Skocz do zawartości

mz56

Użytkownik
  • Postów

    1809
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mz56

  1. Gumę załatwia tlen. Jeżeli pasek był w oddzielnej, hermetycznej torebce - spoko. Inna sprawa, że rzadko się to zdarza.
  2. Przetwornica, to jest tylko zasilacz palnika. Mało prawdopodobne, żeby zmniejszało natężenie światła. Z reguły albo działa, albo nie. Wymień palniki na markowe, będzie ok.
  3. mz56

    wpadający pedał hamulca

    Mogą być luzy w łożyskach. Było na Forum.
  4. Jak Cię podkusi, żeby pojechać po bułki, to zobaczysz jaka jest różnica między RH i LH.
  5. mz56

    km/ h -ile !!

    Kombiak 2,0 06. Trzy osoby plus bagaż. Na oponach 205/50 220 licznikowo, 203 wg GPS. Idealnie jak w instrukcji. Dochodzi dość szybko, później trzyma kaganiec. Obroty o grubość kreski poniżej 6000/min. Przypominam, że moc maksymalna jest przy 6400. Na oponach 205/55 szafa zamknięta, wg GPS 207 km/h. Gdyby nie ogranicznik, poszedłby bez problemów ok. 220 -230 km/h. Sprawdzane kilka lat temu na 15 w DE. W pewnych godzinach zdarzały się odcinki po 10 km bez innego samochodu w obydwu kierunkach. Byłe DDR kilka lat temu wyglądało jak wyludnione.
  6. Orlen 98. Jak na klapce. Czasami dolewam czegoś do płukania wtrysków i silnika. Nie jestem do końca przekonany, czy Subaryny uczą sie paliwa "do przodu". Wieść gminna niesie, że paliwa o wyższej liczbie oktanowej mają niższą wartość energetyczną. I chyba nie mogę się z tym uporać, bo Zastawa 1100 P, na której zrobiłem najwięcaj eksperymentów, w czasach kryzysu, na wysokoektanowych paliwach paliła do 1l mniej na setkę. Warunkiem było ustawianie zapłonu po każdym tankowaniu - przy zmianie liczby oktanowej. Akurat w tym samochodzie było to proste. Klucz leżał koło kolana, 60 km/h i pełne depnięcie na czwartym biegu. Jeżeli nie "zadzwonił" za późny. Jeżeli więcej niż trzy stuki, za wczesny.
  7. Z reguły, dłubanie w wolnossących zmniejsza wykop. Wydaje się, że lepiej jedzie, ale to tylko wrażenia słuchowe. Trzeba naprawdę dobrych fachmanów, aby nie pogorszyć realnych osiągów. Fabryka pracowała nad tym, żeby osiągnąć maksymalne wyniki. Zmiana kolektorów wydechowych zmniejszyła nasze szanse na dźwięk typowego boxera.
  8. mz56

    Co sadzicie ?

