Skocz do zawartości

beemowiec

Użytkownik
  • Postów

    243
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez beemowiec

  1. beemowiec

    Kubica w F1

    Nie dość, że młodziaki z Williamsa będą mieli presje co do wyników w odniesieniu do innych rywali to jeszcze za ich plecami będzie stał gość który jest testerem i który pewnie systematycznie będzie ich grillował swoimi czasami...Jakoś mi nie jest ich szkoda:)
  2. BRZ to na dzien dzisiejszy najbardziej "mechaniczne" i nastawione na dawanie funu z jazdy subaru i tak naprawdę tylko ono w tej kategorii broni marki spod znaku plejad. Zgodzę się z tym,że w tym wypadku AWD to nie minus-koncepcja auta jak dla mnie w 100% trafiona.Szkoda,ze to tyle jesli chodzi o prawdziwy fun...
  3. Watku nie moge znalezc,ale wklejam zdjecie.Auto przyjelo cala sile na siebie i kabina byla nieruszona (z wyjatkiem poduszek i prochu). Co do tego o czym wspomnial karas-100% racji.Jesli auto jest nowe to problem ewentualnego naruszenia konstrukcji (klatki) nie istnieje.W uzywanych autach patrzac na realia naszego rynku tak kolorowo nie jest.Nie wyobrazam sobie miec taki wypadek jak mialem w skladaku.Kierownica odbilaby sie na glowie...Dla mnie zawsze priorytetem jest bezwypadkowosc.Ostatnio wymienialem poglady z kumplem ktory pytal mnie dlaczego kupilismy uzywane X3 z polskiego salonu z pewna historia ale z duzo ubozszym wyposazeniem niz znaleziona przez jego brata przywieziona igle z rajchu.Wole jezdzic bez skory i navi ale w razie czego przezyc:)
  4. beemowiec

    cham na drodze

    Takie zachowanie to szczyt idiotyzmu.To akurat moja codzienna droga z pracy w Bielsku - Białej.Najlepsze jest to,ze takie "kozaki",a w tym przypadku turbokozaki bo jest ich sztuk x2 na sytuacjach jak ta budują swoje ego.Nie rozumiem tylko co oni chcą takim działaniem osiągnąć.Pokazać wyższość?Poniżyć kogoś?Spowodować karambol na dwupasie?Najlepsze jest to,że ktoś kogo faktycznie trzeba się obawiać nigdy czegoś takiego by nie zrobił.Jestem na to cholernie wyczulony i powiem szczerze, ze miałem już ze 3 razy w swoim życiu sytuacje gdzie ktoś buńczucznie wychodził z do mnie z auta...2 razy zdziwienie nastąpiło jak ja też wyszedłem z samochodu no bo jak to tak,że ktoś się nie wystraszył...Co teraz:D Raz natomiast matoł był naprawdę agresywny,miał nawet taką kibolską torebke + szykowny dresik więc +3 do respektu.Efekt był taki,że potargał mi kołnierz od bluzki (nie wiem jakim cudem),ale zaprezentował na alejach krasińskiego w KRK piękny lot po Tai otoshi. Dla tych którzy nie wiedzą co to tai otoshi: Dodam tylko,że mógł się zorientować,że może stracić grunt pod nogami bo na subarce miałem napis judo lover.Może nie do końca przyswoił sztuke czytania,albo myślał,że sushi rozwożę.
  5. Przezylem szkode calkowita w forku tyle,ze nowszej generacji.Pisalem relacje i rowniez pochwalilem-ocalil nasza 4 osobowa rodzine z duzych tarapatow.Bede mu za to wdzieczny do konca zycia:)
  6. Myślę,że to będzie jak z tym powiedzeniem w piłce: "faworytów jest kilku,a na koncu wygrywaja Niemcy".Ogier nic nie wskurał ze względu na pozycje która w Szwecji ma bardzo duże znaczenie. Spokojnie się odkuje w dalszej części sezonu.Jest po prostu najlepszy biorąc pod uwagę całokształt i tyle. Neuville fajnie,że wreszcie utrzymał presje i dociągnął tą wygraną do mety.Hyundai ma jak na razie najlepszy samochód i chłopaki potrafią to wykorzystać.Myślę jednak,że w perspektywie całego sezonu jedyne na co go będzie stać to podgryzanie Seba,ale nie stałe wygrywanie z nim. Zaskakuje mnie Mikkelsen i to kolejny raz.Miałem go wcześniej za takiego bogatego ładnego chłopca który potrafi szybko pojechać,ale nie jest w topie.On po raz kolejny pokazuje mi,że się mylę.Fajnie,spoko gość,dobrze się go słucha i ogląda poczynania za kierą. Ciekawa ta sytuacja z Tanakiem...Jedno jest pewne,gość nie odpuszcza i nawet w takiej sytuacji wybiera ryzyko:) Myślałem,że toyota pokaże tutaj pazur i będzie niespodzianka,ale coś spuchnęli. Zobaczymy czy w dalszej części sezonu będą potrafili podnieść poprzeczkę. Sezon będzie ciekawy i o to chodzi.
  7. beemowiec

