Skocz do zawartości

Fajny film wczoraj widziałem, a momenty były?


Intakwrx

Rekomendowane odpowiedzi

a ja polecam "Snatch" ("Przekręt") i "Lock Stock & Two Smoking Barrels" ("Porachunki"). Jak ktos lapie specyficzny brytolski humor - w sumie w duzej mierze Ci sami aktorzy - ale oba filmy nie lacza sie ze soba :) Dostepne na DVD.

 

Pumex! Wreszcie ktos, kto lubi filmy takie jak ja :)

 

hehe... Michal - no trudno nie lubic takich filmow :lol:. Swoja droga Brad Pitt mial ciekawa role - zwlaszcza jak mowil ze swoimi kolesiami w tym swoim narzeczu :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostrzegam natomiast jeśli ktoś nie był, a ma zamiar oglądać w przyszłości dom latających sztyletów, że zrobi lepisj jak prześpi się dwie godziny na kanapie. Ja poszedłem pospałem i tyle porzytku, że chociarz tańszy zestaw w KFC dostałem :twisted:

 

"Dom latających sztyletów" jest świetny ! Trzeba tylko lubić chińskie filmy, pokazujące walki w "poetycki" sposób. Cóż nie każdy jest wrażliwy i potrafi docenić urok tego dzieła. Film ma rewelacyjne zdjęcia, jeśli komuś się podobał "Hero", "Przyczajony tygrys, ukryty smok" to pozycja obowiązkowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi sie podobały ostatnimi czasy: Bezdroża, Powrót do Garden State, Zatoichi, Życie cudem jest, 5x2, Kawa i Papierosy(zwłaszcza część z B.Murayem-świetne też Między słowami), Tulipany, i ten koreański o facecie,którego porwali na 15lat-zapomniałem tytułu, więcej grzechów nie pamiętam z ostatnich czasów. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe... Michal - no trudno nie lubic takich filmow :lol:. Swoja droga Brad Pitt mial ciekawa role - zwlaszcza jak mowil ze swoimi kolesiami w tym swoim narzeczu :lol:

 

Ogólnie jak Snatch to tylko w wersji z oryginalna fonią. Taki zestaw różnych akcentów jez. angielskiego trudno spotkac w innym filmie (żydowski, afro i cockney). Po prostu rewelacja.

Najbardziej podoba mi sie artykułowanie emocji przez BrickTopa ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i ten koreański o facecie,którego porwali na 15lat-zapomniałem tytułu, więcej grzechów nie pamiętam z ostatnich czasów. :D

Old Boy Nie ma to jak wyjść sobie z młotkiem "na miasto" :wink: Film mocny (fabuła i akcja) i ciekawy.

 

W Roninie był jeden z najlepszych pościgów w historii kina, szkoda, że kilka razy był nie realny ( dla mnie częsta i ogromna wada wielu pościgów...).

 

Infernal Affairs - film nominowany w 16 kategoriach (wyrównał rekord "Przyczajonego Tygrysa…") Hong Kong Film Awards (najważniejsze azjatyckie nagrody filmowe). Jest to thriller policyjny, oby dwaj bohaterowie są wtyczkami, jeden (policjant) w gangu, drugi w policji (członek wspomnianego gangu). Jeśli ktoś lubi azjatyckie kino, gorąco polecam.

 

Head in the Clouds - całkiem przyjemny dramat, akcja przed i w czasie Drugiej Wojny.

 

Co do Kompanii Braci - nie widziałem nic lepszego, a jeszcze jak sobie pomyślę, że takie przeżycia i podobnym, a nawet większym bohaterstwem wykazali się Polacy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie Old Boy -tylko dla ludzi o mocnych nerwach, wiec idąc dalej ścieżką kina lekko egzotycznego bo to koreańskie, brazylijskie Miasto Boga, ruski Powrót i Wor, czeska Jazda i Szkoła Podstawowa, o Tykwerze ktoś już pisał-niemce, holenderskie Charakter i Drem Team, austryjacki ale tytułu nie pomnę: o dwóch faciach kulturalnie mordujących rodzinę w wielkim domu nad jeziorem-takie studium strachu i przemocy, Chińskie przecie Zawieście czerwone latarnie, japońskich to przecie wiele, szwedzkie Historie Kuchenne, norweski o dwuch lekko stukniętych,którzy mieszkanie dostali w Oslo w ramach leczenia, duński Włoski dla początkujących, irańskie Dzieci niebios,Kolory Raju i wzruszający o kurdyjskich przemytnikach(w zasadzie film kurdyjski),hiszpański cały Almodovar i troszkę Saury,przepraszam chyba lekko przesadziłem ale wszystkie filmy cudne(za brakujące tytuły będę wdzieczny) :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zatoichi wczoraj oglądałem - całkiem całkiem :-) Polecam miłosnikom japońskiego kina.

