chojny Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Widziałem.... Zwłaszcze te kozice pchające z tyłu Pierwsza łacha i brak odpowiedniej techniki jazdy. Lekkie szkolenie ze strony Dyrekcji, kolejne podejście i poszło bez problemu. więc teraz pada pytanie - jak zachowa się napęd, który jest jednak dość mocno wspomagany komputerem i czy "jak nie jedzie to wysiadać i sprawdzać dlaczego" ? Ile tego śniegu, jaka opona, jaka ta górka no i najważniejsze kto poprowadzi? Pytanie trochę z tych gdzie odpowiedź brzmi "ma jedną nóżkę bardziej" Komputer będzie "szukał" trakcji a jak nie jedzie zawsze warto wysiąść i sprawdzić dlaczego a następnie zrobić tak aby przejechać Ewentualnie poszukać innej drogi, sposobu na pokonanie przeszkody jak przeliczymy siły na zamiary. Komputer nie zastępuje myślenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2014 a jak nie jedzie zawsze warto wysiąść i sprawdzić dlaczego Myślę, że Szymon właśnie tego wysiadania (pamiętając przygodę z GT) chce uniknąć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chojny Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2014 a jak nie jedzie zawsze warto wysiąść i sprawdzić dlaczego Myślę, że Szymon właśnie tego wysiadania (pamiętając przygodę z GT) chce uniknąć A no tak... zapomniałem. Może odpowiednie obuwie będzie rozwiązaniem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Urabus Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Może odpowiednie obuwie będzie rozwiązaniem Wystarczą dodatkowe nakładki do posiadanego obuwia: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chojny Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Dokładnie takie rozwiązanie zaprezentowałem na zdjęciu i sam się nim zainteresowałem. W sumie niewiele kosztuje a się może przydać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Urabus Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Dokładnie takie rozwiązanie zaprezentowałem na zdjęciu Nie tak dokładnie... zwróć uwagę, że w moim rozwiązaniu moment przekazywany jest na przód i tył w proporcji 50/50, a w Twoim na tył trafia tylko 30/90 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chojny Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Jak nic mój to nędzny Haldex Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Legacy96 Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2014 W niemieckim Auto Bild Allrad z lutego tego roku jest porownanie 10 aktualnych samochodow z napedem na 4 kola, na sniegu. Forester XT zajal 1 miejsce pokonujac niemieckie samochody w niemieckim tescie! link: http://www.subaru.de/fileadmin/downloads/modelle/forester/presse/Subaru-Forester-2.0XT-Winter-Vergleichstest-AutoBildAllrad-Nr-2-2014.pdf Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chojny Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Forester XT zajal 1 miejsce pokonujac niemieckie samochody w niemieckim tescie! No to jak Niemcom to przeszło przez drukarnię to temat chyba można zamknąć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elmo Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Co tam temat. FTZ !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karas Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2014 (edytowane) Tu jakis test xt'ka 2014 w sniegu https://www.youtube.com/watch?v=z_gseK09_pU#t=12 Edytowane 27 Sierpnia 2014 przez Karas Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ojciec Założyciel ex-Dyrekcja Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Ojciec Założyciel Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Tu jakis test xt'ka 2014 w sniegu Oraz wyjaśnienie z cytowanego materiału : " Of course the turbo-charged Forester 2.0XT that we tested came with all-season 18 inch tires ..." Bez właściwych opon nic nie pomoże. Żaden system nie zastąpi też myślenia. W normalnych warunkach dobrze daje sobie radę. Napęd ma przewagę nad niegdysiejszym GT ze względu na możliwość poszukiwania trakcji przez każde koło. Ma też przewagę na większością innych SUV-ów ( ostatnio testowaliśmy w Kielcach na specjalnej rampie ). Ponadto większy prześwit umożliwia pokonanie głębszego śniegu ( tak wobec GT, jak i wspomnianej większości SUV-ów). Należy tylko pamiętać, że na śliskim ma raczej tendencje do pod - a nie nadsterowności. Oczywiście, gdy będzie lód - także z XT może być problem : ten system pomaga, ale nie jest panaceum na wszystko; praw fizyki nie