Skocz do zawartości

spawalniczy

Użytkownik
  • Postów

    3175
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez spawalniczy

  1. I teraz wszyscy pomyślą, że chodziliśmy razem do przedszkola Widzę, że patent jest dokładnie taki sam, jak w OBK. Tam też jest główny ruchomy styropian (który wywaliłem, żeby zmieściło się pełnowymiarowe koło) i po bokach styropiany przytwierdzone do podłogi, tyle, że dużo cieńsze niż w forku. Te boczne da się bez problemu wyjąć - sprawdzone empirycznie przy montażu kabla antenowego. Tak więc moim zdaniem można będzie uzyskać płaską podłogę. Przy powierzchni około 1 m2 te 8 cm z wysokości, to jest mniej więcej 80 l - jest się o co bić. Wydaje mi się, że głównym celem wkładania tych styropianów, jest uzyskanie równej podłogi, bez uskoku po położeniu oparcia kanapy. Powyżej rolety też jest różnica, bo forek jest w tej części krótszy od OBK i ma węższy dach. Masz jednak rację, pisząc, że w poniższej sytuacji traci to trochę znaczenie: Miło słyszeć, że mój OBK był inspiracją do zmiany marki na jedyną słuszną i wyboru "mojego" koloru - mimo, że moje auto zazwyczaj jest brudne
  2. Dziękuję! Wydedukowałem te 8 cm, bo mam taką samą smyczkę :-D
  3. Dobra wiadomość - jak szacujesz - o ile cm taki zabieg może pogłębić bagażnik?
  4. Ja tak mam właśnie. Masz może fotkę forka z kołami od OBK? Tak, przy czym to nie są fele fabryczne, ale w rozmiarze identycznym. http://www.forum.subaru.pl/index.php?/topic/8206-biale-z-nieba-leci/page-355#entry1933127 Dziękuję. W związku z prawdopodobnym brakiem w nowym OBK fajnego silnika benzynowego, zaczynam rozważać zakup forka xt (ewentualnie czegoś od konkurencji). Będę przesiadał się z aktualnego OBK, więc zdaję sobie sprawę, że pod względem wielkości tu i ówdzie w foresterze mogę odczuwać niedostatki. Studiując dane techniczne z radością zauważyłem, że bagażnik w forku jest tylko o 21 l mniejszy niż w OBK. Wczoraj jednak zderzyłem się z rzeczywistością, to znaczy zajrzałem do bagażnika forestera (pozdrawiam Kolegę z przedszkola ). I ja się pytam, gdzie są te litry? Bo na oko, to różnica jest baaaardzo duża na niekorzyść forka. Czyżby do pojemności był liczony schowek pod podłogą? W związku z tym mam pytanie - czy jest możliwość pogłębienia bagażnika na całej powierzchni wyrzucając ten styropian? W OBK wywalenie wydmuszki nie powiększyło co prawda bagażnika, ale pozwoliło na zmieszczenie pełnowymiarowego koła zapasowego, gaśnicy, podnośnika, kompresora i jeszcze zostało trochę miejsca na drobiazgi. Pytanie do użytkowników nowego forka, którzy przesiedli się z aktualnego OBK. Nie żałujecie decyzji? Jakie są plusy dodatnie i plusy ujemne . Znam już opinię Krogulca, ale im więcej opinii, tym lepiej. Z góry dziękuję.
  5. Ja tak mam właśnie. Masz może fotkę forka z kołami od OBK?
  6. Kontynuując temat felg. Czy da się przeszczepić do Forka XT kompletne koła (zimowe) z obecnego modelu OBK - 225/60/17 - felgi oryginalne. Dobrze myślę, że tak?
  7. Panowie, dziękuję za informacje. Dobrze kojarzę, że Ty jeździłeś wcześniej starszym modelem. Ja miałem po przesiadce na nowy (manual) identyczne odczucie - ciągnie długo i równo, ale nie ma tego kopa znanego ze starszego modelu. Pytanie, czy CVT jeszcze pogłębia to odczucie? Kalibracja mi nie straszna - chodziło mi o ten objaw: http://www.forum.subaru.pl/index.php?/topic/63615-szarpie-na-zimnym/?p=1950552
  8. Czy ktoś z Was używał na co dzień jednego i drugiego modelu? Ciekaw jestem, jakie są różnice w dynamice, spalaniu, hałasie, i szeroko pojętej przyjemności z jazdy. No i czy problem z trzęsącymi się dieslami w czasie ruszania dotyczy tylko modeli z manualem, czy też dotyczy również tych z CVT.
  9. Faktycznie tak wygląda. W rzeczywistości te dwa elementy, które wyglądają jak łby śrub albo nitów, to są kołki (takie grzybki) za pomocą których do metalowej stopy przymocowane są gumowe podkładki znajdujące się pomiędzy stopą a słupkiem. Krata jedynie opiera się na słupkach i podszybiu.
