Skocz do zawartości

Wybieramy olej silnikowy do boxerów diesel + ankieta ;-)


wlyszkow

Preferencje olejowe dla boxera 2.0D  

88 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie lub wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 141
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Poproszę o rozwinięcie Pao/ester i HC - domyślam się, że daje lepszą stabilność w czasie użytkowania...... co jeszcze?

generalnie przewag PAO/ester jest kilka ale oczywiście zależy to od wykonania/jakości np.

- ww. stabilność - lepkości (de facto ciśnienia oleju) z racji mniejszej ilości nietrwałych modyfikatorów koniecznych do uzyskania określonej klasy lepkości

- lepsza płynność / pompowalność w ujemnych temp

- wyższa wytrzymałość w wysokich temp oraz niższa parowalność (mniejsze ubytki i mniejsza skala "gęstnienia" oleju po pewnym czasie)

- wyższa czystość, niższa emisja związków szkodliwych i popiołów

- dla diesela PAO/ester są bardziej odporne na mieszanie z ON - np. podczas oczyszczania DPF

 

Naturalną zaletą HC jest naturalna polaryzacja, która owocuje przyleganiem do metalu ale w olejach opartych o PAO dodaje się odrobinę estrów albo HC aby uzyskac odpowiedni efekt. Ponadto HC z obserwacji lepiej tłumią hałasy od PAO czy estrów. Czasami HC bywają tańsze ale z tym bywa różnie jak wiemy.. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wlyszkow,proszę powiedz co ty byś wlał do diesla i dlaczego?

Teraz jest castrol slx ...c3 (szukałem info co to za olej jednak ciężko prócz reklam coś znaleść) , mam 2 bańki quazara c3 (dostałem na plajadach).

Robić jakąś płukankę i wlać ....no właśnie co?

A może quazara(by przeczścił silnik na 2000 kilometrów) i potem motula?

Zbliża się zima i przegląd na 30 tyś kilometrów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wlyszkow,proszę powiedz co ty byś wlał do diesla i dlaczego?

Teraz jest castrol slx ...c3 (szukałem info co to za olej jednak ciężko prócz reklam coś znaleść) , mam 2 bańki quazara c3 (dostałem na plajadach).

Robić jakąś płukankę i wlać ....no właśnie co?

A może quazara(by przeczścił silnik na 2000 kilometrów) i potem motula?

Zbliża się zima i przegląd na 30 tyś kilometrów.

Jak masz quazara C3 za free to zrób z niego pożytek... idealnie byłoby "posprzątać" po slx a potem wlać quazara C3 bo on jest typowym i pewnie niezłym/nowoczesnym HC i jako typowy HC posiada właśność zbierania zanieczyszczeń (przez to również szybciej ciemnieją), które nawet po płukance (nawet dobrej) mogą pozostać - tak robią w US ale u nas nadal za to możesz zostać nazwany czarownikiem i spalony na stosie... :mrgreen: bo przecież gwarancja jest na auto... a jeśli się ASO na taki scenariusz nie zgodzi to Quazar też część zanieszyczszeń zbierze pewnie szybko a olej już możesz wymieniać jak często tylko uważasz...

Co do kolejnej wymiany to jeśli przypadnie zimą (po tych 2kkm a jeśli bedzie czysty to może więcej) to 5W-30 C3 będzie OK a jeśli np. maj to bym zagadnął czy możesz przynieść 5W-40 C3 - może być Motul albo coś z tej półki jeśli uważasz to za ważne i Cię na to stać.

