Skocz do zawartości

Forester 2.5xt my09


dashbór

Rekomendowane odpowiedzi

Spalanie - miasto, korki , wskazania wg komputera min 13.8 max 15.5. Trasa 10-11 w miarę spokojna jazda

Hamulce - bez zastrzeżeń, ale nie testuję ich pod kątem - czy da się wyhamować ze 150 do 0 pięć razy pod rząd. Sprawiają wrażenie gumowatych, trochę niepewnych, ale w awaryjnych sytuacjach, gdy depniesz naprawdę mocno - uruchomiają ABS natychmiast -czyli działają

Skrzynia - bez zastrzeżeń. Biegi wchodzą lekko. Nawet wsteczny rzadko się zacina. Jeśli nie masz zacięcia jakiegoś wybitnie sportowego, mieszkasz w dużym mieście z korkami - kup automat.

Prowadzenie - ja to nie mam dużych wymagań. Dla mnie to auto jeździ prawie samo - prowadzi się bardzo łatwo i przyjemnie. Dziś zamieniłem się z żoną na auta - znaczy jeździłem Fordem Kugą dieslem. Ciężko spocony dojechałem do pracy - bo jazda tym germańskim wynalazkiem to jak prowadzenie T-34. Za to moja żona Foresterem wyleciała z zakrętu przodem (było ślisko) - przetestowała typową podsterowność Forestera - na szczęście bez strat. Tak więc każdy lubi to do czego się przyzwyczaił. Ja wole się przyzwyczajać do Forestera - łatwiejsze to zadanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spalanie - miasto, korki , wskazania wg komputera min 13.8 max 15.5.

 

Bardzo optymistyczny ten komputer... Pokazuje mniejsze spalanie w miescie niz podaje producent (14.4). Zima, miasto, korki. Spalanie ktore podales jest absolutnie nierealne. MY09 ma ten sam silnik co w poprzednim modelu, a buda jest ciezsza. Cudow nie ma i mniej niz fabryka podaje sie zejsc nie da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zima, miasto, korki. Spalanie ktore podales jest absolutnie nierealne.

Moze w zimie w korkach jest wiecej . Moje doswiadczenia z róznymi 2.0 xt i 2.5 xt to +- 400km do zapalenia sie kontrolki :idea: jazda dosyc szybka ale praktycznie bez trzymania gazu w podlodze...nawet przy 180 km/godz :wink:

Kiedys wracajac z Chorwacji...For. 2.5 xt to.....chyba z 650 km na zbiorniku zrobilem :razz: ....do granicy Polski :roll: dalej wrócilo do normy.... :wink:

AK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zima, miasto, korki. Spalanie ktore podales jest absolutnie nierealne.

Moze w zimie w korkach jest wiecej . Moje doswiadczenia z róznymi 2.0 xt i 2.5 xt to +- 400km do zapalenia sie kontrolki :idea: jazda dosyc szybka ale praktycznie bez trzymania gazu w podlodze...nawet przy 180 km/godz :wink:

Kiedys wracajac z Chorwacji...For. 2.5 xt to.....chyba z 650 km na zbiorniku zrobilem :razz: ....do granicy Polski :roll: dalej wrócilo do normy.... :wink:

AK

 

Ja tak raz jedyny miałem jak wracałem z Słowacji... 630 km, niestety tylko raz :evil:

Taka norma to 450km i zapala się rezerwa, a jak strzałka dojdzie do dolnej kreski w E to przerywa :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojego doświadczenia to wygląda to tak:

1. Spalanie: miasto ok 14, w trasie przy bardzo spokojnej jeździe 9,5, przy szybkiej jak w mieście

2. Hamulce: nie dostosowane do osiągów samochodu, może wystarczają do wersji wolnossącej ale na pewno nie do turbo – wymienić jak najszybciej.

3. Skrzynia: jak w subaru, haczy, ale jak sie umie to jest bardzo fajna

4. Prowadzenie: moim zdaniem super spokojne, szczególnie na śliskim, przez koleiny śnieżne przejeżdża niewzruszony, bardzo łatwy do opanowania w poślizgach. Podsterowność – trzeba się nauczyć jeździć Subaru, może popracować lewą nogą na hamulcu – polecam. Buja się troche na boki, zmieniam niebawem stabilizatory od STI, dam znać czy warto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2.5 xt to.....chyba z 650 km na zbiorniku zrobilem

:shock: :shock: :shock: :shock:

chyba nigdy nie udało mi się tak zrobić, chociaż kilka razy próbowałem,

 

2.0 xt i 2.5 xt to +- 400km

potwierdzam, u mnie najczęściej do 420 km ale po tym jak mnie postraszyli, że to nie zdrowo i żeby tak nie robić to tankuje co 40 litrów.

