Than_Junior Opublikowano 13 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2012 Waraxe, no to w takim razie cham Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henryk82 Opublikowano 14 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2012 I całe Twoje szczęście - co innego skorzystać z pierwszeństwa przejazdu - co innego wymusić pierszeństwo nawet z drogi z pierszeństwem - to dziwnie brzmi, lecz da się to zrobić, znaczy mi się kiedyś udało. :mad: a możesz coś więcej na ten temat powiedzieć , na czym to polegało ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zeroart Opublikowano 16 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2012 Pamietajcie zeby nigdy nie znizyc sie do poziomu idiotów, tępych dzid (jak to moja babcia mówiła), bo wtedy zniszcza nas swoim doswiadczeniem w tej materii. :-) A swoja droga babcia mówiła tez zeby nie ufac temu co chodzi pięc dni krwawiac i nie umiera... ale akurat w tej kwestii bywa różnie. milego dnia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Urabus Opublikowano 26 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2012 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzegorz Magdziarz Opublikowano 26 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2012 możesz coś więcej na ten temat powiedzieć Nie ma się czym chwalić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mike85 Opublikowano 26 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2012 Ja miałem śmieszną a zarazem trochę wQ sytuację na W-wskiej Starówce, a dokładnie na Podwalu praktycznie na przecikow bankomatu, który był na ścianie budynku. Po paru godzinach wracam(już był wieczór), i z daleka widzę( i oczom nie wierzę), grupa ludzi stoi przy bankomacie, a jedne z kobiet( powiem delikatnie "przy tuszy"-to na prawde delikatnie) z mojej maski samochodowej srobiła sobie ławeczkę i przycupneła sobie na chwilkę . Podchodzę bliżej i "grzecznie" pytam, czy wygodnie siedzi się Pani na masce mojego samochodu? Byłem z K (to mówię burdy nie będę robił), i wsiadłem do auta nie czekając co ona ma do powiedzenie. Przez cały czas patrzyła się na mnie z miną jakbym jej krzywdę zrobił, i coś tam podbomkiwała pod nosem. Po wyjechaniu z miejsca parkingowego jeszcze coś tam gestykulowała, zaóważył to jej jakiś znajomy i do mnie z ryjem(obrońca), to mu powiedziałem żeby odzwyczaił koleżankę siadania na cudzym samochodzie. A ten do mnie, a co to Ci przeszkadza, że usiadła??!!?? - no to w tym momencie mnie zapienił i sprawa potyczyła się zupełnie inaczej niż miałem postąpić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Giechu Opublikowano 26 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2012 Na Twoim miejscu, nic nie mówiąc, wsiadłbym do samochodu i pomylił sobie wsteczny z jedynką (i tak kilka razy) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aga Opublikowano 26 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2012 Na mnie kiedyś gość naskoczył na parkingu, że się czepiam ... bo on drzwi od swojego auta tylko oparł o moje ... "przecież one tylko dotykają, co się Pani czepia" usłyszałam :roll: Siedziałam w OBKu i poprosiłam, żeby zabrał swoje drzwi z mojego samochodu, jak zapinał swojego dzieciaka w foteliku... a z drugiej strony było zupełnie pusto :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mike85 Opublikowano 26 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2012 Na Twoim miejscu, nic nie mówiąc, wsiadłbym do samochodu i pomylił sobie wsteczny z jedynką (i tak kilka razy) Za bardzo już mi ciśnienie skoczyło, jak zobaczyłem, że brakuje mi połowy maski z przodu przej jej D! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brt Opublikowano 26 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2012 bo on drzwi od swojego auta tylko oparł o moje też tak miałem, identyczna odpowiedź, buractwo i tyle @@Mike85, a 1,5m od chodnika zostawiłeś? trzeba było kupić subarynkę z wiatrakiem i zrobić tak: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mike85 Opublikowano 26 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2012 bo on drzwi od swojego auta tylko oparł o moje Hahaha zaklinowała by się w kurniku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ojciec Założyciel ex-Dyrekcja Opublikowano 26 Listopada 2012 Ojciec Założyciel Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2012 a możesz coś więcej na ten temat powiedzieć , na czym to polegało ? Ja mogę ( choć to zapewne inny przypadek ) - ustąpiłem miejsca na autostradzie gościowi jadącemu po prąd :cool: Ponieważ jechałem coś koło 200 zakładam, że upieranie się przy pierwszeństwie przejazdu istotnie zakonczyłoby się na cmentarzu. To samo w sobie nie byłoby pewnie jeszcze dla świata tragedią, ale : - nie powstałoby