Skocz do zawartości

Dławienie 2.0 N/A - 2-3 tys RPM. Coś nowego?


lewen

Rekomendowane odpowiedzi

Wslawex, u mnie akurat w hondzie, jak padla sonda tez byly wieksze problemy na LPG.

Szarpanie, zamulanie itp, a na benzynie ok.

Wg. mojego mechanika to normalne, bo gaz ma miedzy innymi wyzsza temp. spalania, co skutkuje wyzsza temp. spalin, ktora z kolei objawia sie wiekszym swirowaniem sondy, gdy jest z nia cos nie tak, podczas pracy na gazie.

U mnie wymiana sondy dala silnikowi nowe zycie ;)

Odnosnie Subaru to nie wiem, bo nie mam problemow z zamulabiem :)

 

No to pytanie do osób "ogarniętych" w temacie:

 

http://www.ebay.co.uk/itm/150944239891

 

Czy ta sonda na pewno podejdzie do mojego 2.0 NA ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam

 

Mam podobny problem z Forkiem 2,0X 158KM 2006 rok, widać że coś słabo te silniki zrobili...

Walczę z tym ok roku, i wychodzi ze paliwo nie ma nic do rzeczy, bo na LPG też się tak dzieje, a benzynę jak się zaczeło  zacząłem lać 98.

 

Kiedyś zamulało po przejechaniu ok 3 tys km, póżniej coraz mniej. Odpięcie akumulatora pomagało na czas jakiś.

Ale teraz potrafi już po 300-400km się sypać.

 

Kupiłem drugi orgin czujnik do testów i przykręciłem obok (bliżej skrzyni, ale jeszcze na bloku) ale było gorzej jeszcze szybciej zaczął łapać muła i szarpanie.

Odpiąłem i jeżdżę obcnie na oryginalnym umieszczonym w fabrycznym miejscu.

Pozostaje opcja powieszenia go (nie muszę odkręcać starego) i sprawdzenia, jak mam dwużyłowy to muszę go jeszcze masować od śruby??

 

Na Torque z ELM327BT w Timing Adv. widać opisywane cofanie wskazówki przy szarpaniu, musze kupić kabel Vag i spróbować z freeSSM.

 

Zastanawia mnie czy przypadkiem coś się jednak w siniku nie psuje, ponieważ czas/przebieg na który pomaga reset ECU, jest coraz krótszy.

 

Pytanie czy np. te objawy nadmiernej czułości knock sensora, nie są wynikiem np zacinania się zmiennych faz rozrządu, albo klepania zaworów (braku luzu), lub czegoś innego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po dłuższych testach wychodzi na to, że mój silnik w końcu nauczył się nie cofać zapłonu tak bardzo. W tej chwili maksymalne cofnięcie przy ruszaniu to tylko -3 (z zamontowanym filtrem Skutiego). Patrząc na logi wrzucone tutaj przez kolegów, przy ruszaniu było 0 - więc różnica znikoma. Nie jest to już -18 :) aha, co ważne - po resecie zrobiłem 50 km na benzynie. Myślę że to było kluczowe. Podczas poprzedniej sesji walki z cofaniem zapomniałem o tym drobiazgu. Zamontowałem filtr, zrobiłem reset, po odpaleniu od razu przerzutka na LPG - i cofało jak wcześniej. Teraz, po nauce na benzynie, nie ma tego.

 

ALE... problem występuje nadal, czyli zamulenie przy ruszaniu do 2000 obr. Jestem coraz bardziej przekonany, że akurat u mnie problem nie wynika z knock sensora. Coś musi być jeszcze na rzeczy, bo spalanie na trasie ostatnio wyszło mi 10l, aż nie mogłem w to uwierzyć - auto całkowicie zapakowane i jazda 130. Bardzo rzadko robię TYLKO trasę, a ta ostatnia dowiodła że gdy podczas jazdy nie muszę ruszać od zera, to spalanie jest takie jak powinno być. Za to po mieście pali regularnie 16-17. Myślę więc, że u mnie problem z zamulonym ruszaniem i kosmicznym spalaniem w miejskiej jeździe powoduje co innego, teraz tylko muszę znaleźć co :) zbieram się jak pies do jeża do wizyty w ASO i chyba się bez tego nie obejdzie.

