Skocz do zawartości

DPF


darek603

Rekomendowane odpowiedzi

Lejcie dobre paliwo.
Ja leje najzwyklejszego diesla.

Sugerujesz abyśmy tankowali w Norwegii ;)

:lol::lol:

Szczerze, to po zatankowaniu w Polsce, na wszystko jedno jakiej stacji (oczywsicie z tych firmowych) zuzycie paliwa idzie mi zawsze ostro w gore, w stosunku do zuzycia na norwskim paliwie. W drastycznych przypadkach tak jak z tym Statoilem to poszlo mi o 20-30% w gore, z tym, ze byla to benzyna i to ta niby lepsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze, to po zatankowaniu w Polsce, na wszystko jedno jakiej stacji (oczywsicie z tych firmowych) zuzycie paliwa idzie mi zawsze ostro w gore, w stosunku do zuzycia na norwskim paliwie. W drastycznych przypadkach tak jak z tym Statoilem to poszlo mi o 20-30% w gore, z tym, ze byla to benzyna i to ta niby lepsza.

 

Ja bym stawiał na słabszą infrastrukturę drogową w Polsce, teraz mam po drodze do fabryki nowe A2 i przy okazji spadek zużycia paliwa ok. 10% a jeżdżę szybciej (średnia wzrosła 2x) :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ze byla to benzyna i to ta niby lepsza.

 

z tymi niby lepszymi to "legenda" dotyczy to i benz. i diesla , nigdy nie zauważyłem różnicy na korzyść :idea: a po zatankowaniu kiedyś na Orlenie w Rzeszowie 2.0 L Impreza z trudem podjeżdzała po górę :mrgreen: ...dopiero 20 litrów z prywatnej stacji "po drodze" przywróciło jej wigor :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze, to po zatankowaniu w Polsce, na wszystko jedno jakiej stacji (oczywsicie z tych firmowych) zuzycie paliwa idzie mi zawsze ostro w gore, w stosunku do zuzycia na norwskim paliwie. W drastycznych przypadkach tak jak z tym Statoilem to poszlo mi o 20-30% w gore, z tym, ze byla to benzyna i to ta niby lepsza.

 

Ja bym stawiał na słabszą infrastrukturę drogową w Polsce, teraz mam po drodze do fabryki nowe A2 i przy okazji spadek zużycia paliwa ok. 10% a jeżdżę szybciej (średnia wzrosła 2x) :-)

Wlasnie mam porownanie przy jezdzie A2 te same warunki, predkosc tylko dwa rozne paliwa. Jedno niemieckie z Shella, a drugie polskie ze Statoilu. Po zatankowaniu na Statoilu bylem przrazony, po oproznieniu zbiornika i zatankowaniu w Niemczech spalanie wrocilo do normy.

 

-- Wt cze 05, 2012 6:19 pm --

 

ze byla to benzyna i to ta niby lepsza.

 

z tymi niby lepszymi to "legenda" dotyczy to i benz. i diesla , nigdy nie zauważyłem różnicy na korzyść :idea: a po zatankowaniu kiedyś na Orlenie w Rzeszowie 2.0 L Impreza z trudem podjeżdzała po górę :mrgreen: ...dopiero 20 litrów z prywatnej stacji "po drodze" przywróciło jej wigor :wink:

W pelni sie z Panem zgadzam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie mam porownanie przy jezdzie A2 te same warunki, predkosc tylko dwa rozne paliwa. Jedno niemieckie z Shella, a drugie polskie ze Statoilu. Po zatankowaniu na Statoilu bylem przrazony, po oproznieniu zbiornika i zatankowaniu w Niemczech spalanie wrocilo do normy.

 

Może faktycznie coś nie tak z paliwem. Podczas mojej wycieczki po Europie nie zauważyłem takiej zależności, czy paliwo polskie czy niemieckie zasięg do rezerwy porównywalny ... Tankowałem na BP w Polsce (przed granicą), a dalej na Shell, Aral itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do jakości paliw w Pl i "cywilizowanej" Europie muszę niestety przyznać, że jesteśmy cały czas w kategorii B jeśli chodzi o jakość paliw. W Pl jestem rzadko ale jak tankuję to widzę różnicę w spalaniu i nie dotyczy to tylko forestera ale również innych aut jakimi się poruszałem ( Nissan Almera 1,5 benzyna ( 2003r ), Mitsubishi ASX 1,6 benzyna 2010r ) a różnica spalania to nawet w skrajnych przypadkach do 20% oczywiście na niekorzyść polskich stacji paliw. Raz nawet postanowiłem sprawdzić czym różni się paliwo 100 oktanowe od "normalnego" 95 i zatankowałem tą "100" o ile mnie pamięć nie myli na stacji Orlenu i ..........żadnej różnicy. Więcej tego błędu nie popełnię. Co jeszcze mogę powiedzieć - ale to moje subiektywne odczucia - to wrażenie, że silniki pracują jakby ciszej i równiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do jakości paliw w Pl i "cywilizowanej" Europie muszę niestety przyznać, że jesteśmy cały czas w kategorii B jeśli chodzi o jakość paliw. W Pl jestem rzadko ale jak tankuję to widzę różnicę w spalaniu i nie dotyczy to tylko forestera ale również innych aut jakimi się poruszałem ( Nissan Almera 1,5 benzyna ( 2003r ), Mitsubishi ASX 1,6 benzyna 2010r ) a różnica spalania to nawet w skrajnych przypadkach do 20% oczywiście na niekorzyść polskich stacji paliw. Raz nawet postanowiłem sprawdzić czym różni się paliwo 100 oktanowe od "normalnego" 95 i zatankowałem tą "100" o ile mnie pamięć nie myli na stacji Orlenu i ..........żadnej różnicy. Więcej tego błędu nie popełnię. Co jeszcze mogę powiedzieć - ale to moje subiektywne odczucia - to wrażenie, że silniki pracują jakby ciszej i równiej.

