Skocz do zawartości

Ankieta


Gość pemel

Rekomendowane odpowiedzi

Otrzymałem ankietę. Jak to ankieta. Wysłana przez SIP - a pytania częściowo jakby z innej bajki :wink:

Czyżby SIP nie wiedzial, co sprzedaje ?

Czy może jest dla SIP-u tak istotne, ile zarabiam (tego nie wie nawet moja żona :mrgreen: )?

 

Czyli ogólnie - o co tu właściwie chodzi :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pemel, ankieta (przypuszczam, że dostaliśmy taką samą, z racji kupna samochodu w SIP) jest przygotowana przez firmę zajmującą się badaniami marketingowymi - jest tak skonstruowana, żeby ocenić globalnie nie tylko sam samochód, akt sprzedaży, ale też pobudki jakie kierowały Tobą - czyli dlaczego wybrałeś właśnie tę markę. Może nie widać tego na pierwszy rzut oka, ale takie badania są tak zrobione, że potem w "komputerku" :grin: wychodzi cały Twój proces decyzyjny oraz profil Ciebie jako klienta.

Oceniana jest na przykład Twoja "zdolność" do następnego zakupu :cool: Akurat SIP z tym (przynajmniej na razie) nic nie robi (i chwała mu za to :!: ), ale są firmy, które naprawdę intensywnie potrafią skorzystać z takich informacji ...

 

Jak podczas każdego badania marketingowego, nie masz wymogu odpowiadania na komplet pytań - wybierasz sobie tylko te, na które chcesz odpowiedzieć.

 

Szczerze mówiąc akurat pytanie o dochody jest w przypadku takiej ankiety całkiem standardowe i ma konkretny cel. Możesz jednak takie pytanie pominąć (i patrząc na to co się dzieje na tym świecie, pewnie nie byłoby to głupim pomysłem) ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukiman - może z tym wyjątkiem , że nie jest badana zdolność badanego do następnego zakupu tylko określany jest profil kupujacego aby dotrzeć do podobnych mu profilem klientów którzy stoją przed wyborem a niedaj Boże , kręcą się koło salonu Mitsubishi :lol:

 

Badania marketingowe,segmentacja rynku , pozycjonowanie,różnicowanie,reklama celowana,marketing MIX.

 

Chodzi o to , że jak STI , kupują synkowie bogatych tatusiów to im trzeba napisać , że STI jest cool i reklamę zamieścić w Brawo.

 

A jak STI kupują już bankowcy/bankierzy osobiście w czasie kryzysu wieku sredniego to im trzeba napisać ,że emocje są gwarantowane a reklamę zamieszcza się w CEO , itp.

 

:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel
Otrzymałem ankietę. Jak to ankieta. Wysłana przez SIP - a pytania częściowo jakby z innej bajki :wink:

Czyżby SIP nie wiedzial, co sprzedaje ?

Czy może jest dla SIP-u tak istotne, ile zarabiam (tego nie wie nawet moja żona :mrgreen: )?

Czyli ogólnie - o co tu właściwie chodzi :?:

 

Ta "inna bajka" to po prostu kompromis osiągnięty przez wszystkich producentów w Europie, używających identyczej ankiety i wspólnej bazy danych statystycznych.

Nie chodzi bowiem o specyficzną ankietę Subaru. Badania takie prowadzone są w EU już od pnad 20 lat. Ich treść ewoluuje stopniowo odzwierciedlając rozwój techniki i zmiany w oczekiwaniach klientów. Pytanie muszą być jednak tak dobrane, aby umożliwić sensowną ocenę kierunków rozwoju zainteresowań potencjalnych nabywców, ich preferencje, stan rodzinny, sposób użytkowania samochodów itp.

Otrzymany "raster" informacyjny jest opracowywany przy pomocy specjalnych programów, a następnie porównywany z danymi Eurostat.

 

Co się z tego finalnie otrzymuje ?

1. Dane ogólne

- porównanie poszczególnych rynków EU (np. w Niemczech popularny jest kolor zielony, a samochód powinien mieć przynajmniej 150 KM, w Grecji biały, a samochód ma mieć mniej niż 100 KM)

- porównanie poszczególnych segmentów (np. klient segmentu C ma średnio 45 lat i zarabia miesięcznie 2.000 Euro, klient SUV ma 36 lat i zarabia 3.000 Euro)

- porównanie marek (np. klientowi Toyoty zależy na niezawodności, a stylizcję ma ....., podczas gdy klient Alfy odwrotnie)

 

itp.

2. Dane szczegółowe (np. j.w. ale porównujemy klienta Toyoty Avensis z klientem Alfy 156)

3. Dane precyzyjne (np. czego konkretnie oczekuje klient Avensis od następnego modelu, jakiej mocy silnika, wyposażenia itp)

 

Trzeba pamiętać, że im bardziej dokładnie przyglądamy się takiemu badaniu, tym większy margines błędu (bo mniejsza ilość ankiet).

 

Dane są głównie używane przez producentów do opracowywanie założeń projektowych nowych modeli (target market, target customer - sam to w Nissan Europe robiłem :wink: )

Importerzy są, lub też nie są informowani o ich głównych wynikach, nie mają jednak w żadnym znanym mi wypadku dostępu do samej bazy (my wyników nawet nie otrzymujemy).

 

Ponadto dane mogą służyć do ukierunkowanie ogólnoeuropejskich kampanii reklamowych, lub jako argumentacja pomiędzy producentem a importerem (np. "drogi" importerze , stwierdziliśmy, że twoi klienci kupują wyłącznie najtańsze wersje. Co zamierzasz z tym zrobić ? :twisted: ).

