msi

Przeciętne wynagrodzenie w Niemczech jest w przyblizeniu 4-krotnie wyższe niż w Polsce. W Austrii jest pewno podobnie, w Szwajcarii ta różnica jest jeszcze wyższa. A teraz wyobrażmy sobie, że idziemy we Frankfurcie do salonu i kupujemy 354-konne Audi S4 za 60 tys. + dodatki za 10 tys. ... circa 70 tys. Dla Niemca te 70 tys. EUR to jak dla Polaka 70 tys. PLN (1 EUR ~= 4 PLN). Do tego jak zapłaci 1000, 2000 czy więcej EUR podatku ekologicznego. Czy to coś zmienia? Jesteś trochę w błędzie, ostatnio czytałem że 90 procent Niemców nie zarabia 5k euro brutto co daje ok 2,5-3k euro netto. Średnia w Niemczech to 1800 euro netto. Nie widzę z taką pensjona zakupu auta za 70k euro

No dokładnie, gdyby w Polsce były takie zarobki jak na Zachodzie, to by można robić sobie porównania. I ceny dalej by były takie jakie są? Parę lat temu chciałem wyjechać z Polski, przeszło mi jak zacząłem patrzeć ile na tym "zachodzie" się wydaje w stosunku do zarobków. Christoph pokazał jak bardzo ciśnięci są zwykli ludzie, ok 700 euro rocznie podatku za sam fakt posiadania przeciętnego, w osiągach, auta? Nie mam danych ale strzelam, że to blisko połowy średniej wypłaty netto w Austrii. Gdyby u nas tak było to nie kupiłbym auta. Nie z tego powodu, że mnie nie stać, tylko dlatego że nie akceptuję tak wysokich podatków za nic - wynajmowalbym coś od wielkiego dzwonu. Ale wracając do tematu, jeździłem jakiś czas temu Levorgiem. Nie porwał mnie wtedy, ale dzisiaj, z perspektywy czasu i bycia młodym tatą, Levorg wydaje się ok

To raz, a dwa często węże już są stare, twarde i zaciski na nich też nieco za słabo trzymają. Pamiętam jak walczyłem z tematem to chwilową ulgę (do czasu spadku temp) przyniosło założenie dwóch trytytek obok zacisku. Generalnie ten temat powinno się gdzieś powiesić bo często okazuje się, że regeneracja/zakup pompy nie jest konieczny Porównując cenę zakupu węży i uszczelek z ceną nowej pompy, to zysk jest więcej niż spory

Ja też pozdrawiam Zawsze 4x4? Kurczaczki, gdzie Ty jeździsz? Wszędzie ,zdecydowanie bardziej czuje się bezpiecznie w takim aucie , dlatego kupuje I to rozumiem. Moja Żona też na miasto pyta czy auto ma 4x4. Czuje się pewniej. Ale frajda zarzucenia tyłem taką turbomiatą... Bezcenne 4x4 jest spoko, ale bez przesady że tylko tym da się jeździć jeździłem fwd i rwd i szczerze mówiąc rwd, zwłaszcza zimą jest fajne Zwłaszcza w pierwszym samochodzie

Zawsze 4x4? Kurczaczki, gdzie Ty jeździsz?

U mnie właśnie ostatnio tak się dzieje, wraz ze spadkiem temperatur do około 0 stopni. Po uruchomieniu na zimno, po około 30 sekundach, już na luzie zaczyna pojękiwać, jęk zwiększa się wraz ze zwiększaniem obrotów i przy skręcaniu kierownicy. W czasie jazdy przy skręcie wtedy kierownica lekko drży (brak płynności wspomagania). Po dłuższym rozgrzaniu problem znika. Poziom płynu idealnie. Ktoś coś? To ja tradycyjnie w tym wątku napiszę, spróbuj wymienić uszczelkę i ewentualnie węże od pompy (te pomiędzy zbiornikiem a pompą). Jak miałem lewe powietrze w układzie to olej się pienił a kierownica obracała się skokowo. Im większy mróz tym bardziej

Fragment z instrukcji:

