Skocz do zawartości

Opony oklejone smołą i żwirem, co robić?


Michał W.

Rekomendowane odpowiedzi

Jak w temacie szukam pomysłu na uratowanie opon.

Dziś rano wracałem do domu i na jedynej drodze (dla toyoty, którą jechałem bo Forek ma alternatywę przez pola i las ;)) do mojej miejscowości były roboty drogowe z zakazem wjazdu nie dotyczącym mieszkańców. Pojechałem i efekt jest taki jak na zdjęciach. :(

Gdzieś przeczytałem o płynie do mycia silników ale nie pomaga.

Jeśli macie pomysły na oczyszczenie to piszcie.

 

 

A26A6AC7-E0D1-4B64-91C5-BE1C0C6CB779.jpeg


 

 

3D32EB81-D80B-4C03-BF8A-1F4D315AF894.jpeg

Edytowane przez Michał W.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy tej ilości, ja bym najpierw próbował mocną myjką wysokociśnieniową, po zrzuceniu kół z auta. Pozostałe resztki jakąś chemią np. Prickbort lub zwykłą jazdą po drogach.

Edytowane przez Efti
  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Michał W. napisał:

Jak w temacie szukam pomysłu na uratowanie opon.

Uważam, że należy zgłosić się do zarządcy drogi celem zakupu nowych opon. Kolega miał szkody na motocyklu przez głęboka dziurę w jezdni - pokrycie kosztów szkody (połamane owiewki, zniszczona opona) bez problemu.

  • Super! 1
  • Dzięki! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, subleo napisał:

 

Karowa będzie w sam raz ;)

Smoła odrywająca się od kół to niebezpieczeństwo zniszczenia lakieru. 

Pamiętam jak oddawałem auto do oklejenia, właściciel w studio detailingu walczył od tygodnia z autem pochlapanym świeżym asfaltem. Robota się udała, jednak właściciel studia stwierdził, że nigdy więcej nie weźmie takiej roboty. 

Także @Michał W. uważaj żeby jeszcze auta tym nie pochlapać. 

Edytowane przez mechanik
  • Dzięki! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wszystkim za ciekawe rady. :hi:

Obecnie nie mam czasu zająć się sprawą, używam tylko Forka bo wyjazd z mojego lasu do cywilizacji jest bardzo utrudniony i Toyota ma za mały prześwit. Roboty drogowe jeszcze trwają ale niebawem zacznę działać, może w poniedziałek i dam znać co mi się udało z tym zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.07.2021 o 11:55, Michał W. napisał:

Jeśli macie pomysły na oczyszczenie to piszcie.

Jedyna skuteczna nieinwazyjna metoda to skrobanie nożykiem tapicerowym a później z bieżnika płaskim śrubokrętem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, _akir_ napisał:

Dowiedz się kto remontuje drogę i wal do ich ubezpieczyciela + kontakt z zleceniodawca tej naprawy drogi

Z tego co autor opisywał był znak zakazu wjazdu tak że ten tego sprawa będzie przegrana. A że nie dotyczył mieszkańców to nic nie zmienia bo mieszkaniec mógł auto zostawić przed robotami i te paręnaście metrów udać się na pieszo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, ipsx82 napisał:

Z tego co autor opisywał był znak zakazu wjazdu tak że ten tego sprawa będzie przegrana. A że nie dotyczył mieszkańców to nic nie zmienia bo mieszkaniec mógł auto zostawić przed robotami i te paręnaście metrów udać się na pieszo. 