  10. Na szczęście nigdy nie dachowałem i mam nadzieję, że tak zostanie. Znajomy miał poważnego dzwona (zderzenie bez dachowania). W bagażniku wiózł metalową ciężką ale niezbyt dużą skrzynkę metalową, która dosłownie wybiła się w kratę oddzielającą bagażnik.Znajomy twierdzi, że krata uratowała mu życie. Co do widoczności, to przepisy określają jak przejrzysta ma być szyba przednia i przednie boczne. Tylne możesz mieć z dykty. Myślę, że analogicznie jest z bagażem zasłaniając tylną szybę. Co do mocowania, to moja krata nie wymaga wiercenia w słupkach i plastikach. Mocowanie jest bezinwazyjne.
  11. Fakt, ta w Volvo jest super, tym bardziej, że można ją przesunąć za przednie siedzenia.
  12. Przepraszam za słabą jakość, ale w pełnym słońcu trudno zrobić komórką ładną fotkę. Przy pierwszym montażu trzeba przykręcić dwa blaszane adaptery - zakłada się je pod uszy do mocowania bagażu zlokalizowane najbliżej siedzeń. Potem stawia się kratę w docelowym miejscu i za pomocą dwóch łączników zakończonych gwintem i nakrętek zamocowanych w dużych plastikowych uchwytach, błyskawicznie przykręca się kratę. Żeby ją wyjąć, wystarczy odkręcić dwie nakrętki i wyciągnąć kratę. Całość trzyma się bardzo stabilnie i nie wydaje żadnych dźwięków. W razie konieczności z zamontowaną kratą można swobodnie położyć oparcia i przewozić długie przedmioty, które mieszczą się pomiędzy podłogą a dolną krawędzią kraty.
  13. Być może robią. Moduł na pewno jest produkowany przez podmiot zewnętrzny. Nie znam - nie mam takiego urządzenia. Kratę też wyjmuje się błyskawicznie - max 30s. Płaciłem coś koło 1000 zł. Siatkę raczej trudno zamontować zarówno za siedzeniami przednimi, jak i tylnymi, bo nie ma miejsc do jej zakotwienia.
  14. Ponieważ nie powinno się ładować bagażnika powyżej linii siedzeń zasłaniając widoczność przez tylną szybę. Nie musisz ładować powyżej rolety, żeby w czasie dachowania bagaż wpadł na pasażerów. Ani roleta, ani gumowa siatka raczej go nie zatrzyma.
  15. Ad.3 Jeżdżę na Dunlop Winter Sport 3D - jedna z lepszych i najbardziej uniwersalnych opon jakie miałem - aktualnie jest nowy model 4D. Ad.4 - takie rzeczy, to u konkurencji - nazywanie tego wyświetlacza w OBK komputerem pokładowym, w odniesieniu do tych stosowanych u konkurencji, to taki trochę żart (mało śmieszny). W ASO możesz dokupić moduły elektroniczne, które dają możliwość uruchomienia kierunkowskazów autostradowych, świateł drogowych używanych jako dzienne (Ad.6), doświetlania zakrętów przy pomocy świateł przeciwmgielnych oraz funkcji świecenia świateł przez kilkanaście sekund po zamknięciu samochodu - żeby trafić po ciemku do domu. Co do zamykania samochodu po ruszeniu i automatycznego składania lusterek, to być może jest to możliwe do zrealizowania przy pomocy autoalarmu. Ad.7 Mam oryginalną kratę kupioną w ASO - polecam. Doskonale pasuje i zabezpiecza pasażerów przed wycieczkami bagażu. Jest bardzo solidna a montaż jest bezinwazyjny i szybki. Jeżdżę z nią na stałe. Tak naprawdę, to nie wiem, dlaczego w dobie nacisku na bezpieczeństwo, tego typu zabezpieczenia, nie są obowiązkowym wyposażeniem samochodów kombi.
  16. Niedawno widziałem drabinę przymocowaną do belek dachowych tylko za pomocą "tryytytek".
  17. Wysokość jest bardzo porównywalna, OBK jest chyba trochę bardziej opływowy. Poza tym ma dłuższy dach i można box przesunąć bardziej do tyłu, w związku z tym powietrze z szyby przedniej inaczej go opływa.
  18. Thule podaje 130 km/h, czyli licznikowo około 140 km/h. Osobiście nie nie przekraczam tej prędkości jadąc z boxem. Choć ostatnio ktoś chwalił się, że jechał z trumną ponad 200 km/h. Świadczy to o dwóch rzeczach - marginesie bezpieczeństwa, jaki pozostawia sobie producent sprzętu oraz braku wyobraźni tego konkretnego kierownika. I jeszcze małe spostrzeżenie, jeździłem z tą samą trumną na forku takim, jak Twój a aktualnie na OBK MY 2012. Na OBK jest w moim odczuciu większy komfort akustyczny w czasie jazdy z boxem z prędkościami powyżej 100 km/h
  19. Adam, ja miałem w Yeti założone w fabryce Pirelli P Zero Rosso (a więc opony z tej samej rodziny). Na tym się nie dało jeździć po nierównych drogach - one są chyba odlane z betonu. Gumiarz miał duży problem, żeby je ściągnąć z felgi. Na zdjętej oponie stojącej w pozycji roboczej możesz stanąć i praktycznie w ogóle się nie ugnie. Fakt, że na idealnej drodze w zakrętach jeździło się super. Przejechałem parę kilometrów i je zdjąłem. Założyłem komfortową gumę poleconą przez Lukassa i jest o wiele lepiej.
  20. spawalniczy