    Hot Hatch Hysteria

    Choruje na to auto od dluzszego czasu:)
  8. beemowiec

    SUBARU XV

    Jezeli chodzi o komfort to uwazam,ze jest on niezly.Miejsca jest wystarczajaco patrzac na gabaryty samochodu.Bagaznik nie nalezy do mikroskopijnych.Auto w wersji exclusive jest porzadnie dopasione i ma duzo gadzetow umilajacych spedzanie w nim czasu.Schowkow pod dostatkiem,wszystko jest dobrze poukladane i przemyslane. Wyciszenie jak juz pisalem wczesniej to najwieksza bolaczka tego modelu.Dla mnie na trase to jest straszna kicha.Powyzej 110km/h zaczynam miec wrazenie,ze jade wanna na kolach.Nie chodzi o sam silnik bo tu jest naprawde ok,ale szum wiatru i kol przenosi sie do kabiny w duuzym stopniu. Co do zawieszenia to na pewno nie jest ono miekkie.Okreslilbym je jako sprezyste.Bardzo fajnie wybiera nierownosci i przy tym dobrze zachowuje sie podczas szybszej jazdy.Udany kompromis.Jedyna wada w tym zakresie-na spiacych policjantach tyl podkakuje jak pileczka ping pongowa.Troche to przypomina jazde niedociazonym dostawczakiem.Jezeli chodzi o roznice miedzy xv,a foresterem to moge powiedziec,ze forek jest na pewno bardziej przestronny, duzo lepiej wyciszony i odnoszac sie do xv to zawieszenie w wiekszym stopniu jest nastawione w strone komfortu.Prowadzac forka czuc wieksza mase i to,ze nie jest to samochod do atakowania zakretow.Xv rowniez nie,ale pozwala w tym zakresie na wiecej. Pozostaje kwestia silnika.W xv 2.0i to takie niezbedne minimum.Foresterem jezdzilem duzo,ale z klekotem pod maska i uwazam,ze to niezle rozwiazanie (nie patrzac na trwalosc wzgledem benzyny).Obawiam sie,ze forek z silnikiem 2.0i to zbyt slabe polaczenie. Porownuje xv 16’ do forestera 15’.
  9. Panowie macie doświadczenie z chorwacją w weekend majowy?Jak wygląda sprawa temperatury wody?
  10. żebyś amfibii z wanny nie zrobił;)
  11. W Bielsku zima jak za dawnych lat!Wszystko biale.Lece odpalac gt babcinke bo od 5 miesiecy stoi i czeka wlasnie na ten dzien.Gory nadciagam
  12. beemowiec

    SUBARU XV

    To calkiem fajna wizja
  13. beemowiec

    SUBARU XV

    Dlatego napisałem - jeśli zaakceptujemy cenę to auto naprawdę zacne:)
  14. beemowiec

    SUBARU XV

    Powiem szczerze,ze ostatnio zmieniłem opinie o Volvo o 180 stopni.Niewiarygodne jak podnieśli sobie poprzeczkę ostatnimi modelami.Po wypadku który opisywałem w osobnym wątku (forester ocalił nasza rodzinkę) i kasacji samochodu zaczęliśmy poszukiwania nowego suva.Wybor był między foresterem,x3,q5 i xc 60.Wiadomo,ze rozrzut cenowy spory,ale po przejażdżce volvo byliśmy totalnie oczarowani.Jezdzilem tez xc40 i bardzo przyjemne autko dla osób które nie potrzebują wiele miejsca w srodku.Inna sprawa to kwestia ceny...Jeśli jesteśmy w stanie to przełknąć to warto pochylić się nad szwedzka marka.Cala gama modeli łącznie z najmniejszym v40 jest naprawdę bardzo dobra. co do xv to wnioskuje jedno - poprawili to na co ludzie narzekali w wersji poprzedniej i obecnie jest to mocny gracz na rynku.Chetnie się przejadę i zobaczę różnice miedzy moim,a tym nowym modelem.
  15. beemowiec