zmienia. Pozdrowienia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemekka Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Miałem okazję tej zimy przetestować możliwości Forestera XT w drodze na narty we włoskie Dolomity. Spadło tyle śniegu, że zamknięta była większość przełęczy, o czym można się było dowiedzieć dojeżdżając do dwumetrowej ściany śniegu na drodze. Auto wjeżdżało wszędzie po śniegu, bez najmniejszych problemów. Do hotelu w którym mieszkaliśmy prowadziła stroma droga, a spod samego hotelu też był stromy i kręty wyjazd. Codziennie dojeżdżaliśmy tą drogą do kolejki linowej patrząc jak inni mieli problemy z podjazdem z łańcuchami na kołach. W noc przed wyjazdem miałem okazję obserwować z okna hotelu jak nasi rodacy nie mogli przeparkować aut, żeby zapakować rzeczy bo znów dosypało. Rano odpaliłem auto i wyjechałem z zaspy jak gdyby nigdy nic. Napęd plus zimowe opony DAJE RADĘ. Żeby nie było tak różowo. Testowałem go na lotnisku na śniegu, i niestety trudno jest jechać nim bokiem. Kontrola trakcji pomimo wyłączenia momentalnie go prostuje (sprawdzone do 90 km/h) . I tak jak powyżej napisał @@Dyrekcja, auto ma tendencję do podsterowności. Ten filmik wklejałem już w innych wątkach ale wkleję jeszcze raz bo nakręcony (operatorem kamery był bakum ) jest zimą. https://plus.google.com/100289640443327527612/posts/JpY1TndJ9NV?pid=5955117218810916162&oid=100289640443327527612 Choć śniegu jest tam niewiele to jednak przed tym nawrotem był dość stromy podjazd po śniegu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin_cd Opublikowano 28 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2014 za każdym razem zagraniczny diler/ASO/importer ( nie broker, który sprzedał auto) Subaru musi potwierdzić pełny zwrot kosztów naprawy. Wolę nie myśleć ile trwa samo uzgodnienie kosztów......Z doświadczenia powiem tylko tyle - uzgodnienia z Nordic są gorsze niż wizyta u dentysty. Kwestionują wszystko, zasadność, cenę, czas pracy i na końcu kurs walut. Ostatnio wysłałem faceta na Litwę lawetą (bo nie chcieli uznać naprawy gwarancyjnej, choć jak auto trafiło do nich to część zrobili). W sumie i tak wyszło taniej niż naprawa na koszt właściciela (laweta 2000PLN) ale facet chce podać ich do sądu (jak mu prawnik uzmysłowił, że roszczenia wobec brokera ma na poziomie 5000zł bo na tyle ma od niego fakturę lekko pobladł ). Szkoda, bo w zasadzie "wyrzuciłem" klienta z serwisu a to przecież wyrzucanie kasy w błoto. O tyle dobrze, że facet następne auto (pewnie już nie Subaru, bo się zraził...) kupi w salonie.Pozdrawiam Adam12, Subaryta aka Grafix Białystok, Wszystkie informacje, że "za każdym razem zagraniczny diler/ASO/importer ( nie broker, który sprzedał auto) Subaru musi potwierdzić pełny zwrot kosztów naprawy", są niezgodne z: - prawem europejskim - warunkami gwarancji - i przede wszystkim z rzeczywistością. Znam wiele przykładów osób, które dokonywały napraw w ASO . Zakup bezpośrednio czy przez brokera - to nie ma znaczenia, brokerzy działają jako pośrednicy, więc i tak dostajesz fakturę zakupu od autoryzowanego dealera Subaru. Należy dopełnić formalności, aby gwarancja była aktywna, ale to drobiazgi. Informacja dla wszystkich użytkowników forum - sami analizujcie przepisy, czerpcie wiedzę z niezależnego źródła, bo dealerzy wcisnął Wam nieprawdziwe informacje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Izotom Opublikowano 28 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2014 (edytowane) Są różni importerzy w samej Europie, którzy mają różne umowy z dystrybutorem aut w Japonii - w tym przypadku mówię o Subaru. Można spróbować przenieść gwarancję od importera A na importera B ale to wymaga ich wzajemnej zgody i chyba zgody dystrybutora z Japonii. brokerzy działają jako pośrednicy, więc i tak dostajesz fakturę zakupu od autoryzowanego dealera Subaru. To nie jest prawda: właśnie staramy się załatwić zakup OBK w Niemczech i wcale nie dostanę faktury autoryzowanego dealera Subaru, a tego, który sprzedaje fizycznie to auto. Należy dopełnić formalności, aby gwarancja była aktywna, ale to drobiazgi. Zapewne drobiazg tylko zależy on od dobrej woli wszystkich zainteresowanych stron i zdrowego rozsądku posiadacza auta, który na pewno był wcześniej informowany o możliwych kłopotach. Prawo Unijne dotyczy wprowadzania nowego produktu na rynek przez Wytwórcę. Oficjalny importer nie jest wytwórcą. Samochód z prywatnego importu - osoba fizyczna - nie stanowi nowego