Generalnie w dieselu z DPF niewiele można zrobić bo są mocne ograniczenia przez C3, pozostaje zimą 5W-30 a latem może 5W40 i rozważenie częstszych wymian żeby na tej sadzy zbyt długo nie jeździć... :idea: :|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wnikam bo 3 lata gwarancji

jeżeli będziesz jeździć tylko 3 lata, a potem do sprzedaży, to faktycznie olej ma mniejsze znaczenie, ale jeżeli chce się dłużej pojeździć, to lepiej używać naprawdę dobrych olejów i w miarę często zmieniać, jak się z auta intensywniej korzysta :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wnikam bo 3 lata gwarancji

jeżeli będziesz jeździć tylko 3 lata, a potem do sprzedaży, to faktycznie olej ma mniejsze znaczenie, ale jeżeli chce się dłużej pojeździć, to lepiej używać naprawdę dobrych olejów i w miarę często zmieniać, jak się z auta intensywniej korzysta :)

 

 

nie korzystam intensywnie, normalne użytkowanie, przebiegi roczne średnie

ma zamiar jeżdzić góra 5 lat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymiana oleju po okresie docierania moim zdaniem jest uzasadniona. W ASO francuskim jest przeglad po 5kkm z wymiana oleju dla disla i 2.5kkm w przypadku bezyny wolnossaka. Z jakiego powodu ?? nie wiem. Jakosc i czestotliwosc wymian oleju nie da sie odczuc od razu (nie mowie o skrajnych przypadkach wlania syntezy po mineralnym) efekty beda odczuwalne na starzeniu sie silnika.

 

ps. Kiedys na gieldzie w nicei pewien arab rekamowal swoje auto textem: To super silnik przejechalem 60kkm i nie musialem wymieniac oleju :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Niezauważenie wygasła nam ankieta preferencji olejowych do boxera diesela - wynik widać - wygrał Motul 5W-30 C2 lub C3

aby finalnie podpowiedzieć co wybrać z tych dwóch, ewentualnie innych spełniających C2 lub C3 dodam, że:

 

C2 to szansa na niższe spalanie oraz nizsze emisje/popioły - co może być istotne przy zamkniętych DPFach w ruchu miejskim.

 

C3 to trochę wyższa ochrona na wysokich rpm i długich trasach pokonywanych dynamicznie

 

Z podręcznika użytkownika wynika jednak, że na lato dopuszczalne jest zalanie oleju o wyższej lepkości czyli np. 5W-40 C3 co dla osób latem dynamicznie użytkujących dieselkowe boxery (+ np. tryb "autostrada") uważam za godne rozważenia a latem nawet w miejskim korku przy włączonej klimatyzacji silnik/turbinka pewnie na 5W-40 C3 też się nie obrażą :idea: .

 

Dla osób specjalnie traktujących swoje boxery t-d zwróciłbym uwagę również na okres wymiany oleju. Dlaczego?

Powodów jest nawet kilka:

1. każdy kolejny % ON w oleju silnikowym degraduje lepkość większości olejów (tylko najnowocześniejsze 100% syntetyki PAO/ester są bardziej odporne na mieszanie z ON) co pogarsza ich właściwości smarne = przyspiesza zużycie silnika/turbiny - to dotyczy wszystkich silników (z Pb to zjawisko również występuje) ale szczególnie aut gdzie występuje "wypalanie" DPFa bo wtedy do oleju silnikowego ma prawo trafić więcej ON.

2. wraz z przebiegiem rośnie zawartość sadzy w oleju co łatwo stwierdzić po kolorze oleju i jego klarowności - każdy kolejny % sadzy w oleju silnikowym zwiększa tarcie wewnętrzne oleju, pogarsza jego pompowalność w niskich temp (co wydłuża czas suchego rozruchu), zanieczyszczenie silnika oraz podwyższa emisję/popioły z oparów oleju co oprócz szkody dla silnika/turbiny nie służy również systemowi kontroli emisji i DPF.

3. lekarstwem na zagrożenia z p. 1-2 w związku z najnowszymi eko-trendami wymuszającymi stosowanie coraz szczelniejszych filtrów cząstek stałych w autach z silnikami diesela mają być oleje, które cechuje:

a) obniżona lepkość (głównie 5W-30) z racji kontrukcji/spasowania silnika oraz wymogów coraz niższego spalania/emisji