 

artaa jeśli rezydujesz w Warszawie lub Radomiu mogę Ci pożyczyć VagKKL na testy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuję za ofertę, ale jestem z Gdańska. ;-)

 

Mój pali normalnie, czyli do 13 litrów LPG w mieście, benzyny palił trochę  mniej.

 

Też mam wrażenie że wzrost tempa zamulania oznacza że coś pada, problem że mam ten g. silnik w którym zrobienie czegoś sensownego np luzu zaworów wymaga wyjęcia go z auta.

Ostatnio gazownik mi sugerował zrobienie luzów, bo "może pomoże" popytałem i chcą ok 2600-3000 ze szlifowaniem szklanek, uszczelkami i co tam jeszcze trzeba, a w ASO ok 4000zł...

Dodatkowo wiele dni bez auta, co za "myśliciel" zrobił silnik bez sensownej i szybkiej regulacji??

Edytowane przez artaa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strasznie drogo. Myślę że znajdziesz kogoś kto zrobi to sporo taniej, tylko nie wiem czy w swojej okolicy... Carfit potwierdzał że tylko H6 wymaga wyjęcia silnika do regulacji.

 

Aha, brak poprawy po zmianie czujnika może też wynikać z tego, że nie zrobiłeś resetu. Nie da się tego zrobić ELMem. Tak samo powieszenie czujnika nic bez resetu nie da. Jeśli masz 1-żyłowy to tak, trzeba go przy powieszeniu zmasować. Być może bez kabla da się zrobić reset odpinając aku na kilkanaście godzin, ale nie jestem pewien.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze robię reset, bez niego, jak napisałeś, nie zadziała.

Reset da się zrobić bez problemu odcinając akumulator na 10 minut (może i mniej).

Jak złapie błąd, to też da się zrobić Torque z ELM BT, ale jak błędu nie ma to czasem się nie udaje (zawsze robię kasowanie kilkukrotnie).

 

Jutro postaram się kupić interfejs :

http://allegro.pl/interfejs-opel-tech-2-vag-kkl-usb-2w1-gdansk-fv-i4883893804.html

mam obgadane, że jak nie zadziała to zwrot (a taki bo do Opla Astry też potrzebuję).

Edytowane przez artaa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego artaa do twojej bryki możesz zastosować gumowy amortyzator (w załączniku) do niego przykręcić czujnik spalania stukowego i dopiero przenieść tam gdzie jest mocowanie masy na skrzyni od góry. Zrób reset i naukę przepustnicy wtedy możesz przetestować czy masz mulenie. Opis przeniesienia czujnika opisałem parę stron wcześniej.

post-3222-0-44084000-1419268538_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten gumowy amortyzator gdzie kupię, ma jakąś konkretną nazwę?

 

Jestem po rozmowie z 3 serwisami w trójmieście: ASO + 2 prywatne, i niestety wszyscy mówią to samo:

260 tys dla tego silnika to minimum regulacja, a często remont głowic, szczególnie, że czas i robota podobna,

tylko niestety koszty jeszcze wyższe... ;-(

Edytowane przez artaa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego artaa Co do regulacji zaworów to pewnie już czas ale sprawdzić przełożenie czujnika możesz. No chyba że zastosujesz mój filtr który również opisałem na wcześniejszych stronach. Ten gumowy element nazywa się amortyzator gymowy typ B M8 jak tak wpiszesz w google to znajdziesz, a w sklepach motoryzacyjnych najlepiej pokazać jego zdjęcie to wtedy kupisz bez problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję, spróbuję jutro kupić. Jak nie pomoże to kondensator, chociaż nie chciałem ciąć przewodu nowego czujnika.