Forum; - TJ nie założyłby na nim najwiekszej ilości wątków ( był na prawym ). Pozdrowienia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brt Opublikowano 26 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2012 na autostradzie gościowi jadącemu po prąd jechałem coś koło 200 200 jest niepoprawne politycznie na polskiej autostradzie, a w pod prąd na Niemieckiej trudno mi uwierzyć chyba, że to nie przejęzyczenie i spragniony Niemiec rzeczywiście spieszył po prąd taranując po drodze innych użytkowników autobahn'u Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szamot Opublikowano 26 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2012 To samo w sobie nie byłoby pewnie jeszcze dla świata tragedią, ale : - nie powstałoby Forum; Pozdrowienia A jednak by było.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Waraxe Opublikowano 26 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2012 Klasyczny objaw chamstwa: http://www.youtube.com/watch?v=423Wfwz-Ykg Poszkodowany nawet fajnym autem jeździ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buncol555 Opublikowano 26 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2012 Ja bym jeszcze dodał, że to klasyczny objaw kalectwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brt Opublikowano 26 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2012 @@Waraxe, Poszkodowany ale też cham, przecież stuknął terenówkę i zwiał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kordynator Opublikowano 26 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2012 Ciekawe czy to zdarzenie skłoniło go do odchudzania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buncol555 Opublikowano 26 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2012 A jeśli o chamstwo chodzi to przypomniała mi się jedna sytuacja, która miała miejsce jakiś czas temu. Jadę prawym pasem Wisłostrady w stronę Wilanowa i zbliżam się do mostu Łazienkowskiego. Widzę, że na przystanku stoi autobus, więc stwierdziłem że zmienię pas na środkowy, żeby nie hamować gdy ten zacznie włączać się do ruchu. Jakos odruchowo włączyłem kierunek, spojrzałem w lusterko no i zorientowałem się, że nie zmienię pasa bo po nim porusza się Mondeo MK1. Kierunkowskaz od razu wyłączyłem (dodam, że przy całej tej czynności ani przez moment nie zmieniłem kierunku jazdy). Mondeo mnie mija i widzę, że pasażer w postaci szelestowego kartofla macha mi fakami. Olałem dziada i jadę sobie spokojnie dalej, a podczas zbliżania się do świateł ten pajac cały czas krzyczy przez okno i gestykuluje. :roll: Rzeczywiście mój manewr był szalenie niebezpieczny, chamski i godzący w godnosc tarchomińskiego mondelasa, a może panom przeszkadzało to, że chwile wcześniej jechali za mną po osiedlowej uliczce z garbami, które bynajmniej nie służyły mi do nauki latania. :roll: nie rozumiem otaczającego mnie świata... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dako Opublikowano 26 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2012 Buncol pasażer się zagotował, gdyż to zapewne był typ przebijający prawą nogą dywanik - oczyma wyobraźni widział delikatne puknięcie w prawe koło, które wybije forda z rytmu i zrobi klasyczną rolkę (Na Wisłostradzie jest ograniczenie do 80?). Może jechał na "akcję" i poziom adrenaliny musiał utrzymywać na wysokim poziomie. Ostatnio zauważyłem tendencję do jazdy na zderzak - pomimo, że slisko, z tym że "mój" tył jest ładny i nie w głowie mi ratowanie kotów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szafran Opublikowano 27 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2012 (edytowane) Dodam od siebie wzorzec sytuacji, z którą często się spotykam - ronda z pasem wewnętrznym i zewnętrznym, bez ostrzałkowania jak rando Babka tylko zwykłe, najzwyklejsze jakich mnogo np na Ursynowie. Nie wiem skąd w narodzie wirus przeświadczenia, że jadąc na wewnętrznym i zjeżdżając z ronda mam pierwszeństwo ... Nie zliczę ile razy zostałem zbesztany tudzież o mały włos draśnięty w sytuacji, gdy 1) zjeżdżając z wew ustępuję pierwszeństwa tym na zew (besztają Ci z tyłu na wew) 2) jadąc sobie zew nie puszczam zjeżdżającego z wew (besztają ci zjeżdżający). Buta i chamstwo przeświadczonych o swojej racji jest wręcz obsesysjna ... Mając na uwadze powyższe stosuję zasadę ograniczonego zaufania i jak jestem na zew i widzę zjeżdżającego z wew to czasem po prostu puszczam i wtedy z kolei dostaję zj.bkę (prawidłową tym razem) od tych z tyłu ... Szybko nauczyłem się, że najlepszym sposobem na ten cały absurd jest pokonywanie rond - gdy tylko to możliwe - w tempie ok 4x szybszym niż reszta narodu dzięki czemu zanim ktokolwiek się zorientuje jestem już poza rondem Przy okazji mam pytanie do speców od kodeksu, czy istotnie pokonując takie zwykłe