B) obniżona zawartość dodatków smarnych jak ZDDP chronią przed kontaktem metal-metal i zużyciem - szczególnie w momencie kiedy lepkość oleju jest niewystarczająca dla zapewnienia ciągłości/grubości filmu olejowego, odpowiedniego smarowania a to szczególnie ważne w silnikach o dość wysokiej mocy osiąganej przy stosunkowo niskich rpm :idea: ,

c) obniżone TBN oraz ilości detergentów/dyspersantów (ich skuteczność spada wraz z czasem/przebiegiem) szczególnie ważnych w kwestii odprowadzania sadzy z oleju silnikowego do filtra oleju, obniżona ochrona antykorozyjna co rodzi dodatkowe ryzyko przy tankowaniu ON gorszej jakości / o wyższej niż dopuszczalna zawartości siarki (z tym w PL nadal bywa różnie :idea::( )

B) oraz c) są wynikiem obniżania SAPS tych olejów z uwagi na żywotność systemu kontroli emisji / DPFy

 

W związku z powyższym zastanowiłbym się nad skróceniem okresu pomiędzy wymianami oleju choć zdaję sobie sprawę z faktu, że jest to wbrew idei posiadania diesela taniego w utrzymaniu... :|

 

Jako ciekawostkę na koniec dodam, że w US auta z silnikiem diesela są traktowane jako heavy-duty i słusznie a dla tych z filtrami DPF stosowane są oleje o normie API CJ-4 która wymusza zastosowanie innych składników (spec do diesela aby wydłużyć okresy pomiędzy wymianami i lepiej radzić sobie z sadzą jak również zawartością ON w oleju silnikowym), zezwala na wyższą nawet o 30% :shock: zawartość ZDDP jak również na TBN wyższy o 20-30% w porównaniu do uniwersalnych (Pb/ON) olejów silnikowych z EU spełniających API SM/CF ACEA C2 lub C3.

Wzorem wg mnie w tej kategorii jest AMSOIL DEO 5W-40 (spełniający również API SM dla silników benzynowych) na którym producent dopuszcza pracę nawet do 50k mil w silniku diesela a ewentualnie 15k mil w silniku benzynowym.

http://www.amsoil.com/storefront/deo.aspx

ale ciekawe również są dane dot. olejów Top1 diesel z norma CJ-4 z czego wynika, że można wyprodukować olej o low/mid SAPS dla DPF ale o min. aż 1200ppm cynku i min. TBN=10,5 :shock:

http://www.toponeoil.com/images/stories ... 2C-hd7.pdf

 

Gwarancja EU/PL na boxery diesel nie wymienia olejów API CJ-4 jako dopuszczalnych do stosowania jednak przytaczjąc te przykłady chciałem pokazać jak bardzo różnią się oleje dedykowane do diesela z DPF od uniwersalnych eko olejów w EU spełniających w większości przypadków bardzo starą normę dla diesela API CF oraz ACEA C2 lub C3 - rekomendowanych do stosowania m.in. w autach wyposażonych w silniki diesela oraz DPF - również na wydłużone okresy pomiedzy wymianami :? .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

wlyszkow, przyznaj, używasz motula?... :lol: Co do samego testu to nie wskazał na jednoznacznego faworyta więc nie widzę związku

 

-- 14 sty 2011, o 00:56 --

 

A swoją drogą wyniki są poniekąd logiczne - bo firmy albo inwestują w reklamę albo w technologię, cudów nie ma. Jeździsz Subaru, powinieneś wiedzieć :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wlyszkow, przyznaj, używasz motula?...

jeździłem na bardzo wielu różnych olejach, studiowałem specyfikacje, testy, analizy chyba już prawie wszystkiego co dostępne i pozostałem przy AMSOIL - na razie :idea: bo moja ciekawość świata nie zna granic :mrgreen: ale ja nie mam diesela z DPF :idea:

 

Wczoraj rozmawiałem w zaprzyjaźnionym serwisie Subaru o olejach - robili test na dieselu Subaru z DPF i oleju z C2/C3 i bez (oba świeże, silniki rozgrzane, przebieg ok 500km na oleju) => różnica na emisji spalin jest rzeczywiście ogromna i sporo wyższa na oleju bez C2/C3 (więc na tym co leci w DPF również) i olej z low/mid saps wydaje się być rzeczywiście konieczny do tych aut.

