Skocz do zawartości

tomek_z

Użytkownik
  • Postów

    195
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez tomek_z

  1. Ja zmieniłem w STI 2.5 550 Nm sprzęgło Exedy 1 z tarczą od Radzikowskiego na komplet OEM i przy codziennej dynamicznej jeździe oraz w miejskich korkach spisuje się to bardzo fajnie. A tarcza kosztuje tyle co dwa tankowania.
  2. tomek_z

    O rowerach

    Zupełnie, przecież napisałem o dbaniu o napęd. Przy właściwych interwałach zmiany łańcucha użytkowana zgodnie z przeznaczeniem kaseta z przebiegiem ponad 25k chodzi praktycznie jak nowa. A przerzutki Eagle często ustawione są nieprawidłowo nawet w nowych rowerach, mimo że pozornie dobrze działają (zwłaszcza na początku). Do tego jeszcze dochodzi właściwy montaż linki z pancerzem w ramie i zużycie tych elementów. A kasetę SRAMa tez można kupić w cenie zbliżonej do Garbaruka, tylko trzeba poszukać okazji.
  3. tomek_z

    O rowerach

    Porównywanie kaset SRAMa do Garbaruka raczej nie ma wielkiego sensu. Eagle w wysokich grupach to naprawdę kawał dopracowanej niemieckiej technologii. Oryginalna kaseta była projektowana tak, by zagwarantować odpowiednią pracę całego systemu. Garbaruka projektowano tak, żeby pasował. Różnice w jakości wykonania też widać trzymając kasety ręku. A precyzja przełożeń to kwestia dobrego ustawienia przerzutki i dbania o napęd. Garbaukiem na pewno tego nie poprawisz
  4. tomek_z

    O rowerach

    Oczywiście, któż mógłby pomyśleć, że amortyzację można jakkolwiek bezpośrednio łączyć z komfortem - tak w rowerach jak i samochodach. Dlatego w każdej S-klasie CDI są te same amortyzatory co w AMG, dla przyczepności i lepszego prowadzenia @kokos nie licz, że karbonowa kierownica czy sztyca z karbonu w odczuwalny sposób poprawi komfort (szczególnie na małych i średnich dystansach), chyba że jesteś człowiekiem wielkiej wiary. I nie piszę tak dlatego, że sam nie sprawdzałem albo nigdy oglądałem Youtube'a w przeciwieństwie do niektórych tutaj. Mam któryś tam z kolei rower na poziomie pucharu świata, wszystko oprócz mostka jest w nim karbonowe. Ale nie zamierzam tu opowiadać mniej doświadczonym kolegom, że to wszystko ma jakiś głęboki sens, bo nie ma. Ja zadowalający komfort na hardtailu uzyskałem przez tubeless, szerokie opony, a najbardziej koła na 24 szprychach. Fajne doświadczenie daje też połączenie tubeless z wkładkami antydobiciowymi. Koła robią mi największą różnicę. Czasem jeżdżę na tak sztywnych, że po 50km jestem cały wytelepany i obolały mimo, a przecież wszystko mam karbonowe (i nawet po kilku tysiącach przebiegu moje ciało nie chce się zaadoptować). A mam tez koła, na których spokojnie robię 150 km i jest fajnie. I na aluminiowym rowerze z aluminiową kierownicą tez by było fajnie. Wiem, bo taki rower tez miałem. Odpowiednio ustawiony amortyzator z wysokiej jakości tłumikiem i sprężyną powietrzną tez naprawdę się sprawdza i pozwala odpocząć łokciom. A wierz mi, są widelce FOXa, o których w światku mówi się, że nawet liście wybierają. Ale tu mówimy już o bardzo wysokich kwotach.
  5. tomek_z

    O rowerach

    Nie licz na poprawę komfortu wymieniając samą kierownicę. Od tego jest amortyzator, a przede wszystkim opona z odpowiednim ciśnieniem. A jak się upierasz przy kierownicy to lepiej wypróbuj grube chwyty silikonowe, np. Extra Chunky (jeśli nie liczysz gramów).
  6. tomek_z

    O rowerach

    Stan’s to produkt referencyjny w tej kategorii i od niego można zacząć zabawę z TL. Też używam od kilkunastu lat.
  7. Możesz spróbować z podkładkami antywibracyjnymi, np. EBC. To mały koszt. Ja jeździłem na RC5+ w GTku na OEM blaszkach i hamulce były absolutnie bezgłośne. Szkoda, że to nie RC6, bo mógłbym się z Toba zamienić. Miej na uwadze, że te klocki szybciej się rozpadną niż zedrą, więc ten rok jakoś wytrzymasz. To tak na pocieszenie
  8. tomek_z

