Karenz Opublikowano 30 Marca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2019 (edytowane) Plan ułożyłem na razie taki : Czwartek wieczór wyjazd 1500 km Piątek przyjazd do Florencji około 16 zwiedzanie okolicy Sobota luźne zwiedzanie centrum Florencji komunikacja miejska Niedziela przejazd lokalnymi drogami (300km) Florencja- Asyż - loreto nocleg w hotelu przy plaży w rimini (150km) Poniedziałek leniuchowanie na plaży w rimini wieczorem san marino plus przejazd do Florencji. Wtorek wyjazd i nocleg Antico Borgo Di Isola (i tu pojawia się pół wolnego dnia do zaplanowania) Środa wyjazd z borgo di sola do Pizy i znów pół dnia do zaplanowania powrót wieczorem do Florencji Czwartek wyjazd do Wiednia Piątek przejazd do warszawy I teraz mogę we wtorek załatwić pize i spać w borgo a rano w środę ruszyć do boloni do muzeum ferrari. Wyglądało by to mniej więcej tak , przy unikaniu autostrad Edytowane 30 Marca 2019 przez Karenz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gourmet Opublikowano 30 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2019 Pomiędzy Pesaro a Rimini, przy autostradzie po lewej jest zamek Gradara, miasteczko uznane za najpiękniejsze w Italii w 2017 (chyba). Pisał o nim już Dante. Też warto zobaczyć, od autostrady chwila. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemekka Opublikowano 30 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2019 Szczerze mówiąc zamiast Pizy wolałbym zobaczyć Sienę. 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Daniel Janus Opublikowano 30 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2019 5 godzin temu, Karenz napisał: nocleg Antico Borgo Di Isola (i tu pojawia się pół wolnego dnia do zaplanowania) Powiem tak: nie rozmieniaj się na drobne (pół dnia to bardzo mało) kup domowe białe wino u gospodarza, usiądź, chłoń widoki i klimat tego miejsca. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karenz Opublikowano 30 Marca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2019 Na razie to są luźne plany. Ja osobiście jadam tam sobie pojeździć w górach i jeść dobre jedzenie reszta mnie nie za bardzo interesuje bo byłem już tam pare razy. W Pizie myślę ze 2 godzinki z wjazdem i wyjazdem z miasta. Standardowo z hotelu ruszam o 9 po śniadaniu więc koło 12 powinienem już jechać do Borgo Di Isola Zastanawiam się nad tym torem ferrari , wiadomo 150 KM nie poszaleje ale 35 euro no mniej niż za obiad żeby sobie odmówić. Castello di Gradara dodałem do mapy zapewne wstąpię. Sienę na razie mi nie po drodze ale wskaźnik na mapie jest. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skwaro Opublikowano 30 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2019 (edytowane) 2 godziny temu, przemekka napisał: Szczerze mówiąc zamiast Pizy wolałbym zobaczyć Sienę. +1, Piza to chyba najbardziej przereklamowane miejsce we Włoszech, do tego zawalone turystami, z których co drugi robi fotkę jak podpiera wieżę. Byliśmy całe 30 min i pojechaliśmy dalej jeździć po małych klimatycznych miasteczkach. Przykład: Quaratica obok La Spezia, wioska na szczycie z mega klimatem i widokami, gospodarz jak mu powiedzieliśmy że właśnie przyjechaliśmy z Polski 1300km wyciągnął butelkę wina i powiedział że to prezent i że chyba tego bardzo potrzebujemy A na fotce główna uliczka, jedna z dwóch. My mieszkaliśmy za drzwiami po lewej Edytowane 30 Marca 2019 przez skwaro 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
STIFF Opublikowano 2 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2019 Pizę bym odpuścił - galeria google wystarczy. za to Siena musowo. Jeśli sie uprzesz na Pizę to po drodze masz Volterę - byc i nie zobaczyc to błąd. Super klimat miasta na szczycie góry - widoczne z dalega więc nie zabłądzisz Jak chcesz super droge to z Antico Borgo cofnij się do Lukka i wjedź na SS12 do Modeny. Świetna malownicza trasa po górach. Dużo motocyklistów + wycieczki klubów Ferrari, porsche etc. co chyba daje dobrą rekomendację co do walorów drogi. 150km żwawym tempem jechałem 3,5 godziny 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karenz Opublikowano 6 Kwietnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2019 Okazało się ze w terminie w którym planuje pobyt w "pobliskim" monaco planowany jest Yach Show dlatego plan uległ mocnej modyfikacji. Dzień 0 warszawa - Florencja Dzień 1 Przyjazd do Florencji ok 12. Dzień 2 Zwiedzanie startówki Florencji Dzień 3 Objazd po okolicy (i tu muszę coś wymyśleć) Dzień 4 Wyjazd do Asyżu [powrót do Florencji] Dzień 5 Antico Borgo Di Isola ( nocleg na miejscu ) Dzień 6 Przyjazd do Nicea ok 12. (nocleg na miejscu) Dzień 7 monte carlo (nocleg na miejscu) Dzień 8 trasa monaco-noreberga Dzień 9 trasa noreberga warszawa Na tą chwile koszty stałe (przejazd, hotel, paliwo,parking,autostrady ) to 1300 euro plus wydatki na jedzenie i zakupy dlatego już muszę przyhamować z kosztami , we Włoszech i Francji będę starał się unikać autostrad Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
