beemowiec

Szczyrk sucho i zimno.Na snieg w najblizszym czasie wd. prognoz tutejszych stacji narciarskich nie ma szans.

Od przyszłego tygodnia ma sypać i na salmopolu będzie wreszcie tak jak być powinno;)

Pozdrawiam zieloną impreze wolnyssak kombi na SH widzianą w Bielsku - Białej na ul. Krakowskiej,załadowaną po brzegi z bagażnikiem na dachu z naklejką summer cars party.Wyprzedzałem was forkiem pod góre:)

Co do gazownika w okolicy Bielska-Białej to polecam Krajewskiego.Znajdziesz namiary na internecie.Gość zna się na robocie.

Skąd taki wytrzasnął, skoro Forester + dyszel + CVT od MY15 No na srylion procent ma automat + diesel + CVT - ale w takim razie to bedzie 2015 rocznik,Kupowal jako demonstracyjny z ASO Wawrosz w Bielsku i myslalem,ze roczny był,a to w takim razie będzie z 2015 r.Aż tak nie dopytywałem co by nie wyjść na ciekawskiego;)

Mój teściu ma forka '14 z dieslem i lineartroniciem, a u nas w garazu stoi forek'12 z 4eat 2.5 benzyna i jak dla mnie to stare,poczciwe 4eat w połączeniu z 2.5 171km spisuje się lepiej.Fakt-czasem troche pomyśli,szczególnie przy depnięciu w podłoge,ale przy płynnej jeździe zmienia biegi bez zarzutu.W trybie sport lub ręcznym zmienia natomiast szybko i bez zbędnego myślenia.Fakt, nie jest to DSG, ale naprawde daje rade. Za to lineartronic działa ultrapłynnie ale przy wciśnięciu w podłoge przy prędkości powyżej 100km/h buczy,drze się,ten bidny diesel nie wie co ma robić,a efekt tego mizerny.Może dlatego takie moje odczucia,że 2.5 wolnyssak jest mocniejszy i po prostu nawet ze starszą skrzynią daje lepsze odczucia niż nowy 2.0 diesel lineartronic chociaż na papierze przypuszczam nie ma wielkiej różnicy.

Ja wyprzedziłem trendy i nawet kiedy broda nie była obiektem westchnień napalonych na drwalopodobnych czy drwaloseksualnych menów przez płeć przeciwną nosiłem takową!Teraz jest taki plus,że w razie islamizacji Polski to z moją podstawową znajomością języka egipskiego (miałem tam z ojcem interes pare lat,jestem ciemny ale nie jestem ciapaty!) mogę udawać jakiego Mahmuda:D. Poza tym odkryłem jeszcze jeden plus- jeżdże czasami na zawody judo (teraz to już bardziej dopingować młodszych bo sam trenuje już tylko amatorsko) i kiedyś podbił do mnie mega znany gruziński trener z jednym ze swoich mistrzów i gadaliśmy jak równy z równym o walkach na macie. Później dowiedziałem się, że w tych kulturach broda symbolizuje siłę,odwagę i męskość więc miałem na wstępie + 10 do respektu. Wniosek taki - noście brody, warto:D

Robert w cytrynce to je to!

Pozdrowienia dla niebieskiej imprezy gc na SBI stojacej dzisiaj wieczorem na placu "pod orlem" w B-B.

Panowie taki problem-jadąc ok. 60km/h forkiem przez następne 10km/h słychać jakby takie buczenie które przy 70km/h zanika i jest spokój.Hałas z lewego przedniego koła.Słychać tak jakby zwiększony odgłos toczenia się opony (chodzi mi o dźwięk).Czy możliwe jest, że powodem stała się wyząbkowana opona?Czy jeśli byłoby to łożysko to hałas nasilałby się ze zwiększaniem prędkości?Bo tutaj mieści się to w przedziale 60-70km/h.Przychodzi mi do głowy jeszcze skrzywiona felga jednak nie ma oznak żadnego bicia czy ściągania.Auto jedzie jak po sznurku.Wszelkie sugestie mile widziane.Pozdrawiam:)

Panowie mam pytanie jako kompletny laik w dziedzinie gazowania,potrzebuje bardzo szybkiej porady bo musze coś znajomemu pomóc - forester 2.5 USA 170km- nadaje się do gazu?co ile regulacja?Nie trzeba wyjmować silnika?Tak ok. jaki jest koszt sensownej instalacji do tego modelu?