 

Co do Motula to ostatnio tracę pewność co do stosowania przez tę firmę baz PAO/ester w serii 8100 - kiedyś było wiadomo, że x-cess jest HC + "kropla" estru ale teraz niepewność o 8100 coraz większa bo piszą 100% syntetyk albo nawet "ester based" a w MSDS naga prawda: kupa hydrokraka

http://www.buwar.pl/inc/motul/pdf/x-max_5w40.pdf

 

-- 14 sty 2011, o 09:56 --

 

Przykro mi to pisać ale żal mi silników diesela zalewanych olejami z C2/C3 z uwagi na DPFy bo przykładowo - korzystając z wyników testów wykonywanych dla każdego swojego oleju przez AMSOILa (porównuję PAO/ester) -> 5W-40 C3 oraz 5W-30 spełniający VW 504/507 + najnowsze normy BMW LL-04 i MB 229.51 już w temp 75C mają o ~30% gorszą ochronę przeciwzużyciową (mimo wyższego HTHS :wink: ) od 5W-30 spełniającego API SM oraz ACEA A5/B5 ale nie odchudzonego z dodatków ochronnych w celu spełnienia C2/C3 :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Czyli wg tego co piszesz - przy DPF i konieczniości używania C2/C3 - należałoby olej wymieniać częściej? Czy raczej stosować lepsze/wytrzymalsze oleje o większym stopniu ochrony? Przy ostatniej wymianie wlałem olej XF Longlife C2 5w30 (Millers, ACEA C2, A5/B5, API SM/CF) i silnik bardzo sympatycznie pracuje. Jestem ciekaw Twojej opinii.. :roll:

 

Tu jest trochę więcej informacji (mającej niestety wydźwięk dość marketingowy): http://www.autoinfo.pl/wiadomosci/mille ... glife-5w30

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten olej (prawdziwy syntetyk PAO) jest wśród głównie tu rekomendowanych - szczególnie na zimę i wcale mnie nie dziwi miła praca silnika. :wink:

 

-- 8 lut 2011, o 21:39 --

 

Odnośnie wymian to oczywiście sprawa indywidualna ale trzeba pamiętać, że obecne diesele wg wyników analiz oleju zużywają się ~3x bardziej od silników benzynowych (nawet zaturbionych) - 30ppm żelaza w analizie oleju nikogo nie dziwi choć na tym samym odcinku zdrowy silnik beznynowy odnotuje 10ppm jeśli ma dobry olej. Wszystkiemu winna jest sadza a zużycie rośnie proporcjonalnie do jej zawartości w oleju, dodatkowe ryzyko to EGR i jego czystość o którą w dieselu znacznie trudniej - zwłaszcza jeśli ma się ciężką nogę, ewentualnie ON jest jakości bliżej nieokreślonej... Z mojej wiedzy wynika, że jeśli mamy zdrowy silnik i dobry olej to poziom sadzy mamy spokojnie < 1% i wtedy zużycie na żelazie przykładowo ~30ppm ale jak tylko EGR czystością grzeszyć przestaje - nawet bez CEL itp oznak to poziom sadzy spokojnie przekracza 2% a wtedy zużycie żelaza skacze do 100-150ppm na tym samym dystansie bez większych starań użytkownika - to jednak nie są wyniki z analiz na Subaru BD ale innych silnikach - można się modlić aby w BD było inaczej ale nie wydaje mi się aby ta różnica mogła być znacząca na tyle aby sadzą w oleju się nie martwić...

 

Okres wymian oleju zależy od użytkownika ale ja bym robił to częściej niż co 15kkm - szczególnie, że dzięki DPF w BD należy stosować oleje C2/C3 które niestety wypadają gorzej w ochronie przed zużyciem, mają niższe TBN itd co nie sprzyja radzeniu sobie z sadzą skutecznie na długich przebiegach. :|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Motula to ostatnio tracę pewność co do stosowania przez tę firmę baz PAO/ester w serii 8100 - kiedyś było wiadomo, że x-cess jest HC + "kropla" estru ale teraz niepewność o 8100 coraz większa bo piszą 100% syntetyk albo nawet "ester based" a w MSDS naga prawda: kupa hydrokraka

http://www.buwar.pl/inc/motul/pdf/x-max_5w40.pdf

 

Ojciec ale to jakaś amatorka - w nazwie pliku pdf inny Motul (x-max 5W-40), specyfikacja mówi o innym oleju (5W-30). Co jest prawdą - pyta Stasiek.

