Plejady 2020 - Pierwsze rozproszone Plejady -

[Daniel Janus]

My tu...

 

[chojny]

Dobrze jest

 

 

[BartZ]

Tęskno kurna... 

 

[-=nikon=-]

@BartZ o kubkach nie pomyślałem w tym roku  

[Aga]

Godzinę temu, BartZ napisał:

Tęskno kurna... 

 

 

To moja kolekcja, co gorsza na wszystkie jechałam tym samym Subaru

 

 

[chojny]

Winnice.

 

 

[Golfstrom]

Pierwszy dzień rozproszonego Zlotu Plejad zaliczony. Wilczy Szaniec w Gierłoży, Ryn, Mikołajki, Mazurski Dworek (baza zlotu z 2009) niestety zamknięty, Mrongoville w Mrągowie. Uff... w cholerę gorąco. Antek the Beagle też się umęczył. Ale wody miał cały czas pod dostatkiem. Jak to na Mazurach Niestety... na parkingu w Rynie starszy pan w jeszcze starszym VW Polo zarysował nam zderzak. Nadmienię tylko, że trzy tygodnie temu Impreza wróciła od lakiernika. Pierwsza rysa zawsze boli najbardziej. Jutro dzień drugi. Edit - coś mi nie wychodzi wstawianie zdjęć...

Edytowane 12 Czerwca 2020 przez Golfstrom

[chojny]

Gazownia

 

 

[BartZ]

6 godzin temu, Aga napisał:

na wszystkie jechałam tym samym Subaru

Jak to dobrze o nim świadczy  

[chojny]

Dzień 2.

 

 

 

 

[BartZ]

Mój pierwszy kontakt z tym torem nastąpił na moich pierwszych Plajadach i dzisiaj też tam byłem. Ku pamięci... 

[Golfstrom]

Dzień drugi. Święta Lipka, Reszel, Biskupiec.

 

[Jumpman]

Ale zazdraszczam....

[chojny]

Wieczorna impreza udana, nagrody rozdane! 
 

Teraz strzelnica, spacerek i czekamy Plejad 2021.

 

Uczestnicy 2020 Rozproszonych Plejad pozdrawiają! 

 

 

[piotrr]

Plejady 2020 za nami. Baza Zlotu w Zamościu. Nr startowy załogi 77, baza to Hotel 77, czas na odcinkach odmierzały zegarki Vratislavii o nr limitacji 77 i kierowca też z rocznika 77.

Jak zwykle piątek i sobota w trasie. Były książki drogowe pytania i zagadki. Jak ogarnę zdjęcia (ponad 1500) wrzucę większą fotorelację.

Pozdrawiam Plejadowiczów!

[chojny]

 

@piotrr czekamy waszej galerii z "Rozproszonych", zapowiada się bardzo ciekawie!! 

 

 

[piotrr]

Zdjęcia wstępnie ogarnięte. Wrzucam kilka zdjęć z czwartkowej podróży do "Bazy Zlotu". Trasa z B-stoku to głownie 19-ka z większym przystankiem w Gardzienicach gdzie znajduje się znany Ośrodek Praktyk Teatralnych.

OPT zajmuje teren dawnego barokowego (z korzeniami renesansowymi) pałacu z otoczeniem. Ciekawy park - na fragmencie w stylu japońskim - szkoda że nie zrobiłem zdjęć - planowaliśmy wrócić na koncert w niedzielę, ale wyszło że jechaliśmy inną drogą. Dawny Spichlerz z poł. XIX wieku został kilka lat temu adaptowany na salę teatralną - architektonicznie bardzo ciekawy. Obok zespołu OPT Gardzienice są także ruiny XIX-wiecznej gorzelni (na zdjęciu). 

Generalnie polecam odwiedzić park i zespół przypałacowy - jest otwarty na gości - taki trochę inny świat...

Po przyjeździe do hotelu w Zamościu wybraliśmy się na spacer i kolację. Pogoda przez cały dzień była słoneczna więc nikt nie spodziewał się burzy, która za chwilę przeszła przez Zamość.

Zanim nasze zamówienie w restauracji zostało zrealizowane pojawiła się widowiskowa ciemna chmura, a z nią wiatr wywalający i łamiący parasole. Na szczęście włoski architekt projektujący miasto

przewidział arkady otaczające rynek więc mieliśmy gdzie się ukryć. Połamane parasole przy kamienicach ormiańskich oraz połamane drzewo przy Pałacu Zamojskich są widoczne na zdjęciach zrobionych 2 godziny po burzy.

Później okazało się że ta burza w okolicach Tomaszowa zrywała dachy.... Na szczęście to jedyna burza podczas tych Plejad....

cdn.....