Muszę zobaczyć czy gdzieś nie dostanę takich wtyczek (występują poza subaru?) aby zrobić filtr w przejściówce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtyczki Są dostępne ale na szrotach od japońców ale najłatwiej zrób na samych pinach które są dostępne w sklepach elektronicznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.forum.subaru.pl/uploads/post-3222-0-43079600-1396299142.jpg. Miałem to samo mulenie W aucie zrobione wszystko zawory .sondy.resety.przepustnice.swiece i nic dopiero filtr pomaga lub wymiana czujnkia spalanian stukowego tańsze jest zastosowanie filtra .Jeśli dalej będzie mulenie podnies wartosc kondensatora do 1,5 Edytowane przez wika2007-76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętajcie że są modele w których pomaga jedynie powieszenie czujnika luzem i chyba Forek 158hp do nich należy.W imprezie N/A hp na 5 pomaga wymiana czujnika na OEm (sprawdzone) ,w innych modelach /rocznikach pomaga remap,w innych filtr a jeszcze w innych tylko odkręcenie gnojka.Jest tu na forum użytkownik który był w miejscu gdzie ten temat ogarniają i u niego właśnie jedyną opcjąokazało się ''powiszenie'' czujnika luzem(forek poliftowy chyba) .Tylko że przedtem zostało zminimalizowane ryzyko spalania stukowego czyli ogarięty zapłon,luzy zaworowe,sondy ,przepływki i paliwo 98

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie!

Z problemem w klasycznej formie (zamulanie z powodu detekcji fałszywego spalania stukowego) walczyłem od ponad roku. W listopadzie auto zamulało (jak mi się wydawało ) po 50km. Teraz wiem, że musiało zamulać natychmiast po resecie, ale o tym za chwilę. Auto logowałem od roku na tej samej trasie. Sporo poczytałem…

Na podstawie logów z miesiąca po naprawie problem wydaje się być rozwiązany optymalnie. Jak dotąd auto jeździ świetnie (dynamika bez porównania lepsza), a co najważniejsze czujnik jest w stanie nadal coś wykrywać (pojedyncze stuki na zimnym, bardziej obciążonym silniku pojawiają się w logach). Nawet przy jeździe wyłącznie w warszawskich korkach korekty wyprzedzenia/opóźnienia zapłonu balansują w okolicy zera. Trasa i lepsza benzyna dają wyprzedzenia do +8. Co ważne prawie nigdy nie rejestruje wartości ujemnych Ignition Time (=mapa +/-korekty). Wcześniej bezpośrednio po resecie takie wartości rejestrowałem mimo, że jeszcze nie było ujemnych korekt (wydawało mi się, że takie wartości ma mapa bazowa). Dlaczego? Niestety algorytm korekcji zapłonu jest bardziej skomplikowany. Prawdopodobnie często występowało u mnie Feedback knock correction  (-> link poniżej), a w EcuExplorerze i FreeSSM mogłem logować tylko parametry Learned Ignition Timing i Knock Correction (=Fine Learning  Knock Correction).:  

 

http://www.romraider.com/RomRaider/HowToUnderstandKnockControl

 

http://www.romraider.com/forum/topic1840.html

 

Auto jeździ nieporównywalnie lepiej. Co więcej, nawet bez dodatnich korekt jest dynamiczniejsze niż wcześniej bezpośrednio po resecie.

Moim zdaniem czujnik spalania stukowego nie powinien być całkiem „ogłuszony”. Optymalny kąt wyprzedzenia zapłonu i ewentualne „niewielkie” spalanie stukowe zależą od wielu czynników. Nie tylko jakości paliwa.  Maksymalne wyprzedzenie nie równa się też maksymalnej dynamice w konkretnych warunkach.