    SUBARU XV

    W DE przede wszystkim jest 160 tyś. kilometrów a u nas 150 tyś. A od kiedy u nas jest 150 000 km?
  21. spawalniczy

    SUBARU XV

    A czy to musi koniecznie być diesel? Nie jest to warunek konieczny. Po tej lekturze wolę już mieć 2.5i (Outback). Wolę płacić już na stacji benzynowej niż w warsztacie.Szkoda tylko, że nie montują tam manuala...Muszę pojeździć jeszcze dieslami konkurencji. Jak dotąd przejechałem się Passatem Alltrackiem 2.0 TDI- niby wszystko poprawnie, ale jakoś nie było "chemii" między nami Przede mną jeszcze Volvo XC 60, XC70, CRV, RAV4 i Forester 2.0i. Ja też chętnie przyjmę benzynę - tylko niech to będzie benzyna na miarę Subaru - odpowiednio dynamiczna (w moim przypadku celuję w OBK i na tę chwilę nie ma w ofercie takiej jednostki benzynowej). A co do testu. Fakt, że sprzęgło padło po tak krótkim czasie świadczy o tym, że testerzy bardzo brutalnie obchodzili się z samochodem. W mojej opinii (popartej praktyką w drugim już SBD) trzeba być ignorantem techniczno motoryzacyjnym, żeby spalić sprzęgło w normalnych warunkach - nawet w łatwiejszym terenie, w śniegu, czy ruszając pod górę. Mój pierwszy SBD miał skrzynię pięciobiegową i narowisty soft. Mimo to sprzęgło wytrzymało prawie 100 000 km i jak sprzedawałem samochód, dalej pracowało jak nowe. W porównaniu z tym modelem, jazda SBD ze skrzynią 6 biegową jest duuuużo łatwiejsza i przyjemniejsza (w kwestii obsługi sprzęgła). Fakt, że kierowców było wielu i przesiadali się z samochodów o innych charakterystykach, też na pewno przyczynił się do takiej sytuacji. Z drugiej strony inne samochody też na pewno nie mają lekko i wytrzymują takie testy. A co do płynących tłoków - to tylko potwierdza to, co wielokrotnie było wałkowane na tym forum - wtryski bardzo szybko tracą swoje parametry i trzeba się wspomagać chemią, bo inaczej efekty są opłakane. Z tym, że lejące wtryski wyraźnie słychać. Czy testujący nie zwracali na to uwagi? Źle to też świadczy o serwisie, który w porę nie wyłapał problemu. Tak, czy inaczej, znów okazało się, że diesel subaru, to silnik specjalnej troski. O ile dobrze pamiętam kilka lat temu był test długodystansowy Forestera Diesla i w tamtym przypadku silnik rozleciał się tuż przed jego końcem.
  22. Widzę, że XV ma tak samo "zaawansowany", "intuicyjny" i niedostosowany do najnowszych telefonów zestaw głośnomówiący jak ten zamontowany w OBK. Z nokią N9 po wstępnych trudnościach wynikających z zawiłości menu, zestaw współpracował poprawnie. Ale tylko w podstawowym zakresie, czyli rozmów i transmisji audio. Na kopiowanie kontaktów jeden po drugim, nie starczyło mi cierpliwości. Po zmianie telefonu na Xperię Z1 na systemie KitKat zestaw nie dał się sparować z telefonem w zakresie transmisji audio. Ketivv - spróbuję programu podanego przez Ciebie. Może pomoże.
