Skocz do zawartości

Jak ktoś o Subaru pisze to my poczytać lubimy.


Intakwrx

Rekomendowane odpowiedzi

hercooles, trochę zaspałeś z tym "końcem świata" - modele A-line były też w poprzednich wersjach nadwoziowych. Sam takiego hawk-eye'a A-line widziałem w Tokio w mini-salonie subaru w centrali FHI w Shinjuku :twisted:. Ok, nie miał on chyba EAT, ale też był "ugrzeczniony".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z wami.To były wynalazki na rynek japoński, a teraz łysy pan prezes po 60-tce kupi sobie STI w automacie w miare komfortowym zawieszeniu i bęedzie się chwalił że jaki to on jest twardziel i rajdowiec Rozumiem WRX ale STI :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

łysy pan prezes po 60-tce kupi sobie STI w automacie w miare komfortowym zawieszeniu i bęedzie się chwalił że jaki to on jest twardziel i rajdowiec Rozumiem WRX ale STI

 

Eee, niech kupuję.

Byle zostało też hardkorowe STI

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widzę w tym nic złego. W Europie też był dostępny STI Spec. D (od discrete). Prawda jest taka, że ktoś może kochać Imprezę, ale z racji zawodowych nie wypada mu po prostu podjechać niebieskim potworem z wielkim skrzydłem i złotymi felgami pod firmę. Szczerze mówiąc gdybym miał kupować, to pewnie też takiego.

 

Jedyne co do czego się zgadzam, to że automat jakoś nie pasuje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W najnowszym Auto Śmieciu Nr 14 poznęcali się trochę nad Foresterm:

"... przełączaniu biegów towarzyszą większe opory niż u rywali, a precyzji prowadzenia daleko do poziomu osiąganego przez najlepszych konkurentów." (z wrodzonej grzeczności nie wspomnieli o Tiguanie) "Motor potrafi od czasu do czasu zatrząść autem na boki na biegu jałowym, a zawieszenie bywa hałaśliwe." A tu boxera diesla porównywali pewnie do harmonijnej i bezszelestnej pracy TDI na pompkach.

 

Poniżej w gazecie jest test A4, ale ten pisany już jest z pozycji typowej dla dziennikarzy tej poczytnej gazety, którą przybierają kiedy opisuję auta niemieckie czyli na kolanach. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"... przełączaniu biegów towarzyszą większe opory niż u rywali, a precyzji prowadzenia daleko do poziomu osiąganego przez najlepszych konkurentów." (z wrodzonej grzeczności nie wspomnieli o Tiguanie)

 

akurat kiepsko trafiłes - co jak co, ale skrzynie vw to porownaniu do subaru to inna liga (zreszta w ogole w porownaniu do japonskich) :razz:

 

charmonijnej

 

tego juz nie bede komentował :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przełączanie biegów się dociera, więc nie jest aż tak źle. W Foresterze testowym z większym przebiegiem prawie się go nie czuło. Zawieszenie - fakt, bywa nawet bardzo hałaśliwe, ale za to jest wygodniejsze niż np. w Tiguanie, przynajmniej na szosie. Tyle, że to raczej jest wina braku porządnego wygłuszenia podłogi; w Tiguanie też je słychać, dźwięki są jednak mocno przytłumione.

 

Natomiast nie zgodzę się, żeby silnik w przedmiotowym Tiguanie miał być jakiś bardzo cichy (może dziennikarzowi pomyliło się z benzyną? :wink: ). Pamiętam jazdę próbną - przy małej prędkości było OK ale przy większej - tzw. masakra. Potwierdziło się zresztą podczas przejażdżki samochodem kolegi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przełączanie biegów się dociera, więc nie jest aż tak źle. W Foresterze testowym z większym przebiegiem prawie się go nie czuło.

 

owszem przełączanie się dociera - poza wstecznym, ktory zacina się forever :wink: - ale jak dla mnie ważne jest równiez sprzęgło (to w sumie przecież też wchodzi do oceny jako praca skrzyni), ktore w VW działa zdecydowanie lepiej, a jak ktos jezdzi chociaż trochę po mieście, to ma to spore znaczenie

 

masz mnie poszedł edit

 

zdarza się najlepszym :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... akurat kiepsko trafiłes - co jak co, ale skrzynie vw to porownaniu do subaru to inna liga (zreszta w ogole w porownaniu do japonskich) :razz: ...

Niestety, ale muszę się zgodzić, skrzynie w bejach czy ałdicach na prawdę chodzą bardzo dobrze, by nie powiedzieć rewelacyjnie, dotyczy to również vw, szczególnie paska, Japonia troszkę odstaje na tym polu (oczywistnie mówię tylko o MT :grin: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, ale muszę się zgodzić, skrzynie w bejach czy ałdicach na prawdę chodzą bardzo dobrze, by nie powiedzieć rewelacyjnie, dotyczy to również vw, szczególnie paska, Japonia troszkę odstaje na tym polu (oczywistnie mówię tylko o MT )

 

no własnie, co nie znaczy, ze ja np. nie uwazam, ze subaru i tak jest lepsze (mimo gorszej skrzyni) :smile: tyle ze mozna postarac sie ocenić obiektywnie poszczegolne sprawy, a potem miec swoje zdanie na całokształt, a nie bezkrytycznie twierdzic ze niemieckie produkty to tylko be...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...