    Mam wrażenie, że WRX I WRX STI to dwa zupełnie ine samochody. Ja bym sobie nie przykleił. "STI style".... może. Porównaj skrzynie, nadkola, heble... Pozdrawiam. I bez lekceważenia posiadaczy WRX. Sam mam jeszcze kombiaczka 06, czyli Hawka.
  9. To chyba tuleja. Inny wiek, inna twardość. Wymień drugą na taką samą jak ta wymieniona.
  10. No chyba żartujesz Pojazdu szukałem 10 miesięcy. Nie bity. Zimówki - idealna trakcja. Kupiłem w czerwcu, 10 miesięcy szukania, dodatkowe 1,5 miesiąca .na bankk, wisiał na nim. Syndyk sprzedał. Samochód od Kopera, Po kupieniu letnich, zaczął jedzić zygzakiem. Ja dziłałam w dobrej wierze. To co opisałem, jest czystą prawdą. Mam pytanie. Czy Wam nie mieści się w głowie, że można reklamować opony ? To się przez chwilę dopiszę. Gdybyście spojrzeli w moje powitanie, toby chyba problemu nie było. Wychowałem się przy samochodach. Teoria jest zawsze podobna. Zależy, czy ktoś j ją podobnie interpretuje, czy inaczej.
  11. Mam jedno pytanie ! Dlaczego się upieracie ? Szukajcie w wadliwej oponie. Wiem, że mało prawdopodobne. Całe życie szukałem usterek tam, gdzie są niemożliwe. Przecież napisałem Wam, że dokładnie taką sytuację miałem w zeszłym roku !!!! Pracuję 33 lata w telewizji. Ze Swajcarią włącznie. Najgorszym błędem dla inżyniera to poleganie na błędach innych. Każdy problem należy rozwiązywać indywidualnie. Usterki nieprawdopodobne są możliwe !!! Prze4cież powiedziałem, przekładamy koła stronami i patrzymy, czy zjawsko przeniosło się na drugą stronę. Ja wywaliłem nawet na tył. Zjawisko zniknęło, ale w prawych łukach zachowywał się zupełnie inaczej niż w lewych. Przy ostrej jeździe. Mam prośbę ! Zlokalizuj oponę i zareklamuj.
  12. Jest coś takiego jak stożkowatość opony. Tak jak napisałem w poprzednim poście, wada fabryczna. Producenci mają tego świadomość, i z reguły nie robią problemów. Potoczyć oponę po płaskim i będzie widać. Proponuję, żeby kolega Luqu zamienił przód prawy na lewy i będzie wszystko wiedział. Co to jest zgranie tyłu z przodem ? Z reguły producenci samochodów podają jakie parametry ma mieć tył a jaki przód. Dopuszczam pewne korekty z powodu przeznaczenia samochodów, ale korygowanie geometrii pod wadliwą oponę może skończyć się nieszczęściem. Ostatnio, wyszło dużo opon z tą wadą. Jak pisałem poprzednio, producent - Niemcy - przyznał się bez żadnych problemów do wady. Nowa opona założona, samochód jeździ jak bajka. Jeżeli Pan Sylwek mówi że geometria jast O.K. to prawdopodobnie jest O.K. Szarpałem się z tym problemem i wiem o czym mówię.
  13. mz56

    ile wam pali ?

    670 km, jazda zgodna z przepisami. No może 15, 20 km więcej. Warszawa - Ojców - Warszawa bocznymi drogami. Wskazanie 10,0 l/100km, faktyczne ok. 11 l/100 km. STI 08. Ciekawe jest to, że w mieście zaniża, pokazuje 15 l/100 km a jest 16, na autostradach pokazuje 12, a przy tankowaniu wychodzi 10,5.
  14. Może nie tyle pomagają same blaszki, co smar (specjalny), który powinien być zaaplikowany pomiędzy klocek a blaszki. Jednak generalnie, hamulunek nie powinien piszczeć bz hamowania. "Oringi" czyli uszczelki tłoka powinny być sprężyste i odpychać tłok po "heblu". Te o przekroju kwadratowym. Jeżeli mają 10-12 lat i straciły sprężystość to należy je wymienić. Z zacisku może się jeszcze nie lać, a już nie działa prawidłowo. Jeszcze dopiszę. Pisząc 10-12 lat myślałem o japończykach. Europejska guma potrafi się rozpaść po 6-7 latach. Doczytałem, że zaciski masz po regeneracji. Czy jesteś w stanie sprawdzić, czy uszczelki na tłokach są wymienione ? Wiesz jakie jest życie.
  15. Miałem podobną sytuację z Dunlop Max Sport RT. Przy przyspieszaniu w lewo, zdjęcie nogi z gazu w prawo. Powyżej 160 strach było jeździć. Przepraszam, że pochwalę firmę. Opony przerzucone z prawej na lewą - odwrotnie. Reklama do Oponeo, następnego dnia kurier, Trzeciego dnia informacja, że reklamacja została uznana. Prawopodobnie stożkowatość opony. Po 6 dniach objawił się kurier z nową oponą - wszystkie koszty po Ich stronie. Założyłem, śmiga jak po sznurku. W międzyczasie robiłem dwa razy geometrię i sprawdzałem w SKP amortyzatory.
  16. mz56

    Amortyzatory, sprawne?