 

:mrgreen:

 

 

Pozdrawiam

Grzegorz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzesiek_67, pewnie literówka - zauważyłem, może Buwar wyjaśni... :idea: ale wg mnie karty w PL i tak są dokładniej sporządzane od tych "obcych" bo często w PL podają % PAO, HC itd... widziałem to już w różnych markach oleju sprzedawanego w PL.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam Panowie

Jestem włascicielem forestera 2.0 D.

Powiem szczerze niepokoi mnie polityka SIP-u jaki Panów na tym forum dotycząca srodków smarnych.

Mianowicie: olej silnikowym jest zawsze dedykowany do danego silnika. W zwiazku z tym nie ma tu dowolności w wyborze w takim rozumieniu jaki tu jest przdstawiany na tym forum.Producenci pojazdów podpisują umowę z rafineriami na produkcję środków smarnych do swoich samochodów.Rafinerie robią konkretne oleje pod konkretne silniki.Np . dla hondy oleje robi total ale opakowania sa opisane honda i zawierają oleje o właściowsciach które nioe są dostępne w opakowaniach total .Oczywiscie moze się zdarzyć ,że niektóre oleje dedykowane dla danego samochodu sa zywcem przeniesione z oleju "rynkowego" ale my o tym nie musimy wiedizeć.Bardzo często wśród olejów rynkowych są 2 oleje w sumie o pozornie podobnych właściwosciach ale tak na prawdę tylko jeden z nich jest dedykowany Przykład łopatologiczny: Total quartz 9000 i total quartz 9000 energy.Szczególem wśrod nich jest to ,że jeden spełnia normę PSA 2296 i KOH jest około 9 a drugi normy PSA nie spełnia i ma konwencjonalny poziom SAPS.Norma PSA stawia tego pierwszego wysoko bo to dość wymagająca norma i daje możliwość stosowania w pojazdach peugeot z FAP.Jest to dobry przykład dedykacji.

Innym przykładem jest różnica miedzy BP visco 7000 5w30 i BP visco 7000 5w30 longlifeIII.W różnych publikacjach mamy rózne specyfikacje dotyczące tych olejów które skutecznie robią wode z mózgu.Raz w obydwu olejach podaje sie normy 229.51 a w tylko w jedym vw 507 a raz w jednym normę MB 229,51 a wdrugim vw 507.Trzeba sobie jednak zdawać sprawę ,że jedna norma daję bardzo dobrą rozpuszczalność sadzy (MB 229.51)a druga b. dobrą odporność na zuzycie i tak napraw nie da sie tych własciwośći do końca pogodzić. i pomimo,że niby obydwie wg specyfikacji spełniają norme c3 to BP visco 7000 longlife III nie nadaje się do zalania jako c3.

Dlatego nie ma znaczenia ,iż jakiś olej robi furrorę i utzrymuje jakiś silnik sprawny długo po gwarancji - ten konkretnie olej nie musi być dedykowany do naszego pjazdu może się przyczynić do skrócenia pracy naszego silnika a nie wydłużenia( np. motul 504/507 czy total q. ineo 504/507 czy lotos quazar LLIII).Dodam,że na drodze dedukcji nie musi nam sie udać okreslic czy będzie on odpowiedni dla naszego pojazdu.Może się sprawdzić ale nie musi.

Także dywagacje na temat marek olejów są bezcelowe a wyszukiwanie olejów typu Millers .Motul czy temu podobne prędzej chyba służy zareklamowaniu ich na łamch forum niż faktycznemu zastosowaniu ich do forestera 2.0D.

Tym bardziej ,że u nas w kraju nie ma sieci sklepów ani rozwiniętej dystrybucji tych egzotycznych olejów, więc nie ma gwarancji czy nie dostaniemy czegoś co wyprodukowano 2 lata temu.Nie prawdą jest fakt ,że data produkcji oleju nie ma znaczenia.Owszem ma i to duże.Ma to czy olej przeleżał lato w upale w magazynie i równie mroźną zimę itp.Nie po to to piszę ,żeby wychwalać Lotosa bo z zakupem jego też nie super łatwo.

