Skocz do zawartości

Światełka cały rok


gimof

Rekomendowane odpowiedzi

OłKej.

Ponieważ ja - jak nieoficjalnie wiadomo - robię tu dla Suzuki, możemy zewrzeć siły.

Ołwer.

Dobła. To co z tom kawom konspiracyjnom? ;) Trzeba ustalić strategię sabotażu :mrgreen:

 

Ty patrz chłopcy sobie tu kontemplują jak najbardziej tematycznie, a Ta mi tutaj z Oftopem wyjeżdza :twisted:

Kątemplucie na temat świateł jest ciut jakby ilemożna? ;)

Wszyscy zgodnie za, tak?

Wszyscy w Subaru mają samozapalające się światła, tak?

Ustawa przeszła, tak?

Za 4 dni wszyscy będą na światłach, tak?

No to można o kawie :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 331
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Kątemplucie na temat świateł jest ciut jakby ilemożna? ;)

Wszyscy zgodnie za, tak?

Wszyscy w Subaru mają samozapalające się światła, tak?

Ustawa przeszła, tak?

Za 4 dni wszyscy będą na światłach, tak?

Długa jest droga między ustami a brzegiem pucharu...

 

A jak 16 kwietnia wieczorem nad Jewropą pojawią się pierwsze gwiazdki gwiezdnych wojen, to co wtedy, a? 17 jeździmy na światłach, jak gdyby nigdy nic?

 

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy zgodnie za, tak?

 

Ja byłem przeciw i mnie się to nie podoba alem w mniejszości i się dostosuje, niech tam.

A WiS - to pewnie się też wkurzasz na tego co trzeciego, któremu światełka świecą prosto w twoje oczy, że tak są wycelowane przypadkowo niby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Długa jest droga między ustami a brzegiem pucharu...

 

A jak 16 kwietnia wieczorem nad Jewropą pojawią się pierwsze gwiazdki gwiezdnych wojen, to co wtedy, a? 17 jeździmy na światłach, jak gdyby nigdy nic?

jak nad Jewropą to pół bidy. Jak nad nami... to wyślemy Adasiexa na mediatora :twisted:

A w tym czasie my spokojnie. Na światłach. Jak gdyby nigdy nic. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Kochanie, w Subaru tez nie trzeba pamiętać :roll: :mrgreen:

 

Wystarczy. Innych wersji nie przewiduję :wink:

 

 

No właśnie; jak to jest z zapalaniem silnika z włączonymi światłami?

Mówili mi różni mądrzy ludzie, żeby lepiej nie :neutral:

 

Tak poza tym jestem za :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie; jak to jest z zapalaniem silnika z włączonymi światłami?

Ja zawsze odpalam z wyłączonymi. Jak aku nówencja, to nie ma to większego znaczenia, ale jak już lekko przechodzony, to nie widzę sensu aby podczas rozruchu obciążać go zarówno rozrusznikiem jak i dodatkowo światłami. Lepiej wyłączać.

 

pzdr

Seb@

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Długa jest droga między ustami a brzegiem pucharu...

 

A jak 16 kwietnia wieczorem nad Jewropą pojawią się pierwsze gwiazdki gwiezdnych wojen, to co wtedy, a? 17 jeździmy na światłach, jak gdyby nigdy nic?

jak nad Jewropą to pół bidy. Jak nad nami... to wyślemy Adasiexa na mediatora :twisted:

A w tym czasie my spokojnie. Na światłach. Jak gdyby nigdy nic. ;)

W sensie, koleżanka też uważa, że my to Azja zachodnia, nie Jewropa?

No coś w tym jest, nie powiem. W końcu już wiele lat temu Francuzi się odgrażali, że nie wpuszczą taniej żywności z Węgier czy Polski do Europy (...i chyba im to do dziś zostało).

 

"A my spokojnie, jak gdyby nigdy nic... " No i słusznie. Grunt to spokój i zimną krew zachować. Bo my tymi jak gdyby nigdy nic światłami oczy niedowiarkom otwieramy i mówimy: to są nasze światła, i to jeszcze nie jest nasze ostatnie słowo. W sensie, światło. Bo nie zapala się też światła i nie stawia go pod korcem, ale na świeczniku, aby świeciło wszystkim.

Popieram zatem w całej rozciągłości wniosek złożony przez koleżankę i proponuję przejść do głosowania. Kto jest za niech podniesie myszkę.

 

Adasiex? Mediatorem? To ja mam się martwić, czy cieszyć? Bo, obawiam się, nieuświadomiony klasowo i ideologicznie w temacie jestem...

 

pzdr,

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie; jak to jest z zapalaniem silnika z włączonymi światłami?

Mówili mi różni mądrzy ludzie, żeby lepiej nie :neutral:

 

Przy nowym aku to właściwie nic nie zmienia, zreszta sam możesz spróbować. Jak już aku ma swoje kilometry za sobą to bywa, że rozrusznik kręci słabiej albo trzeba zakręcić dłużej, żeby kopnął. Najczęściej z tym problemem spotkałem się w dieslu z Corsy mojej kobitki. Notorycznie (mimo moich uwag) prosiłem aby odpalała na wyłączonych światłach. Ale zdaje się, że ciągle zapomina i kręci tego dieselka przez kilka-kilkanaście sekund.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie; jak to jest z zapalaniem silnika z włączonymi światłami?

Mówili mi różni mądrzy ludzie, żeby lepiej nie

 

Jest tak jak w Szwecji i Danii, gdzie samochody mają światła podłączone na stałe, tzn silnik włączony=światła świecą. Może to kiedyś w maluchu miało znaczenie, ale teraz nie sądzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie; jak to jest z zapalaniem silnika z włączonymi światłami?