Ja to rozumiem tak, że skoro firma budująca pozwala dojechać mieszkańcom do posesji to ta droga powinna być na to przygotowana, jeżeli nie jest to zamykają ją bez żadnych wyjątków i tyle. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, ipsx82 napisał:

Z tego co autor opisywał był znak zakazu wjazdu tak że ten tego sprawa będzie przegrana. A że nie dotyczył mieszkańców to nic nie zmienia bo mieszkaniec mógł auto zostawić przed robotami i te paręnaście metrów udać się na pieszo. 

nie tak do końca, droga nie została odpowiednio zabezpieczona dla dojazdów na posesje bo dla jednego bedzię to pare metrów spaceru a dla innego nawet kilometr ;) 

przerabiałem temat z uszkodzoną felgą podczas remontu u mnie na wsi gdzie tez zakaz wjazdu nie dotyczył dojazdu do posesji - efekt taki że źle zabezpieczona studzienka i rozwalona felga - zwrot kasy za felgę, oponę i robotę z ubezpieczenia wykonawcy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybym to byly moje opony, uwazalbym na to co robie: 

- zadnych nozykow tapicerskich, tapeciarskich itp. ryzykujesz naciecie klockow bieznika - albo wlasne okaleczenie, te nozyki lubia pekac. 

- zadnej myjki cisnieniowej - boczny plaszcz opony jest wrazliwy na takie traktowanie, ryzyko uszkodzenia osnowy. 

- zadnych agresywnych srodkow chemicznych - uszkodzenie, stwardnienie gumy. 

- zadnej jazdy na tych oponach - uszkodzenia lakieru, nadkoli, kabli z ABSu, tarcz, klockow lub zaciskow - jesli zasmolony kamyczek dostanie sie miedzy tarcze i klocek; uszkodzenia szyb w innych pojazdach. Doklejona masa z kamykow i smoly wplywa negatywnie na wywazenie kola. 

 

Byc moze da sie to zrobic w taki sposob: 

- schlodzilbym przynajmniej szesciopak piwa, bo to bedzie operacja na kilka godzin

 

- potrzebna bedzie stara, mala i waska, juz przytepiona i zaokraglona szpachelka murarska, szuszarka do wlosow (z opalarka lepiej ostroznie - aby nie przegrzac i przypalic gumy opony), piasek oraz troche oleju spozywczego, woda z mydlem. 

 

- sciagnac kolo i polozyc na plasko na jakims kartonie lub zewnetrzna strona do gory 

 

- W pierwszej lini najwazniejsze bedzie usuniecie kamykow i duzych zanieczyszczen z powierzchni bieznika, bo to one stanowia najwieksze zagrozenie. Dlatego nie przejmowalbym sie, ze nie uda sie usunac calej smoly. Rozpoczac sciaganie masy od zewnetrznej strony opony (jesli kolo lezy plasko - niejako od gory do dolu) - np, do pierwszego zaglebienia w profilu bieznika i tak na calym obwodzie. 
 

- Jesli smola nie da sie odgarnac razem z kamykami - mozna lekko podgrzac suszarka, az smola sie uplynni. Jak dojdziesz do pierwszego zaglebienia w biezniku, mozna sprobowac wygrzebac kamyki z rowka, podgrzac, wyskrobac i tak na calym obwodzie do polowy opony. Nastepnie odwrocic kolo i powtorzyc procedure od wewnetrznej strony. 

 

- Jesli kamyki i inne dziadostwo przyklejone do bieznika mamy z glowy, trzeba sie uporac z klejacymi pozostalosciami smoly i asfaltu. Podgrzac do uplynnienia, zasypac suchym piaskiem, po zastygnieciu sprobowac wyskrobac szpachelka. Podgrzewac, zasypac, wygrzebac co sie da. W miedzyczasie wskazane bedzie piwko lub dwa. Najwazniejsze sa rowki wzdluzne, potem te pomiedzy klockami bieznika. Do nich mozna uzyc plaskiego srubokreta, pod warunkiem, ze nie ma ostrych krawedzi. Lepiej jednak jakis patyk, listewka lub rylec z tworzywa. 

