Skocz do zawartości

Nasz WARSZTAT - Młotowiertarki, wkrętarki, piły, narzędzia, itd --- pytania // porady // sugestie


bikeman1

Rekomendowane odpowiedzi

Walizka z nasadkami i płaskimi kluczami w jednym opakowaniu, co by nie walało się po bagażniku będąc osobno.

Drugim to dynamometryczny klucz a nawet dwa 

10-60 Nm

20-210 Nm

Edytowane przez ipsx82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, ipsx82 napisał(a):

Walizka z nasadkami i płaskimi kluczami w jednym opakowaniu, co by nie walało się po bagażniku będąc osobno.

Drugim to dynamometryczny klucz a nawet dwa 

10-60 Nm

20-210 Nm

w aucie mam oddzielny zestaw kluczy i itp

bardziej interesuje mnie jak zapełnić garażowy warsztat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, _akir_ napisał(a):

w aucie mam oddzielny zestaw kluczy i itp

bardziej interesuje mnie jak zapełnić garażowy warsztat

Skoro zabawy w błocie to myjka ciśnieniowa jest must-havem. Szczególnie możliwość mycia podwozia, bo tego na myjni bezdotykowej nie zrobisz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, _akir_ napisał(a):

bardziej interesuje mnie jak zapełnić garażowy warsztat

Prasa hydrauliczna 25 T 

Kompresor do sprężonego powietrza 

Nagrzewnica indukcyjna 

 

Z tego najczęściej korzystam przy samodzielnych naprawach w swoim garażu i bez tych 3 urządzeń bym wiele rzeczy nie zrobił.

 

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie mam dylemat. Wkrętarka. Powiedzmy do 500 PLN. Może być to używany DeWalt, ale i nówka Stanley albo Ryobi. Używane nie aż tak często, ale mam remont za niedługo, meble w kuchni i nie tylko do składania. Przeprowadzka do domu mnie czeka latem i tym samym pewnie będzie trochę bardziej eksploatowana. Co polecacie. Myślałem jeszcze nad parkside ale jakoś do mnie tak średnio to przemawia. Mamy w pracy DeWalt'y dostają nieźle po tyłku i działają po prostu dalej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, ewemarkam napisał(a):

Panowie mam dylemat. Wkrętarka. Powiedzmy do 500 PLN. Może być to używany DeWalt, ale i nówka Stanley albo Ryobi. Używane nie aż tak często, ale mam remont za niedługo, meble w kuchni i nie tylko do składania. Przeprowadzka do domu mnie czeka latem i tym samym pewnie będzie trochę bardziej eksploatowana. Co polecacie. Myślałem jeszcze nad parkside ale jakoś do mnie tak średnio to przemawia. Mamy w pracy DeWalt'y dostają nieźle po tyłku i działają po prostu dalej. 

Mam od bodaj sześciu (albo pięciu i pół) lat Ryobi z dwoma malutkimi akumulatorami 2Ah. Przetrwała wykończenie „półdomu”, moje majsterkowanie (budowa pergoli na tarasie), i ogólnie wszystko do czego mogła służyć przez ten czas. Jeden z akumulatorów pokazuje już tylko jedną kreskę (na trzy) ale jeszcze jakoś działa. Zdecydowanie kupiłbym drugi raz. To jest jeszcze wersja z silnikiem szczotkowym, bez udaru i innych bajerów. Ma fajny magnes (przydał się przy kręceniu płyt GK do trzymania zapasu wkrętów). Wiertła używane zarówno 2mm do płyt meblowych jak i 12mm w cegłę. 

Ale... jak masz akumulatory i urządzenia w innym systemie, to może warto iść w tę stronę?

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam ryobi bezszczotkową z udarem.

Od czasu zakupu nie użyłem tradycyjnej wiertarki. Robię nią wszystko do czego została stworzona. Bardzo udany zakup.

 

 

A do skręcania mebli polecam wkrętak akumulatorowy z nakładkami kątowymi sprawdza się lepiej niż duża wkrętarka.