 

no jak dla mnie to bardzo słaby film, choć stepujący wieśniacy w tak muzyki przy pracach nad uprawami lub przy budowie czegoś tam mnie rozbawili. Innymi słowy szkoda, że nie można zapisać machnięcia ręką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja poszedłem pospałem i tyle porzytku

Pewnie mnie zbesztacie, ale co tam,to tak apropo spania.widziałam pierwsze 10 i ostatnie 5 minut niedawno rozpremierowanych Gwiezdnych Wojen :wink:

jak otworzylam oczy i chwile(5min.)pośledzilam film bardzo mi sie spodobał, zaczęlo mnie wciągać i wogóle,a tu nagle napisy :? ale pewnie kiedyś go obejrze w wersji nieokrojonej :wink:

poza tym na swoją obrone mam to że była to premiera o godzinie 24,no i słuchajcie zgasili światło!! 8) no,to jak miałam nie zasnąć :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja polece wam film Memento. Film inny niz wszystkie bo nakrecony od tylu ;-). Najpierw jest ostatnia scena, pozniej wczesniejsza... i film sie konczyna pierwszej scenie - poczatku historii... Po co tak? A mianowicie - glowny bohater traci pamiec krotkotrwala w wyniku wypadku, rezyser aby choc troche uswiadomic widzowi jak to jest nie pamietac co sie przed chwila wydazylo nakrecil film wlasnie w taki sposob - rewelacyjne wrazenie - zupelnie inny temat, dobry scenariusz... zawsze kazdemu polcem ta produkcje :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Memento - mi się bardzo podobało :D zwłaszcza sposób manipulacji bohaterem przez...kobietę. Gwiezdne Wojny- to jest chyba dozwolone do lat 15tu :mrgreen: na takich filmach to generalnie przysypiam- no nic nie mogę poradzić ale kiedyś mi się bardzo podobały. Tylko,że wtedy to była absolutna nowość a na dziś kaskady efektów specjalnych made in USA zasypują widza w wielu produkcjach, czasem nawet produceńci zapominają o sensie, akcji, dialogach z sensem i postaciach- ale to przecież detale. Fajny film wczoraj widziałem, fajne efekty były- na dziś chyba nie ma gorszej rekomendacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja polece wam film Memento. Film inny niz wszystkie bo nakrecony od tylu ;-). ...

 

tez chcialem o tym filmie wspomniec, ale mnie uprzedziles :-).

ja ten film widzialem 3 razy, i za kazdym razem odkrywalem inne detale istotne dla watku.

film bardzo dobry, choc w polsce chyba nie doceniony za bardzo. trzeba byc od razu bardzo skupionym, bo chwila nieuwagi i ... wiec raczej dla wytrwalych :-)

 

a film jest jak najbardziej nakrecony od przodu, tylko pozniej pociety na kawalki i puszczony od tylu. cos jak pulp fiction, tylko ze tam sa losowo przemieszane, choc co do tego sa podzielone opinie :-)

 

bartek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a film jest jak najbardziej nakrecony od przodu, tylko pozniej pociety na kawalki i puszczony od tylu.