My mamy w countrymanie skóre coś koloru kawopodobnego z naciskiem na latte;). Przez 4 lata żadnych oznak zużycia,świetna jakość.Do tego zapach jedyny w swoim rodzaju (angielskie auta pachną o wiele lepiej w środku niż konkurencja).

Halabanacha w egipskim "slangu" znaczy dojenie krowy;)

Czy o samochodzie który ulega tak poważnej awarii można mówić, że jest rewelacyjne? To trochę brzmi jak "operacja się udała, pacjent zmarł" Racja,troche taka utopia...

Oddam mu każde auto bylem mógł na prawym z założonym pampersem siedzieć!

Lać go!

W zimie na tzw "patelni" na salmopolu można spotkać radiowóz,tak samo na górze przy wyciągu narciarskim.Kilka razy widziałem milicjantów jak jeździli sobie góra dół.Wtedy wszyscy grzecznie jak po sznurku 40km/h.Na przegibku który mam pod domem praktycznie też zdarzyło mi się pare razy miśków w nocy spotkać.Generalnie wynika to z tego,że kiedyś to bawili się chłopcy którzy mieli olej w głowie i wiedzieli ocb,a teraz kupują małolaty seje i betki za pare groszy i jazda.W zeszłym tyg taki as rozdupcył gościowi BMW właśnie na patelni na salmopolu i zwiał.Jego potwór to fiat seicento z badlookiem.Niemniej gorąco polecam salmopol z obu stron,przegibek,żar,traskę przy zameczku tam gdzie leci rajd wisły.

Klitschko już w poprzedniej walce z Jenningsem który upolował naszego Szpilexa był jak dla mnie w dziwnej dyspozycji.Spodziewałem się,że Fury będzie dla niego problemem bo Władek nie lubi walczyć z takimi kolosami,ale nie podejrzewałem przegranej.W tej walce Klitschko przegrał przede wszystkim przez psychikę.Fury był pierwszym od dawien dawna bokserem który wyszedł do niego bez strachu i kompleksów,do tego gość 206 cm który porusza się jak w junior ciężkiej.Świetna praca nóg,potrafił unikać prawej ręki Władka (której było jak na lekarstwo) i wykorzystywał swoją szybkość.Na domiar złego lekceważył Władka nieustannie gadając do niego,śmiejąc się,chował ręce do tyłu,uciekał,unikał po czym doskakiwał i dziubał.Dla mnie Klitschko się skończył-po 1 widać,że czas już robi swoje,po drugie nadeszła nowa generacja kolosów którzy będą rządzić.Jest Fury,Wilder,świetny Povietkin (może nie aż taki kolos) który od czasu przegranej z Władem się rozwinął no i dla mnie absolutnie nowy dominator HW na lata - Antony Joshua.Zapamiętajcie to nazwisko.Kocur jakich mało. Co do Khalidova byłem pewien,że jeśli będzie w 100% w swojej dyspozycji,nie będą mu dokuczać żadne kontuzje to wygra przed czasem.Nie sądziłem,że stanie się to tak szybko,ale Mamed pokazał,że jego poziom nie pasuje trochę do ksw.Pierwsze opuszczenie lewej przez Materle i buuum poszedł spać.Jak dla mnie Materla dziwnie się zachował-przegrał walkę i powinien to przyjąć z pokorą,a nie mówić,że chce rewanż i że w końcu ciężka praca wygra z talentem.To co Mamed ciężko nie pracuje?Miałem okazje być na seminarium parterowym gdzie widziałem jak trenował Khalidov. Można to porównać to do najlepszego boczura STI na śniegu-banan na twarzy i opad szczeny jednocześnie. Skoro są przyjacielami to Materla powinien powiedzieć - ok,drugi raz dostałem od niego wpier... jest lepszy i tyle dziękuje,a nie jakieś takie chore amibicje.Dla mnie Khalidov powinien wyjechać do stanów i pukać do UFC bo tutaj już dawno stanął w miejscu i nie ma dla niego przeciwników.