Problem został rozwiązany…………………  w ASO Koper

Bardzo zależało mi na tym by czujnik nie był "głuchy"  - chyba się udało :).

Serdeczne podziękowania dla Pana Mateusza. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasami wchodzę tutaj i czytam jak walczycie z tym problemem i szczerze współczuję bo jakoś na szczęście mnie to nie dotyczy . Wychodzi więc na to że nie jest to jakaś wada tego silnika bo by ją miały wszystkie a ja nie stwierdziłem żadnego zamulania ani na pb ani na lpg .Forek równo ciągnie od startu do odcinki bez zająknięcia a benzynę 98 to leję tylko na zimę i to nie zawsze .Życzę powodzenia w walce z upierdliwym chwastem .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Urbi, ale na czym polegała twoja naprawa w ASO??

 

Co do wady silnika, trzeba by porównywać problemy z przebiegiem, bo jak ktoś pisze że nie ma problemu, a ma np 100t km zrobione, to żadna informacja. \

Ja mam prawie 260t, i do 220t nie było problemów, dlatego podejrzewam że coś się psuje i stąd te objawy. 

W jednym z warsztatów od razu powiedziano że taki przebieg to przy tym silniku trzeba myśleć o remoncie głowic...

Edytowane przez artaa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 to ecu Hitachi  z algorytmami Hitachi ,innymi niż denso. Jeśli problem jest w ustawieniach wartości lub funkcją algorytmów,progów, to chyba na zdrowy rozsądek tylko ingerencja w okablowanie czujnik, wymiana,   mogła zostać u Urbi dokonana, albo korekta softwareowa. Są autka które nie mają zupełnie tych problemów   i posiadają te same nr ecu ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem jakąś gumową podkładkę (takiego ładnego typ B nie było) jutro przykręcę drugi czujnik przez nią i potestuję.

Z tego co sprawdziłem jeżdżąc z Torque, to mam typowo jak opisują koledzy,  spadek Timing ADV poniżej zera przy zamulaniu/szarpaniu.

 

Przypominam że ja też nie miałem problemu przez 220tys, dlatego próbuję ustalić co odpowiada za takie zachowanie, bo wg mnie coś się psuje.

Jak się zaczęło to reset (odpięcie klemy) pomagał na 5000, później 3000, 2000, teraz potrafi zamulić po 700km.

Czyli coś pada, tylko co: zawory, głowice, czujniki, itp

 

Niestety Urbi coś nie bardzo chce napisać konkretnie co to naprawia (przynajmniej w jego aucie).

Edytowane przez artaa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem jakąś gumową podkładkę (takiego ładnego typ B nie było) jutro przykręcę drugi czujnik przez nią i potestuję.

Z tego co sprawdziłem jeżdżąc z Torque, to mam typowo jak opisują koledzy, spadek Timing ADV poniżej zera przy zamulaniu/szarpaniu.

 

Przypominam że ja też nie miałem problemu przez 220tys, dlatego próbuję ustalić co odpowiada za takie zachowanie, bo wg mnie coś się psuje.

Jak się zaczęło to reset (odpięcie klemy) pomagał na 5000, później 3000, 2000, teraz potrafi zamulić po 700km.

Czyli coś pada, tylko co: zawory, głowice, czujniki, itp

 

Niestety Urbi coś nie bardzo chce napisać konkretnie co to naprawia (przynajmniej w jego aucie).

Raczej - nie może... Edytowane przez Urbi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

artaa, siemanko ;) Jesli jeszcze nie masz kabla, to moge pozyczyc (Matarnia). Takiej podkladki jak powyzej wklejona szukaj jako wibroizolator (na pewno widzialem na ebmia.pl). Jesli chodzi o remont silnika, to pewnie juz Ci koledzy w watku Trojmiejskim polecili pojechac "na OES"? :D Jesli nie, to podeslij PW.

 

T.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...