Ostatnio będąc mniej więcej na poziomie morza, zatankowałem auto, wyzerowałem komputer i pojechałem kilkaset metrów wyżej na miejsce noclegu. Całość trasy jakieś 10km, na dole temperatura powietrza 31°C, na górze bodaj 24°C. Na dole olej miał jakieś 92°C a po dojechaniu na górę 103°C. Średnie spalanie 18,2l / 100 km Oczywiście pomiar tendencyjny, bo praktycznie cały czas pod górkę (nawet 13° nachylenia wedle wskazań auta). No ale tak jeżdżąc góra/dół po okolicy wychodzi średnia bliżej 11l/100km. Oczywiście klimatyzacja włączona.