Mówili mi różni mądrzy ludzie, żeby lepiej nie

 

Jest tak jak w Szwecji i Danii, gdzie samochody mają światła podłączone na stałe, tzn silnik włączony=światła świecą. Może to kiedyś w maluchu miało znaczenie, ale teraz nie sądzę.

 

Ojciec w nowej Vectrze również ma na stałe światła...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gimof, aż tak Ci wypomnienie tego diesla na samoocenę siadło? Przepraszam. Nie chciałem.

 

 

Spoko, fakt że mam klekota już mnie przestał obrażać.

Jak chcesz to możesz trochę pojeździć po mnie i moim podopiecznym :mrgreen:

 

PS. I tak się bedę wyśmiewał z "oszczędniaków"

:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko, fakt że mam klekota już mnie przestał obrażać.

 

Klekot dobra rzecz :) nie widzę powodów dla których miałby być gorszy od bzyny :)

 

Dzisiaj pogoda była piękna, ostre słońce, ciepło i niestety połowa samochodów bez świateł. Fakt faktem, że przez chwilę też jechałem bez bo niestety na desce nie widać czy jest kontrolka. Pomyślałem sobie więc, że warto by było zrobić sobie taką ostrzejszą diodę gdzieś, najlepiej aby palila się gdy nie mam świateł włączonych ale znając moje pomysły to wykonanie będzie pewnie trudne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko, fakt że mam klekota już mnie przestał obrażać.

 

Klekot dobra rzecz :) nie widzę powodów dla których miałby być gorszy od bzyny :)

 

Dzisiaj pogoda była piękna, ostre słońce, ciepło i niestety połowa samochodów bez świateł. Fakt faktem, że przez chwilę też jechałem bez bo niestety na desce nie widać czy jest kontrolka. Pomyślałem sobie więc, że warto by było zrobić sobie taką ostrzejszą diodę gdzieś, najlepiej aby palila się gdy nie mam świateł włączonych ale znając moje pomysły to wykonanie będzie pewnie trudne :)

 

1. Bo nie przyspiesza? Bo się trzęsie? Bo nie rozwija prędkości? Bo jest o wiele cięższy?

2. Może poprostu warto nie wyłączać świateł :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Bo nie przyspiesza? Bo się trzęsie? Bo nie rozwija prędkości? Bo jest o wiele cięższy?

2. Może poprostu warto nie wyłączać świateł :mrgreen:

 

1. Są tacy co lubią się wozić, a nie szaleć :) Nie mówiąc o zwykłym zamiłowaniu do tego typu silników. Tradycyjny klekot to jak dla mnie bardzo fajny dźwięk. Fakt, że może męczyć, ale wyśmieję was jeśli powiecie mi, że wasze wydechy z WRX i STi (szczególnie niefabryczne) nie meczą ;)

 

2. To se ne da Pane gimof :) U mnie elektryka w samochodzie działa przez 3 minuty od wyłaczenia silnika i wyjecia klucza. Zamykam samochód a radio, światła, słowem wszystko hula dalej. Po 3 minutach wzystko się wyłącza, a w momencie otwarcia samochodu znów się uruchamia. Dlatego zawsze mimo wszystko wyłączam światła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja tam akurat nie mam nic naprzeciwko pomykaniu w dzień na światłach, robię to od kilku lat (z uwagi chociażby na kolor auta zbliżony do asfaltu), nie zubożałam, reflektory się nie przepaliły :wink: , a czuję się jakby... hmmm... bezpieczniej? :cool:

 

A jak jest w innych krajach europy? Trzeba włączać światła w dzień?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak jest w innych krajach europy? Trzeba włączać światła w dzień?

W Skandynawii od zawsze. W innych - coraz popularniejszy przepis. Niedługo będzie zapewne norma w Europie.

 

też macie wrażenie, że auta "bez świateł" najczęściej są w kolorach maskujących?

Też mamy.

 

No to można o kawie

Łyf pleże.

 

pewnie się też wkurzasz na tego co trzeciego, któremu światełka świecą prosto w twoje oczy

Się nie wkurzam - w dzień. Bo oczy mam zdrowe, wampirem nie jestem i nic mnie nie razi. ;-)

 

a nie mogą w gabryce powstawiać czujniczków by światełka już np. godzinę przed zmierzchem się same zapalały a jak jest słonecznie to gasły?

:mrgreen::mrgreen::mrgreen:

Pewnie, że mogą. Nawet powinni...

Do tego czujnik zachmurzenia (bo w południe też się czasem ściemnia, na chwilę), czujnik blokujący kierownicę, gdy idiota usiłuje przy jej pomocy zjechać do rowu albo walnąc w ścianę, czujnik odcinający gaz, gdy niebezpieczny wariat przyspiesza, usiłując wjechać w auto poprzedzające, czujnik kneblujący gębę komunisty, gdy w pobliżu pojawia się Gudzowaty lub Michnik z magnetofonem... :roll: :wink:

 

Wszystko można, ale to "wszystko" w samochodzie sporo waży i kosztuje.

 

Dlatego ja tam wolę sam robić różne rzeczy, bez czujników i myślących za mnie komputerów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie, nie widzialam.

Zdziwiłabym się gdybyś mnie widziała ;)

Nie chodzę cała na różowo, nie mam też na czole wielkiego napisu Barbie, ani Subaru, a już tym bardziej: to ja, Barbie, właścicielka Subaru Imprezy Outback Sport 2.2, pozdrawiam FORUM :mrgreen:

A że wypatrzyłam Cię celem pozdrowieniowym z chodnika, to jakby jasne ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...