    O rowerach

    Zadaj sobie pytanie czy w ogóle jest sens używania smaru FinishLine'a, który uchodzi za jednej z najgorszych na rynku i w zasadzie to wciska się go osobom, które właśnie kupiły swój pierwszy rower. I one zazwyczaj są zachwycone... Pomijam już, że ten smar to może starcza na 40km, ale nawet jeśli jeździ się raz na kwartał to szkoda nerwów na czyszczenie napędu. Ja bym nie czekał aż się skończy
  9. tomek_z

    O rowerach

    Deszcz to raczej nie ma wpływu na powstawanie luzu na sworzniach A co to za łańcuch konkretnie? Blat Eagle? A może Ty coś źle mierzysz?
  10. tomek_z

    O rowerach

    Niebawem zamierzam się pozbyć kilku gratów z mojego magazynu części MTB. Będę miał na sprzedaż karbonowe koła w super stanie i widelec amortyzowany. Części były użytkowane przeze mnie od nowości, jestem świadomy ich stanu. Gdyby ktoś myślał o zmianach w swoim rowerze i był zainteresowany pewnym, zadbanym sprzętem z drugiej ręki to zapraszam do kontaktu. 1. Amortyzator RockShox SID RL 100mm, Solo Air, Motion Control Boost – 1200 PLN 2. Koła górskie Bontrager Kovee Pro 30 TLR Boost 29 – 3500 PLN
  11. tomek_z

    O rowerach

    To blat z patentem na zęby Eagle, więc z oryginalną zębatką Sram i przy rowerowych szaleństwach lepiej żeby ten napinacz został (te ząbki nie gwarantują dobrego trzymania łańcucha, ale za to bardzo niskie opory prowadzenia łańcucha). Dalej pytanie otwarte czy zmiana kasety ma sens, chyba że ze względu na wykonanie z lepszego materiału i niższą masę. Koronka 52T ma znaczenie czysto symboliczne i odnosi się do pozycji marketingowej producenta. Różnica między 50T a 52T jest zupełnie niewyczuwalna nawet przy kręceniu nogą, a co tu mówić na elektryku. Na podjeździe choćby ustawienie mostka ma większe znaczenie. Miedzy 11T a 10T różnicą będzie bardziej wyczuwalna, szczególnie w zużyciu, bo na e-bike'u zedrze się błyskawicznie
  12. tomek_z

    O rowerach

    1. Ubezpieczenie nowego roweru o stosunkowo małej wartości jest wykonalne, ale AC dla używanego, ale drogiego roweru już raczej nie (jak się orientowałem to limity co do wieku sprzętu i jego wartości są dużym ograniczeniem). Chyba nie ma ubezpieczyciela, który zaproponowałby polisę dla 5-letniego roweru, który ma aktualną wartość np. 30k. Inna kwestia to potem ewentualne dochodzenie roszczeń w przypadku tak ruchomego środka, którego zwykle nie da się należycie zabezpieczyć. Też jestem ciekaw czy ktoś ma jakieś świeże doświadczenia w tej kwestii. 2. Jeśli nowa kaseta ma mieć tyle samo rzędów to zmiana typu łańcucha nie będzie potrzebna, chyba że zmiana łańcucha na nowy (to zalecane). Nie wspomniałeś o grupie sprzętu, więc licz się z koniecznością zmiany bębenka i weź pod uwagę kwestię pojemności przerzutki i długość jej wózka. Pytanie co chcesz taką zmianą osiągnąć, bo pewnie da się to zrobić znacznie taniej i prościej odpowiednio dobierając przedni blat.
  13. tomek_z

    O rowerach

    Ale przez 2 lata masz bezwarunkową gwarancję (w tym crash replacement), a sportowe kołka w sporcie możesz rozbić po pierwszym kwadransie jazdy. Szprychy to dla mnie kwestia eksploatacyjna, choć po włożeniu badyla w koło wymieniono na gwarancji. Piasty DT ze starym Ratchet są raczej nieśmiertelne, wystarczy do nich zajrzeć raz na 10.000 km i nie ma tematu. Ale już obręcze do takich moich Bontrager Kovee XXX TLR będą niezłym wydatkiem, więc tu właśnie ma sens dożywotnie gwarancja. Oczywiście ktoś, kto jeździ romantycznie i waży jak typowy kolarz pewnie nigdy takiej gwarancji potrzebował nie będzie, nawet przy sporych przebiegach.
  14. tomek_z

