Skocz do zawartości

Filmy


Than_Junior

Rekomendowane odpowiedzi

http://pl.youtube.com/watch?v=zwQJQ5pMLJ0 znalezione na forum autoklubu

 

Renault Thalia S2000 na trasie Rajdu Subaru...

 

Nie rozumiem tylko takiego typu operatora kamery... Zawsze jak coś się dzieje, to obiektyw w trawę, tudzież nogi i cieszą banana, że super filmik mają :???: Najlepszego momentu nie widać :sad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://pl.youtube.com/watch?v=zwQJQ5pMLJ0 znalezione na forum autoklubu

 

Renault Thalia S2000 na trasie Rajdu Subaru...

 

Nie rozumiem tylko takiego typu operatora kamery... Zawsze jak coś się dzieje, to obiektyw w trawę, tudzież nogi i cieszą banana, że super filmik mają :???: Najlepszego momentu nie widać :sad:

 

Typowa amatorszczyzna...

 

Tak samo 95% zdjęć z wakacji jest tragiczna :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Intakwrx, w dobie cyfrowej obstawiam, ze 99% to tragedia. Pamięć jest tania, aparaty tanie, ludzie trzaskają po 2 tys fotek na dwutygodniowym wyjeździe a potem chcą to pokazać na kompie znajomym..., no ale o fotografii to w sumie osobny wątek :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Intakwrx, w dobie cyfrowej obstawiam, ze 99% to tragedia.

 

Zdjęcia albo się umie robić, albo nie. Jak ktoś jest dupa nie fotograf, to miał 99% fot do bani również w epoce analogowej i posiadanie cyfrówki niewiele tu zmienia :razz: :cool:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Intakwrx, w dobie cyfrowej obstawiam, ze 99% to tragedia.

 

Zdjęcia albo się umie robić, albo nie. Jak ktoś jest dupa nie fotograf, to miał 99% fot do bani również w epoce analogowej i posiadanie cyfrówki niewiele tu zmienia :razz: :cool:.

 

Oj nie sądzę. Jak miałem analoga to procent udanych fotek był więksszy. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tak, ale to wcale nie znaczy, że zdjęcia się w rezultacie bardziej nadawały. Po prostu było ich mniej w wartościach absolutnych, natomiast stosunek udanych do nie pewnie był podobny, bo - jak wspomniałem - słaby fotograf nawet jak się napnie, nie da rady :twisted:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Film więcej wybacza, ma większą rozpiętość tonalną (a może już jednak nie?). Jak patrzę jakie fotki wychodziły mi z zenita przy moich zerowych umiejętnościach a zerknę na to co ostatnio cyfrą robię to jednak uważam, że człowiek naciska spust bez zastanowienia, ale to moja opinia oparta na moim doświadczeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Film więcej wybacza, ma większą rozpiętość tonalną (a może już jednak nie?). Jak patrzę jakie fotki wychodziły mi z zenita przy moich zerowych umiejętnościach a zerknę na to co ostatnio cyfrą robię to jednak uważam, że człowiek naciska spust bez zastanowienia, ale to moja opinia oparta na moim doświadczeniu.

 

Co do rozpiętości tonalnej to generalnie film ma lepsze parametry (zachowuje więcej szczegółów przed przepaleniem) w "highlights" natomiast matryce cyfrowe w cieniach. Jakość zdjęć to inna para kaloszy, ale zgadzam się, że w przypadku filmu nawet totalni amatorzy pstrykający "idioten-kamera" zwracają więcej uwagi na to co w wizjerze - kadrowanie i kompozycja na większości zdjęć procentowo będzie na pewno lepsza niż z cyfr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...