Regulacja zaworów na benzynie to temat chyba nieznany Chodziła za mną sprzedaż i kupno jakiegoś zwykłego kombi (zostałem tatą, więc nagle bagażnik stał się mały), ale finalnie mieścimy się Stan mechaniczny mam bardzo dobry, z lakierem gorzej, kilka rys i wgniotek Ale skoro nie sprzedaje to nie ma znaczenia. O książce pamiętam, tylko teraz nie mam czasu jej szukać W dziale sprzedam są dwie H6, chyba oba spec B więc "krem de la krem"

Jak nie zapomnę to zrobię Ci zdjęcie książki. Generalnie, to poza standardowym czy bezwypadkowy, bez rdzy itp., zwróć uwagę na: -Pompę wspomagania, lubi wyć, głośno pracować. Niektórym pomaga wymiana uszczelki za parę złotych (np mi ) inni mają mniej szczęścia -hamulce. Czy nie ściąga i nie bije. Oryginalne tarcze są dobre tylko trzeba je umiejętnie ułożyć. Niektórzy narzekają, że się krzywią, ale według mojego mechanika mieli źle ułożone tarcze. Legacy ma większe tarcze z przodu (316 mm vs 294mm w OBK) -Wydech, czy nie pierdzi i ma dziur -Błąd P0420, coś o niskiej sprawności katalizatora. Można go łatwo wywołać jadąc np 60, na wysokim biegu pod lekką górkę. Wyjścia są trzy: tuleja do sondy, regeneracja kata, nowy kat. Polecam tuleje. -Zapytaj kiedy wymienione były świece, jest ich 6, irydowe trochę kosztują. -Skrzynia, Mam at zmienia biegi miękko i płynnie, podane przebiegi powinna znieść bez problemu. Ja mam ledwo 137kkm więc u mnie gra. Trzeba pilnować wymian co 60kkm lub 4 lata. -Wycieki z napędów, manszet przegubów itp. Nie że to jakaś wada tych aut, tylko po co masz się bawić w wymianę. Ja już wymieniłem dwie manszety z przodu, mam pewnie pecha Opinia? Idzie nam 4 rok razem, 35kkm nim zrobiliśmy. Zero awarii, jedynie zwykły serwis. Prowadzenie marzenie, idealne auto na trasy Mogło by być ciszej w środku przy > 160 km/h, zwłaszcza z tyłu.

Mam zwykłe motgumy i mażą od nowości, zraziłem się do firmy...

UPG się zdarza, to raczej nie norma

Ale wy tak na serio? Bo i u mnie coś słabiej się zwijają..

Sądzę, że wątpię Zmienię zdanie jak pokażesz stosowny wpis w instrukcji Subaru. Po to skrzynia jest automatyczna, żeby biegami nie wachlować. Jeżeli dłużej stoisz, dłużej niż jakaś zmiana świateł, to masz bieg P. A z tym luzem przy dojeżdżaniu do świateł to od 30 lat są w auta na wtrysku, a ludzie ciągle z tym luzem... Paliwa nie oszczędzisz w ten sposób.

Okazuje się że benzyniaki nie lepsze , bo mają mieć wstawione DPF a właściwie GPF Tylko te z bezpośrednim wtryskiem benzyny

Spokojna, płynna trasa w wigilię do rodziny, dość krótka bo 160 km. Zazwyczaj ok 100-110 na drodze krajowej, parę wyprzedzań = 8.8