demonolog Opublikowano 6 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2019 . taktyczna kropka do obserwowania wątku to strasznie miło jak ktoś za mnie zaplanuje wakacje, poczytam pośledze, bo wasze zdjęcia mnie przekonały, żeby trochę poodgapiać. Będąc w Słowenii (forkiem sf) podjechałem do Wenecji, bo to już tak śmiesznie blisko było, że wstyd by było nie podlecieć i nie żałuję. Do włoskiego papu mało co ma start Długa jazda nie taka straszna, jak jest o czym z małżonką pogadać to zleci moment, do wenecji zajęło mi jakieś 11-12 godz, w sumie tyle samo jakbym miał jechać bałtyk.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karenz Opublikowano 6 Kwietnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2019 Ponieważ droga powrotna mi się zmieniła zacząłem myśleć nad wyjazdem. Winiety na czechy i austrie to 120zł za 10 dni zakup ich raczej mija się z celem przy jedno krotnym pokonywaniu tych krajów. Pamietam też jak wracałem z rzymu że w okolicach wiednia są korki a autostrada w czechach to żart. Ale te 200 km dalej to może być już za dużo , 1800 km na raz to już pokaźny kilometr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skwaro Opublikowano 6 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2019 Wracałem z Florencji we wrześniu trasą przez Austrię i Czechy. Nigdy więcej. Jedź przez Niemcy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karenz Opublikowano 6 Kwietnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2019 (edytowane) Mimo wszystko pojadę przez czechy. Przez niemcy i tak musze kupić winietę + 10 euro za tunel w BRENNER , więc opłaty są takie same jak przy starej trasie. W nocy powinno udać się przelecieć bez problemu. Natomiast wracać będę już przez niemcy. Edytowane 7 Kwietnia 2019 przez Karenz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemekka Opublikowano 7 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2019 Jeździmy przez Czechy i Austrię często i nie mam większych zastrzeżeń do tej trasy. Korki mogą zdarzyć się wszędzie. Nam najczęściej zdarzały się na trasie przez Salzburg - Rosenheim - Innsbruck. Austria jest upierdliwa z ograniczeniami prędkości, których trzeba pilnować, żeby uniknąć mandatu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karenz Opublikowano 8 Kwietnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2019 (edytowane) Czy na a1 w okolicach granicy są jakieś dobre tanie stacje na które warto zjechać tak jak na A4 w zgorzelcu ? Biorę tylko euro więc chce uniknąć tankowania w Czechach a przy autostradach potrafi u nas być sporo drożej niż na zwykłej stacji. Edytowane 8 Kwietnia 2019 przez Karenz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemekka Opublikowano 9 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2019 Na BP przed granicą jest drogo. Winietki też kosztują sporo więcej niż na pierwszej stacji w Czechach. Cena paliwa w Czechach jest podobna jak u nas. A do płacenia używam Revoluta. Przelicza waluty po kursie międzybankowym, bez prowizji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karenz Opublikowano 11 Kwietnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2019 (edytowane) Bp przy samej autostradzie oczywiście drogo i paliwo słabe ale przy ostatnim zjeździe jest Stacja Paliw UNIWAR Łaziska , wygląda dobrze niestety nie udostępniają cen paliw na bieżąco więc trudno ocenić czy warto , ktoś w komentarzu pisze że nie . http://uniwar.pl/uniwarstacje/ , najwyżej faktycznie tankował bym w Czechach ale wole taki sprawy planować. Ja od paru lat staram tankować się poza autostradami , nie chodzi nawet o cene ale o tragiczną jakość paliwa. Edit znalazłem opisy na forum że nie warto tam nawet stawać paliwo sporo droższe winiety z kosmicznym narzutem. Z mojego skromnego reasrchu wynika że po wjeździe do czech najlepiej odbić 3 km do polski z tankować