W pelni sie zgadzam. Moje obserwacje sa dokladnie takie same z roznymi samochodami z ostatnich 20 lat. Wedlug mnie to jakosc paliwa w Polsce pogarszyla sie w tym czasie, a nie poprawila. 10-15 lat temu, jak sie kupowalo paliwo na firmowej stacji to mialo sie gwarancje, ze paliwo bedzie nienajgorsze, a teraz nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zalecenia serwisu super - spisywanie licznika, warunki jazdy itd. czyli wszystko to, co chciałem kupując samochód za taka kasę ! dramat jakiś ! jak w NFZ'cie - zalecenia = obserwacja. pomijam ze moja praca polega na wyjazdach. ale moje argumenty do nich nie trafiają. winny jest jeden - uzytkownik.

 

Do jak nic nie wiadomo to poobserwować trzeba może zauważy się jakąś prawidłowość która pomoże w diagnozie. Dziwi mnie że samochód używany tzn. trasie ma problemy z DPF to idealne warunki dla silnika Diesla. Napisz coś o stylu jazdy (spokojnie czy gaz w podłodze), czy nie przeciążasz silnika źle dobranymi biegami (wiem że banał, ale wszystko jest możliwe).

 

-- 4 cze 2012, o 14:27 --

 

Witam

 

Styl jazdy normalny. Żadnego przeginania , katowania samochodu ( juz z tego wyrosłem :) ) Dzis po zatankowaniu zasięg ukazał mi sie na poziomie 1100 km więc raczej stonowanie aby nie powiedzieć emerycko

 

Ciekawią mnie Wasze opinie. Przeganiacie wasze dizelki na 3,5 tys. Obrotów aby pomóc dopalaniu dpf - tez taką opinię słyszałem.

 

Ciekawostką jest u mnie fakt, ze po przejechaniu 1200 km autostradą przy normalnej rodzinnej jeździe , zacząłem urlop od czyszczenia dpf w Austrii.

 

ON na stacjach koncernowych, więc ok.

 

Pospisujemy więc licznik i zobaczymy

 

Dziekujac za wszystkie informacje

 

Pozdrawiam

MS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do jak nic nie wiadomo to poobserwować trzeba może zauważy się jakąś prawidłowość która pomoże w diagnozie. Dziwi mnie że samochód używany tzn. trasie ma problemy z DPF to idealne warunki dla silnika Diesla. Napisz coś o stylu jazdy (spokojnie czy gaz w podłodze), czy nie przeciążasz silnika źle dobranymi biegami (wiem że banał, ale wszystko jest możliwe).

 

-- 4 cze 2012, o 14:27 --

 

Witam

 

Styl jazdy normalny. Żadnego przeginania , katowania samochodu ( juz z tego wyrosłem :) ) Dzis po zatankowaniu zasięg ukazał mi sie na poziomie 1100 km więc raczej stonowanie aby nie powiedzieć emerycko

 

Ciekawią mnie Wasze opinie. Przeganiacie wasze dizelki na 3,5 tys. Obrotów aby pomóc dopalaniu dpf - tez taką opinię słyszałem.

 

Ciekawostką jest u mnie fakt, ze po przejechaniu 1200 km autostradą przy normalnej rodzinnej jeździe , zacząłem urlop od czyszczenia dpf w Austrii.

 

ON na stacjach koncernowych, więc ok.

 

Pospisujemy więc licznik i zobaczymy

 

Dziekujac za wszystkie informacje

 

Pozdrawiam

MS

 

Nie katuje na 3500 obrotow, biegi zmieniam przy ok.2000 rpm. najwyzej jak widze, ze zaczela sie samoregeneracja filtra to staram sie dojechac do konca tego procesu, ale nie zawsze mi sie to udaje.

