aflinta

A może spinka jakaś puściła i nadkole się opuściło?

Może bliżej czoła deski? Tylko czy on nie będzie wtedy za czuły na zmiany? Ta rurka to układ całkujący mający za zadanie zapobieganie zbyt gwałtownym zmianom nastaw np. po otwarciu drzwi, trzeba ustalić to chyba doświadczalnie.

sirchaser, jezeli oryginal kosztuje tyle co whiteline i masz na to fundusze, to bez zająknięcia wybrałbym whiteline. W przeciwnym wypadku zadzwoń do warsztatu na bajecznej - jak już wcześniej pisałem, być może mają gotowe łączniki zregenerowane. Swoją drogą jesteś pewien, że te co teraz masz są już wybite?

OK, kontaktuje się na PW, temat chyba wyczerpany

sirchaser, Po co kombinować z zamiennikami jeżeli nie będzie to Whiteline (bo powerflex chyba kompletnych nie robi). Dobry łącznik to oryginalny plastik z gumkami powerflexa Jeszcze lepszy to metalowy

sirchaser, Łączniki składają się z plastikowego uchwytu, kilku gumek na obu końcach uchwytu + metalowe tulejki w tych gumkach. Regeneracja polega na wymianie gumek i ewentualnie tulejek na nowe. Mogą być wymienione na gumowe, albo poliuretanowe. Pierwsze rozwiązanie może mieć mniejszą żywotność (zazwyczaj 30 tys km), drugie jest droższe, ale podobno więcej wytrzymuje i dodatkowo usztywnia stabilizator pozytywnie wpływając na prowadzenie się auta (szczególnie przednie łączniki). Te łączniki od passata jeżeli już tam siedzą to chyba już były poddane jakiejś obróbce by pasowały? Czy tylko na pałę zostały wsadzone? Bo z tego co ostatnio słyszałem, to jednak są różnice małe w budowie i mogą ocierać. Większość warsztatów od Subaru ma plastikowe łączniki poniewierające się czasem po kątach, pozostanie tylko kwestia dokupienia kompletu gumek i założenia. W każdym razie do ogarnięcia bez problemów Pierwsza osoba jaka mi przychodzi do głowy w sprawie amortyzatorów to Carfit

Te były bardzo specyficzne... i za to są uwielbiane

Kilka fotek mojego autorstwa, niestety A510 nie nadaje się do fotografowania czegokolwiek w pochmurny dzień co się porusza i jest dalej niż 2-3 metry od obiektywu, ale mam nadzieję za 4-8 tygodni mieć lepszą lufę, która zrobi fotkę kiedy nacisnę spust a nie kiedy aparat uzna to za stosowne, jak widać przewidywanie położenia pojazdu nie zawsze mi wychodziło

Dużej armii nie mają ale w sumie państwo też nie wielkie i jakby chęć do walki czy doświadczenie bojowe w ubiegłym stuleciu skorelowane z tą wielkością

Przyczyn może być kilka, najbardziej prawdopodobne to zły olej lub za szybka zmiana biegów.

sirchaser, amorki kup KYB, poproś na PW naszych forumowych handlarzy, to Ci dadzą cenę lepszą niż w sklepie Natomiast łączniki to albo regeneracja (w Wawie robią to na Bajecznej za 150 zł komplet o ile dobrze pamiętam), alb wymiana gumek na powerflexy - droższe rozwiązanie, ale podobno trwalsze (gumki powerflexa kupisz w JC albo w nie-ASO.pl). Ja na razie testuję przód, ale jeszcze nie osiągnąłem krytycznego przebiegu. Całych łączników nie ma sensu wymieniać.

Dzięki wszystkim za sympatyczne spotkanie, kwestia obecności i rzucania słów na wiatr była już poruszana więc nie pozostaje nic innego jak przywalić jeszcze po czerwonym pasku, wstyd i tyle A z sympatycznych rzeczy mam nadzieję, że na następnym szkoleniu stawię się jako pełnoprawny uczestnik. Podziękowania dla Lucka za miejsce na prawym fotelu, dla Wesołego za fenomenalne trunki (choć ja na degustacji się nie znam, ale żona z teściową i szwagierką zachwalały) Podziękowania też dla Witka za rozprowadzanie w drugim obiegu bardzo dobrych "krówek" No i wielkie dzięki dla organizatorów za naprawdę fajną zabawę i ciepłą strawę Do zobaczenia mam nadzieję niedługo w większym gronie złożonym ze słownych ludzi

I o wrażenie tylko mi chodzi Podobne obserwacje ma mój kolega przemieszczający się na co dzień AR156 2.0TS, czasem razem jeździmy moim legacem w delegacje i jego obserwacje na temat rycia (jak podkuta świnia na terakocie - dzięki Lucek!) są podobne. A wielu właśnie przez to wydaje się, że ośka żwawsza Szkoda, że nie ma w Imprezie analogicznej jednostki 2.5 N/A o mocy ~200KM. Te 2.5 o mocy bodajże 173KM jest jakby zrobione na odpierdziel, tak jakby tylko ucięli turbo i nic więcej nie zrobili ani w dolocie ani wydechu itd. Jednostki 2.5 już trochę mają, ich zaleta to lepszy przebieg momentu obrotowego, dzięki czemu wygodniej się jeździ po mieście, zresztą w europie są obecnie tylko w OBK.

IMHO legac jest trafniejszy dla diesla na pierwszy ogień, bo to one będą tłukły kilometry po autostradach, forester daje radę, ale legac jest wygodniejszy. W forku pewnie też się pojawi.

Chodziło mi o to, że ośka o podobnej mocy co legac sprawia wrażenie bardziej narowistego auta i tym samym szybszego. O turbo nie pisałem bo nie są w europie oferowane. Amorki były już od jakiegoś czasu wylane więc to oczywiste, że ich kondycja była lekko dyskusyjna. Zresztą w poprzednim aucie dla diagnosty wszystko było OK a amorki były w stanie agonalnym. Dla mnie to badanie jest bez sensu.

driveway, Inne paliwa inny pomiar mocy, inne normy ekologiczne, nie rozumiem po co tyle krzyku. OBK na rynek amerykański jest produkowane w USA. Zresztą 10KM nie ma żadnego znaczenia.

Jaki koszt takiej płyty? W sumie ta do alfy jest bardzo mało udziwniona w porównaniu do Subarowej.

Biały niepraktyczny, bo okopcony zderzak będzie miał

Po wymianie wrażenia takie, ze auto zaczęło się prowadzić jak po torach, przestało ryć przodem i zaczęła głośniej skrzypieć roleta Wymieniłem na seryjne KYB.

Ja tylko wpadnę pokibicować.

Moje miały nawet 75%, na drugi dzień jak je zmieniałem to po odkręceniu sprężyny tłoki same pod wpływem grawitacji zjechały na dół.

Ja tam mam i uchwyt podwójny na kubki i reduktor. Kiepskie te nowe auta

Na lodzie i mokrym torze Kielce bez większego wysiłku da się bokiem iść

ukiman, zasilanie bezpośrednio z instalacji elektrycznej, po co zajmować gniazdo zapalniczki? Ja bym zrobił też na 29-go listopada w teleradiomanie

W nowych legacach nie da się tak jak w starszych i imprezach wsadzić zamiast popielniczki? Tyle, że trzeba sobie odpowiednio małe radyjko sprawić.