Than_Junior Opublikowano 26 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2008 Zmieniłem tylko tytuł wątku buuuuuu! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ape Opublikowano 26 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2008 Wracaliśmy z długiego weekendu i na kawałku ekspresówki pod Elblągiem pojechałem "odrobinę" szybciej niż kodeksowo. Tam jest stacja benzynowa "Nowa Holandia" czy jakoś tak. Umówiliśmy się tam ze znajomymi - jechaliśmy na dwa auta. Staram się skupić na prowadzeniu i mówię do swojej "wypatruj tej nowej cośtam żebyśmy nie przegapili". Moje szczęście co na to? "Nie mogę jednocześnie hamować i wypatrywać!" Ona tak ma, że jak pocisnę to szuka hamulca po swojej stronie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lanek Opublikowano 27 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2008 Ona tak ma, że jak pocisnę to szuka hamulca po swojej stronie Moja żona i siostra mają to samo. To jest chyba tak samo jak z tym błędnikiem, TTTM. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JED Opublikowano 27 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2008 Hmmm, a moja narzeczona jest najszczesliwsza, jak sadzam ja za kierownica i mowie: no dobra, to do odcinki na kazdym biegu ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 27 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2008 buuuuuu! Żebym ja Ci nie musiał powiedzieć, pod czyim adresem był to gest . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacool Opublikowano 27 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2008 Po przekroczeniu około 190 km/h zaczynam słyszeć dziwne wycie Chór anielski śpiewa "U drzwi Twoich stoję Panie" :wink: ROTFL Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KASIAiMIŚ Opublikowano 6 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2008 z moją Mamą to była jazda można było jechać ile sie chciało byle nie było gwałtownych przyśpieszeń i hamowań :razz: często jak poszedłem z buta 60-100 to mówiła "nie szalej" a z drugiej strony jak już szliśmy 160-180 wyprzedzając wszystkich to mówiła "tego jeszcze damy rade" generalnie lubiała szybko tylko musiało być płynnie i tak już płynnie zostało :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adaś Opublikowano 6 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2008 wszyscy mówią że ja szybko jeżdżę a ojciec "normalnie" ale ja tylko rozpędzam się np. do 60 kręcąc do 5tys obrotów, a on w tym samym miejscu jedzie 80 na IV biegu :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł_P Opublikowano 6 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2008 Ja generalnie jadąc moim autkiem nie szaleję, cieszę się jazdą a nie walczę na drodze, nigdy jeszcze nie dostałem opieprzu przez CB więc raczej nie stwarzam zagrożenia na drodze :grin: Nie przeginam pały i raczej jeżdżę spokojnie, jak czasami pojadą ze mną jacyś znajomi to dziwią się że ja tak wolno jeżdżę, mówią że jakby mieli takie auto to ciągle by zapieprzali - dla mnie to bezsens, zapieprzać to sobie lekko zapieprzam np. w górach jadąc 100 km/h po zakrętach (teren niezabudowany więc prędkość w miarę przepisowa) i wtedy ci sami znajomi robią się jacyć tacy zieloni na twarzy i nie chcą ze mną więcej jeździć Moja żonka lubi kiedy depnę na gaz i sama też lubi depnąć ale nie lubimy szybko jeździć pomiędzy autami, wolimy zakręty na opustoszałych drogach Mój ojciec też spoko znosi moją jazdę, ale moja matka to tragedia, z nią jeżdżę jak totalna ciota a ona i tak się boi, wystarczy delikatny ryk silnika podczas przyspieszania a ona już wymięka, ciągle mówi że ślisko itp. :razz: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
blackdogwwl Opublikowano 6 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2008 U mnie jest tak, że nie mam Subaru ;/ ale mam Nissana Primerę combi 1.8l 120 kucy i prócz mojej dziewczyny wszyscy się boją ze mną jeżdzić ja nie wiem. Raz ze studiów wracałem ze znajomymi to słyszałem patrz jedzie 100km/h. Gdzie mozna to jadę i przewiduje co może być. Ja naprawdę szybko nie jezdżę. Dziś też dojechałem normalnie do pasów i jakiś małolat z panną na pasach się mnie wystraszył i coś z gębą do mnie to ja spokojnie siedzę i czekam aż przejdzie nie będę robił z siebie... I wchodził w dyskusje z takim gogusiem. Gdy ruszałem dziewczyna mi powiedziała, że leciał kopnąć samochód ciekaw jestem co ja bym wtedy zrobił... Wyszedłbym i sprawdził czy nic nie zrobił bo jakby zrobił to... Jakby skoczył z łapami to by się przekonał, że nie było warto... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KASIAiMIŚ Opublikowano 7 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2008 jak czasami pojadą ze mną jacyś znajomi to dziwią się że ja tak wolno jeżdżę, mówią że jakby mieli takie auto to ciągle by zapieprzali - dla mnie to bezsens, zapieprzać to sobie lekko zapieprzam np. w górach jadąc 100 km/h po zakrętach (teren niezabudowany więc prędkość w miarę przepisowa) i wtedy ci sami znajomi robią się jacyć tacy zieloni na twarzy i nie chcą ze mną więcej jeździć skądś to znam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Otori Opublikowano 8 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2008 Wyszedłbym i sprawdził czy nic nie zrobił bo jakby zrobił to... Jakby skoczył z łapami to by się przekonał, że nie było warto... Być może to Ty byś się przekonał, że nie warto było wychodzić z samochodu.