    SUBARU XV

    Dla mnie wyciszenie xv (mam model 2016) to w zasadzie glowna wada tego samochodu.Predkosci autostradowe to jest kiszka do kwadratu.U nas auto jest uzywane 90% w miescie przez zone wiec braku wygluszenia sie nie odczuwa.Nie mowie o innych autach ktore uzytkuje bo np w X3 czuje sie w porowananiu do xv jak w jakiejs otoczonej wygluszeniem komorze,ale taki forester 2015 ktory jest w rodzinie rowniez jest o wiele lepiej wyciszony niz xv.Silnik benzynowy nie jest demonem predkosci ale wystarcza do normalnego poruszania sie i wd mnie jest w sam raz.Faktycznie moze na autostradzie brakuje tych niutkow no ale taki urok wolnossacego benzyniaka.Trzeba sie nauczyc wspolzyc ze skrzynia cvt i bedzie ok.
  16. beemowiec

    Hot Hatch Hysteria

    A cały myk w tym,że radość z jazdy nie mniejsza.Większy nie znaczy lepszy.Owszem mocą Civic fiestę zabija,ale co z tego skoro w kategorii radość z jazdy fiesta wymiata. Miałem okazje pojeździć w we Włoszech na zamkniętym odcinku ST200 i to jest coś pięknego.Prawdziwy HH starej szkoły (mimo włożonego doładowania).Kolega który jeździł ze mną,a na co dzień ściga się w Porsche Supercup (w związku z tym wykorzystał auto w limitach o które ja otarłem się grając w RBR:)) stwierdził,że auto ma w serii duży potencjał i mimo niechęci do marki ford ten właśnie popylacz ocieplił wizerunek firmy w jego oczach.
  17. beemowiec

    Hot Hatch Hysteria

    Yaris I sport też był trochę jak na szczudłach i do tego pozycja za kierownicą daleka od sportowego sznytu,ale na drodze mimo swoich 105 KM dawał naprawdę sporo funu. Świetna, krótka skrzynia,niska waga (co było czuć) i japońska szlifierka wysokoobrotowa w połączeniu z dobrymi hamulcami zapakowana do tego pudełka i banan na twarzy.Może ten nowy będzie coś miał ze swojego przodka.
  18. beemowiec

    Zagrozenie.

    Potwierdzam-serwis wyciagnal do nas reke i relacje sie poprawily.Bardzo dziekujemy za wyciagniecie wnioskow.Najwazniejsze jest to zeby umiec znalezc rozwiazanie.Byc moze nasza reakcja (zwlaszcza tesciowej) byla rowniez zbyt nerwowa ale akurat w dniu kiedy odstawilismy zastepczego forestera jechala ona na egzamin zwiazany z doktoratem i poziom emocji siegal zenitu.Pozdrawiamy.
  19. beemowiec

    Kubica w F1

    Hmm...przypadek?Nie sadze.Oficjalne konto RK na instagramie.
  20. beemowiec

    Zagrozenie.