To, ze kupujesz na stacjach koncernowych to nic nie znaczy. W Polsce kombinuja z paliwem wszedzie, a mam tez podejzenia, ze produkty Orlenu i Lotosu tez nie sa najwyzszej jakosci, a to od nich pochdzi wiekszosc paliwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś musi być rzeczywiście na rzeczy z jakością paliw w Pl. Miałem raz niemiłą przygodę przy powrocie do Austrii z Pl. Zatankowałem paliwo na stacji Lukoil ( rosyjski koncern - bez żadnych podtekstów - to mógłby być każdy inny koncern ) cały zbiornik i silnik zaczął się dziwnie zachowywać. Wszystko było w porządku jeśli podczas jazdy utrzymywały się obroty na poziomie ok 4000 ale przy postoju na luzie zaczęło się falowanie obrotów i na końcu silnik gasł. Uruchomienie możliwe było tylko z mocną "przygazówką". Po przyjeździe do At auto poszło do przeglądu i mechanik stwierdził zanieczyszczone paliwo. Przez przepustnicę wsunął jakiś spray i przy pracującym silniku kilkakrotnie popsikał do wnętrza. Po tym zabiegu i pozbyciu się trefnego paliwa objawy ustąpiły. Co ciekawe przy spadających obrotach zapaliła się żółta lampka informująca o nieprawidłowej pracy silnika. Po zatankowaniu "normalnego paliwa" nic więcej się nie działo. Nie dotyczy to co prawda diesla tylko benzyny, ale moja wypowiedź dotyczy FATALNEJ jakości paliw w Pl - mam nadzieję, że nie wszędzie. Mając na uwadze "wrażliwość" nowoczesnych silników na jakość paliwa zdaję sobie sprawę z dalszego postępowania i przywrócenia go do poprzedniego stanu.W takich przypadkach gwarancja tego nie obejmuje a jak wiemy nawet mając paragon/fakturę z ostatniego tankowania wygrana z koncernem-molochem jest skazana na porażkę. Przykre ale prawdziwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Piękny wykres! Niestety nie znam się na tyle, żeby mieć pewność że dobrze rozumiem, więc nie wiem jak mam interpretować mój przypadek:

 

w Foresterze D (rok produkcji 2008) przy 81kkm po raz pierwszy zapaliła się (bez mrugania) kontrolka DPF. Sytuacja ta nastąpiła 4km od uruchomienia silnika po nocy (w nocy była ca. minus 3 stopnie). Następnie niezbyt szybko przejechałem 2-3km z zapaloną kontrolką i wyłączyłem silnik (musiałem odprowadzić córkę do przedszkola). Po ponownym włączeniu silnika kontrolka się NIE świeciła. Mimo to pojechałem na pobliską autostradę i przejechałem 15-20 minut z prędkością 100kmh.

 

Co oznaczała włączona kontrolka DPF - czy oznacza, że procedura wypalania się rozpoczęła czy ma dopiero nastąpić?

Jak należy rozumieć zgaśnięcie kontrolki po ponownym odpaleniu silnika?

 

Swoją drogą - czy Forester D (rok produkcji 2008) ma otwarty czy zamknięty system DPF?

 

Z góry dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z wykresu wynikałoby, iż świecąca się kontrolka oznacza ostrzeżenie. Po nagrzaniu się filtra do wymaganej temperatury, następuje samoczynne oczyszczanie, zwane na wykresie Active Regeneration. Zaświecenie się kontrolki nie jest powodem do jakiegoś alarmu, lecz sygnałem, że trzeba się chwilę przejechać (nagrzać filtr do odpowiedniej temperatury). Oczyszczanie wcale nie musi odbywać przy szybkiej jeździe, ważna jest raczej temperatura filtra.

 

W Twoim przypadku komputer najwyraźniej uznał, że ilość sadzy spadła do bezpiecznego poziomu, albo że filtr nagrzał się do takiej temperatury, że można spokojnie ją wypalać.

 

Wypalanie sadzy nie jest sygnalizowane.

Może też odbywać się częściowo - samochód zapisuje informacje o pełnych i niepełnych regeneracjach filtra, można to odczytać przy pomocy komputera z oprogramowaniem serwisowym.

Edytowane przez debtux
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję. Dla mnie kluczowa jest informacja czy w moim przypadku (po zapaleniu lampki przejechałem niezbyt szybko 2-3km i zgasiłem silnik) mogło dojść do rozpoczęcia procedury wypalania, która została przerwana przez zgaszenie silnika i w efekcie dostanie się ropy do oleju?

 

Lampka DPF zapaliła się podczas podjazdu pod górę na chwilowo za wysokim biegu (jechałem na 3. zamiast 2.).

 

Chwilowo przebywam na emigracji i średnio mi się chce poznawać jakość usług w lokalnych warsztatach. Wszystkie, jak mi się wydawało, konieczne naprawy zrobiłem przed wyjazdem (3kkm temu) włącznie z ponadprogramową wymianą oleju i sprawdzeniem wtrysków.

 

Przy okazji dodam, że mimo tankowania od 2kkm poza Polską (Włochy) nie zauważyłem spadku zużycia paliwa oraz wyciszenia pracy silnika. Może na to trzeba jeszcze poczekać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

w zimie proponuje jeździć na drugim i 3 biegu w mieście, trzymać obroty w granicach 3k i problemu z DPF nie będzie

Najważniejsze dawać w dupę po zgaszeniu niebieskiej kontrolki

Ten D nie lubi duszenia na piątce w mieście, jak co poniektórzy jeżdżą, wtedy najwięcej jest problemów z wypaleniem tego ustrojstwa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...