Ja uważam,że nie należy zmieniac marek oleju jak rękawiczek a więc trzeba być pewnym ,ze za rok dostaniemy ten sam produkt lub jego następcę. Co do olejów z daleka( malezja: - olej syntium z intercarsu) nie ma tej pewności.

To sa dodatkowe argumenty za tym by trzymać się dedykacji.To ,ze w tym przypadku jest to Lotos moze nie budzić zaufania wręcz budzić lęk.Zawsze lepiej to niż orlen czy Łukoil.( to tak dla żartu).

Wnioesek jest jeden trzymajmy się dedykacji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Także dywagacje na temat marek olejów są bezcelowe a wyszukiwanie olejów typu Millers .Motul czy temu podobne prędzej chyba służy zareklamowaniu ich na łamch forum niż faktycznemu zastosowaniu ich do forestera 2.0D. Tym bardziej ,że u nas w kraju nie ma sieci sklepów ani rozwiniętej dystrybucji tych egzotycznych olejów...

 

Ciekawa teoria :D szczególnie o tej egzotyce :shock: . Napisz gdzie to masz takie problemy z dostępnością Motula :?:

 

Ja uważam,że nie należy zmieniac marek oleju jak rękawiczek a więc trzeba być pewnym ,ze za rok dostaniemy ten sam produkt lub jego następcę. Co do olejów z daleka( malezja: - olej syntium z intercarsu) nie ma tej pewności.

 

Rozumiem że wyrażasz obawy o to czy koncern Petronas nie zbankrutuje, chyba ze w kontekście wydarzeń w Japonii przewidujesz kolejne tsunami tym razem w rejonie Malezji :?:

 

A na koniec to witamy sie w odpowiednim dziale 8).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Także dywagacje na temat marek olejów są bezcelowe a wyszukiwanie olejów typu Millers .Motul czy temu podobne prędzej chyba służy zareklamowaniu ich na łamch forum niż faktycznemu zastosowaniu ich do forestera 2.0D. Tym bardziej ,że u nas w kraju nie ma sieci sklepów ani rozwiniętej dystrybucji tych egzotycznych olejów...

 

Ciekawa teoria :D szczególnie o tej egzotyce :shock: . Napisz gdzie to masz takie problemy z dostępnością Motula :?:

 

 

Napisz gdzie masz takie problemy z dostępnością Millersa? :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

korzen93; gdzie w W-wie dostanę świeży (max 5-cio miesięczny) olej Motula czy Millersa?

 

-- N mar 13, 2011 1:03 am --

 

korzen93 jaką masz pewność ,że za rok dostaniesz Syntium ,który w tej chwili jest dostępny np. w sieci intercars? Osobiście widzę te oleje w Polsce na rynku od niedawna.

Powiem szczerze : nie zamierzam uganiać sie za olejami po całej Polsce, ściągać je z pod granicy jak ma to miejsce z Motulem.To przesada.W swoim rodzimym mieście mam parę marek które na bieżąco są dostawiane to po co szukać pośredników którzy bedą ciągneli olej z daleka tylko dlatego ,że ma o 0,3 KOH większe od tego oleju co mam na miejscu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie zamierzam uganiać sie za olejami po całej Polsce, ściągać je z pod granicy jak ma to miejsce z Motulem.To przesada.W swoim rodzimym mieście mam parę marek które na bieżąco są dostawiane to po co szukać pośredników którzy bedą ciągneli olej z daleka tylko dlatego ,że ma o 0,3 KOH większe od tego oleju co mam na miejscu.

 

:shock: , Chłopie, skad Ty jesteś :?:

 

-- 13 mar 2011, o 01:22 --

 

korzen93; gdzie w W-wie dostanę świeży (max 5-cio miesięczny) olej Motula czy Millersa?

 

W Intercarsie Motula a świeże paączki u Bliklego :lol: :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...