przypadku najlatwiej bedzie wymienic klocki na nowe, ale najpierw trzepa zlokalizowac przyczyne zatluszczenia.

Jezeli rower ma pare lat to zgaduje, ze przyczyna zatluszczenia jest zewnetrzna (pokaz zdjecie lancucha, to powiem Ci w czym prblem ;)

A jak rower jest swiezy, to obstawiam, ze zaciask moze sie "pocic" na laczeniu

(niestety taka przypadlosc w wielu nowych rowerach)

Jak ma do 2 lat to reklamuj, niech serwis sie martwi ;)

Edytowane przez pajac_am
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnimi laty tak na 90% przerzuciłem się na szosę. Z dzieciakami niestety trzeba tym miejskim kowadłem z fotelikiem jeździć. Tak mnie dzisiaj natchnęło, bo synek już 4 lata ma: możeby go już powoli do szosy przyzwyczajać? No i chyba trafiłem na lukę na rynku bo nie widzę szosówek dla dzieci, chyba że się mylę? Trzeba chyba kilka rurek alu łapnąć, tiga i coś pokombinować hmm....

 

subaru-podpis-nalepy.pngsubaru-podpis-ciuchy.png

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, eurojanek napisał:

Ostatnimi laty tak na 90% przerzuciłem się na szosę. Z dzieciakami niestety trzeba tym miejskim kowadłem z fotelikiem jeździć. Tak mnie dzisiaj natchnęło, bo synek już 4 lata ma: możeby go już powoli do szosy przyzwyczajać? No i chyba trafiłem na lukę na rynku bo nie widzę szosówek dla dzieci, chyba że się mylę? Trzeba chyba kilka rurek alu łapnąć, tiga i coś pokombinować hmm....

 

subaru-podpis-nalepy.pngsubaru-podpis-ciuchy.png

ja chcialem córce kupić jak miala 12 lat to nie było ale widze np ze we Włoszech mają takie miniaturki, nawet zawody sie odbywaja ale tez chyba dla troszke wiekszych dzieci. ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, eurojanek napisał:

Ostatnimi laty tak na 90% przerzuciłem się na szosę.

Jak u Ciebie z drogami ? Chętnie bym sobie szosę kupił, ale w okolicach Olsztyna jest dramat z mało uczęszczanymi drogami.  Niby jest kilka fragmentów serwisowych, ale nie połączonych i często ślepych. Kiedy mnie przyciśnie na jazdę po szosie to niedziela 5:00 rano.

Edytowane przez RoadRunner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, RoadRunner napisał:

Jak u Ciebie z drogami ? Chętnie bym sobie szosę kupił, ale w okolicach Olsztyna jest dramat z mało uczęszczanymi drogami.  Niby jest kilka fragmentów serwisowych, ale nie połączonych i często ślepych. Kiedy mnie przyciśnie na jazdę po szosie to niedziela 5:00 rano.

Pogadaj z Marcinem Koniecznym MKON albo go  na  STRAVIE namierz, to mistrz świata z Hawajów w Iron Man i chyba jest z Olszytna,  takze gdzieś tam trenuje i to na TT  wiec jakieś tam trasy musza być . Ja siedze w Toskanii i  asfalty tutaj to  dramat pzrynajmniej w porównaniu z Lubliniem, ruch też duży na większości tras,  na poczatku był szok uż przywykłem 

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.08.2022 o 05:00, pajac_am napisał:

Przede wszystkim pytanie czy piszczy, ale hamuje?

Wtedy wszystko jest w porzadku ;) i teorie o dzwiekach wywolanych wibracjami na styku klockow z tloczkami sa realne.

piszczy i hamuje.

normalnym to piszczenie bym nie nazwał, bo piszczy tak że aż w uszach dzwoni. Sportowy klocek w samochodzie jest cichszy.

Raczej smar z łańcucha przyczyną nie jest, bo na ramie też by było widać ślady, a wyglada tak

IMG_3549.thumb.jpeg.53f07d45f78f9be3a987e336f0db7b33.jpeg

zresztą dotyczy to również przedniego.

Pocić nic się nie poci.

