aflinta

A7 III bo IV ma zaporową cenę... ale nie zdecydowałem ostatecznie. A7 II ma super cenę... ale trochę słaby akumulator i taką sobie ergonomię. Nie wiem czy bez AF bym sobie poradził - bo Samyang ciągle chyba na ręcznym ostrzeniu idzie? Dla siebie potrzebuję jakieś tele w okolicach 70-200/2,8, jakieś makro w okolicach 100mm i jakieś szkło uniwersalne do fotografii ulicznej. Żona pewnie jeszcze jakieś portretowe będzie chciała. Wybór jest, Sigma robi fajne DG DN, nawet Tamron też ma coś. Szkła Sony to nie mój budżet. Mentalnie jestem przestawiony, po prostu jest to spory zakup jak na fanaberię hobbysty, a za Pentaksa ze szkłami wiele nie uzyskam. Pentaksa lubię za to, że ma stabilizację w body (podobnie sony), i jest mało wybredny odnośnie obiektywów - da się podpiąć bardzo dużo. Ma zarówno śrubokręt jak i sterowanie obiektywami z własnym silnikiem. Zmiana na pełną klatkę... stare szkła APS-C też podejdą tyle, że będą winietować. Ale ja mam akurat 50/1,4 i 70-200/2,8 z pełnej klatki. Makro 100/3,5 też chyba jest FF. No ale Pentaks bezlusterkowców nie będzie robił, a ja nie jestem fanem lustra przy jego obecnych wadach względem nowszych konstrukcji.

Nie wiedziałem, że FBI ochrania prezesa.

Jeszcze nawet body nie mam, przerasta mnie na chwilę obecną zmiana całego systemu.

(niestety) celuję w pełną klatkę z jasnymi szkłami.

Nie mam doświadczenia z Canonem, mam Pentaxa i myślę o zmianie na Sony Alfa... ale to duży budżet by ogarnąć to co mam.

Takie tematy związane z lustrem, a nieznane w bezlusterkowcach: Front Focus, Back Focus, nic nie widać w wizjerze jak jest ciemno. Niby lustrzanka potrafi też ostrzyć „na ekranie” co eliminuje część powyższych wad.... ale robi to niesamowicie powoli. Oczywiście jest i druga strona medalu: bezlusterkowiec nieco brutalniej obchodzi się z akumulatorem. Nie tylko lustro klapie, mechaniczna migawka też ma swój dźwięk (i jest w bezlusterkowcach). No chyba, że używa się tylko elektronicznej.

Jakby przodem w coś uderzyli to może, ale wywalili centralnie dachem w krawędź muru z szacowaną prędkością w okolicach 100 km/h Nawet jakby była to niewiele by przy takim kontakcie pomogła. Zresztą klatka bez kasków nie jest bezpiecznym rozwiązaniem.

Nie zamówił z pakietem kierunkowskazy komfort, gdzie można je od środka włączać?

W sumie to nie wiem, czy to do jakiegoś wątku o Off-Road, rajdach przeprawowych, końcu internetu czy faktycznie tutaj...

Nic takiego nie mam - a przynajmniej nie widziałem. Do tej pory myślałem, że to jest tylko w Outbacku.

W USA czasem dało się znaleźć jakie zmiany były między różnymi wersjami firmware. W EU to chyba tylko @DZIAŁ TECHNICZNY posiada taką wiedzę.

U mnie objaw był taki, że pojawiło się jakieś nietypowe stuknięcie - które prawie zignorowałem - i z kratek wentylacyjnych przestało lecieć zimne powietrze. Sama zmiana obrotów przy załączeniu sprężarki nie jest niczym nadzwyczajnym.

Szklanej kuli nikt tu nie ma, ale dobrym krokiem będzie od tego zacząć. Jakieś inne modyfikacje elektryki jeszcze robiłeś?

To są oryginalne lampy z fabryki, czy dokładane potem? Jaką wersję wyposażenia (trim) masz auta?

Do pierwszej zimy

To już chyba szpionka by była lepsza

A widok przewróconego SKOTa na zakręcie z obciętym w pół dowódcą bezcenny... To akurat od ojca słyszałem.

Autor artykułu nie ma bladego pojęcia o czym pisze. Outback nie jest sukcesem? Może w UE nie (podobnie jak większość Subaru), ale w USA to przecież ich podstawa sprzedaży. OBK pierwszej generacji był toporny? To chyba na oczy go nie widział.

Bardzo odległej rzeczywistości drogowej. Nie wiem jak w Trójmieście, ale w Krakowie właśnie zaczęły się prace nad poszerzaniem - na razie na papierze i tylko trzy pasy. Jak dobrze pójdzie to przebudowa może w okolicach 2030 roku będzie ukończona... Z jednej strony radość, że w końcu coś się dzieje, z drugiej czas tak odległy, że nawet się o tym nie myśli.

Przy jednej z wizyt w zaprzyjaźnionym serwisie spotkała mnie podobna rzecz, ale szybki telefon na drugi dzień i ramka się znalazła - w sensie nie zdążyli jej zutylizować Teraz zawsze zaznaczam - wszystko za wyjątkiem kabinowego

Może ja mam inną perspektywę, ale MANN FP 1828 nie daje rady?

Na pewno ma dwie „ręce” by równo przekazywać moc do wirnika

Kiedyś dawno temu, jak był pierwszy Levorg, to rozmawiając z @Flipperem mówiłem, że chętnie bym przygarnął ale z podniesionym zawiasem - taki nieco mniejszy OBK, wielkościowo wpisujący się w schemat starszych Legacy/OBK. Skończyło się na XV z mniejszym bagażnikiem Kurnik na masce nie zwiastuje niestety, by ten model miał zawitać do nas. Ale czy ten z obrazka jest faktycznie jakoś podniesiony, czy to raczej gra kolorów?

Tam mi się logo tego ruchu antywojennego nie zgadza, ta kura w koronie powinna mieć głowę w piasku i dupą w kierunku Moskwy świecić.

Bez przesady - solidny kondensator w szczelnej metalowej obudowie spokojnie dekadę i więcej wytrzymuje. Jak były to tanie zwijki w PCV o badziewnych parametrach... to w sumie nie dziwne. Z drugiej strony wiele zależy też w jakich temperaturach i ogólnie warunkach układu pracują.