    Gdzieś ok. roku 1990 miałem wzorcową sytuację. Nissan Sunny kombi (1600). Przegląd techniczny. Amory przód 51 % 53 %. Diagnoza: końcówka. Wtedy granicą było 50 %. Stempel dostałem. Samochód moim zdaniem, zachowywał się bardzo dobrze. W następnym tygodniu byłem w Rotterdamie i u Nissana kupiłem nówki oryginały w nowszej wersji.Stare były zwykłe olejowe, nowe tzw. gazowo-olejowe. Przynajmniej tak to nazywano. Przełożyłem i z ciekawości pojechałem skontrolować. Wynik: 59 % i 61 % !!! Po dłuższej dyskusji Pan zeznał, że ich ustrojstwo, powinno dodatkowo dostać markę i model samochodu. Ponadto, czy samochód jest obciążony, czy nie. Na podstawie bazy danych wprowadza odpowiednie poprawki.Niestety, ze względu na małą popularność, mojego kombiaka w bazie danych nie było.
  17. Teoretycznie, przy wycieku trudnym do lokalizacji, łatwo jest ulec presjii reklam i kupić jakiś cudowny środek. Ale już kończę i będę w przyszłości uważał.
  18. Czyli bardzo prawdopodobne jest, że lało się z pompy wodnej. Poprzednik pchał musztardę i tak wyszło, jak wyszło. Przy następnej wymianie płynu, układ będzie czysty. Wersja optymistyczna, ale możliwa. Oby.
  19. Sprawdzić trzeba, ale może być to także objaw wreszcie prawidłowego stanu układu chłodzenia - nowa pompa, płukanie a więc większa drożność, układ nie zapowietrzony. Ponadto, dziś wcale nie jest tak ciepło. Piana w płynie, to może tylko resztki śmiecia. Oby tak było.
  20. Być może, źle mnie uczono. W silniku występuje olej i płyn chłodzący. Wystąpienie "masła" to generalnie objaw spotkania się tych płynów ze sobą. Mamy dwie możliwości. Jeżeli układ chłodzenia ma w konkretnym miejscu większe ciśnienie niż układ olejowy, to "masło" pojawia się pod korkiem olejowym. Ze względu na konstrukcję silnika, jest to najbardziej prawdopodobne. Jeżeli w miejscu nieszczelności ciśnienie oleju jest większe, "masło" pojawi się pod korkiem chłodnicy. Np. nieszczelność pomiędzy układem chłodzenia a kanałem olejowym smarującym wałki rozrządu. Tam ciśnienie oleju jest większe niż płynu w układzie chłodzenia. Tyle teorii. W tym skomplikowanym przypadku, nie musi być to tylko jedna usterka. Jeżeli płynu ubywa, to po pierwsze, jest nieszczelność w układzie chłodzenia. Być może poprzednik starał się załatwić to przysłowiową musztardą. Stąd ten syf przed płukaniem układu. Po drugie, jeżeli "masło" pojawia się w dalszym ciągu, nowe, to świadczyłoby o przeciskaniu się oleju do układu chłodzenia. Skorodowana z powodu wieku lub mająca wadę fabryczną uszczelka pod głowicą pozwala na dostawanie się oleju do układu chłodzenia. Uszkodzenia bloku lub głowicy pomiędzy kanałami ciśnieniowymi oleju a układem chłodzenia uważam za bardzo, bardzo mało prawdopodobne.
  21. Byłem na przegłądzie. Technicznym. Pan delikatnie depnął przód, jeszcze delikatniej depnął tył, na ręcznym wyjechał z rolek. Potem szarpaki, światła, mam spokój do przyszłego roku.
  22. Co to jest "półtorej roku" ? Od 50 lat, jak mnie uczono, masło pod korkiem olejowym, to uszczelka głowicy.
  23. Aga ! Gratki. Nie bardzo pojmuję, jak jeżdżąc subarakiem, można bać się dłuższej trasy. Toż to sama przyjemność. Ja, gdybym jechał, poleciałbym przez Człuchów. Tak pięknych okolic nie ma.
  24. Przeciętny silnik, mający 2 l. pojemności, zasysa przy 3000 obr./min. ok. 25 l. powietrza na sekundę !.
  25. Obejrzyj cały silnik. Odparowuje zaraz po wylaniu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...