 

Co do seryjnych hamulców, nie narzekam, jak czasem potrzebuje ostro pohamować to dają radę, oczywiście mogło by być lepiej bo mam wrażenie, że auto szybciej przyspiesza niz hamuje :mrgreen:

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w podobnym temacie zapytam przy okazji tych kolegów, co się przesiedli z 2,5XT poprzedni (2006-2007) na ten nowy :

i co, faktycznie taka kicha z przyspieszeniem i trzymaniem na zakrętach ? bo spalanie to widzę że porównywalne, ale to to jest na drugim miejscu :twisted:

Dla mnie sprawa jest istotna, bo mam już 100 kkm i za rok trzeba pomysleć o zmianie, a gdzie pójdę jak nie do Subaru :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedys sie pocialem z 2.5XT MY09 na Rosola w Wawie. Spod swiatel mu odchodzilem i zostawal nieco z tylu bo jestem ciut lzejszy. Potem nie bylem juz w stanie mu uciec. Siedzial mi na ogonie. Zatem roznica niewielka. Klopot jest tylko niestety taki, ze ja mega niesprawny jestem w zmienianiu biegow wiec pewnie i wtedy bylo slabo.

 

[ Dodano: Sob Sty 30, 2010 12:15 am ]

Moze w zimie w korkach jest wiecej . Moje doswiadczenia z róznymi 2.0 xt i 2.5 xt to +- 400km do zapalenia sie kontrolki :idea: jazda dosyc szybka ale praktycznie bez trzymania gazu w podlodze...nawet przy 180 km/godz :wink:

Kiedys wracajac z Chorwacji...For. 2.5 xt to.....chyba z 650 km na zbiorniku zrobilem :razz: ....do granicy Polski :roll: dalej wrócilo do normy.... :wink:

AK

 

Panie Andrzeju!!! Kierowca rajdowy z krwi i kosci, historia polskich rajdow samochodowych, gosc ktory przez pol zycia wciskal pedal w podloge (i nadal wciska), fanem jazdy o kropelce? Toz ja predzej uwierze w gruszki na wierzbie :!: 2.5XT i 650 km na baku... Tego nawet komentowal nie bede.

 

Kazdy facet co nosi jaja miedzy nogami, a nie w torebce swojej zony, nie jest w stanie utrzymac swojej samczej huci na tyle, zeby sie zmusic do wolnej jazdy pojazdem, ktory bez pierdniecia kasuje 99% wszystkiego co porusza sie po naszych polskich drogach.

 

Zdarzaja sie wprawdzie na tym forum ministranci, ktorym przewrotna opatrznosc boska sprezentowala sposobnosc uzywania 2.5XT i ktorzy twierdza, ze pali on mniej niz Daewo Nexia sasiada z parteru. Coz im mozna na to odpowiedziec?

 

Ano tyle, ze bladzicie bracia w wierze, albowiem pojazd ten nie do tego zostal stworzony. Pozbadzcie sie go zatem i innym wiernym dajcie mozliwosc korzystania z dobrodziejstw mocy jego :mrgreen: Amen.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wracajac z Chorwacji...For. 2.5 xt to.....chyba z 650 km na zbiorniku zrobilem

Mnie ta sztuka nie udała się nawet Forkiem N/A, no ale ja nie mam takich umiejętności.

Zainteresowanych realnym spalaniem Forka, zachęcam raczej do zasięgania rady zwyczajnych kierowców :wink: Mój FXT MY'10 ni jak nie chce zejść poniżej 17 w mieście i 12 w trasie. Nadmieniam, że maszyna jest na dotarciu, jest sroga zima, a ja klimy praktycznie nie wyłączam. Może coś się zmieni wiosną? Obawiam się jednak, że nie będzie to zmiana w kierunku "ministranckim", że tak posłużę się Tasiorowo_Miedziakowym porównaniem :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8,62 l/100km :shock:

 

Ponad 400 km w trasie, przejechałem, a właściwie "przewlokłem" się z prędkościami 50 ÷ 90 km/h i okazało się, że średnie spalanie wyszło: 8,62 l/100km :shock:

Ale to tak "przypadkowo" :wink: , najczęściej jest od 11 do 15 :idea:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

 

Bardzo optymistyczny ten komputer... Pokazuje mniejsze spalanie w miescie niz podaje producent (14.4). Zima, miasto, korki. Spalanie ktore podales jest absolutnie nierealne. MY09 ma ten sam silnik co w poprzednim modelu, a buda jest ciezsza. Cudow nie ma i mniej niz fabryka podaje sie zejsc nie da.

Marudzisz.

U nas zimą komputer pokazywał średnią ok. 12.5-13 z miasta.

Wiosną - średnia z miasta to ok. 11-11.5, latem - ok. 12.5 (klima).

Natomiast kiedyś na trasie (nudna jak flaki z olejem autostrada szwajcarska, tempomat ustawiony na 120-125km/h), zeszliśmy ze spalaniem poniżej 9.

Maksymalnie udało nam się przejechać ponad 600km na jednym banku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo optymistyczny ten komputer... Pokazuje mniejsze spalanie w miescie niz podaje producent (14.4). Zima, miasto, korki. Spalanie ktore podales jest absolutnie nierealne. MY09 ma ten sam silnik co w poprzednim modelu, a buda jest ciezsza. Cudow nie ma i mniej niz fabryka podaje sie zejsc nie da.

 

Ja mam spalanie notorycznie do 12 l w Warszawie, na trasie najmniejsze zarejestrowane to 8 l, przeciętnie w okolicach 10 l.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miasto: 15-17l

trasa: od 9-13l

Automat + klima - nie ma mowy żeby w mieście było mniej, próbowałem.

Natomiast trasa - myślę, że jak bym zażył jakieś środki "ogłupiające" to pewnie bym te 9l pobił. Ale generalnie lubię wykorzystać turbinę od czasu do czasu i jest ok. 12l :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...