Skocz do zawartości

Zeby rozluznic atmosfere :D


Thanatos

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

ten opelek,o przepraszam Vauxhall,może nwet i jakoś wygląd tylko,że robione aparatem ,który ma wymazany zatłuszczony obiektyw (albo i tak potraktowaną komórką :) ),o kadrowaniu też zielonego pojęcia ,a wisienką na torcie jest perfekcyjne zakrycie tablicy jakąs ścierą :mrgreen:

fotka zachęca do kupna :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ma co ,patologia umysłowa żyje wśród nas: http://www.wiocha.pl/171353,Ciaza

 

a sam skandynawski utworek rewelacja :mrgreen: wcześniej był wrzucony utworek o golfie III,kurcze chyba wypale sobie płytkę z taka paranoją i będę straszył ludzi,którzy bedą ze mną jechali pierwszy raz :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

liczna ankieta wśród pań. Szukamy odpowiedzi na pytanie "Co należy nosić, aby partner uznał Cię za atrakcyjną?"

Odpowiada 20-latka:

- Bikini

30-latka:

- Miniówę...

40-latka:

- Versace...

50-latka:

- Kratę piwa...

 

-- 26 wrz 2011, o 14:44 --

 

Sobota wieczór. Dzwoni telefon w domu hydraulika.

- Dobry wieczór. Mówi Kowalski. Pana lekarz domowy. Pan przyjdzie do mnie pilnie, bo toaleta mi się zapchała?

- Ale, Panie Doktorze! Jest sobota wieczór. Jestem w garniturze i lakierkach i zaraz na randkę wychodzę.

- Proszę Pana. Jak Pan ma problemy ze zdrowiem, to ja przychodzę o każdej porze. Dnia i nocy.

- No dobrze. Za chwilę będę.

Po piętnastu minutach hydraulik puka do mieszkania lekarza. Faktycznie ubrany w garnitur i lakierki. Lekarz prowadzi go do toalety. Pokazuje zapchaną muszlę. Hydraulik zagląda do środka. Cmoka. Wyjmuje z kieszeni jakieś tabletki. Wsypuje do muszli i mówi.

- Dobra. A teraz niech pan muszlę obserwuje przez dwa dni. Jak nie będzie poprawy - to Pan do mnie zadzwoni w poniedziałek.

 

-- 26 wrz 2011, o 14:46 --

 

Trzej koledzy naradzają się przed wspólnym wyjazdem na polowanie:

- A więc wyjeżdżamy jutro o piątej rano. Bierzemy strzelby, psy i skrzynkę piwa.

- A może dwie?

- Ostatnio, jak wzięliśmy dwie, zastrzeliliśmy psa.

- No to psów nie weźmiemy.

- Dobra, a więc wyruszamy o piątej. Psów nie bierzemy. Zabieramy ze sobą strzelby i dwie skrzynki piwa.

- A może trzy?

- Czy nie pamiętasz, że kiedyś, jak wzięliśmy trzy, to ty sam oberwałeś w nogę?

- Możemy nie brać broni.

- W porządku. Wyjazd o piątej. Psów i broni nie bierzemy, ale bierzemy trzy skrzynki piwa.

- A może weźmiemy jednak cztery?

- Jak wzięliśmy kiedyś cztery to Mietek, wychodząc z samochodu, przewrócił się i złamał sobie rękę!

- Ale przecież możemy nie wychodzić z samochodu!

- Zgoda. Więc podsumujmy: wyruszamy na polowanie jutro o piątej rano. Broni i psów nie bierzemy, bierzemy cztery skrzynki piwa i z samochodu nie wysiadamy.

 

-- 26 wrz 2011, o 14:47 --

 

Przed bankiem nasienia stoi długa kolejka mężczyzn i jedna kobieta:

- Pani też oddaje spermę?

- Mhmmm…

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...