Zmień nawyki ewentualnie wózek i akcesoria i nawet boxa nie będzie trzeba kupować. Zarówno rok temu jak i w tym z dwójką dzieci (6mc, 4 lata a potem rok więcej) wyjazd nad morze nie jest zbyt dużym problemem. Mieści się wszystko na styk i da się zaciągnąć roletę nawet OK, jedzenie i potrzebne do przewijania rzeczy są w kabinie. Półtora roku temu był wózek z gondolą (gondola robi też za bujaczek jak ktoś potrzebuje) BabyZen Yoga - całość składa się na płasko i nie zajmuje przesadnie dużo miejsca. Rok później odpada gondola i w zasadzie wózek też można było zostawić w domu... no ale pojechał. Oprócz tego torby z ubraniami, zabawki do piasku, hulajnoga, lustrzanka z kompletem obiektywów, jakaś mała budka na plażę do ochrony przed wiatrem. No chyba, że nowsza generacja jest mniej pakowna od Legacy II Zmiana wózka nie wchodzi aktualnie w grę on zresztą bardzo ładnie się składa, ma odpinane kółka. Problem w tym że złożony na płasko zajmuje ok 60 proc szerokość bagażnika. Sedana nie załaduje się tak jak kombi, a uwierz mi, że w pakowaniu jestem niezły W moim Legacy nie ma fizycznej możliwości zamieszczenia gondoli, wózka i torby nieco większej niż bagaż podręczny Ot, taki urok sedana Generalnie, to zupełnie zapomniałem, że mogę kupić box i belki na dach - zupełnie mi to wyleciało z głowy. Podejrzewam, że rozwiąże mi to problem braku miejsca lub wożenia rzeczy w środku, czego zwyczajnie nie lubię. Uff, dobrze, bo się już przyzwyczaiłem do Legacy. Nie powiem, że zaproponowany Legacy GT, choć poza oficjalnym budżetem, nie był interesujący

Od dwóch dni przeglądam ofertę boxów @szamot Wymienione kombiaki jedyną satysfakcję jaką dają to fakt, że wszystko jest w bagażniku Dzisiaj pojechaliśmy gdzieś, kawałek jakoś mi smutno się zrobiło na myśl że mógłbym nie mieć Legacy Dobra, to zna ktoś dobre boxy i bagażnik na dach do a Legacy

Ja też, dlatego rozglądam się za benzyną. Obecny Civic kombi ma bagażnik aż onieśmielający... @Alfik podchodząc pragmatycznie do sprawy to Tipo kombi jest całkiem spoko, zobaczymy jakie będzie na żywo.

Powiedzmy, że spalanie nie jest dla mnie problemem

No tak, ale wykracza poza budżet i jeszcze trudniej znaleźć niż H6

Żadnej marki nie odrzucam z góry, ale podany budżet to może być mało na v70 a v40 i v60 są małe

Ostatnio coraz ciężej przychodzi mi zapakować się do Legacy - trzymiesięczne dziecko jednak trochę gratów potrzebuje Nie lubię jeździć załadowany w środku jak cygański tabor (gondola, bujaczek i jeszcze inne rzeczy na przednim fotelu...) więc zacząłem rozglądać się za następcą. Sprawa jeszcze nie jest przesądzona, w sumie im starsze dziecko tym mniejszego, po złożeniu, wózka potrzebuje. W każdym razie priorytety to: - kombi - benzyna - mile widziany automat - coś młodego do 5 lat Mocno rozważam prawie nowe lub nowe (zależy od tego ile dealer mógłby opuścić) Aurisa, cee'd i Civica z silnikami 1,6 (Civic 1,8). Niemieckimi autami nie jeździłem i jakoś nie wierzę w bezawaryjność tychże - chyba że macie inne doświadczenia Jeżeli doszłoby do wymiany to chciałbym jeździć tym autem jakieś 4 lata i móc je później sprzedać, więc raczej odpada 1.0 turbo SUVa nie potrzebuję bo jeżdżę po asfalcie. Jakieś sugestie? Z Subaru to może jakieś Legacy czy OBK ale wersji benzynowych prawie nie ma... Co tu począć?

Chcesz powiedzieć, że można kupić A 45 AMG za około 184 k PLN? Jak to było? Subaru nie sprzedaje rabatów?

A pasażera zawsze wozisz? U mnie właśnie klamra pasa pasażera się obija o słupek tylko ja mam dużo starsze auto

Mam chyba to samo w moim MY15. Subiektywne wrażenie mam takie, że dźwięk wydobywa się mniej więcej z okolic połączenia słupka B z podłogą po stronie kierowcy. Szczerze mówiąc nie zgłaszałem tego do ASO - drażni mnie to tylko jak mam wyłączone radio, a słucham prawie cały czas więc problem jest marginalny. W poprzednim modelu miałem podobne objawy i okazało się, że hałasowała plastikowa osłona progu. A to nie klamra pasa o plastik słupka b tłucze?