Szarpanie przy przyśpieszaniu Forester 2.5xt my06

[hjubson]

Witam.. Mam problem ze swoim forkiem a dokladniej z poszarpywaniem/przerywaniem przy przyspieszaniu.. Zjawisko wystepuje praktycznie caly czas choc w roznym natezeniu czasowym jak i sile poszarpywania(nie ma zasady kiedy i czy szarpie na zimnym czy na cieplym i raz szarpnie mocniej a raz delikatniej a czasem nawet w ogole nie szarpnie..) Mozna to porownac do szarpania jakby przerywalo paliwo.. Diagnostyka nic nie pokazuje(zero bledow z czegokolwiek) Pomóżcie bo juz nie wiem o co chodzi.. 

Edytowane 15 Października 2018 przez hjubson

[LosioDriver]

Może to dołek od zapchanej przepustnicy?

[hjubson]

Godzinę temu, LosioDriver napisał:

Może to dołek od zapchanej przepustnicy?

Przepustnica byla czyszczona

[ewemarkam]

A może po prostu wypadają zapłony. Świece kiedy wymieniłeś? Nie wiem czy masz kable czy cewki na świecach. Ale to też bym sprawdził

 

 

[Bednarcm]

Od dawna szarpie? Tankujesz na różnych stacjach?

[rydzada]

Trzeba przeczytać logi z komputera auta podczas jazdy. Ale powinien to zrobić doświadczony diagnosta. Powinno wyjść, czy to są przerwy w zapłonie, czy inne błędy. Diagnosta zasugeruje, co robić dalej. 

[ura_bus]

13 godzin temu, hjubson napisał:

Mozna to porownac do szarpania jakby przerywalo paliwo.. Diagnostyka nic nie pokazuje(zero bledow z czegokolwiek) Pomóżcie bo juz nie wiem o co chodzi.. 

Miałem podobne objawy ale to i tak wróżenie z fusów. Jaki przebieg silnika? Bierze olej? Słychać dziwne dźwięki z wydechu przy depnięciu  - cykanie, świerszczenie? Stracił moc i buczy a nie jedzie? Masz LPG?

Pozdrawiam,

 

[klev]

8 godzin temu, ura_bus napisał:

21 godzin temu, hjubson napisał:

Mozna to porownac do szarpania jakby przerywalo paliwo.. Diagnostyka nic nie pokazuje(zero bledow z czegokolwiek) Pomóżcie bo juz nie wiem o co chodzi.. 

Miałem podobne objawy ale to i tak wróżenie z fusów. Jaki przebieg silnika? Bierze olej? Słychać dziwne dźwięki z wydechu przy depnięciu  - cykanie, świerszczenie? Stracił moc i buczy a nie jedzie? Masz LPG?

Pozdrawiam,

 

hej. mi zdeczka poszarpuje przy przyśpieszaniu, dźwięki to ćwierkanie/świerszczenie zanim się wkręci na obroty (jak już się wkręci to nie słychać bo mam przelot), pali około 400ml/1000km, turbina ma luzy wzdłużne (myślę ze dlatego pali tyle). Mam od 2-3 lat LPG. przebieg 217 tysięcy.

Jedyne co nie pasuje, to nie stracił mocy - zdradź co to miałeś za usterkę z tymi objawami ..... dzięki

[hjubson]

Przebieg to 210tys,nie ma lpg a oleju bierze okolo 1-1,5l od wymiany do wymiany..mam to od kiedy go kupilem. Nie stracil mocy i nie slysze niczego dziwnego z wydechu..luzow zaworowych tez nie słyszę a tankuje zazwyczaj na shellu.. Zwykle lałem 95 ale mechanik polecil mi przejsc na 98 bo stwierdzil ze te szarpania moga byc albo przez paliwo albo przez czujnik spalania stukowego ale zmiana paliwa nic nie dala..mam cewki,swiece wymienione zaraz po zakupie,maja może okolo 10 tys km ale przed i po wymianie swiec nic sie nie zmienilo. Na zimnym jest masakra bo wtedy ma o wiele dluzsze przerwy jakby go muliło ale to akurat trwa chwile.