 

SIP jest de facto w tym przypadku wyłącznie pośrednikiem pomiędzy producentem, chcącym poznać preferencje swoich klientów, a Państwem - czyli dostarcza dane teleadresowe i list przewodni. Oczywiście dane wyłącznie tych klientów, którzy na karcie wydanie pojazdu wyrazili na to zgodę. Samych ankiet ani nie wysyłamy, ani ich nie otrzymujemy - zajmuje się tym GFK (tak jak i w wielu innych państwach)

 

Im więcej więc ankiet będzie odsyłanych - tym większy wpływ na na przyszłość marki.

To tak jak przy wyborach - te frakcje które się lepiej zmobilizują, mają większy wpływ na ich wynik :wink:

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tam "pojechałem" po sprzedawcy w ankiecie :mrgreen::twisted: do pewnego poziomu sprzedaży to te ankiety powinny raczej trafiać do Dyrekcji, żeby rynek rozbujać, bo przy 1500szt./rok to próba statystyczna trochę mała na miarodajne wnioski tym bardziej, że w tej próbie jest cała gama aut od STI przez dużego SUVa po Justy. Naprawdę miałem nadzieję, że ta ankieta się na coś przyda i ją ładnie wypełniłem i odesłałem :cry:

a co do wyników statystyk to toyota robiła dużo badań i pewnie dalej robi stąd wszystkie avensisy są skrojone dla statystycznego kowalskiego tzn mają wszystko co by chciał kowalski. a najgorsze, że statystyczny chciałby mieć "drewniane wykończenie" więc innych do wyboru nie było :mrgreen:

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ojejkoo

 

Mylisz się kolego.Badania marketingowe są bardzo ważne.Pod 3 warunkami:

 

1) Nie robi się ich dla sztuki. Tylko po to aby mieć badania marketingowe bo wypada.

2) Mądry człowiek układa pytania.

3) Mądry człowiek je interpretuje.

 

Przy czym wynik badania wcale nie musi wpływać na dział techniczny ale może wpływać na dział marketingu. Przykład : w badanej próbie wyszedł wynik,że badani uważają hamulce na 3 w skali 10 . Kosztem 15 mln USD można konstrukcyjnie poprawić hamulce albo kosztem 3 tys. zł zamieścić w prasie wywiad z jakimć lokalnym rajdowcem , który wprawdzie powie , że to nie wyczynowe hamulce ale naprawdę solidne. Wprawdzie od tego hamulce się nie poprawią ale badani uznają,że skoro taka jest opinia to chyba im się coś pomyliło i od teraz będa znajomym opowiadać jakie to hamulce są OK.

 

Czasmi badania są potrzen w fazie początku życia produktu i fazie projektowania aby wstrzelić się w potrzeby a czasami badania się robi kiedy produkt jest w magazynie a trzeba wymysleć sprytna kamanię reklamową na zasadzie : Tu jakości broni orzeł. A widziałeś kiedyś orła na Orlenie ??? i bronił czegoś ??? :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Japończycy to chyba jeden z bardziej podziwianych narodów.Myślę,że moja opinia nie jest odosobniona. Chociaż nam trudno jest zaakceptować ich długi dzień pracy i oddanie korporacjom to doceniamy pracowitość,konsekwencję,dokonania naukowe kulturę.

 

Taki produkt jak STI jest robiony na cały świat.Dopóki nie podniesiemy naszej stopy zyciowej to tylko dzięki wysiłkom SIP możemy liczyć na uśmiech w naszą stronę i krótką serię limitowaną a wersja na polski rynek to jeszcze pieśń dalekiej przyszłości, może na Euro 2012 ???. A walka SI 08 vs Mitsu X będzie tak fascynująca na trasach rajdowych jak też w sprzedaży.

 

Wydaje mi się ,że Subaru ma tę przewagę,że jest klarowne . Jest jedno STI i basta a Mitsu ma jakieś 300,340,360 to rozmywa delikatnie jego odbiór. Poza tym tylko SUB i Porsche robi jeszcze boxery.

 

PS. Akurat mój kolega wraca z Japoni po 2 letnim pobycie , pewnie przy spotkaniu wiele opowie o Jaopni i japończykach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ojejkoo

Mylisz się kolego.Badania marketingowe są bardzo ważne.

 

:shock:

 

Ja wcale nie mówię, że nie są ważne, nawet sam je często czytam w pracy bo można się przy nich nieźle ubawić :cool: . Tylko uważam, że wnioski marketingowe przy np 100 sprzedanych Outbackach na rok i odesłanych np 30 ankietach nie posłużą raczej jako wystarczająca próba statystyczna do ulepszenia OBKa dla statystycznego Polaka, skoro każda osoba zmienia wynik o 3,33...%. Postawiłem tylko tezę, że badania "marketingowe" do poziomu dajmy na to 1000 szt/rok każdego modelu nie mają większego znaczenia ale przynajmniej mogłyby służyć SIP-owi np do określania zadowolenia z zakupu :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jedno STI i basta a Mitsu ma jakieś 300,340,360 to rozmywa delikatnie jego odbiór.

 

Są dwa STI.

 

+ Subaru jak chyba zaden inny "wiekszy" producent samochód nie wypuszcza tyle 'lokalnych" zróżnicowanych wersji :) W każdym kraju inne oznaczenie (może teraz juz się uspokoiło, ale pare lat temu był dramat...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...