Przejechałem dzisiaj okładziny papierem ściernym, wyczyściłem wszystko spirytusem, zobaczymy przy następnej jeździe, jak dalej będzie to wymieniam okładziny, skoro nie ma sensu kupować jakiś specjalnych specyfików do czyszczenia.

 

5 godzin temu, Mnobody napisał:

Piszczący hamulec i w miarę głośna piasta - jak znalazł do rozganiania ostrzegania ludzi na chodnikach :D

a to owszem, ja zazwyczaj tak robię w mieście dojeżdżając do ludzi przestaję pedałować. Jak hamulec trochę piszczy to również, ale teraz to hamując nawet przy dość hałaśliwej drodze ludzie jakieś 150-200 m dalej nerwowo się oglądali:biglol:

 

8 godzin temu, eurojanek napisał:

Tak mnie dzisiaj natchnęło, bo synek już 4 lata ma: możeby go już powoli do szosy przyzwyczajać? No i chyba trafiłem na lukę na rynku bo nie widzę szosówek dla dzieci, chyba że się mylę? Trzeba chyba kilka rurek alu łapnąć, tiga i coś pokombinować hmm....

z takimi małymi faktycznie jest problem, i chyba tylko wspomniany Frog ma szosówkę w takim rozmiarze. Dopiero od 24" już jest spory wybór, bo to kojarzę że iluś producentów widziałem. Ja jednak bym zagłębił temat czy dla tak małego dziecka szosa nie jest niewskazana.

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, RoadRunner napisał:

Jak u Ciebie z drogami ?

Nie jest źle, odkąd ta unia jest to sporo asfaltów nam wyprostowali, także jest trochę mniej uczęszczanych szos między wioskami gdzie da radę na spokojnie sobie polatać. Mam kilka dyżurnych pętli do szybkiego latania wokół komina takich na godzinę dwie czy cztery. Aczkolwiek swego czasu z bratem to i po lasach puszczy czy innych żwirówkach kolarkami trasy robiliśmy i też było okej. No po sypkim piachu bywa problematycznie. A u mnie kolarki na najwęższych gumach 23mm wszystkie żadne tam grawele. No i oczywiście 5 rano sobota, niedziela też się uwskutecznia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.08.2022 o 08:57, pajac_am napisał:

@radekk a nie jest co dzwiek jakby cos bulgotalo?

Jezeli sa to odglosy takie pulsacyjne to przyczyna moze byc ksztalt otworow w tarczy.

Czesto takie skosne naciecia daja takie objawy.

nie, można powiedzieć że ciągły pisk, coś jak piszczenie sportowych klocków hamulcowych w samochodach.

Ale wygląda na to że papier ścierny i alkohol dały radę, bo wczoraj byliśmy i przestało piszczeć.

Choć widzę że bilans musi wyjść na zero, bo z tej okazji zaczęło u mnie:biglol: ale na tyle znośnie że jest to dla mnie dopuszczalne piszczenie przy hamowaniu i informowaniu innych uczestników o swojej obecności, a w lasach nie odstraszam zwierząt w promieniu kilkuset metrów. Więc dzięki wszystkim za sugestie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomóżcie. Kaseta sram 12 rzędowa.

Pożyczyłem klucz do odkręcenia kasety. Nie pasował. No to kupię, będzie na przyszłość. No i też nie pasuje. Ktoś przerabiał temat? Jaki musi być? No niby pasuje, średnica dobra, ale nie wchodzi.

 

 

IMG_20220830_185813.jpg

IMG_20220830_185406.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Daroot napisał:

Pomóżcie. Kaseta sram 12 rzędowa.

Pożyczyłem klucz do odkręcenia kasety. Nie pasował. No to kupię, będzie na przyszłość. No i też nie pasuje. Ktoś przerabiał temat? Jaki musi być? No niby pasuje, średnica dobra, ale nie wchodzi.

 

 

IMG_20220830_185813.jpg

IMG_20220830_185406.jpg

To jest klucz do wolnobiegow ;)

Kup to:

https://velo.pl/akcesoria/narzedzia/klucze-do-trybu/park-tool/fr-52

 

A ten lepiej sie sprawdza przy osi 12mm:

https://velo.pl/akcesoria/narzedzia/klucze-do-trybu/park-tool/fr-52gt

Bo zakladam, ze bacik masz?

Edytowane przez pajac_am
  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...