 

 

 

SmartSelect_20221209_214110_Opera.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do domowych zastosowań Ryobi spokojnie da radę, cenowo jest całkiem przystępne i można czasem fajną promocje trafić, zarówno na sprzęt jak i akumulatory. Poza tym plusem jest że mają cały, dość obszerny system, więc jak za pół roku będziesz potrzebował podkaszarkę to jest.
No i najważniejsze, mają całkiem niezły klucz udarowy w spoko cenie, a jak wiadomo w pracach przydomowych klucz udarowy jest niezbędny :mrgreen:.

DeWalt budżetowe serie ma takie se, z resztą Makita podobnie.

Do skręcania mebli i takich lżejszych prac szczerze polecam Metabo Powermaxx, najlepiej z wymiennymi głowicami. Mała, lekka, tania i całkiem mocna jak na te 12V.

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od 10 lat mam dwa Black&Decker'y - ogarnęły pół budowy, i mase majsterkowania - a sporo robiłem. Żyją i mają się dobrze. Do poważniejszych zadań używam młotowiertarki Makity więc wiercić w cegle nawet nie próbowałem ale do typowych robótek ręcznych idealne. Najważniejsze - są dwie. Nie muszę co chwila zmieniać wiertła z wkrętakiem. Jak masz mieć dużo roboty kup dwie - zaoszczędzisz masę czasu.

 

2 godziny temu, dirkdiggler napisał(a):

A do skręcania mebli polecam wkrętak akumulatorowy z nakładkami kątowymi sprawdza się lepiej niż duża wkrętarka.

pewnie akumulatory teraz są lepsze ale mam podobnego boscha. Badziew jakich mało - świeżo naładowany staje przy wkręcaniu wkręta w deskę sosnową. Wszystko ponad płyte meblową MDF go przerasta. Ale ma fajne końcówki do dokupienia jak np. korkociąg i dmuchawa - do rozpalania grilla jest super. To jedyne dobre zastosowanie jakie znalazłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Parkside to tylko seria Performance. Te zielone są do niczego. Mam w domu kilka tych sprzętów, używa ich mój ojciec w warsztacie stolarskim i na jakichś robotach u ludzi. Głównie drewno, czasami jakaś płyta, rzadziej beton. Flex stracił możliwość regulacji obrotów po około pół roku. Wkrętarka najpierw dostała dość poważnych luzów i widocznych błysków z silnika, po czym zdechła całkiem. Mieliśmy jeszcze takie urządzenie do podcinania, podczyszczania, z taką jakby trójkątną stopą. Nie wiem jak to się nazywa. Natomiast zaczęło to strasznie hałasować po jakimś czasie, na tyle, że trzeba zakładać do tego ochronniki słuchu, a urządzenie mieści się w dwóch dłoniach. Stopa natomiast do dostania tylko w Lidlu, albo szukaj tego w internecie, więc kiedy się zużyje to po kilku latach może okazać się, że już tego nie produkują i urządzenie możesz odłożyć na półkę. 
Seria performance to inna liga, zawsze jest tego mało w Lidlach i szybko się sprzedają, podstawową ich zaletą imho jest też to, że części są metalowe, a nie plastikowe. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Orear napisał(a):

Seria performance to inna liga, zawsze jest tego mało w Lidlach i szybko się sprzedają, podstawową ich zaletą imho jest też to, że części są metalowe, a nie plastikowe.

Wczoraj wieczorem zacząłem się właśnie im przyglądać. Ale mają nawet braki w sklepie online. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, ewemarkam napisał(a):

Wczoraj wieczorem zacząłem się właśnie im przyglądać. Ale mają nawet braki w sklepie online. 

Na YT widziałem kiedyś taki film gdzie ktoś wiercił ileś tam dziur w betonie długim wiertłem i taka wiertarka nawet nie dostała zadyszki. Mnie on przekonał, haha. :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parkside zielony klucz udarowy katował majster wazzup i sobie chwalił. Ja też zastanawiam się czy go nie kupić w tej chwili w  komplecie z akumulatorem ładowarką i kilkoma końcówkami do kół kosztuje 399,00 zł w  Lidlu. 

