Skocz do zawartości

Stożek, dolot, strumienica, wydech


adaś

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 50
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

chudszy portfel i troche halasu, a tak na serio to nie rob nic, z moich doswiadczen stozek przepuszcza troche brudu i zasyfia ukl dolotowy, wyciecie kata nie da nic ani pol kunia. Zmien sobie koncowy tlumnik bedzie najrozsadniej i najefektowniej

 

Popieram w 100%. Widziałem kiedyś silnik po jeżdżeniu na stożku. Był to silnik malucha który jeździł w KJS'ach. Miał może 15tyś km i nadawał się na złom a olej zmieniany był po każdym rajdzie. Inny przykład to omega MV6 kumpla w której stożek po 20ts km wykladał jak firanka, nawet niechce wiedzieć co jest u niego w silniku :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

filtr brudny od środka? Hmm... Może miałeś jakoś go nie prawidłowo założonego? Zobacz jak wygląda wnętrze rury dolotowej, czy niema w niej kurzu. Nie krytykuje cię za to że masz stożek tylko ryzyko poważnego uszkodzenia silnika w porównaniu do wątpliwych zysków jakie przyniesie jest zbyt duże. Porównaj sobie przyjemność tz. buczenie stożka do niebieskiej chmury z tyłu jak jedziesz, ja bym sobie darował

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z własnych obserwacji widzę że zwykły filtr jednak bardziej był zasyfiony od środka, niż stożek po takiej samej ilości przejechanych kilometrów!

szuwarek5.jpg

Zauważ, że od spodu filtr ciągnie powietrze z ulicy, a oddaje je górą (przynajmniej tak wychodzi z tej fotki silnika wolnossącego 2.0) więc normalnym jest, ze jest zasyfiony. Jeżeli stożek miał mniej brudu (a powinien, bo jest rzadszy by przepuszczać więcej powietrza) to niestety różnica pomiędzy jednym a drugim filtra znalazła się w silniku. Moje kondolencje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważ, że od spodu filtr ciągnie powietrze z ulicy, a oddaje je górą (przynajmniej tak wychodzi z tej fotki silnika wolnossącego 2.0) więc normalnym jest, ze jest zasyfiony. Jeżeli stożek miał mniej brudu (a powinien, bo jest rzadszy by przepuszczać więcej powietrza) to niestety różnica pomiędzy jednym a drugim filtra znalazła się w silniku. Moje kondolencje :)

 

nie do końca z ulicy. wlot jest zaznaczony na czerwono - fakt skierowany w dół, ale jednak ciągnie powietrze spod machy.

wogóle tak zakręconego wlotu do obudoway filtra powietrza to ja jeszcze nie widziałem :)

szuwarek5ps5.th.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co mi da założenie filtra stożkowego, przerobienie dolotu, wywalenie wstawienie strumienicy i wymiana wydechu w imprezie GL, oprócz satysfakcji że sobie sam coś dłubnołem :))

bez bez kata (strumień) i wydechem 55mm mam spalanie nieprzekraczające 9l / 100km, nie ważne czy w mieście, czy w trasie (tzn. ważne - ostatnia "trasowa" średnia to jakoś 8.34 litra).

ze stożkiem możesz sobie rozwalić silnik. na dolocie się nie znam ale pewnie ew. będzie niewspółmierny do wydatków.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej

Stozki zostawcie dla pseudo-tunerow. To tylko ladnie wyglada i burczy jak jest zdrowy motor i nic po za tym. W naklepszym wypadku osiagi zostaja takie same a w wiekszosci przypadkow sa wyraznie gorsze. Jak juz chcesz zamontowac stozek to zrob to z glowa, jak najdalej od zrodel ciepla typu kolektory, chlodnica czy blok samego motoru. Najlepiej jak go czyms odizolujesz i zrob wlot na masce a raczej wylot dla cieplego powietrza ktore tam krazy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...