Skocz do zawartości

spawalniczy

Użytkownik
  • Postów

    3175
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez spawalniczy

  1. spawalniczy

    O rowerach

    No ja bym zdecydowanie odradzał KTM'a. Jeżdziłem 4 sezony na KTM i paru znajomków również. Wszyscy pozmieniali rowery i mamy jedno spostrzeżenie GORSZEJ I BARDZIEJ NIEWYGODNEJ POZYCJI NIZ KTM NIE OFERUJE ŻADNA INNA FIRMA. ja zmieniłam na Speca, kumple na Treki i jeszcze Cube znajomy kupił no i wszyscy są zachwyceni zmianą odnosnie pozycji i wygody. Ja kupowałem KTM jak zaczynałem troszkę poważniej śmigać rowerem i zapłaciłem frycowe. Co do ceny to raczej za kasę ktorą trzeba zapłacić za KTM'a kupisz rower innej marki ze zdecydowanie lepszym sprzętem. Mam KTM Life Sprint od 7 lat używany dosyć intensywnie - nie mam negatywnych odczuć co do niewygodnej pozycji. Wiadomo, to jest kwestia bardzo indywidualna i wymaga dobrego doboru wielkości ramy i dobrego doboru / ustawień poszczególnych elementów. Robiłem nim trasy w okolicach 120 km dziennie bez najmniejszych problemów i dyskomfortu. Jak dla mnie atutem tego roweru jest doskonałej jakości rama. Czasy się zmieniają, być może konkurencja produkuje teraz lepsze rowery. Grunt, to przymierzyć się do różnych i wybrać ten najbardziej optymalny - bez fiksowania się na konkretną markę. Odradzam bawienie się w składanie roweru. Wydasz kasę, zmontujesz i okaże się, że to co zrobiłeś w ogóle nie jest dla Ciebie odpowiednie. Lepiej brać z półki, wybrzydzać, przebierać i wybrać rower optymalnie pasujący do twojej budowy i oczekiwań. A jak Ci konkretny model podpasuje, to w dobrym sklepie bez problemu dogadasz się na wymianę konkretnej części z osprzętu za dopłatą.
  2. Jozek nie wiem, jakie masz bagażniki rowerowe, ja do bagażników Thule dostałem w zestawie adaptery do belek bez rowka - takie, jak poniżej - może podejdą do tych belek w OBK. Fakt, że każda obejma bez gumy uszkodzi lakier. Pytałeś u dealera subaru - jaki jest dedykowany patent do tego typu belek? To jest chyba takie samo rozwiązanie, jakie do tej pory było stosowane w USA. Nie zgłębiałem tematu, ale google wyrzucił mi coś takiego: http://www.orsracksdirect.com/2012-subaru-outback-roof-bike-racks.html Wygląda na to, że do bagażników rowerowych trzeba najpierw zamontować klasyczne belki. Jak na moje oko europejski odpowiednik tych stóp co na zdjęciu, to jest Thule 775 - czyli modelk uniwersalny do nietypowych relingów i do nich możesz założyć belki, jakie ci odpowiadają (oczywiście z oferty tego producenta). Dziwne, myślałem, że ten amerykański patent poza tym, że jest wątpliwej urody (w moim odczuciu) daje duże możliwości i nie generuje dodatkowych kosztów na zakup łap i belek.
  3. Wczoraj nabyłem Thule Wingbar Edge 9595, czyli wersję z belkami, które nie wystają poza relingi. Po pierwszych testach jestem bardzo miło zaskoczony poziomem głośności. Do 140 km/h szum jest minimalny. W porównaniu z długimi belkami o przekroju owalnym Thula różnica jest kolosalna.
  4. Prawdopodobnie Cię oszukali i to o czym myślisz to nie sa progi zwalniające tylko wydmy skoro 14cm prześwitu to mało Kupując kiedyś Legacy miałem bardzo poważne obawy, czy tym samochodem da się normalnie jeździć po naszych drogach (miał 14 cm prześwitu i koła z oponami o profilu 215/45. Okazało się, że da się bez problemu, przy czym to było bardzo komfortowe auto. Przez 100 000 km ani razu o nic nie zawadziłem. Oczywiście nie pchałem się w miejsca, gdzie bez problemu można wjechać Outbackiem. Wszystko zależy od potrzeb. Podwyższony prześwit daje jednak dużo więcej możliwości i swobody i ja osobiście na pewno szukając kolejnego auta, będę się skłaniał ku takiemu rozwiązaniu.
  5. może i z udawanym ale w porównaniu z SBD CVT to różnice są znikome. Powiem tak, jeśli napęd w Volvo jest nie gorszy niż ten w skodzie Yeti, to ja niczego więcej nie potrzebuję do codziennego przemieszczania się. Pod względem trakcji i prowadzenia na śliskim nie widzę różnic w porównaniu do OBK. No może poza tym, że Yeti nie zamiata tak tyłkiem, jak przesadzi się z gazem na łuku.
  6. Fakt, że mogli zrobić większy - w okolicach 18 - 19 cm. Pytanie do czego potrzebujesz samochodu. W Yeti jet 18 cm i jest to wystarczający prześwit do codziennej jazdy po naszych pięknych dziurawych drogach lokalnych. Na leśnych też daje radę. Po przesiadce z forka XT bałem się, że będę szorował podwoziem. Ale wszędzie tam, gdzie wjeżdżałem forkiem, bez problemu wjeżdżam też Yeti. Chyba nikt nie kupuje auta typu OBK czy też Scout z myślą o jeździe w prawdziwym terenie - do tego są inne samochody.
  7. Bardzo mi się podoba nowy OBK i chętnie bym zakupił takie auto, o ile będzie dostępna paleta mocniejszych silników niż obecnie. Co do mocniejszego diesla, to chyba nie ma co liczyć na taką opcję. Żeby chociaż była do wyboru mocna benzyna H6 albo 2.0 DIT. Samochód jest jeszcze większy i cięższy i aż się prosi silnik minimum 200 KM i do tego solidny moment obrotowy. Pożyjemy, zobaczymy. Powiem Wam szczerze, że zaczynam powoli analizować co ma do zaoferowania konkurencja w segmencie podwyższonych kombi i jak na razie moim faworytem jest Volvo XC70 D5 - 215 KM z możliwością dokupienia fabrycznego programu zwiększającego moc do 230 KM i moment do 470 Nm.
  8. Korzonek, przepraszam, że nie w temacie. Ogarnij ten tekst, bo się tego nie da czytać.
  9. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  10. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  11. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  12. spawalniczy