Edytowane 16 Czerwca 2020 przez piotrr

[piotrr]

Plejady 2020 - Zamość i Roztocze - piątek

Po śniadaniu w hotelu wyjazd zaplanowaliśmy ok 9. Udaje się wyjechać trochę wcześniej.

Uwaga dzieciarni: gdzie prowiant - na Plejadach zawsze był. Po tłumaczeniu, że w tym roku jest inaczej i to tato organizował tegoroczne Plejady pada kolejne pytanie/uwaga:

Skoro tato organizował to dlaczego nie jest wymieniony z tyłu na koszulce? hmmm ... nie pomyślałem o tym

 

Pierwszy punkt trasy Pałac Zamoyskich w Klemensowie.

Dojeżdżamy do wjazdu wypatrzonego wcześniej na google maps - okazuje się nieaktualny, zarośnięty. Pytamy spotkanego człowieka jak dostać się do pałacu - dostajemy 

wskazówki - jedziemy. Na bramie tabliczka "teren prywatny" - wjeżdżamy powoli w końcu internety i przewodnik mówią, że zwiedzanie parku i oglądanie Pałacu z zewnątrz jest dozwolone.

Niestety mylą się. Krótko mówiąc zostajemy wyproszeni i nie ma żadnej rozmowy. Na szczęście pytanie w "książce" dotyczy figury stojącej przed Pałacem na którą zwróciła uwagę spostrzegawcza pilotka - zaliczone.

Nie wrzucam zdjęć Pałacu - do wyguglowania - mam jedno zrobione z auta komórką w trakcie ewakuacji... ale uszanuję prywatność spadkobierców Zamoyskich którzy odzyskali Pałac i w tym roku mieli zgodnie z umową rozpocząć remont.

Remontu nie widać .... czekamy

 

2 punkt na trasie - Szczebrzeszyn. Jak Szczebrzeszyn to wiadomo, że trzeba znaleźć chrząszcza z wiersza Brzechwy - tego nowego - na Rynku (jest jeszcze drugi, drewniany). Pytanie dotyczy ilości strun 

na skrzypcach chrząszcza. Przy okazji robimy kilka pamiątkowych zdjęć. Drugie pytanie dotyczy rzeźb przed renesansową synagogą - prowokuje także wizytę wewnątrz obiektu.

Jeszcze krótki spacer wokół zabytkowej cerkwi i kościoła św. Mikołaja - kilka zdjęć - po czym ruszamy dalej.

 

3 punkt na trasie - Zwierzyniec. W programie dwa miejsca - Kościół/kaplica na wodzie oraz Browar Zwierzyniec.

Szukamy dzwonnicy - bo jej dotyczy pierwsze pytanie. Jest drewniana i stoi przed mostem łączącym wyspę na której zbudowano świątynię.

Jeszcze spacer wokół, małe polowanie na kaczki (raczej straszenie kaczek) najmłodszego członka załogi - czworonożnej Koko i idziemy do Browaru.

Chłopaki szybko odnajdują odpowiedź na pytanie w którym roku Browar rozpoczął działalność. Jeszcze zakupy, zdjęcia itd. Jesteśmy przed czasem, więc

jedziemy jeszcze nad stawy Echo - na plażę - pomoczyć nogi... Ciekawy jest widok odsłoniętych korzeni sosen rosnących na erodującej wydmie.

 

Krótka narada - na obiad za wcześnie, a w kierunku Biłgoraja jest fajne miejsce z mini zoo. Rezygnujemy i jedziemy do następnego punktu - do Józefowa.

W programie Baszta widokowa przy kamieniołomie Babia Dolina. Baszta jednak nieczynna o czym informuje Pan "techniczny" który coś tam pomalował (sic!).

W gruncie rzeczy przecież to logiczne żeby pomalować i zamknąć atrakcję w długi weekend - wcześniej covid itd. więc nie można było tego zrobić. Kolejne auta z turystami przyjeżdżają i odjeżdżają.

Wybieramy się na spacer po kamieniołomie - jest otwarty/dostępny choć zapewne widok z wieży jeszcze ciekawszy. Wyjeżdżając robimy mały postój przy synagodze - zdjęcia i w drogę na obiad.

 

Postój na obiad robimy w Zagrodzie Guciów. To było alternatywne, przewidziane w programie miejsce na przerwę. Można spróbować lokalnych specjałów - polecamy.

Zimne piwko - oczywiście Zwierzyniec - niestety/stety tylko pilot.

 

Szósty punkt trasy - Szumy nad Tanwią.

Jedziemy przez Krasnobród. W okolicach Sielca trafiamy na kolejną wieżę widokową, nieplanowaną, ale otwartą. Postój. Młodszy zadowolony, lubi takie atrakcje. 

