KGSub, faktycznie zdarzają się tacy kierowcy. Trudno mi powiedzieć co nimi kieruje, bo czasami są, a czasami nie... może dzień tygodnia? Zauważyłem też "Syndrom ściganego", tzn. jadę swoje +15km/h prawym, dość szybko zbliżam się do pojazdu przede mną. Nagle, gdy zmieniam pas na lewy (ciągle jadąc ze stałą prędkością, jakieś 4-5s za nim)... czas zaczyna się dłużyć, różnica prędkości jak u dwóch TIRów Gdy w końcu mijam wyprzedzany samochód, ten szybko znika we wstecznym lusterku. To się nie zdarza, gdy w momencie zmiany pasa musnę pedał gazu i zwiększę prędkość o kolejne +20. Dojeżdżając do wyprzedzanego zwalniam i mijam go z prędkością początkową. No i jak to wytłumaczyć? Problem w tym, że lewym jadą "szybcy" i żeby im nie przeszkadzać muszę przyspieszać/hamować, gdy z niewiadomych przyczyn wyprzedzanie się przeciąga