Skocz do zawartości

Luqu

Użytkownik
  • Postów

    160
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Profile Information

  • Płeć
    mężczyzna
  • Skąd
    Warszawa
  • Auto
    Impreza type RA Colin 346/555 i Forek 2.0 NA

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Luqu

..:: Bywalec :..

..:: Bywalec :.. (3/13)

2

Reputacja

  1. Luqu

    Subaru XT

    Witam. Przejrzałem forum ale brak konkretów. Czy ktoś ma wiedzę, dostęp pomysł gdzie można dorwać części blacharskie do xt 1986 r. Gdzie szukać ? Jakie rynki ? W aso z dostępem do magazynów Japonia brak. Tylne błotniki dolna część. A jak nie to kogo polecacie kto wyrzeźbi ?
  2. Zastanawiam się nad wyposażeniem mojego Colina w dodatkowe zegary. Doładowanie, ciśnienie i temperatura oleju. Jak wiadomo teraz jest masa tego na rynku ale większość kompetnie nie pasuje do klimatu lat 90 tych. Kolory, procedury startu, wyświetlacze odpadają. Najlepiej żeby były w klimacie rajdówek z lat 90 tych. Oczywiście mogę kupić np klasyczne zegary Stack ale koszt takiego zestawu byłby między 3-4 tys. Myśle o Omori, Greddy, Pivot ? Może HKS ? Poradzicie coś, gdzie tego szukać ?
  3. Wieki mnie tu nie było i nagle wchodzę i temat dla mnie. Potwierdzam posiadanie.
  4. Luqu

    Pozdrawiamy sie :)