Już mamy schodzić kiedy wchodzą kolejni turyści - rodzina z nastolatkami - wtem z ich strony okrzyk zachwytu: WOW ......... jest zasięg lte...

Dojeżdżamy do parkingu - sporo aut, ale jest miejsce. W programie zwiedzanie - spacer wzdłuż Tanwi, zdjęcia itd.

 

7 punkt trasy - barokowy Pałac Łosiów w Narolu. Tym razem wiemy, że problemów nie będzie. Pałac ma profil na fb przez który się zapowiedzieliśmy i wiemy, że jesteśmy mile widziani.

Dzieciaki dowiadują się czym są arkady - bo muszą je policzyć. Kolejne pytanie dotyczy koloru drewnianego domku w parku. Piszemy "zielony" choć Pilotka kąśliwie zauważa, że raczej 

szmaragdowy, ale zapewne "organizator" nie zna/ nie rozpozna takiego koloru  

Jeszcze mała sesja foto - bo warto.

 

8 punkt trasy - ostatni - Pomnik w Bełżcu w miejscu Obozu Zagłady. Może trochę "za ciężki kaliber" jak na wakacyjny wyjazd - ale zawsze chciałem go zobaczyć a  nie było okazji.

Krótka wizyta, zdjęcia i do bazy.

 

W drodze powrotnej mijamy Tomaszów Lubelski - miał być postój przy modrzewiowym barokowym kościele, były zakupy.

Powrót do hotelu ok 18-tej. 

cdn...

 

 

Edytowane 17 Czerwca 2020 przez piotrr

[Izotom]

Fajne miejsca.

Nam niestety za mało przeżyć związanych z Subaru więc wybieramy się do Bornego Sulinowa.

Szczegóły na Spotkaniach Forumowych. Szykuje się fajny weekend w plenerze

[piotrr]

Plejady 2020 - Zamość i Roztocze - sobota

 

Na rozgrzewkę Zamość - rynek, ratusz - liczenie schodów. Potem renesansowa synagoga i Muzeum Arsenał, gdzie młodzi szukają

czołgu - tak przypadkiem się składa że to t34- więc przy okazji Młodszy ma okazję zweryfikować dokładność swojego "Rudego 102" z klocków którego dostał na Dzień Dziecka..

 

2 punkt - Krasnystaw - Rynek - Klęczące drzewo - Drzewo Roku 2018, oraz poszukiwania pomnika lokalnego poety,

 

Punkt 3 - Zamek, a właściwie ruiny zamku w Krupem

 

 

Punkt 4 trasy - średniowieczna wieża w Stołpiu

 

Punkt 5 - Chełm. W  Chelmie polecam wizytę w podziemiach kredowych mających swoje średniowieczne korzenie.

Podziemia są nawiedzane przez ducha - atrakcja dla dzieci -  z kilku metrów nawet nieźle to wygląda

Potem góra zamkowa i bazylika

 

i na deser Zamość w wieczornym świetle

 

 

 

Edytowane 19 Czerwca 2020 przez piotrr

[rosaskc]

Gdzie można kupić pojedynczy numer magazynu Plejady? Czy tylko prenumerata?

PDFa ze strony już ściągnąłem, ale lubię papier

[Michał W.]

16 minut temu, rosaskc napisał:

Gdzie można kupić pojedynczy numer magazynu Plejady? Czy tylko prenumerata?

PDFa ze strony już ściągnąłem, ale lubię papier

Od czasu pandemii papierowe wersje nie wychodzą ale jeśli potrzebujesz starszy egzemplarz to pojedź do jakiegoś ASO Subaru i tam najczęściej w poczekalni czy w innym miejscu relaksu dla klienta mnóstwo archiwalnych numerów leży. Przynajmniej tak jest we Wrocławiu i w Kielcach też tak było. Pewnie nikt Ci nie odmówi jednego nr jak podejdziesz Subarą. 

Edytowane 20 Listopada 2020 przez Michał W.

[rosaskc]

Ja chcę nr 92

[beben]

Czy ktoś ma jakieś przecieki czy plejady 2021 są w ogóle planowane, tzn zakładając brak wirusa czy jest szansa na przyszłoroczny zlot ?

[coocer]

Czy ktoś ma jakieś przecieki czy plejady 2021 są w ogóle planowane, tzn zakładając brak wirusa czy jest szansa na przyszłoroczny zlot ?

Na brak wirusa bym nie liczył a i szczepienia ogólne raczej pewnie na jesień wypadną . Chyba że zlot dla lekarzy, pielęgniarek i seniorów.

Domyślam się że przygotowania musiały by być już mocno zaawansowane żeby dotrzymać terminu czerwcowego.

Chciałbym się mylić...


Wysłane z mojego M2007J3SG przy użyciu Tapatalka