Wiadomo,że jest to forum subaru więc forek górą ale akurat grand vitara z tym silnikiem nie jest zła.Ma dobry napęd,jakąś tam pseudo rame częściową,na necie można poczytać,że jest to dzielne sprawujący się samochód,do tego japoniec.W środku podobnie jak w forku prosto i trochę topornie.Jeździłem trochę taką grand vitarą i podobało mi się to autko. Poza tym,że twardo i coś tam gdzieś skrzypnie to solidny samochód.No i na pewno trakcja w trudnych warunkach dużo lepsza niż w popularnych SUVach bo masz reduktor i blokade.

Ja byłem wczoraj po Klitschko Fury na przegibku i godzine pojeździłem.Było bialutko wiec super!Dzisiaj już po śniegu nie ma śladu.

Ogólnie mazdy to są klawe autka,a nowa 6 jak dla mnie świetna.

Panowie dychnijcie sobie.Za dużo chyba przebywania na forum.Lepiej sobie wypucować w tym czasie furę.W końcu to portal o marce subaru,a nie #PiS#oszuści#macierewicz#samolot.Są fora stricte polityczne i peełno tego w necie więc można się wyżywać do woli:)

U mnie w rodzinie był jeden diesel subaru z 2010 r.Konkretnie forek.Zrobił 118.000km po czym powiedział stop.Przy okazji wcześniej standardowo sprzęgło do wymiany. Mój wujo ma warsztat samochodowy który od lat robi m.in subaraki i nie ma co mówić chłopy znają się na robocie.Świadczyć o tym może to,że większość taryfiarzy z Bielska i okolic serwisuje wszystko właśnie u niego.Miał już pare przypadków subaraków diesli z walniętymi motorami,sprzęgła to norma,jeździ po Polsce na przeróżne szkolenia dla mechaników i wszyscy zgodnie twierdzą,że to jest porażka co subaru zrobiło.Tak jak kocha markę subaru tak każdemu wbija do głowy,że ten silnik to skarbonka bez dna.Dla niego niby ok bo ma robotę ale jest zażenowany,że jego ulubiona marka wypuszcza coś takiego.Jak ktoś nie chce pakować się w możliwe problemy to kupuje 2.0 n/a i ma święty spokój.Co do osiągów tak patrze np na forka nowego i różnica w przyspieszeniu do 100 między beznyną a dieslem bardzo nikła.W praktyce tych dziesiątek sekundy się nie odczuje.Legacy,outback,forek to nie auta sportowe tylko codzienne dupowozy.Jak ktoś chce mieć osiągi i udowadniać wyższość subaru nad innymi autami spod świateł to kupuje wersje turbo i pozamiatane.Fakt,że benzyna więcej spali ale przy kalkulacji potencjalnych problemów i tak sporo zaoszczędzimy plus świadomość,że ma się święty spokój.Mówie tutaj o n/a bo kupując turbo wiemy na co się decydujemy.

Hehe ja dzisiaj przejeżdżałem i powiem Ci,że musisz jeszcze troche poczekać

Habaj wygrał,był szybki i systematyczny w tym sezonie i szacunek mu się należy.Pamiętajmy jak zapychał lancerem Nką i walczył z topowymi furami w zeszłych latach,z onboardów widać było,że gość ma cohones.Kwestią czasu było aż wsiądzie do lepszej fury i zgarnie majstra.Trzeba natomiast jasno zauważyć jedno- tak jak było tutaj powiedziane,Bouffier jest na tle naszych kierowców NIEUCHWYTNY.To jest inny poziom.Gość jeździ takim złożonym tworem który technologicznie jest o wiele mniej zaawansowany od R5 i do ostatniego odcinka RSMP walczy o tytuł na trasach które nasi kierowcy znają o wiele lepiej od niego.