    Chciałbym przy okazji tej przygody opisać dyrekcji sposób podejścia do klienta ASO Subaru w Bielsku - Białej.Moze będzie to jakaś wskazówka dla innych. Po opisanym przeze mnie wyżej zdarzeniu samochód odstawiony został do autoryzowanego salonu.Teściowa która użytkuje auto dostała zastępczego forestera z 2008 r z luzami na kierownicy jak w 20 letnim zetorze.Pomijajac to,ze jadąc tym wozem miałem wrażenie,ze zaraz się rozpadnie to na zimowa aurę panującą na Podbeskidziu samochód został obuty w świetne 10 letnie zimówki których trakcja...zaginęła gdzieś pewnie 4 lata temu.Przypominam,ze forester który uległ uszkodzeniu miał 2 lata i w momencie kupna był warty coś około 120.000 zł.Nie żebym był upierdliwy czy tez kochał nad życie teściowa (swoją droga naprawdę w porządku kobieta) ale jest to rodzina szanowanych,uczciwych,społecznie udzielających się lekarzy którzy zostają nieustająco zniechęcani do tej fajnej marki aut właśnie przez serwis.Po dzisiejszej awanturze forester został zmieniony na Opla merive (przynajmniej ma zimówki).Na pytanie o stan zimówek Pan z salonu z rozbrajającym uśmiechem powiedział: "przecież zimówki nie maja określonego limitu lat co do ich używalności".Nie wytrzymałem już i mówię mu:"Panie,wiozlbys Pan swoje dziecko autem z takimi drutami na kołach?".Nic nie odpowiedział. Tak czy inaczej ASO na takiej szkodzie będzie sobie zarabiało wiec mogliby chociaż raz wspiąć się na wyżyny swoich możliwości i przywoitosci i dać jakieś normalne auto przypominające to którym się jeździło. To nie pierwsza miła przygoda z tym serwisem bo ostatnio kiedy forester zaczął dymić na czarno jak lokomotywa (ten który uległ wypadkowi) to Pani w serwisie na sile wmawiała,ze to wina jazdy po mieście i ze PDF się zapchał.Na nic były tłumaczenia,ze auto lata w 90% na trasach - po prostu oszukujemy i tyle.W ogóle najlepiej wd niej nie wjeżdżać sbd do miasta tylko zostawiać go na peryferiach bo w innych przypadkach silnik zginie śmiercią tragiczna. Dla niektórych osób takie zachowania są niestety przegięciem.Tesc,który ma lexusa (pomijając fakt,ze auto się totalnie nie psuje) mówi,ze poziom serwisu i obsługi w przypadku szkód to niebo,a ziemia. Nie wiem czy pisze w dobrym dziale ale uważam,że jeżdżąc tyle lat autami spod znaku plejad i namawiając do kupna członków rodziny i znajomych czuje się trochę winny takim sytuacjom. Dobrze,że chociaż same auta bronią logo marki.
  21. beemowiec

    Kubica w F1

    Powiem tylko tyle-kupujcie to martini Panowie poki jest w sklepach.Ja juz jestem zaopatrzony:)
  22. beemowiec

    Zagrozenie.

    Zgadzam się. Przebadaliśmy się dosyć gruntownie i odpukać wszystko jest w porządku. Co do tego cudu to duża cegiełka należy się tutaj konstrukcji samochodu. Biorąc pod uwagę siłę uderzenia i rozmiar szkód to naprawdę uważam, że subaru forester to niezwykle bezpieczny samochód. Tak jak wspomniałem kabina pasażerska nie nosiła najmniejszych śladów po kolizji (z wyjątkiem poduszek powietrznych). Wszystko zadziałało perfekcyjnie i spełniło swoje zadanie.
  23. beemowiec

    Zagrozenie.

    Panowie - zasada ograniczonego zaufania na drodze to podstawa. Miałem okazje się o tym przekonać 2 dni temu. Forester uratował mojej rodzinie życie.Mimo dużej siły uderzenia kokpit przetrwał.Obeszło się na potłuczeniach i drobnych urazach. Niestety szkoda całkowita i z autkiem się żegnamy. Tak czy inaczej nikt mi nie wmówi, że rozmiar nie ma znaczenia;) nawet jeśli coś ma 5 gwiazek euro ncap a waży lekko ponad tonę to nie ma szans w starciu z otyłym suvem. Druga sprawa to jednak jest przeszłość samochodu. My mieliśmy auto od nowości 2 lata więc wszystko zadziałało jak trzeba ale nie wyobrażam sobie przeżyć tego samo w takim złożonym powypadkowym ulepie - to se ne da. Fajna sprawa to system ratunkowy. Nie zdążyliśmy się dobrze otrząsnąć, siwy dym w środku od poduszek + dym spod maski, a tam ktoś nas pyta czy trzeba pomocy tj. karetke,straż,policje. Miałem właśnie robić sobie prezent na gwiazdke w postaci dodatkowego miejskiego pomykacza fiesty st ale szybko mi ten pomysł przeszedł. Uważajcie na siebie,a przede wszystkim na innych - ja w życiu nie wykombinowałbym takiego manewru jaki uskutecznił sprawca zdarzenia. Zdjęcie ku przestrodze.
  24. No i o coś takiego się rozchodzi! Wniosek taki, że zgodnie z linkiem który wkleiłeś i instrukcją podaną przez tego gościa należy wyłączyć bezpiecznik który jest w środku, a nie kombinować z tymi pod maską bo jak widać z filmu który ja wkleiłem levorg po odłączeniu bezpiecznika na zewnątrz stał się niepełnosprawny i trzeba było cofać ręcznie. No nic, trzeba będzie to wypróbować na własnej skórze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...