    Pozdrowienia dla niebieskiego oklejonego GT od czarnego forka z boxem z ktorym sie mignelismy światłami na Powstańców Śląskich w Zakopanem
  5. No tak ale ty masz nowy samochod czyli w twoim sti robisz dodatkowe zabezpieczenie. Ty raczej chodzi o regenerację starszego zabezpieczenie i naprawienie ewentualnych ognisk korozji. Nie sadze zeby Adamski chciał sie brać za taka dłubaninę. Znaczy pewnie by sie wziął ale koszt takiego zabiegu był by znaczny. Raczej mundurowi o zakłady zajmujące sie zabezpieczaniem youngtimerow, zabytków, terenówek itd
  6. W związku z tym ze zaczyna sie sezon na niepochanowane sypanie solą na ulice chciałbym was zapytac gdzie w Warszawie i okolicach zabezpieczyli by mi colina przed ekspansja rudej. Nie ma żadnego dramatu ale w newralgicznych punktach chciałbym miec pewność ze nie zacznie sie rozwijać korozja. Nie chodzi o rozmontowanie samochodu ale o zabezpieczenie newralgicznych miejsc i zabezpieczenie drobnych punktów gdzie pojawiają sie plamki rudej.
  7. No wlasnie jedna bo tylko jedna wykazywała luz mimo całej gumy. I było dobrze i tak sie zastanawiam czy moze byc tak ze ten luz nadwyrężył po drogiej stronie i jak weszła niwa mocna to puściła po drogiej stronie ?
  8. Ok to ustalmy pewne fakty. Opony raczej wykluczam bo jak napisałem objawy sa dokładnie takie same na rożnych zestawach kół. Opony sa prawie nowe. Objawy pojawiły sie około 6 miesięcy temu ale obstawiałem geometrię i wtedy mało jeździłem. Zrobiona była geometria i tuleja wachacza i przez 10 dni samochod jeździł idealnie i nagle z dnia na dzien znowu zaczął znowu myszkowac po drodze. Samochod jest absolutnie bezwypadkowy !!
  9. Dzis zrobiłem dłuższa trasę i jest masakra. Najbardziej odczuwa sie na czwartym biegu gdy pojawia sie doładowanie to szarpie nim raz lewo raz prawo aż strach było jechać. Generalnie im szybciej tym gorzej. Zauważyłem ze przy przyspieszaniu ciągnie w lewo a przy chamowaniu w prawo. Czy to możliwe ze luz na tuleji wachaczy moze tak zmieniać geometrię ze przy przyspieszaniu jedno koło inaczej sie ustawia i jak gdyby skręca w inna stronę niż drugie ? Amortyzatory sa ok po 86% z różnica 2-3 %
  10. no np. w SKP, ale czasami mogą jeszcze dobrze się "prezentować", a już wymagać wymiany, także ja bym wymienił, nie jest to duży koszt...Z oponami może być jeszcze tak, że są za miękkie do danej mocy, innymi słowy jak zrobiłem u siebie 320KM to na zimówkach przy przyspieszaniu też mnie trochę ciągnie, a na letnich nie... Moje zimówki są po prostu niedostosowane do takich mocy, bo były kupione 100KM wcześniej... No wlasnie na skp był szarpany na lewo i prawo miesiąc temu i wyszło ze mimo prawidłowego wyglądu jest luz na tylnym mocowaniu przedniego wahacza. Reszta była super. Po wymianie tego z luzem przez 10 dni było super a teraz znowu ten sam objaw. Opony nie maja wpływu zarówno na zimowkach jak i na letnich tak samo. Moc jest taka sama cały czas... chyba ze krasnoludki coś wlutowały w kompa pod moja nieobecność.
  11. Nie trzyma... sprawdzone. Hamulce rok po pełnej regeneracji chodzą bez problemu z tylu sa nowki tez maja moze rok Opony odpadaja Jak sprawdzic tuleje wachaczy ?
  12. Takie podstawowe akcje juz chyba wyeliminowałem. Opony prawie nowe zimówki 205/55 16 takie same objawy na 215/45 17 na letnich. Ciśnienie ok, opony prawie nowe używane tylko przezemnie. Koła nie miały żadnych urazów, samochod nie stał nawet w pobliżu żadnej imprezy sportowej, żadnego upalania. Jeżdzę nim tylko ja i nikomu nie pozwalam.... :-P
  13. Witam Pomocy bo juz sie pogubiłem Sytuacja wyglada tak: przyspieszam na prostej, najbardziej odczuwalne jest to na biegu 3-4-5 czuje jak turbo pompuje to jak gdyby przestawia mi samochod na lewo. Tak jak bym wraz z przyspieszeniem skręcał w lewo a po puszczeniu gazu wracał na właściwy tor. Moge to zniwelować jak by napinając kierownice w prawo ale zmiana biegu wywołuje bardzo nieprzyjemne takie zabujanie i myszkowanie samochodu. Samochod by w warsztacie obejrzany cały wytrzesiony na szarpakach i stwierdzono ze cukieras jest luźny i mimo ze guma trzyma to jest duży luz. Cukieras wymieniony geometria zrobiona u legendarnego Sylwka i jak ręka odjął śmiga jak po sznurku tyle ze po 10 dniach spowrotem to samo. Pacjent to tyle RA 96 absolutnie bezwypadkowy z modow to jest na 2 letnich eibachach i agx i ma skrzynie mt6 Strasznie to jest denerwujące i czasem niebezpieczne. Moze ktoś sie spotkał z czyms takim
  14. Bylem dzis na Żeraniu i wg mnie nie ma sensu jechać jeśli coś sie nie zmieni no chyba ze ktoś ma kolec. Każdy zakręt czysty lód. A tam gdzie posypali sola mokry beton. Podziwiam panów z nissanow 350z którzy na mega szerokich zimowkach dawali radę wogole przejechać niektóre odcinki.
  15. Luqu

    Pozdrawiamy sie :)

    Tez widziałem chwile po. Szkoda imprezy bo bardzo ładny bug ale najważniejsze ze chyba nikt nie ucierpiał bo siła zderzenia była naprawde duża. Polo ktore przyjęło główne uderzenie miało urwane oba przednie koła i jeszcze owinęło sie na drzewie. :-(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...