    O rowerach

    Tu akurat myślałem o marce TREK, ale pewnie są też inni producenci. A warunek taki, ze gwarancja dla pierwotnego właściciela (co można obejść w ramach relacji międzyludzkich) i naprawa w ASO. Z tymi chińskimi kołami to jeszcze widzę problem z wyborem parametrów obręczy, którego praktycznie nie ma. Jest nieźle, jeśli da się wybrać ilość szprych, ale jak ktoś ma konkretną wizje wysokości stożka, szerokości wewnętrznej/zewnętrznej, haczyków itp. to się zawiedzie. A są modele kół systemowych, które posiadają dość unikatowe konstrukcje. A jeśli składać koła na markowych obręczach, szprychach i piastach, to wyjdą koła prawie systemowe lub systemowe
  15. tomek_z

    O rowerach

    Też jestem zdania, ze jak coś jest dla każdego to jest dla nikogo. Ale trzeba mieć świadomość, że po tańsze składane kółka też często sięgają osoby, które nie wiedzą czego mogą oczekiwać. Zlecają za poradą taką, a nie inną konfigurację, wydadzą kupę kasy na swoje pierwsze koła, a jak im się da do testów kilka innych kompletów kół to dopiero zaczną się zastanawiać o co w tym wszystkim chodzi i czego potrzebują. Kołodziej zrobi dobre koła, ale nie da kilku lat bezwarunkowej gwarancji, nie wymieni za darmo kół na nowe, kiedy wymusisz pierwszeństwo na tramwaju. Nie da dożywotniej gwarancji na wady konstrukcyjne. Oczywiście to wszystko jest wliczone w cenę systemowych kół, które są o 50% droższe, ale dla niektórych może mieć to znaczenie. Zwłaszcza jak się jeździ konkretnie i w górach.
  16. tomek_z

    O rowerach

    O falconwheels nic napisać nie mogę... Pewnie niewiele różnią się od pozostałych składaków na chińskich obręczach, markowych szprychach i chińskich piastach z markowymi wkładami DT. Nic nowego tu się nie wymyśli, kwestia obsługi posprzedażowej i gwarancji. Ja w tej lub nieco wyższej cenie ich kół MTB znalazłbym okazyjnie nowe XMC1200, które od lat uznawane są na rynku za koła referencyjne. Ale to już kwestia upodobań i strategii w wydawaniu kasy. Ty zapewne szukasz kół do gravela... Zakładam, ze więcej doświadczenia i dobrego PR ma firma Evanlite. Tylko jeden mój komplet kół widział kamieniste szlaki górskie na wąskiej oponie i on niestety nosi delikatne ślady w postaci rys łatwo widocznych na matowej powierzchni (ale pokryte warstwą silikonu wyglądają prawie jak nowe ). Ostatnio przemierzam tylko warmińsko-mazurskie lasy na oponach MTB >2.40, a w takich warunkach można zrobić dziesiątki tysięcy km bez najmniejszej ryski na karbonie. W gravelu to już niestety trzeba się liczyć z ubytkami w kwestii estetyki (choć można tez zastosować folię). Ale niech Cię to nie zniechęca do karbonu, tu główny problem to akceptowany balans sztywności i komfortu / wyczucia. Mam 3 komplety karbonowych kół tego samego producenta, na każdym z nich dostaję zupełnie inny rower i odczucia z jazdy.
  17. tomek_z

    O rowerach

    Nie wszystko produkuje się w Chinach... Główną zaletą kół systemowych jest to, że co do zasady są projektowane i budowane z pomyślunkiem, z odpowiednio dobranych komponentów, aby uzyskać z góry oczekiwane parametry, odpowiednio do zastosowań. Jakiś poważny producent się pod tym podpisze, wskaże mniej rygorystyczne limity wagowe i da gwarancję (może nawet dożywotnią) albo sensowne programy lojalnościowe dotyczące napraw. Dostępność części zwykle nie sprawia problemów, ale niektórzy producenci właśnie stosują swoje patenty i potem trzeba szukać autoryzowanego serwisu, w którym będzie specjalny klucz do szprych... Ja mam teraz 3 komplety systemowych kół MTB i w każdych coś bym zmienił. Bo nawet jeśli są koła idealne, to nie są one idealne dla każdego, i nie na każdy dzień
  18. tomek_z

