Jeszcze inaczej o motoryzacji, czyli kochajmy stare gruchoty

[Fala]

Każdy zasługuje na miano gruchota - z tego wątku

 

[eddie_gt4]

Chyba sie nadaje? Piekne formy 

 

 

[chojny]

9 godzin temu, eddie_gt4 napisał:

Chyba sie nadaje? Piekne formy 

 

 

 

 

Gruchot straszny, mogę dać 5taka. 

[eddie_gt4]

Godzinę temu, chojny napisał:

Gruchot straszny (...)

 

I do tego w "taksowkowym" kolorze... 

[chojny]

15 minut temu, eddie_gt4 napisał:

 

I do tego w "taksowkowym" kolorze... 

 

 

A fakt! To max 2,50. 

[BartZ]

Do kolekcji

 

[BartZ]

I po matce, że tak powiem

 

[eddie_gt4]

Fajny gruchot! 

 

[Subary]

Namierzony w Aberdeen

[BartZ]

A ten we Francy 

 

[eddie_gt4]

Nie pogardzilbym 

 

 

[BartZ]

Oj nie 

[eddie_gt4]

Pamięta jeszcze ktoś to auto? 

 

[Michał W.]

Opel Manta

[kozeek]

Ustrzelony dzisiaj - 164 Q4:

 

[BartZ]

14 godzin temu, kozeek napisał:

Ustrzelony dzisiaj - 164 Q4:

 

Wygląda na zadbaną. Nice 

[chojny]

W dniu 29.08.2020 o 20:12, eddie_gt4 napisał:

Pamięta jeszcze ktoś to auto? 

 

 

 

No ba  

 

 

 

A do tego auto miało wiele sukcesów rajdowych. 

 

 

[Tommo]

Ooo Silver Tape już wtedy był

 

2 godziny temu, BartZ napisał:

Wygląda na zadbaną. Nice 

 

Kiedyś mało takiej nie kupiłem  Zniechęcił mnie niemal zerowy dostęp do części w Q4, co w przypadku tej marki ma podwójne znaczenie.

[eddie_gt4]

Takie gruchoty tez sie trafiaja 

 

[eddie_gt4]

Kolejny upolowany gruchot 

 

[hellrazor]

Pochwalę się swoim Mietkiem... 76, pół-seria, początek produkcji- 5367 egz. z blisko 2.7 mln wyprodukowanych we wszystkich wersjach, 2.8 R6 M110 na gaźniku... 100% zgodny z VIN. 

[Uzytkownik_]

Piękny Miecio - ma to coś. Nawet kolor mu pasuje.

[Miis]

W dniu 19.08.2020 o 20:59, eddie_gt4 napisał:

Fajny gruchot! 

 

Takiego to można pokochać... Miałem dizla, ale turbobenzyna mi się marzy

 

[eddie_gt4]

5 minut temu, Miis napisał:

Takiego to można pokochać... Miałem dizla, ale turbobenzyna mi się marzy

 

 

nigdy nie zapomnę tego uczucia wgniatania w fotel podczas przyspieszania - znajomy taty na początku lat 90-tych kilka razy przewiózł nas takim kombiakiem i byłem w szoku, że auto może tak lekko nabierać szybkość

tata wtedy jeździł takim Mercem, jak powyżej - tylko to był 2.4D (bez turbo ), więc przyśpieszenie trwało wieczność

[Miis]

32 minuty temu, eddie_gt4 napisał:

 

nigdy nie zapomnę tego uczucia wgniatania w fotel podczas przyspieszania - znajomy taty na początku lat 90-tych kilka razy przewiózł nas takim kombiakiem i byłem w szoku, że auto może tak lekko nabierać szybkość

tata wtedy jeździł takim Mercem, jak powyżej - tylko to był 2.4D (bez turbo ), więc przyśpieszenie trwało wieczność

 

 

Ja Czekoladowe kąbi 240D rok 1982 ujeżdżałem sam z dekadę temu  

Jednego razu dojachałem do domu (trasa Gdańsk - Kościerzyna, to jakieś 55 km)bez sprzęgła   

Palilem go na jedynce... biegi zmieniałem 1- 2-3-4-3-2 bez sprzęgła. Po nabraniu wprawy (ok200m) dało się bez zbytniego zgrzytania.  

Przed światłami zwalniałem, żeby nie męczyć siebie i ani Mietka, za bardzo.

Jak dojechałem do Kościerzyny i wjechałem na parking u mechanika, zblokowało go rozleciane sprzęgło  Zuch nie z tej ziemi z takiego Mietka 

 

Edytowane 18 Września 2020 przez Miis