ojejkoo

Ten full wypas mazdy nie ma odpowiednika w Subaru - to mocny diesel z dwiema turbinami i automatem.

w Niemczech od 23.500EUR (benzyna, FWD) do 39.200EUR (diesel, AWD, automat, 2 turbiny, skóry, 19alu, navi itd)

Dziękuję za informację. Szkoda zdaje się, że będzie fajne auto. pozdrawiam

ale kto pisał? Dyrekcja?

Zdaje się, że Dyrekcja nie zauważyła pytania, czy na wiosnę będzie diesel z automatem? pozdrawiam

Krótkie pytanie: czy w pierwszym rzucie (na kwiecień) będzie dostępny diesel z automatem? pozdrawiam

Dziękuję za odpowiedź. Jesteś z SIP? Jak widać nie jest to takie proste... W ASO byłem i procedura w moim ASO jest inna, podłączenie do komputera, stwierdzenie kodu błędu i kategoryczne obstawanie przy tym, że trzeba wymienić katalizator. Nie sprawdzono niczego innego (stałem przy aucie). Żeby było śmieszniej, kilka miesięcy temu podspawywaliśmy w ASO wydech. W ASO też dowiedziałem się nawet, że informacja o błądzie pochodzi nie z sond lambda tylko z jakiegoś dodatkowego czujnika, który w dodatku jest na tyle mądry, że sprawdza czy sondy działają idealnie :roll: , a już myślałem, że wiem jak działa moje auto. Poszperałem trochę w internecie i znalazłem coś co warto wysłać chyba serwisom, skoro nie bardzo odnajdują się w temacje wydechów: http://www.p0420.com/ pozdrawiam

Witam, OBK '07 H6 (kupiony z salonu w Polsce), błąd P0420 pojawia się trzeci raz, pierwszy i drugi raz w listopadzie, trzeci po 3 miesiącach teraz. Wiem, że to sygnalizacja małej różnicy odczytów z sond lambda. Bardzo proszę o informację co powinno zostać sprawdzone przed ostateczną wymianą najdroższego chyba elementu - katalizatora. Pytam, bo ewentualny koszt naprawy zmusił mnie do zasięgnięcia opinii kilku osób również z ASO, gdzie chciałbym zrobić naprawę, a niestety każdy mówi co innego. Analiza spalin jest na bardzo dobrym poziomie, prawdopodobnie na wydechu jest jakaś nieszczelność bo przy 1400obr słychać brzęczenie. Jeśli to możliwe proszę o listę wg kolejności 1) ... 2) .... 3) .... co powinno zostać sprawdzone. pozdrawiam serdecznie -- 4 lut 2011, o 08:54 -- Minął tydzień, rozumiem nawał pracy, ale skoro ten dział forum został stworzony to poprosiłbym o odpowiedź. Jeżdżenie bez tempomatu, kontroli trakcji i SI drive nie jest fajne. pozdrawiam

W Gdańsku też jest specyficzny salon, trzeba trafić na dobry dzień sprzedającego, żeby obsługujący chciał sprzedać auto, bo reglamentacja jest

Myślę, że gdybyś używał dłuższy czas manetek to byś je wyczuł, praktyka czyni mistrza. A wtedy jest naprawdę miło. Nie chcę Cię przekonywać do używania, bo każdy wie co dla niego najlepsze. Natomiast zwracam uwagę, że manetki nie są zbędnym bajerem, bo mają zastosowanie i to całkiem ważne. Świetnie to ująłeś. Właśnie chodzi mi o przytrzymanie obrotów. Na AT trudno szybko zmienić pas, bo nim zredukuje trochę czasu mija. Dodam jeszcze, że hamowanie silnikiem też jest OK. Zgadzam się, że w mieście nie ma większego sensu, ale przy większych górkach działa bez zarzutu.

Zgadzam się, że DSG znacznie poprawiłoby działanie, natomiast w moim 2007 zmiany biegów nie są może błyskawiczne, ale 2-3 sek to nie trwają. Czy manetki się przydają... zrób sobie dwa testy. Pierwszy- jadąc za autem w trasie np 90km/h równym tempem, w trybie automatycznym, nagle wyprzedź go, potem zrób to samo, ale przed wyprzedzaniem przygotuj auto redukując manetkami na 2 lub 3 bieg (tyle ile się da) i wyprzedź. Drugi- w korku (takim umiarkowanym) wrzuć tryb sekwencyjny i pomyśl, że się spieszysz. Nie rezygnuj od razu, daj autu pół godz. Po jakimś czasie zrozumiesz o co chodzi. Szacun co do całego opisu pozdr

Ja tylko na "S" jeżdżę, w zasadzie nigdy nie zmieniam. W instrukcji obsługi. Nie pamiętam dokładnie, ale jest info, że np przy włączaniu się do ruchu na autostradzie używać. Wiem, że nikt prawie tego nie czyta... Skoro piszą, żeby używać czasem, a jakoś nie czuć specjalnie różnicy w porównaniu do "S", to po co katować auto. Jak dla mnie różnica jest na tyle mała, że szkoda mi czasu na zmianę pozdr

Mam 3.0 więc pomóc mogę tylko odnośnie SIdrive. To bajer ...., który użyłem tylko raz, może dwa, żeby sprawdzić jak działa. Jazda na "I" jest niebezpieczna bo muli w porównaniu z "S" i jak zapomnisz, że masz na "I" (lub dziecko ci przestawiło ) to przy wyprzedzaniu możesz mieć problem. Na "#S" można podobno tylko chwile jechać, a w stosunku do "S" jakiegoś super ognia nie ma. "S" to właściwa charakterystyka i pewnie takiej będziesz używał zawsze o ile nie dorobisz sobie jakiejś filozofii. pozdr

Ale ja nie mówię, że STI z lewarkiem jest złe. Jest masa ludzi kochających takie auta. Ja pytam, czy będzie w EU też automat, bo pewnie bym kupił

Wcale nie uważam, że to badziew. Przy założeniu, że automat jest szybki i ma manetki przy kierownicy, jest o niebo praktyczniejszy w mieście, choćby ze względu na korki. W OBK H6 07 sprawdza się znakomicie, mam zastrzeżenia tylko do jego szybkości, ale też to nie auto sportowe