Skocz do zawartości

XV II sprawdz czy nie masz korozji


wojtek1

Rekomendowane odpowiedzi

A tak wyglądają moje.

Na zdjęciach widać trochę kurzu, który dostał się pod gumowe kapturki, ale absolutnie żadnej rdzy ani nawet nalotu u mnie nie ma.

Jeszcze raz polecam wazelinę techniczną, która jak widać działa znakomicie, nie tylko na drodze służbowej ;) 

 

P.S. Warto też wypłukać sól z komory silnika - oczywiście tak, żeby nie zalać elektryki/elektroniki.... 

 

20210216_093420.jpg

20210216_093354.jpg

Edytowane przez Blixten
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Axell napisał:

Jak chcesz wypłukać sól w komorze ? raczej nie możliwe, spód auta  nadkola ok. Mycie wnętrza komory silnika w obecnych autach ? . Ja dzisiaj zrobiłem kilka km po zasypanej śniegiem ( mokrym bo +1 ) polnej drodze i trochę xv domyłem:).

 

Niektórzy używają do tego Kerchera, a inni Kersiera, a jeszcze inni Karczera ;)

Ja mam jakąś taniochę no name o niskim ciśnieniu, na oko 100 bar lub niższe,  akurat żeby niczego nie uszkodzić. Zanim zacznę myć, wcześniej zakrywam alternator, akumulator i inną wrażliwą na wodę elektrykę i elektronikę. Myję przede wszystkim komorę silnika, bo to ona zardzewieje prędzej niż silnik. 

XV to nie pierwsze auto, które myję przy najmniej raz w roku po zimie. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak ktoś jest pedantem i lubi czysty silnik to czemu nie. Natomiast IMO nie jest to dobry pomysł. Ja tam rzadko zaglądam, fabrycznie silnik i podzespoły napędowe są pokryte antykorozyjnym zielonym glutem żeby bez korozyjnie dopłynąć  do Europy i uważam że nie ma sensu się tego gluta pozbywać - auto mam 7 rok , pod machą i na podwoziu wszystko upierdzielone od gluta do którego poprzylepiały się drobinki wszystkiego ale 0 rudej. Co więcej przy 55k km kiedy wymieniałem olej w skrzyni i dyfrach podczas cofania najechałem tylnim kołem na butelkę z przekładiowym spiraxam.... Butla wybuchła rozbryzgując cały olej na podwozie auta hehe. od tamtej pory ruda go nie bierze :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy sprawdzają, to i ja też ;)

W porównaniu do 2019 (foty w tym wątku), generalnie wygląda tak samo, może ciut więcej rdzy wewnątrz jednej śruby (w miejscu pod imbusa). Nie konserwowałem wazeliną czy smarem, ale jak się zrobi cieplej to wyczyszczę i przesmaruję. Po 3 latach źle nie wygląda chyba...patrząc na inne fotki :)

 

IMG_7516.jpeg

IMG_7515.jpeg

Edytowane przez Snuff
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, RedSasza napisał:

Dzięki temu wątkowi wiem od czego muszę zacząć sprawdzanie auta, jak będę kupował używane XV. :thumbup:

Rozumiem, że mogę też na tym skończyć? ;)

Ja skończyłem z kupnem używanego na tym, że zabrałem ze sobą gotówkę na zakup, ale też zaufanego mechanika który w powrotnej drodze przekonał mnie do kupna nowego XV. :thumbup:

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, RedSasza napisał:

No i co? Pod kapturkami nowych XV rdza zżera żelastwo... A pod kapturkami używanych XV nie będzie, bo właśnie, jak widzę, trwa spontaniczna akcja serwisowa.;)

No i nic, kupuj. W Gdańsku i Gdyni jest co najmniej kilka "białych kruków" ("forumowych" w dodatku) czyli XV 2018 z fb2.0. Może kogoś namówisz na sprzedaż ;) .

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, RedSasza napisał:

No i co? Pod kapturkami nowych XV rdza zżera żelastwo... A pod kapturkami używanych XV nie będzie, bo właśnie, jak widzę, trwa spontaniczna akcja serwisowa.;)

Tak naprawdę, za początek akcji przyjmujemy moment, w którym komuś pierwszemu odpadł "kapturek", a reszta się tym mocno przejęła....  

Gdyby ten felerny kapturek sam z siebie nie odpadł i nikt by tam nie zajrzał, to nasze XV śmigałyby dalej z takim samym powodzeniem, a rdza prędzej zżarłaby co innego niż te kielichy ;)

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, Szürkebarát napisał:

W Gdańsku i Gdyni jest co najmniej kilka "białych kruków" ("forumowych" w dodatku) czyli XV 2018 z fb2.0.

I to po "kapturkowej" akcji serwisowej z wykorzystaniem wazeliny (co najmniej). ;)

  • Super! 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Pisałem wcześniej, że zniknął mi kapturek? Pewnie pisałem. No to już mam nowy

1481436947_DSC_14801.thumb.JPG.831e829747d78517ebbaa04399308db3.JPG

I niebawem go założę. Trochę mnie niepokoi, że przed zniknięciem zaglądano w to miejsce w ASO. Czyżbym i ja powinien tam zajrzeć, po pobycie auta w ASO? Nie chciał bym się wpędzić w obłęd i zaglądać w każde miejsce, w które zaglądano albo coś robiono w ASO. Od kluczyka, klamki drzwi albo fotela kierowcy począwszy. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Szürkebarát napisał:

Pisałem wcześniej, że zniknął mi kapturek? Pewnie pisałem. No to już mam nowy

1481436947_DSC_14801.thumb.JPG.831e829747d78517ebbaa04399308db3.JPG

I niebawem go założę. Trochę mnie niepokoi, że przed zniknięciem zaglądano w to miejsce w ASO. Czyżbym i ja powinien tam zajrzeć, po pobycie auta w ASO? Nie chciał bym się wpędzić w obłęd i zaglądać w każde miejsce, w które zaglądano albo coś robiono w ASO. Od kluczyka, klamki drzwi albo fotela kierowcy począwszy. ;)

 

Sprawdzenie obecności kapturka przez serwisanta nie jest na liście przeglądu. 

Rzeczywistość czasami potrafi wpędzić w obłęd kiedy sprawdzamy tych co sprawdzali. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Blixten napisał:

 

Sprawdzenie obecności kapturka przez serwisanta nie jest na liście przeglądu. 

Rzeczywistość czasami potrafi wpędzić w obłęd kiedy sprawdzamy tych co sprawdzali. 

Prawie ćwierć wieku zawodowo zajmuję się sprawdzaniem, w tym sprawdzaniem "tych co sprawdzali", więc obłęd pozostawiam tym których uczę, sprawdzania. Tym słabszym ;) .

 

PS. Ja poprosiłem przy okazji przeglądu 30kkm o zajrzenie pod kapturki przykrywające kielichy przednich amortyzatorów i ocenę czy to co ja tam zobaczyłem to korozja czy nie. Oznajmiono mi, że nie co potwierdzono na The Forum. Zatem czekam aż korozja się rozwinie ale dłużej niż do przeglądu 45kkm czekał nie będę.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Szürkebarát napisał:

Prawie ćwierć wieku zawodowo zajmuję się sprawdzaniem, w tym sprawdzaniem "tych co sprawdzali", więc obłęd pozostawiam tym których uczę, sprawdzania. Tym słabszym ;) .

Ale Ty masz komfort.

Ja od 20 lat sprawdzam siebie, a jak nie sprawdzę wystarczająco, to mnie potem sprawdzają ;)   

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...