  23. Przy 160-170km/h nie zauwazylem niczego niepokojacego,jak dla mnie prowadzi sie pewnie,coprawda przy bocznym wietrze podniesione nadwozie powoduje wieksza nerwowosc.Na autostradzie w szczerym polu to troche przeszkadza,ale jak mocno wieje to generalnie zle sie jezdzi.Do V max jeszcze nie probowalem,jakos tak wyszlo i powiem szczerze ze nie wiem jakie sa wtedy wrazenia,a mysle ze wiekiej roznicy nie bedzie. Przy prędkościach autostradach prowadzi się bardzo dobrze. Jeszcze lepiej, jak zmieni się fabrycznie montowane geolandary, na dobre opony drogowe. Po takim zabiegu precyzja prowadzenia ulega poprawie. Mimo sporych gabarytów uważam OBK za auto wyjątkowo przyjazne w parkowaniu. Niektórymi nowoczesnymi, krótszymi o pół metra kompaktami parkuje się zdecydowanie trudniej, bo widoczność jest fatalna i trudniej wyczuć, gdzie kończy się samochód (np kia Ceed). Naprawdę OBK wygląda teraz dużo lepiej, nowocześniej, nawiązując jednocześnie do modelu produkowanego do 2009r. Tylko te toporne relingi pasują do całości, jak kwiatek do kożucha. Mam nadzieję, że będą też dostępne zwykłe zintegrowane.
  24. Sewa, miałem takiego samego Legacy jak Ty. Fura super, ale dla mojej rodziny okazała się trochę za mała. Przez prawie 100 000 km nigdy nie porysowałem podwozia, ale też zdarzały się takie sytuacje, że opuściłem wjazd w konkretne miejsce (mimo, że było by to wskazane z logistycznego punktu widzenia), bo po prostu wiedziałem, że nie dam rady, zwłaszcza samochodem załadowany na maxa. I strasznie mnie to irytowało. Odkąd mam OBK wszelkie dylematy i kompromisy zniknęły. Zwiększony i stały prześwit daje bardzo duże możliwości. I nie mówię tu o jeździe w nie wiadomo jak trudnym terenie, ale na przykład o wyprzedzania na bardzo wąskich drogach (takie mam dojazdówki do domu) - po prostu wjeżdżam jedną stroną na pobocze i wyprzedzam. Wczesną wiosną w mojej okolicy asfalt przestaje istnieć, dosłownie. Wszelkiej maści osobówki kluczą w żółwie tempie między kraterami w drodze, czasami wręcz zatrzymują się przed decydującym atakiem. OBK takie akcje nie dotyczą. Ostatnio utknąłem w korku. Obok dwupasmówki była droga serwisowa, którą można było swobodnie objechać korek, było jedno ale - bardzo wysoki krawężnik i duża pochyłość terenu pomiędzy drogami. Oceniłem sytuację, że dam radę i przejechałem bez problemu (ale z duszą na ramieniu) na boczną drogę. Nikt inny z korka nie zaryzykował. Podsumowując - kolejny samochód, to też na pewno będzie podwyższone kombi. Chciałbym, żeby to był nowy OBK ale z mocniejszym silnikiem, niż te, które są w aktualnej ofercie. Tu możesz poczytać o moich subiektywnych odczuciach po przesiadce z poprzedniego Legacy, do aktualnego modelu OBK: http://www.forum.subaru.pl/index.php?/topic/60967-przesiadka-legacy-iv-v-wrazenia/?fromsearch=1
  25. to już wiadomo 2.0D oraz 2.5NA kwestia tylko czy będzie H6. 2.0DIT nie jest przewidywany w najbliższym okresie. Myślisz, że jest szansa na H6 w europie? Coś czuję, że niestety nie ma takiej opcji, skoro go już raz wycofali ze względu na wysoką emisję CO2. Podejrzewam, że 2.0 DIT na papierze jest bardziej ekologiczny od H6 a tego silnika też nie będzie. Obym się mylił, bo chętnie bym przyjął nowego OBK H6. Bardzo jestem ciekaw, jak ten silnik będzie współpracował ze skrzynią bezstopniową.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...