podwójne rondo z zamiarem skrętu w lewo mam obowiązek zająć lewy pas na wlocie tj kierować się na wew pas ronda? Jest to niewątpliwie dobra praktyka ale zastanawiam się czy też kodeksowy obowiązek ... Edytowane 27 Listopada 2012 przez szafran Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henryk82 Opublikowano 27 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2012 Dodam od siebie wzorzec sytuacji, z którą często się spotykam - ronda z pasem wewnętrznym i zewnętrznym, bez ostrzałkowania jak rando Babka tylko zwykłe, najzwyklejsze jakich mnogo np na Ursynowie. Nie wiem skąd w narodzie wirus przeświadczenia, że jadąc na wewnętrznym i zjeżdżając z ronda mam pierwszeństwo ... Nie zliczę ile razy zostałem zbesztany tudzież o mały włos draśnięty w sytuacji, gdy 1) zjeżdżając z wew ustępuję pierwszeństwa tym na zew (besztają Ci z tyłu na wew) 2) jadąc sobie zew nie puszczam zjeżdżającego z wew (besztają ci zjeżdżający). Buta i chamstwo przeświadczonych o swojej racji jest wręcz obsesysjna ... Mając na uwadze powyższe stosuję zasadę ograniczonego zaufania i jak jestem na zew i widzę zjeżdżającego z wew to czasem po prostu puszczam i wtedy z kolei dostaję zj.bkę (prawidłową tym razem) od tych z tyłu ... Szybko nauczyłem się, że najlepszym sposobem na ten cały absurd jest pokonywanie rond - gdy tylko to możliwe - w tempie ok 4x szybszym niż reszta narodu dzięki czemu zanim ktokolwiek się zorientuje jestem już poza rondem Przy okazji mam pytanie do speców od kodeksu, czy istotnie pokonując takie zwykłe podwójne rondo z zamiarem skrętu w lewo mam obowiązek zająć lewy pas na wlocie tj kierować się na wew pas ronda? Jest to niewątpliwie dobra praktyka ale zastanawiam się czy też kodeksowy obowiązek ... niestety i ja jestem świadkiem dokładnie takich samych zachowań jak opisujesz :neutral: U nas w łodzi jest takie jedne fajne rondo (rondo lotników lwowskich ) które jest tak skonstruowane, że chcąc zawrócić na nim chciał nie chciał musisz jechać wewnętrznym pasem bo jak tego nie zrobisz i pojedziesz skrajnym to wypluje cie na pierwszym zjeździe a jak pojedziesz środkowym pasem to wypluje cie na drugim zjeździe :-P Miejscowi to już wiedzą jak po nim jeździć ale osoby spoza miasta powodują zator na tym rondzie i przepychanki ale czasem i miejscowym to się trafia a dodatkowo co drugie rondo u nas ma światła bo niestety ludzie nie potrafią jeździć po rondach szczególnie tych wielkich (3 pasmowe) np na wlocie do Łodzi od strony Tomaszowa Mazowieckiego na rondzie inwalidów dochodziło codziennie do kolizji bo każdy z tych co robił kolizje myślał ze ma pierwszeństwo przy wjeżdżaniu bo jedzie 3 pasmowa drogą - dopiero postawienie świateł na tym rondzie zakończyło te codzienne wypadki i salon mercedesa przy tym rondzie stracił klientów :-P bo specjalnie wybudowali przy nim serwis blacharski i lakierniczy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rombu Opublikowano 27 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2012 Przy okazji mam pytanie do speców od kodeksu, czy istotnie pokonując takie zwykłe podwójne rondo z zamiarem skrętu w lewo mam obowiązek zająć lewy pas na wlocie tj kierować się na wew pas ronda? Jest to niewątpliwie dobra praktyka ale zastanawiam się czy też kodeksowy obowiązek . A jak chcesz skręcić w lewo z drogi dwupasmowej to który pas zajmujesz ? Rondo to też skrzyżowanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Urabus Opublikowano 27 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2012 A jak chcesz skręcić w lewo z drogi dwupasmowej to który pas zajmujesz ? Widać, że nigdy nie próbowałeś skręcić, z drogi dwupasmowej w bramę łódzkiej kamienicy Z lewego się najczęściej nie zmieścisz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
subleo Opublikowano 27 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2012 (edytowane) niestety i ja jestem świadkiem dokładnie takich samych zachowań jak opisujesz :neutral: U nas w łodzi jest takie jedne fajne rondo (rondo lotników lwowskich ) które jest tak skonstruowane, że chcąc zawrócić na nim chciał nie chciał musisz jechać wewnętrznym pasem bo jak tego nie zrobisz i pojedziesz skrajnym to wypluje cie na pierwszym zjeździe a jak pojedziesz środkowym pasem to wypluje cie na drugim zjeździe :-P Miejscowi to już wiedzą jak po nim jeździć ale osoby spoza miasta powodują zator na tym rondzie i przepychanki ale czasem i miejscowym to się trafia To jest tzw. rondo turbinowe, bardzo wygodne...a problemy na takich rondach mają właśnie Ci kierowcy, którzy niezależnie gdzie jadą, zawsze kurczowo trzymają się prawego pasa. Jeszcze mi napiszcie jak się w Polsce skręca z ronda w lewo Edytowane 27 Listopada 2012 przez subleo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się