    O rowerach

    Czy ktoś z Was używa może jakiejś solidnej, godnej polecenia stacjonarnej pompki rowerowej? Szukam takiej, która obsłuży też w razie czego koła samochodowe. Jakiś czas temu kupiłem w Norauto za około 100 zł jakiś wypasiony model i dosłownie przy pierwszym użyciu skrzywiły się elementy przenoszące nacisk na tłok. Na szczęście odzyskałem kasę. Wczoraj oglądałem pompki firmy Topeak - niby wszystko ok, wyglądają dużo solidniej, niż typowe pompki samochodowe, które do tej pory widziałem, tylko sam element przy głowicy, który trzeba zapiąć na wentylu miały wyjątkowo wątły i niewygodny. W sieci dobre opinie mają pompki Specialized. Mają fajną, uniwersalną dużą i chyba wygodną w montażu głowicę, tylko zastanawiam się, czy podejdzie taki patent do samochodu. Obsługuje oczywiście wentyle samochodowe, tylko nie wiem, czy przy feldze w okolicach wentyla nie jest za ciasno.
  13. Jeździłem poprzednim modelem legacy D. Kupując kolejnego OBK rozważałem zakup benzyny 2,5. Zanim zamówiłem, pożyczyłem od kumpla takie auto i zrobiłem typową trasę z pracy do domu i w drugą stronę. Moje odczucia są dokładnie takie, jak Twoje. Najgorzej jest przy wyższych prędkościach.Zamówiłem diesla w nowe budzie. Jakiś czas temu miałem okazję jechać outbackiem z takim samym nadwoziem jak mój obecny diesel z silnikiem 2,5 i skrzynią bezstopniową. Moje subiektywne odczucia były jeszcze gorsze niż poprzednio. Moim zdaniem jeśli oczekujesz dobrej dynamiki w benzynowym OBK, to zostaje na polu walki tylko H6.
  14. Co do mas własnych i co za tym idzie do rzeczywistych ładowności był ciekawy artykuł w Motorze z 30.06. Wynika z niego, że to, co homologacji i w dowodzie nijak zazwyczaj ma się do rzeczywistości. Przykładowo w klasie średniej różnice wynoszą od kilkudziesięciu do kilkuset kg. Rekordzistą jest Opel Insignia 2.0 CDTI ecoFLEX, który jest cięższy od tego, co podają dokumenty o 279 kg. Subaru Forester i XV wypadły świetnie, pierwszy był o 6 kilo lżejszy a drugi o 34 kilo cięższy od oficjalnych danych.
  15. Odnoszę wrażenie, że sprzedawcy skody popadli w błogostan, jak był bum na sprzedaż samochodów i tak im już zostało. Jak Yeti znalazła się w obszarze moich zainteresowań, udałem się do salonu skody na rekonesans. Wstępne oględziny zrobiłem sam, przez dłuższy czas analizowałem sposoby konfiguracji tylnych siedzeń. Doszedłem do wszystkiego, poza jednym - jak je całkiem wyjąć z samochodu. W tym celu zacząłem szukać sprzedawcy, którego nigdzie nie było widać. Wreszcie się znalazł, robił coś w zaparkowanej na drugim końcu salonu Octavii. Pan podszedł, zademonstrował mi to wszystko, co już wiedziałem i stwierdził, że tylne siedzenia w Yeti się nie wyjmują. Nie uwierzyłem i przyświecając sobie komórką i inteligencją znalazłem dźwignię odpowiedzialną za wyjęcie siedzeń. Miałem jeszcze dwa pytania, ale okazały się zbyt trudne. Następne podejście zrobiłem za kilka dni w innym salonie, tuż po otwarciu. Najpierw Pan nie miał dla mnie czsu, bo omawiał ważne kwestię łazienki przez telefon. Jak już załatwił sprawę, zaczęliśmy rozmowę. Pan spytał które auto zapakować. Popsułem mu chumor prosząc o Yeti 1.8 tsi 4x4. Okazało się, że trzeba czekać coś koło pół roku. Była jeszcze szansa, że taki model stoi u któregoś z krajowych dealerów, ale akurat system padł i nie można było sprawdzić. Zostawiłem więc namiar i umówiliśmy się na kontakt. I tak sobie czekam do dziś, a Yeti kupiłem w innym mieście...
  16. spawalniczy

