Skocz do zawartości

cham na drodze


GregorBa

Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, rafacon napisał:

Zatoczka? Ale o co chodzi?

No właśnie, o co chodzi z tym zatoczeniem? 

Jadę dzisiaj po swoją ślubną (zwiozłem ją po obiadku do syna) i widzę dwóch dzieciaków (max 10 lat) jadących na rowerach ścieżką rowerową wzdłuż drogi. Wszystko było by OK, gdyby nie fakt, że dzieciaki postanowiły przejechać przez drogę dwujezdniową bez jakiegokolwiek rozeznania warunków. Jechałem równolegle. w tym samym kierunku i ni stad ni zowąd, dzieciaki skręcają w lewo mi przed maskę ... a gdybym tak jechał lewym, za ciężarówką i nie widział dzieciaków ... 

Czasem wydaje się to śmieszne, jak widzę gdy mamusią uczy swoje pociechy zachowań na drodze (np parking przy markecie)... spójrz w lewo, w prawo i dopiero potem... Wiecie co, mam psa - Hera, to wyżeł niemiecki, który służył  mi do polowań przez 10 lat, ostatnio zaniemogła - słabo słyszy, słabo widzi, po schodach muszę ją  wnosić... ale od szczeniaka była nauczona, że nas gwizdek trzeba się zatrzymać i wrócić do pana...  Gdzie rukwa byli rodzice tych dzieciaków ...wiecie ile trzeba było? jakieś 20 km/h więcej...               

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co robię źle, że jakość filmu siada po wrzuceniu na YT i nic nie widać :huh:

 

Na tym filmiku dość daleko przede mną jechał lewym pasem biały Seat, który widząc zmieniające się światło na czerwone (miejsce sygnalizatora zaznaczyłem poniżej czerwoną strzałką), przeciął prawy pas, wjechał na parking sklepowy, z którego chwilę dalej wrócił na główną drogę objeżdżając sygnalizator (trasę Seata zaznaczyłem niebieską linią).   

Niestety ten szkic nie oddaje tego jak sprawnie wyszedł ten manewr kierowcy Seata - szkoda, że tego nie widać na filmie... 

 

Bez tytułu.jpg

 

Edit: Chyba tym razem lepiej widać: 

 

Edytowane przez Blixten
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To się zdarza bardzo często, nic nadzwyczajnego :P

To jest droga równoległa, dojazdowa do sklepów. Czasami tam do Lidla podjeżdżam ;)

 

Która to była godzina, bo wyjątkowo pusto :huh:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Blixten napisał:

Nie wiem co robię źle, że jakość filmu siada po wrzuceniu na YT i nic nie widać :huh:

 

Na tym filmiku dość daleko przede mną jechał lewym pasem biały Seat, który widząc zmieniające się światło na czerwone (miejsce sygnalizatora zaznaczyłem poniżej czerwoną strzałką), przeciął prawy pas, wjechał na parking sklepowy, z którego chwilę dalej wrócił na główną drogę objeżdżając sygnalizator (trasę Seata zaznaczyłem niebieską linią).   

Niestety ten szkic nie oddaje tego jak sprawnie wyszedł ten manewr kierowcy Seata - szkoda, że tego nie widać na filmie... 

 

Bez tytułu.jpg

W Poznaniu na porządku dziennym, nihil novi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, sartek napisał:

W Poznaniu na porządku dziennym, nihil novi.

 

3 minuty temu, Aga napisał:

To się zdarza bardzo często, nic nadzwyczajnego :P

To jest droga równoległa, dojazdowa do sklepów. Czasami tam do Lidla podjeżdżam ;)

No właśnie, w tym miejscu dość często widzę ten manewr i wrzuciłem filmik, bo ciekaw jestem Waszej opinii czy to "legalne" - z czystej ciekawości, nie mam zamiaru kopiować cwaniackich zachowań...

 

3 minuty temu, Aga napisał:

Która to była godzina, bo wyjątkowo pusto :huh:

W prawym dolnym rogu jest data i godzina - jeszcze przed 15 ;) 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Blixten napisał:

jeszcze przed 15 ;) 

W tym miejscu taki mały ruch zdarza mi się tylko w nocy ;)

A jeżdżę tamtędy przed południem, w południe, przed 15, po i później również. 

 

Chyba zacznę jeździć obwodnicą, bo jeszcze mnie nagrasz i tu wrzucisz, żeby podyskutować o moich zachowaniach na drodze :lol:

;)

 

  • Haha 3
  • Zmieszany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Blixten napisał:

Nie wiem co robię źle, że jakość filmu siada po wrzuceniu na YT i nic nie widać :huh:

 

Na tym filmiku dość daleko przede mną jechał lewym pasem biały Seat, który widząc zmieniające się światło na czerwone (miejsce sygnalizatora zaznaczyłem poniżej czerwoną strzałką), przeciął prawy pas, wjechał na parking sklepowy, z którego chwilę dalej wrócił na główną drogę objeżdżając sygnalizator (trasę Seata zaznaczyłem niebieską linią).   