Wolałbym nie wymieniac wszystkiego co mi mechanik radzi(choc mechanik wydaje sie byc ogarniety bo zajmuje sie tylko ta marka) ale juz wymienilem czujnik zmiennych faz rozrzadu bo gdybal ze to moze byc to i choc wykres jego pracy faktycznie sie ruszyl po wymianie na uzywke to podczas jazdy nic sie nie zmienilo..aa no i mechanik obstawia jeszcze przeplywomierz ale tak jak mowie wolalbym nie wymieniac na slepo wszystkiego co popadnie..moze ktos mial taka sytuacje i rozwiazal ten problem sposobem ktorym chcialby sie ze mna podzielic ;)

[Krzysiek444]

U mnie ostatnio podczas przeglądu, zostały wymienione przewody podciśnienia i już delikatne poszarpywanie nie występuje.

[HiszpanskaInkwizycja]

Zapaćkany/umierający przepływomierz może być winien.

Umów się z kimś z okolicy na podmiankę na na pewno sprawny i zrób jazdę próbną. Podmiana to kilkanaście maks minut na parkingu.

Nadmienię, że przerabiałem to u siebie i skończyłem wymianą przepływki na nową OEM. I przeszedłem na 98 ogólnie.

Edytowane 16 Października 2018 przez HiszpanskaInkwizycja

[ura_bus]

14 godzin temu, klev napisał:

zdradź co to miałeś za usterkę z tymi objawami ..

Z twojego opisu nie pasuje do mojego przypadku niewielkie zużycie oleju. Moim zdaniem 1 do 1,5 dm3 na 10kkm ( o ile tak wymieniasz) to niewiele.

Co po dłuuugiej walce, regulacjach i wymianie wielu elementów stwierdziłem u siebie? Najogólniej rzecz ujmując wyeksploatowanie/zużycie silnika. Pierwsze objawy to duże zużycie oleju. Najpierw przy ok. 200 kkm ~0,5 dm3/1kkm. Utrzymywało się z wahnięciami do ok. 250 kkm i jeszcze wówczas nie było innych negatywnych skutków. Później powoli rosło i powodowało (tak to sobie uświadamiam dzisiaj bo gdy się to działo nie byłem tego świadomy) głośniejszą pracę silnika. Trudno to opisać (wrażenia słuchowe ) ale można powiedzieć, że coraz rzadziej "bzyczał jak pszczółka" przy wciśnięciu pedału gazu i wchodzeniu na obroty. Przy bliżej 300 kkm zużycie oleju (5w40 motul 8100 xcess - podobno full syntetyk) dochodziło do 2 i więcej dm3/1kkm. Brak błędów tylko to dziwnie świerszczenie/cykanie z wydechu przy wciśnięciu gazu i mulenie od dołu, który jak wiadomo jest (powinien być) mocną i jak dla mnie bardzo przyjemną stroną 2,5xt. Podsumowując, silnik miał słabe smarowanie (może ciśnienie oleju "uciekało" przez cylindry, wyjechane panewki?), pracował głośniej i generował dźwięki interpretowane przez stukowca jako detonacje. Skutek to cofanie zapłonów, utrata mocy i towarzyszące temu "dziwne" dźwięki z wydechu. Sytuację poprawiło (na krótko) przejście na olej o bardzo wysokiej lepkości ( 10w60 valvoline) co poprawiło smarowanie i skutkowało poprawą zachowania się silnika. Był to z mojej strony akt desperacji bo potrzebowałem auta "na urlop" i chciałem go jakoś reanimować a na wymianę silnika, (na którą najprawdopodobniej się zdecyduję) nie było już czasu. Okazało się to na tyle skuteczne, że przejechałem (raczej po emerycku ) na urlopie ~ 5kkm bez większych problemów.

Pozdrawiam,

       

[hjubson]

W dniu 16.10.2018 o 15:07, HiszpanskaInkwizycja napisał:

Zapaćkany/umierający przepływomierz może być winien.

Umów się z kimś z okolicy na podmiankę na na pewno sprawny i zrób jazdę próbną. Podmiana to kilkanaście maks minut na parkingu.

Nadmienię, że przerabiałem to u siebie i skończyłem wymianą przepływki na nową OEM. I przeszedłem na 98 ogólnie.

Przepływomierz jest czysty a czy umiera to podobno ciezko stwierdzic ale jak tak to czy moze jest tu ktos na grupie z okolic Piaseczna lub Wilanowa z takim motorem zeby podmienic ta przeplywke? 

[RadziejS]

@hjubson, jakbyś chciał to mam przepływkę na podmiankę w Raszynie. Dostępny jestem raczej wieczorami lub w weekend.

 

[michałMAK]

Jak coś to jestem z Wilanowa i możemy dla testu podmienić ode mnie ;-)

Edytowane 23 Października 2018 przez michałMAK