Na potrzeby garażowe chyba wystarczy;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, ewemarkam napisał(a):

Zastanawia mnie jeszcze uchwyt. Ryobi ma w zasadzie 10mm, dewalt 13mm. Odczuwacie brak tych paru mm?

U mnie jest uchwyt 12 mm przynajmniej, ale jak w większości sprzętów jeden wkręt i można wymienić na inny. Ogólnie szersze wiertła mają trzpień toczony do 10-12mm i nie miałem nigdy problemu z założeniem odpowiedniego (np. świdra). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem Ryobi R18DD3. Mocniejsza od DD2, większy uchwyt wiertarski (13mm) oraz wyższe obroty na każdym biegu. Myślę że będzie Ok:)

Dwa Aku oraz torba. Na tym ostatnio mi też zależało bo się później to nie wala byle gdzie.

Edytowane przez ewemarkam
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, miki84 napisał(a):

Parkside zielony klucz udarowy katował majster wazzup i sobie chwalił. Ja też zastanawiam się czy go nie kupić w tej chwili w  komplecie z akumulatorem ładowarką i kilkoma końcówkami do kół kosztuje 399,00 zł w  Lidlu. 

Na potrzeby garażowe chyba wystarczy;)

Być może akurat klucz udarowy jest udany. ;) Ja go w swoich rękach nie miałem. Natomiast z takich rzeczy widziałem ostatnio zestaw narzędzi zasilanych sprężonym powietrzem z kompresora. Parkside właśnie. Zaciekawiło mnie to bo wyglądało bardzo prosto, ale też było całe wykonane z metalu. Klucz udarowy też tam był w tym zestawie. Nie kupiłem bo tak często nie pracuję w garażu, a zestaw był dość drogi, niemniej jednak fajna sprawa moim zdaniem jak ktoś ma jakiś cichy kompresor. ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie mam dylemat. Wkrętarka. Powiedzmy do 500 PLN. Może być to używany DeWalt, ale i nówka Stanley albo Ryobi. Używane nie aż tak często, ale mam remont za niedługo, meble w kuchni i nie tylko do składania. Przeprowadzka do domu mnie czeka latem i tym samym pewnie będzie trochę bardziej eksploatowana. Co polecacie. Myślałem jeszcze nad parkside ale jakoś do mnie tak średnio to przemawia. Mamy w pracy DeWalt'y dostają nieźle po tyłku i działają po prostu dalej. 
Parkside performance seria czarna bezszczotkowa.
używam przy wykończaniu domu.
Włączenie z montażem wentylacji mechanicznej.
Kilkadziesiat otworów 80mm w konstrukcji a sprzęt działa bardzo dobrze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

W internecie zero info, kolega tapicer zrobił oczy, a ja się uparłem, że gąbki mają być wyprofilowane. Także wyszło że eksperymentalną metodą na zasadzie kątówka z tarczką papier ścierny gruby idzie to ogarnąć. Tylko wcześniej linię załamania trzeba ołówkiem natrasować.

 

Krzesła to Rajmund Teofil Hałas, model 200-157 R lata 60te zdobyte w Łodzi :)

 

Tu trochę więcej infów:

https://patyna.pl/produkt/krzesla-200-157-r-halas/

20221230_165823.jpg

20221230_181630.jpg

20221230_200517.jpg

Edytowane przez eurojanek
  • Super! 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

Chyba już dojrzałem mentalnie do spawarki TIG albo zniechęciłem się posiadaną MIG/MAG po ostatnim spawaniu.

@szamot czy coś polecisz do 2500 zł może coś masz na magazynie zabunkrowane ?

Celem będzie spawanie profili 4-5mm i blach 10mm ze stali węglowej (samodzielne wykonania profesjonalnego stołu spawalniczego z otworami montażowymi 16 mm )

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...