Niestety ten szkic nie oddaje tego jak sprawnie wyszedł ten manewr kierowcy Seata - szkoda, że tego nie widać na filmie... 

 

Bez tytułu.jpg

 

Edit: Chyba tym razem lepiej widać: 

 

Ale jesteś zaparty...pisałem, że Ci wierzę, a Ty jeszcze mapki mi rysujesz :upside-down-face_1f643-small::P

Ostatnio często zajeżdżam w Twoje 3miejskie okolice, to temat też jest mi znany, znaczy się...te omijanie świateł :superhero:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Aga napisał:

mógł pojechać dalej i wyjechać jeszcze za tymi światłami ;)

Masz na myśli te drugie przed którymi się zatrzymał ? 

Moim zdaniem omijając pierwsze światła złamał przepisy ... 

Edytowane przez Blixten
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Blixten napisał:

Masz na myśli te drugie przed którymi się zatrzymał ? 

Tak, można tam wyjechać tak jak z parkingu przy Lidlu. 

 

7 minut temu, Blixten napisał:

Moim zdaniem omijając pierwsze światła złamał przepisy ... 

Jakie konkretnie przepisy? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Blixten napisał:

wjechał na parking sklepowy, z którego chwilę dalej wrócił na główną drogę objeżdżając sygnalizator (trasę Seata zaznaczyłem niebieską linią). 

Sprytne :)

1 godzinę temu, Aga napisał:

A jeżdżę tamtędy przed południem, w południe, przed 15, po i później również. 

Też często tędy jeździmy. Nie mam nic przeciwko ale aż tak mi się  nie spieszy, i tak tych swiateł masa, całościowo nic taki manewr nic nie zmieni.

Edytowane przez mechanik
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet bym nie zwrócił uwagi, że ktoś coś takiego zrobił, bo ani nikomu w niczym nie przeszkodził, ani nie sprowokował żadnej niebezpiecznej sytuacji - ot skorzystał ze znajomości terenu, przy czym nie jechał po chodniku, ścieżce rowerowej itp jak niektórzy gagatkowie robią. 

Wywlekanie czegoś takiego to już serio szukanie uwagi i poklasku na siłę. 

  • Zdrówko! 1
  • Lajk 2
  • Do kitu 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieliśmy (lub mamy, dawno tam nie byłem) podobnie wykorzystywane miejsce w Olsztynie. Omijanie świateł - korków to tam raczej nigdy nie było.

 

https://www.google.com/maps/@53.7852444,20.5068188,3a,75y,260.93h,77.56t/data=!3m6!1e1!3m4!1sSthvl_DFAj8SJ1QPE_vEOQ!2e0!7i13312!8i6656

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Turbo napisał:

Nawet bym nie zwrócił uwagi, że ktoś coś takiego zrobił, bo ani nikomu w niczym nie przeszkodził, ani nie sprowokował żadnej niebezpiecznej sytuacji - ot skorzystał ze znajomości terenu, przy czym nie jechał po chodniku, ścieżce rowerowej itp jak niektórzy gagatkowie robią. 

Wywlekanie czegoś takiego to już serio szukanie uwagi i poklasku na siłę. 

 

I po co ten hejt ? Chyba tylko po to żeby mi dopiec bo innego powodu nie widzę. Nie podoba Ci się, to nie komentuj. 

 

Jakie filmiki godne są publikowania w tym wątku, godne Twojej uwagi - może jakaś stłuczka, potrącenie, może trochę krwi na zbitej szybie/asfalcie ? 

Osobiście cieszę się, że ani nie spowodowałem, ani nie miałem okazji nagrać czegoś takiego.   

To co wrzucam, ma na celu poznanie Waszej opinii, dlatego powiedz w takim razie ekspercie ile punktów byś zarobił wykonując ten manewr w tym konkretnym miejscu ? 

Edytowane przez Blixten
  • Do kitu 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Blixten napisał:

powiedz w takim razie ekspercie ile punktów byś zarobił wykonując ten manewr w tym konkretnym miejscu ? 

 

Ale to chyba Ty jesteś jak na razie jedynym, który mówi o łamaniu przepisów... Zatem, ile punktów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, jpol napisał:

Mieliśmy (lub mamy, dawno tam nie byłem) podobnie wykorzystywane miejsce w Olsztynie. Omijanie świateł - korków to tam raczej nigdy nie było.

 

https://www.google.com/maps/@53.7852444,20.5068188,3a,75y,260.93h,77.56t/data=!3m6!1e1!3m4!1sSthvl_DFAj8SJ1QPE_vEOQ!2e0!7i13312!8i6656

 

Tak, ale stoi znak pod sygnalizatorem, jeżdżę tamtędy codziennie - zdarzało się że stali i wyłapywali cwaniaków. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...