    Tapicerka

    Plakiem - takim do deski rozdzielczej? Stosuj tylko preparaty przewidziane do skóry i najlepiej dwufazowe - pierwszy który czyści, a kolejny zabezpiecza. Ja stosuję dwa razy w roku preparaty firmy gliptone GT 15 i GT 13 i efekt jest bardzo ok. Skóra robi się matowa, aksamitna w dotyku. Cztery litery się nie ślizgają a w samochodzie przez długi czas pięknie pachnie. Tak, jak pisał iskander - zadbana skóra nie powinna być śliska ani się świecić. Na opakowaniu będziesz miał instrukcję obsługi - najpierw nanosi się cleaner i jak siedzenie jest mokre, szoruje się je szczotką i wyciera czystą białą szmatką. Widać na niej dokładnie jak brudne było siedzenie, bo szybko zmienia kolor. Jeśli siedzenie jest naprawdę brudne a skóra wysuszona zabieg można powtórzyć. Po wyschnięciu nakłada się drugi preparat - który zabezpiecza skórę. Ważne, żeby nie robić tego w nagrzanym samochodzie i równo rozprowadzić preparat.
  17. Jak to mniejsze, przecież to jest dokładnie to samo nadwozie, tylko wyżej zawieszone. Ten OBK z ogłoszenia które podałeś, to jest amerykanin - jak znam życie, to może świadczyć o burzliwej przeszłości powypadkowej. Część elementów karoserii nie jest zamienna z wersjami europejskimi, co może mieć znaczenie przy ewentualnych przyszłych naprawach blacharskich. Szukaj polskich samochodów. Co do wyboru Legacy, czy OBK - zależy jak używasz auta i do czego potrzebujesz. Jeśli często śmigasz po autostradach i w długie trasy o dobrej nawierzchni bierz Legacy - jeśli kręcisz się po mieście, albo po drogach podmiejskich o słabej jakości - szukaj OBK. Ten drugi daje naprawdę dużą swobodę podróżowania w naprawdę trudnych warunkach.
  18. Prestiż, jak prestiż, ale nowy passat będzie miał to, czego niektórym z nas brakuje w Legacy i Outback'u - mocne silniki. Diesel 240 KM i benzyna 280 KM z dwóch litrów pojemności.
  19. Ło matko - niech pomyślę. Częstotliwość jest stosunkowo wysoka, amplituda raczej niska (nie wiem, czy dobrze rozumiem ją jako siłę drgań). W każdym razie moje dupsko odbiera to za pośrednictwem siedzenia, jako nieprzyjemną wibrację. To jest zazwyczaj dosyć subtelne zjawisko. W związku z tym, że występuje w wąskim zakresie obrotów, trwa naprawdę krótko. W ASO nie mogli wyłapać o co mi chodzi. Czasami trzęsie mocniej, ale to są sporadyczne przypadki. Ale częstotliwość w moim odczuciu zawsze jest taka sama. Co ciekawe, są takie dwa miejsca na mojej codziennej drodze do pracy, gdzie zjawisko to występuje praktycznie zawsze. W jednym z nich jest lekko pod górkę, czyli silnik ma trochę bardziej ciężko. Tak, czy inaczej, to żadne wyzwanie dla tego silnika na drugim biegu przy prędkościach oscylujących wokół 2000 obr/min. Nie uprawiam eco driving'u. więc na pewno nie jest tak, że na za niskich obrotach cisnę gaz bez opamiętania.