 

Jesli smoly bedzie malo, to do opony nie przylepi sie wiecej jakis kamyk, a piasek razem z pozostalosciami wytrze sie od asfaltu. Najwazniejsze, zeby glowne rowki byly drozne - odprowadzanie wody. Z czasem opona sie sama oczysci. Napewno pomoze jakas piaszczysta droga. W kazdym razie do calkowitego oczyszczenia ostroznie. 

 

- Plamy z asfaltu na felgach da sie latwo usunac za pomoca szorstkiej szmatki i oleju spozywczego. Po usunieciu sladow mozna zmyc tluste pozostalosci woda z mydlem. 

 

- Pytanie jest czy mozna zastosowac jakis preparat typu Teer Entferner, Anti Teer czy cos tam innego na oponie? Nie mam pojecia, jak to wplynie chemicznie na gume, ale z pewnoscia bedzie tlusta, wiec trzeba bedzie te gume odtluscic. I tu znowu pytanie, co na to powie opona? Jestem nastawiony sceptycznie. 

 

To chyba na tyle, ile mozna zrobic, by uratowac te opony.

Edytowane przez Christoph
  • Dzięki! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki @Christoph za obszerną i szczegółową poradę. Obawiam się, że taka praca mnie przerośnie (brak czasu) i spróbuje powalczyć z ubezpieczycielem zgodnie z radą @_akir_ - daj znać proszę w wolnej chwili bardziej szczegółowo jak to załatwiałeś - może być na priv.

 

Co do całej sytuacji to opisałem ją wcześniej dość skrótowo.

Zakaz wjazdu pojawił się na drodze jeszcze przed wcześniejszą niż moją miejscowość, około 3km od mojego domu. Po minięciu go przejechałem spokojnie większość trasy a na początku lasu w którym znajduje się mój dom stał pracownik robót drogowych i poinformował mnie, że droga jest nie przejezdna. Ja nie widząc z tego miejsca (zakręt drogi) maszyn budowlanych powiedziałem, że za dwieście metrów mam skręt w las do domu. On ładną polszczyzną (wyraźny wschodni akcent) poinformował mnie bym w takim razie skręcając w las przejechał ostrożnie przez rozpięty wzdłuż drogi sznurek (wyznaczający im teren prac) i tyle. Podziękowałem, pojechałem i dosłownie kilka metrów za moją przecznicą były maszyny posuwające się powoli w moją stronę. Podbiegł inny pracownik i przydepnął sznurek bym mógł bezpiecznie przejechać i go nie zerwać. Pomyślałem, że mam szczęście bo za 10 minut było by za późno bo minęli by moją leśna drogę i dopiero pod domem zorientowałem się co i jak. :facepalm:

Oczywiście jak to często w życiu bywa :upside-down-face_1f643-small:taka akcja zdarzyła mi się w chwili gdy ze wszystkim jestem spóźniony i piętrzą się komplikacje w wielu sprawach. 

 

Pozdrawiam forumowiczów i jeszcze raz dzięki za spory odzew. :)

Edytowane przez Michał W.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisałem wcześniej miałem nie dotykać autka do poniedziałku ale moja niezawodna żona ;) spontanicznie zmieniła wszystkie moje plany i nie miałem wyjścia, trzeba było wsiadać w toyotę z zaklejonymi oponami i jechać do miasta z bardzo pilną sprawą. Do tego była mega ulewa (rzeki płynęły ulicami) a ja pełen obaw pojechałem na boczną i pustą asfaltówkę poćwiczyć hamowanie przed trasą i było dobrze :). Zatrzymywał się wzorcowo wiec pojechałem do miasta i po drodze wszystko się wykruszyło. 

Okazało się, że racje mieli @matmat, @stefanekmac i mój teść oraz inni proponujący jazdę torową. :)

3482D779-EB95-414A-8812-11A9C0CFDEAE.jpeg


 

6724885B-9ACF-4844-A238-41DCA82172FC.jpeg

Edytowane przez Michał W.
  • Super! 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...