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Demon0 Opublikowano 9 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2008 ja najczęsciej słyszę od swojej żonki "gdzie się tak spieszysz" gdy doganiam i wyprzedzam jakiegoś zawalidrogę ale jak ona zasiada za kółko to sama przyspiesza gdy zobaczy coś w tylnym lusterku i się cieszy widząc smutną lub zdenerwowaną minę tego co zostaje z tyłu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartekfi Opublikowano 9 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2008 Moja lepsza połowa ma za sobą pierwsza samodzielną trasę Subarakiem (na co dzień jeździ dyszelkowym dupowozikiem). Pierwsze co powiedziała, jak wysiadła, to: "ale bezpieczny ten samochód...przy wyprzedzaniu trzeba tylko wrzucić trójkę i już nie trzeba się mocno zastanawiać" " i nawet to sprzęgło wcale tak ciężko nie chodzi" :cool: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aga Opublikowano 9 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2008 Przecież Subaru to idealny samochód dla kobiety :wink: . Mój małżonek za to się nudzi za kierownicą OBKa, mówi, że się prowadzi jak tramwaj i nic się nie dzieje. Ale na myjnię lubi mi go zabierać . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Xitram Opublikowano 9 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2008 "gdzie się tak spieszysz" gdzieś ten tekst słyszałem zasadnicza zaleta SUBARKI to jest taka że każda kobieta go uwielbia tylko się do tego nie przyznaje :grin: [ Dodano: Wto Gru 09, 2008 10:54 am ] A najlepiej to widać gdy się przekroczy 4.5k rpm i bulgot zamienia się w ryk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ygrek Opublikowano 9 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2008 Ja po pierwszej dluzszej przejazdzce z zonka uslyszalem: "Trzesie jak cholera, siku mi sie chce po 20 minutach, ale wyprzedza zajebiscie " A ja na to: Kochanie, ale zobacz jak Ci sie poprawi ukrwienie i sprezystosc posladkow Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł_P Opublikowano 9 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2008 Hehe, codziennie pokazuje Wasze texty mojej żonce i mamy niezły ubaw poprosimy o więcej :grin: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzibi Opublikowano 17 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2008 Moja lepsza połówka też niczego sobie, jak się okazało... W którąś z niedziel (po kościele) jedziemy sobie wzdłuż "pasa startowego" na gdańskiej Zaspie. Żonka coś nawija, że "o tutaj na tych placach właśnie się ścigają czasami i bączki kręcą" itp. itd.. A jako, że mi samemu się to kilka razy zdarzyło, to mówię a co tam... Pytam się, czy chce zobaczyć Jotkę... A ona, że nie wie co to, ale pewnie, że tak!!! Po wciśnięciu gazu do oporu na wstecznym zaczął się jeden wielki pisk, w zakręcie z prawego dochodziły jeszcze inne ciekawsze, nieartykułowane dźwięki, które po zakończeniu manewru przeszły płynnie w coś w stylu "aaaaałłłłłłłłeeeeaaaaaajajajajajeszcze raz!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fala Opublikowano 17 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2008 Przecież Subaru to idealny samochód dla kobiety :wink: . Mój małżonek za to się nudzi za kierownicą OBKa, mówi, że się prowadzi jak tramwaj i nic się nie dzieje. Ale na myjnię lubi mi go zabierać . Uważajcie na fluidy wydzielane przez: H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6 H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6 H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6 H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6 H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6H6 :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wild_pig Opublikowano 18 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2008 Ale na myjnię lubi mi go zabierać . Haha to uwazaj, bo nie od dzis wiadomo, ze to jest "samochod na facetow" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tilki Opublikowano 18 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2008 Ale na myjnię lubi mi go zabierać . Haha to uwazaj, bo nie od dzis wiadomo, ze to jest "samochod na facetow" A nieprawda... nie tylko... Wydaje mi się nawet, że łatwiej poderwać na to auto właśnie faceta :-) Sami mi zaglądają do okna, kiedy stoję na światłach, a kiedy wsiadam do autka wydają jakieś takie dźwięki typu yyyy i prężą torsy. A nie jest to nawet Gtek Cóż, nie korzystam z zachęt tych panów... Nie mam zwyczaju podrywania, bo lepiej być króliczkiem :-). Co do samej jazdy - hehe dołączam się do jednego z przedmówców - po mieście to pokaż znajomym na co cię stać w Subarynie, a jak na trasie przekraczasz 160 i więcej miękna im "rury" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wild_pig Opublikowano 18 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2008 Wydaje mi się nawet, że łatwiej poderwać na to auto właśnie faceta :-) Niom ja dokladnie to samo mialem na mysli piszac "samochod na facetow" - 'na' w sensie do podrywania Cóż, nie korzystam z zachęt tych panów... Nie mam zwyczaju podrywania, bo lepiej być króliczkiem :-). Tak tak to slynne jest, normalnie "Catch me if you can" - ale dzieki temu caly ten cyrk ma sens Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tilki Opublikowano 18 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2008 Można by to "catch me if you can" napisać sobie na tylnym zderzaku :wink: chyba coś takiego kiedyś u kogoś widziałam, tylko nie pamiętam jakiej płci był kierowca Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aga Opublikowano 18 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2008 Haha to uwazaj, bo nie od dzis wiadomo, ze to jest "samochod na facetow" Panowie z myjni nie są w kręgu moich zainteresowań, więc ja się tam nudzę :wink: . Sami mi zaglądają do okna, kiedy stoję na światłach, a kiedy wsiadam do autka wydają jakieś takie dźwięki typu yyyy i prężą torsy. A nie jest to nawet Gtek U mnie jest podobnie, a to nie jest nawet Impreza :cool: . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się