na małym orlenie Stacja nr: 1006ul. Bogumińska 7 A47-460 Chałupki Edytowane 11 Kwietnia 2019 przez Karenz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karenz Opublikowano 16 Kwietnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2019 Tak się składa że wyrwałem w rimini noc w hotelu 4* za 25euro więc mój pobyt znowu ulega zmianie. Muszę odpuścić Borgo Di Isola jeżeli za 50 euro mogę spędzić 2 dni na morzem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał W. Opublikowano 16 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2019 6 minut temu, Karenz napisał: Tak się składa że wyrwałem w rimini noc w hotelu 4* za 25euro więc mój pobyt znowu ulega zmianie. Muszę odpuścić Borgo Di Isola jeżeli za 50 euro mogę spędzić 2 dni na morzem. Przed głównym sezonem wakacyjnym w Rimini ceny są bardzo niskie dzięki olbrzymiej bazie hotelowej. Moim zdaniem niewiele tam jest ciekawego do zobaczenia ale plaże są piękne i 90% bazy noclegowej jest z widokiem na morze a dojście do plaży polega w najtrudniejszych przypadkach na przejściu przez ulicę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karenz Opublikowano 16 Kwietnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2019 (edytowane) Podglądałem okolice i odwołałem rezerwacje , zero parkingu w promieniu paru km, przecebule 50 euro na hotelu potem będę wracał bez szyby albo samochodu. Ja wybieram się właśnie w szczycie sezonu dlatego właśnie raczej będę omijał takie miejsca. Zobaczymy jak im pójdzie ściąganie 38 euro za rezygnacje z mojej wirtualnej karty visa na której pernamętnie jest 0 zł. Edytowane 16 Kwietnia 2019 przez Karenz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał W. Opublikowano 16 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2019 W szczycie sezonu Rimini to miejsce dla lubiących tłumy. Ja byłem tam kilka razy na jeden lub dwa noclegi ale wiosną lub jesienią w drodze przez Europę i miło je wspominam. Wybór hoteli jest wtedy tak duży, że bierze się tylko te z parkingiem i tarasem z widokiem na morze w przystępnej cenie a spokój wyludnionego kurortu też jest nie do przecenienia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemekka Opublikowano 17 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2019 Jak już koniecznie chcesz morze i jedziesz do Toskanii to może jednodniowy wypad na Elbę? Prom pływa cały dzień tam i z powrotem, na wyspie możesz zwiedzić pałac, w którym "więziono" Napoleona, jest fajny klimat i kilka małych fajnych plaż z lazurową wodą. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
uagun Opublikowano 17 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2019 W dniu 2019-04-09 o 22:13, przemekka napisał: Na BP przed granicą jest drogo. Winietki też kosztują sporo więcej niż na pierwszej stacji w Czechach. Cena paliwa w Czechach jest podobna jak u nas. A do płacenia używam Revoluta. Przelicza waluty po kursie międzybankowym, bez prowizji. Kiedyś nawet sama przemiła Pani Sprzedawczyni na rzeczonym BP upewniała się, czy na pewno chcę aż tak bardzo przepłacać za winietę... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karenz Opublikowano 21 Kwietnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2019 (edytowane) Cały wyjazd mam już dopięty zostały tylko 2 kwestie Czy ktoś ma namiar na winnice którą w toskani można pozwiedzać czym mniej znana tym lepiej Gdzie kupić winietkę do czech koszt nominalny 12.5 euro przez pzmot ok 80 zł , będę jechał w nocy mogę po stronie czeskiej mieć problemy W Austrii można kupić winietkę przez internet płacąc 9 euro trzeba to zrobić tylko 30 dni przed przyjazdem. Edytowane 21 Kwietnia 2019 przez Karenz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemekka Opublikowano 23 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2019 Jeśli będziesz jechał autostradą to możesz kupić winietkę na ostatniej stacji w Polsce czyli BP za ponad 70 zł, albo na pierwszej stacji za granicą za cenę nominalną. Płatna autostrada zaczyna się dopiero za Ostravą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MKK Opublikowano 23 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2019 W dniu 21.04.2019 o 23:07, Karenz napisał: W Austrii można kupić winietkę przez internet płacąc 9 euro trzeba to zrobić tylko 30 dni przed przyjazdem 14 a właściwie 18 dni system uniemożliwi wpisanie niewłaściwej daty https://www.asfinag.at Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się