    O rowerach

    Musisz znać naciąg linki swojej manetki i naciąg jaki jest wymagany do pełnego otwarcia/zamknięcia danego tłumika. Widziałem rowery, w których manetka TwistLoc obsługiwała 32 SC i DPS Fox'a i ponoć dobrze to działało (naciąg 10mm). Zdaje się, że TREK stosował tę manetkę do obsługi SID/Float. Scott też chyba miał manetkę TwinLoc, która działała z RS i FOX.
  19. tomek_z

    O rowerach

    To koła trzeba gdzieś wysyłać do wykonania podstawowych czynności serwisowych? No bez jaj Nie możesz ich po prostu oddać do serwisu w Olsztynie?
  20. tomek_z

    O rowerach

    Albo nie przestrzegasz interwałów zmian łańcucha i używasz gównianego smarowidła, albo zwyczajnie masz źle dobrany napęd do stylu i warunków jazdy (obstawiam wszystkiego po trochu). Moje kasety Srama po 18.000 km w MTB chodzą jak nowe (konkretnie 1175 i 1295). Blat kosztuje grosze wiec można i trzeba go wymieniać co sezon, chyba że musisz mieć coś poziomu XX1 (ale raczej nie skoro na kasetę wydajesz mniej). Poza tym, zawsze kosztem masy można zamontować stalowy. Oczywiście zakładam, że nie używasz napędu klasy NX, bo to półka dla dzieci i okazjonalnych rowerzystów, więc wstyd byłoby tu płakać. A jak myślisz, że to kwestia Sram, to przerzuć się na równie drogie kasety Shimano, żeby sprawdzić czy aluminium wytrzyma tyle co stal chromowo-molibdenowa
  21. tomek_z

    O rowerach

    @miki84 Poszukaj gdzieś na olx okazji na bezprzewodowy licznik Sigma, może z altimetrem, bo to też fajna opcja. Ja ostatnio używałem BC 14.16 STS i był całkiem spoko (kupiłem nowy za 130 PLN). A kabelki to się stosowało w pierwszej połowie lat 90
  22. tomek_z

    O rowerach

    Karbonowe koła w aluminiowym rowerze mogą mieć dużo więcej sensu niż aluminiowe w karbonowym. Evanlite to już chyba wystarczająco sprawdzona i obszernie przetestowana na naszym marka, która podchodzi do tematu uczciwie i z pasją. Pytanie czy chcesz wydać za takie koła tyle, za ile pewnie okazyjnie dałoby się nabyć systemowe DT. Szkoda, że do wyboru już tylko nowe piasty EXP, ale o ile dobrze kojarzę to te Evanlite Straightpull chyba tez miały wkład DT z klasycznym ratchetem. Dopytaj o to! Jeśli tak, to ta piasta 54T byłaby fajną opcją, jeśli nie jest znacznie cięższa. Oczywiście na gravelu różnicy miedzy 36T a 54T raczej nie odczujesz, ale za 150 zł nawet bym się nie zastanawiał No... przynajmniej nie musisz rozkminiać nad ilością szprych, bo tu wyboru chyba nie dają. Nie wiem ile ważysz, ale licz sie z tym, ze na piastach 240 ciężko zbudować sztywne koło. Ale przy sztywnych, szybkich kołach na gravelu pewnie w końcu zacząłbyś szukać szerszych opon dla komfortu.
  23. tomek_z

    O rowerach

    Eee.. no wypróbować zawsze można. Tylko jeśli to Twój pierwszy owal i jakoś nie podpasuje, to pamiętaj, ze owal owalowi nierówny i są też inne koncepcje jajowatości względem położenia ramienia korby Tu chodziło mi bardziej o relacje ceny miedzy XX1 a X01. Zastanów się jeszcze nad rozmiarem kasety. W sensie, czy warto iść w 52T, ciut większa masę i jeszcze dłuższy wózek, bo w praktyce różnica miedzy 50T a 52T ma wartość głównie marketingową.
  24. tomek_z

    O rowerach

    Rozważ jeszcze lżejszą kasetę XG-1295, jeśli nie zależy Ci na kolorze. Z doświadczenia powiem, że kaseta X01 Eagle spokojnie starczy na 25.000 km przy odpowiednim użytkowaniu. Da się kupić okazyjnie w prywatnej sprzedaży. Opinie o Garbaruku, także po długodystansowych testach znajdziesz na YT.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...