Skocz do zawartości

Tegeso-nieteges, albo nietegeso-teges


Przemeq

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, Aga napisał:

Ależ skąd, gwint się wyrobił ;)

 

 

Za często olej zmieniam :rolleyes:

Standardowo co 10k km czy częściej?

 

Ja zauważyłem że mi się poci korek spustowy A nie powinien bo jest nowa uszczelka.

 

 

Kiedyś robiłem auto gdzie ktoś zaspawał korek spustowy i jedyna opcja na zmianę oleju to używanie wysysarki.

 

2 minuty temu, llkuba napisał:

Pewnie kiedyś był krzywo wkręcony albo ktoś użył za dużo siły -_-.

Albo za dobry olej - dużo środków myjacych miał i wypłukał gwint :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, llkuba napisał:

Pewnie kiedyś był krzywo wkręcony albo ktoś użył za dużo siły -_-.

Taaa... a miska olejowa prawie 5 stów ;)

 

4 minuty temu, niebieskiultras napisał:

Standardowo co 10k km czy częściej?

Co 7,5 ... a przebieg ponad 350 ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, niebieskiultras napisał:

Albo za dobry olej - dużo środków myjacych miał i wypłukał gwint :biglol:

:biglol: możliwe, że Aga leciała bokiem na odcięciu i temperatura oleju stopiła gwint -_-.

1 minutę temu, Aga napisał:

Taaa... a miska olejowa prawie 5 stów ;)

:facepalm: rozbój w biały dzień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, niebieskiultras napisał:

Tylko że ja wciąż 1 silnik :p

Phi :biglol: pogadamy jak będziesz miał trzeci i po remoncie :P

 

Godzinę temu, suberet napisał:

 A opcja przegwintowania na ciut większy, albo wspawania nowego?

Nikomu się nie chce w to bawić ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Aga napisał:

Phi :biglol: pogadamy jak będziesz miał trzeci i po remoncie :P

 

 

 

Mam idiotoodporne ej201:ph34r: Fakt że mocy to za bardzo nie ma ale coś kosztem czegoś.

Obiecuję sobie że następne będzie 2.5 lub 3.0

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, niebieskiultras napisał:

 

Mam idiotoodporne ej201:ph34r: Fakt że mocy to za bardzo nie ma ale coś kosztem czegoś.

Obiecuję sobie że następne będzie 2.5 lub 3.0

 

2.5 NA też nie ma ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Nieteges- obejrzałem ostatnio nagranie z masakry z nowej zelandii i strzelec jeździł outbackiem. Nie podlinkuję, bo co się zobaczy to nie się "nie-od-zo-ba-czy", mimo, że na pierwszy rzut oka wygląda jak gra typu first person shooter.

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Rzeczoznawca przy wycenie szkody auta mnie oszukał :( i nie chodzi o kwotę - bo to oczywiste - dał mi do podpisania ugodę której mi na oczy nie pokazał i nie poinformował co to jest. Ot co jak kurier - tu podpisz odbiór.

Edytowane przez Michał Guz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
W dniu 13.04.2019 o 17:01, piotrmalec1980 napisał:

10,5 sekund do setki w obecnym Outbacku dla mnie i zapewne dla wielu potencjalnych klientow jest nie do zaakceptowania. 20 lat temu uchodziloby to za niezly wynik ale dzis to zawali droga.
Oczywiscie , ze mozemy sie czarowac ze grupa docelowa ma byc stateczny ojciec oraz w tym aucie nie chodzi o fun ale o bezpieczenstwo itd.
Ale ja chce miec jedno i drugie. Jako ojciec jezdzacy w gory z dziecmi co drugi weekend w sezonie zimowym 5h w jedna strone, chce miec radoche z jazdy.
 

 

Tylko czy jedno i drugie idą w parze?

Ciekaw też jestem jak odpowiedzialny, czterdziestoletni ojciec wiezie dzieci w góry w sezonie zimowym mając radochę z jazdy...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.04.2019 o 21:11, Andrzej Koper napisał:

Zdarza mi się jeszcze ! jechać przez dłuższy czas z szybkościami ponad 200 ( mam auto 400KM/8 cylindrów ) ale po pierwsze , stale wiem , że łamie przepisy , co nie sprzyja dobremu samopoczuciu bo wiadomo , że wcześniej czy później napatoczy się jakaś policja/radar/odcinek z pomiarem a po drugie wyobrażam sobie komentarze/oceny wyprzedzanych kierowców....;) których na drogach jest ze 20 razy więcej niż 20 lat temu i zdecydowanie przeszkadzają w szybkiej jeździe  :D 

Nie chcę Pana obrazić, ale:

  1. Ma Pan świadomość słusznych komentarzy innych kierowców, lecz się Pan z nimi nie liczy. Z kierowcami. Z ich rodzinami. Jest Pan kimś wyjątkowym na drodze. OK rozumiem.
  2. Rozumiem też, że dobre samopoczucie może zakłócić jedynie widmo kary finansowej. Jak widać zbyt niskiej - ponieważ nie wywołującej u Pana fizycznych reakcji, jedynie psychiczny dyskomfort. Czy sądzi Pan, że mandaty powinny być proporcjonalne do zarobków, czy powinny pozostać na stałym poziomie?
  3. Mam nadzieję, że jest Pan przynajmniej wrażliwy na sztukę, piękno natury etc. i i może wtedy uruchamia Pan wyobraźnię.