 

no tak... o to mi chodzilo ;-) zmontowany od ostatniej sceny do pierwszej... a nakrecony w sumie nie wiadomo jak ;-) nigdy nie kreci sie filmu od A do Z... tylko najpier C, Z, B, D, U itd... w zaleznosci od scenerii, pogody - tak aby ograniczyc koszty produkcyjne..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mimo swojego krotkiego zycia (25l) lubie prawdziwa klasyke:

"Kasyno" (De Niro, Pacino, Joe Pesi)

"Chlopcy z ferajny"

"Siedem" z Braddem Pittem

..w weeken leciala I-sza czesc trylogi "ojca chrzestnego"-widzialem pierwszy raz ale juz wiem ze na pewno zobacze pozostale dwie czesci... :D

Poza tym to filmy David'a Lyncha (np. "Wsciekle psy", "Mullholland Drive")i Quentin'a Tarantino nie wszystkie oczywiscie ale 95% z nich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla miłośników Snatcha i Lock Stock chciałbym jednak zwrócić uwagę, że filmy się łączą... W pokretny sposób, ale jednak :wink:

 

No i obowiązkowo oglądać w oryginale co najmniej ze 4 razy, bo inaczej jest kiepsko :D Ale jak juz się zrozumie to zupełnie inny wymiar :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taaak:D Madagaskar boska rzecz... szczegolnie gdy mozna te zwierzaki utozsamic z niektorymi ludzmi z otoczenia ( tak tak Melman..., znaczy Than chcialam napisac :mrgreen: ) siedem lat w tybecie i ojciec chrzestny to pozycje obowiazkowe ( szczegolnie to drugie). jesli chodzi o hero to krajobrazowo i artystycznie pieknie, ale ktos rzeczywiscie musi lubic takie filmy, ja tak srednio sie tym zachwycam. Za to goraco polecam amores peros, daje do myslenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tigerland (Kraina Tygrysów) - wojenny film o Wietnamie, którego cała akcja toczy się w USA. A dokładniej w koszarach, gdzie oddział żołnierzy przygotowuje się do wyjazdu, na wojnę. Film kategorycznie nie dla wszystkich, nastawiony na treść, przeżycia bohaterów, a nie, akcję czy efekty. Film zbyt lekki nie jest, zachęca do przemyśleń, osobiście polecam, ale jak już mówiłem nie dla wszystkich.

 

Kelys Heroes (Złoto dla Zuchwałych) - Druga Wojna, komedia, doborowa obsada, film kultowy i wart obejrzenia, jeśli ktoś jeszcze tego nie zrobił.

 

Das Boot (Okręt) film niemiecki, ale kto lepiej by się nadawał do zrobienia filmu o U-bootcie ? Zero hoolyłudzkiej widowiskowości, głupiej nierealnej fabuły, za to prawdziwe, wstrząsające przeżycia załogi okrętu, która wyszła na zwyczajny patrol.( Jeśli ktoś czytał książkę Okręt II to proszę o kontakt na PW)

 

Karmazynowy Przypływ świetny thriller, akcja toczy się na współczesnym okręcie atomowym, nosicielu rakiet nuklearnych. Świetna trzymająca w napięciu fabuła, kilka zwrotów akcji, świetni aktorzy (niezapomniany konflikt silnych jednostek). Film nie stawia na efekty, widowiskowość itp. Zmusza do przemyśleń, nad współczesnym światem i zagrożeniami. Co tu dużo mówić, jeden z moich ulubionych filmów :D

 

Ojciec Chrzestny film świetny, książka jeszcze lepsza. Nie mogłem się od niej oderwać mimo dość dobrej znajomości filmu. Jeśli komuś jeszcze spodoba się ta książka to gorąco polecam "Ostatniego Dona" i mojego ulubionego "Sycylijczyka".

 

Men of Honor (Siła i Honor) film o walce z przeciwnościami losu, uporze, determinacji, trochę o rasizmie. Jeśli ktoś lubi takie filmy...

 

Finding Forrester (Szukając sibie - chyba jedyny film gdzie moim zdaniem polski tytuł jest dużo trafniejszy). O tym jak dwie osoby z problemami (pisarz bojący się ludzi i młody chłopak bojący się pisać ) pomagają sobie na wzajem. Bardzo fajny pozytywny film.

 

 

P.S. Mam nadzieję, że nie macie nic przeciwko temu, "taki młody a tyle filmów poleca" i że was to nie denerwuje. Wymienione przeze mnie filmy są uznane przez wielu, a często zapomniane/ niewidziane szczególnie przez młodsze pokolenia. Ja sam się wstydzę, że niektóre z nich widziałem dopiero niedawno. Dzieła, które każdy wrażliwy, szanujący się widz lubiący niebanalne filmy w wydaniu amerykańskim powinien czym prędzej obejrzeć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...