Skocz do zawartości

Biale z nieba leci!


devlin

Rekomendowane odpowiedzi

śnieg lubię bardzo, a zima to moja ulubiona pora roku. ale nie w samochodzie. przyczyną jest długa historia prowadząca do konkluzji, że śnieg lub lód na drodze powoduje u mnie paraliż niektórych funkcji mózgu i nie da się wytłumaczyć, że to nie gryzie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

śnieg lubię bardzo, a zima to moja ulubiona pora roku. ale nie w samochodzie. przyczyną jest długa historia prowadząca do konkluzji, że śnieg lub lód na drodze powoduje u mnie paraliż niektórych funkcji mózgu i nie da się wytłumaczyć, że to nie gryzie ;)[/quote]

 

moze potrzebujesz terapeuty-instruktora, ktory Ci wytlumaczy, ze snieg nie gryzie :mrgreen:

 

czyli co na "orzelka" mozemy liczyc :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

że śnieg lub lód na drodze powoduje u mnie paraliż niektórych funkcji mózgu i nie da się wytłumaczyć, że to nie gryzie ;)

 

Eee, no bez przesady. Co do lodu to się zgodzę, bywa irytujący, bo w okolicy 160 nawet czterołap nie chce przyspieszać. :roll:

 

Ale śnieżek na drodze to największa frajda jaka może być (wyłączywszy może z tego jazdę Lochą... :razz: ) :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

że śnieg lub lód na drodze powoduje u mnie paraliż niektórych funkcji mózgu i nie da się wytłumaczyć, że to nie gryzie ;)

 

Eee, no bez przesady. Co do lodu to się zgodzę, bywa irytujący, bo w okolicy 160 nawet czterołap nie chce przyspieszać. :roll:

 

Ale śnieżek na drodze to największa frajda jaka może być (wyłączywszy może z tego jazdę Lochą... :razz: ) :twisted:

Może przesada, ale pocieszam się, że przynajmniej zdaję sobie sprawę ze swojej ułomności umysłowej w kontekście zimy, zamiast żyć w przekonaniu, że zima mi niegroźna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może przesada, ale pocieszam się, że przynajmniej zdaję sobie sprawę ze swojej ułomności umysłowej w kontekście zimy, zamiast żyć w przekonaniu, że zima mi niegroźna.

 

Toż przecież żartowałem... A tu ci na poważnie... :razz:

 

To wężykiem było! :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...