Generalnie ciągle dziwi mnie, że w rozwiniętym kraju ciągle można puścić bąka w towarzystwie i w związku z tym faktem głośno opowiadać o swoich upodobaniach kulinarnych lub dysfunkcjach układu trawiennego. A przecież wystarczy pójść do toalety...

Tak samo jak wystarczy pojechać na tor i dać w palnik ośmiu cylindrom i czterystu koniom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, ben napisał:

Tylko czy jedno i drugie idą w parze?

Ciekaw też jestem jak odpowiedzialny, czterdziestoletni ojciec wiezie dzieci w góry w sezonie zimowym mając radochę z jazdy...

 

Widocznie mało jeszcze wiesz o jeździe samochodem:) To nie tylko nudne przemieszczanie się z A do B.

Wożę dzieci do szkoły 2,5km codziennie STI i jest to super frajda dla mnie ( i dla dzieci też bo bardzo lubią to auto)  mimo że  ledwo mogę się rozpędzić do 60km/h .

  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Lisek napisał:

Widocznie mało jeszcze wiesz o jeździe samochodem:) To nie tylko nudne przemieszczanie się z A do B.

Wożę dzieci do szkoły 2,5km codziennie STI i jest to super frajda dla mnie ( i dla dzieci też bo bardzo lubią to auto)  mimo że  ledwo mogę się rozpędzić do 60km/h .

Dodaj do tego, że na tej trasie masz naprawdę fajną sekcję zakrętów ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, ben napisał:

Tak samo jak wystarczy pojechać na tor i dać w palnik ośmiu cylindrom i czterystu koniom.

 trzeba jeszcze chcieć  :)

45 minut temu, ben napisał:

Ma Pan świadomość słusznych komentarzy innych kierowców, lecz się Pan z nimi nie liczy. Z kierowcami. Z ich rodzinami. Jest Pan kimś wyjątkowym na drodze. OK rozumiem.

nie zrozumiał Pan , komentarz dotyczył bezsensowności takiego postępowania na drodze w obecnych czasach..... ale Pana komentarz zrozumiałem :) bączek

Edytowane przez Andrzej Koper
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Lisek napisał:

Widocznie mało jeszcze wiesz o jeździe samochodem:) To nie tylko nudne przemieszczanie się z A do B.

Pewnie tak...

Cytat

Wożę dzieci do szkoły 2,5km codziennie STI i jest to super frajda dla mnie ( i dla dzieci też bo bardzo lubią to auto)  mimo że  ledwo mogę się rozpędzić do 60km/h

To musi boleć jeździć tylko na pierwszym biegu :-) 

Lisek, czego Ty uczysz dzieci w drodze do szkoły? Czy jesteś szczery wobec siebie pisząc o 60 km/h w STI? Mam nadzieję, że tak. Chociaż zakładając, że ta sześćdziesiątka jest w terenie zabudowanym w godzinach, gdzie jest wielu chętnych na niespóźnienie się na dzwonek lekcyjny, to już niezły rozbójnik z Ciebie.

 

Jak to jest, że kiedy dostajesz pozwolenie na broń, to zgodnie z prawem nie możesz strzelać dla sportu w dowolnym miejscu np. na ulicy, czy na chodniku. Musisz pójść na strzelnicę.

Jak to jest, że kiedy dostajesz prawo jazdy, to jest ogólne przyzwolenie, żeby łamać prawo dosłownie wszędzie. I ciągle nie jedziesz na tor.

Ojej, z tego porównania wyszła mi jakaś ponura paralela: kiedy przekraczasz dozwoloną prędkość, nie trzymasz już w rękach kierownicy, tylko...

 

http://info112.pl/2019/11/15/15-latka-potracona-przez-dwa-samochody-jest-wideo-z-wypadku-wideo/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, ben napisał:

Pewnie tak...

To musi boleć jeździć tylko na pierwszym biegu :-) 

Lisek, czego Ty uczysz dzieci w drodze do szkoły? Czy jesteś szczery wobec siebie pisząc o 60 km/h w STI? Mam nadzieję, że tak. Chociaż zakładając, że ta sześćdziesiątka jest w terenie zabudowanym w godzinach, gdzie jest wielu chętnych na niespóźnienie się na dzwonek lekcyjny, to już niezły rozbójnik z Ciebie.

 

Jak to jest, że kiedy dostajesz pozwolenie na broń, to zgodnie z prawem nie możesz strzelać dla sportu w dowolnym miejscu np. na ulicy, czy na chodniku. Musisz pójść na strzelnicę.

Jak to jest, że kiedy dostajesz prawo jazdy, to jest ogólne przyzwolenie, żeby łamać prawo dosłownie wszędzie. I ciągle nie jedziesz na tor.

Ojej, z tego porównania wyszła mi jakaś ponura paralela: kiedy przekraczasz dozwoloną prędkość, nie trzymasz już w rękach kierownicy, tylko...

 

http://info112.pl/2019/11/15/15-latka-potracona-przez-dwa-samochody-jest-wideo-z-wypadku-wideo/

Czepiasz sie o bzdury i szczegoly. Rozumiem ze Ty nigdy nie zlamales zadnego przepisu nawet nie swiadomie.Jałowa dyskusja i trzeba ją przesnieść gdzie indziej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...