  20. Nie wiem, czy się dobrze rozumiemy - to nie jest hałas, tylko przez chwilę trzęsie się całe nadwozie. Jak był nowy tego na 100% nie było.
  21. Oooo, u mnie zaczęło się dziać podobnie. W okolicach 2200-2300 czuć kopnięcie przy przyspieszaniu, w zasadzie na każdym biegu, tylko im wyższy bieg, to mniej odczuwalne (naturalne). Nie mam wrażenia gorszych osiągów (chociaż jeśli to się dzieje stopniowo, to można nie zauważyć), ale wcześniej auto przyspieszało płynniej. Przyłączam się do pytania, co to może być? No to jest nas trzech. U mnie w czasie przyspieszania na drugim biegu w okolicach mniej więcej 1800 - 1900 obr/min pojawia się wibracja, przenosząca się na nadwozie. Ustaje po przekroczeniu konkretnych obrotów. Tzn, przyspieszam np. od 1600 obr/ min - silnik wkręca się gładko, jak na SBD przystało i w pewnym momencie, po osiągnięciu krytycznych obrotów czuć wibrację. Po ich przekroczeniu, aż do odcięcia silnik znów wkręca się gładko. Odczuwam to najbardziej na drugim biegu, choć czasami na wyższych też, ale słabiej. Podejrzewałem dwumasę, ale po jej wymianie objaw nie ustąpił.
  22. Pisałem o podobnych objawach: http://www.forum.subaru.pl/index.php?/topic/71944-diesel-spadek-mocy-i-kultury-pracy/ Dziwne jest to, że przez 2 lata tego nie doświadczyłem, a w ciągu ostatniego miesiąca kilkakrotnie. Myślę,że to nie jest dopalanie filtra, bo trwa za długo - zaczyna się po rozgrzaniu silnika i trwa przez następne 25 km równej szybkiej jazdy, czyli aż do momentu zgaszenia silnika w miejscu docelowym. Następnego dnia odpalam i wszystko jest ok przez kilka, kilkanaście dni. W ogóle nie jeżdżę po mieście, trasa autostradowo podmiejska. Obstawiam, że jakiś element sterujący pracą silnika ma swoje kaprysy.
  23. Nie miałem wymienianej wiązki. We wtorek będę w ASO, to zgłoszę problem.
  24. Yeti jeździ mi się bardzo fajnie (auto żony, używam sporadycznie) , ale bardzo brakuje mi podparcia lędźwiowego - do dzisiaj. Przy okazji odkurzania Yeti odkryłem właśnie, że regulacja jest i to zarówno w fotelu kierowcy, jak i pasażera. Zupełnie nie wiem, jak to się stało, że przez tyle czasu nie znalazłem tej wajchy. A szukałem parę razy - fakt, że zawsze w czasie jazdy, jak poczułem dyskomfort. Przesunąłem na max i jest super. Aż nie chce się wierzyć, że w sumie tak niewielka różnica w podparciu kręgosłupa aż tak bardzo wpływa na poprawę komfortu. I przy okazji odkurzania dopatrzyłem się jeszcze, że Yeti ma poduszkę kolanową.
  25. Dzisiaj w moim OBK zgłupiało sterowanie radia z kierownicy. Chcę zwiększyć poziom głośności, a przycisk działa odwrotnie. Dla odmiany, jak chcę zrobić ciszej, to zmienia mi program / kolejny plik.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...