produktu na danym rynku. Dlatego osoba fizyczna może np. sprowadzać auta z USA, bez norm emisji Euro i będą rejestrowane w Polsce, czy też innych krajach UE. Trzeba uiścić tylko odpowiednie opłaty celne i podatkowe. Edytowane 28 Sierpnia 2014 przez Izotom Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Subaryta Opublikowano 28 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2014 Są różni importerzy w samej Europie, którzy mają różne umowy z dystrybutorem aut w Japonii - w tym przypadku mówię o Subaru. Można spróbować przenieść gwarancję od importera A na importera B ale to wymaga ich wzajemnej zgody i chyba zgody dystrybutora z Japonii. Podziwiam Cię, że jeszcze masz siłę to tłumaczyć Myślę, że Marcin_cd doskonale zna tę informację bo (o ile się nie mylę) reprezentuje brokera więc chyba szkoda pary Zapewne drobiazg tylko zależy on od dobrej woli wszystkich zainteresowanych stron i zdrowego rozsądku posiadacza auta, który na pewno był wcześniej informowany o możliwych kłopotach. Podobny "drobiazg" opisałem już kiedyś, ot po prostu nie wpisano auta do systemu (2 przypadki u mnie i kilka w Polsce). Finalnie udało się pozałatwiać tak, żeby klient nie stracił gwarancji ale to była dobra wola i zaangażowanie SIP, bo zagranicznemu sprzedawcy z chwilą wystawienia i opłacenia faktury zależeć przestało... Tak czy inaczej ilości takich aut są homeopatyczne więc problem jest marginalny i staramy się pomóc w każdej sytuacji. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzegorz Magdziarz Opublikowano 28 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2014 nformacja dla wszystkich użytkowników forum - sami analizujcie przepisy, czerpcie wiedzę z niezależnego źródła, bo dealerzy wcisnął Wam nieprawdziwe informacje. Prrrr szalony! W RP zgodnie z obowiązującym prawem gwarantem jest sprzedawca. Jeżeli broker z LV sprzeda samochód, co ma do tego ASO w RP? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrekd Opublikowano 28 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2014 Są różni importerzy w samej Europie, którzy mają różne umowy z dystrybutorem aut w Japonii - w tym przypadku mówię o Subaru. Można spróbować przenieść gwarancję od importera A na importera B ale to wymaga ich wzajemnej zgody i chyba zgody dystrybutora z Japonii. Czy to oznacza ze jeśli pojadę moim Subaru na wycieczkę za granicę to mogę mieć problem z naprawą w przypadku problemów technicznych ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pegi Opublikowano 28 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2014 nformacja dla wszystkich użytkowników forum - sami analizujcie przepisy, czerpcie wiedzę z niezależnego źródła, bo dealerzy wcisnął Wam nieprawdziwe informacje. Prrrr szalony! W RP zgodnie z obowiązującym prawem gwarantem jest sprzedawca. Jeżeli broker z LV sprzeda samochód, co ma do tego ASO w RP? To jeszcze jedno trzeba uściślić - jest gwarancja i jest rękojmia. Z rękojmi odpowiada sprzedawca, a z gwarancji ten, kto jej udzielił. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Subaryta Opublikowano 28 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2014 Z rękojmi odpowiada sprzedawca, a z gwarancji ten, kto jej udzielił. Czyli zgodnie z prawem unijnym - też sprzedawca Gwarancja vs rękojmia jest tematem rzeką (chodzi o kryteria zastosowania) ale tak czy inaczej w roli gwaranta występuje sprzedawca (a jakie ma on zabezpieczenie w postaci regresu do importera to inna bajka i nie sprawa klienta, który MA czuć się bezpiecznie) Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzegorz Magdziarz Opublikowano 28 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2014 To jeszcze jedno trzeba uściślić - jest gwarancja i jest rękojmia. Z rękojmi odpowiada sprzedawca, a z gwarancji ten, kto jej udzielił. I jeszcze jedno: inne warunki w RP ma nabywca będący osobą fizyczną i inne nabywca będący osobą prawną.W wątpliwych przypadkach dobrze jest przeczytać..... warunki gwarancji w książce gwarancyjnej. Zwłaszcza, że pod tymi warunkami figuruje podpis nabywcy. Jeszcze się nie spotkałem z kimś kto by czytał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pegi Opublikowano 28 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2014 No ok, zostawmy, bo faktycznie gwarancja/rękojmia i jeszcze konsumencka niezgodność towaru to temat rzeka, a do tego dojdzie historia w jaki sposób w Polsce wdrożono dyrektywę unijną. Tak czy inaczej ile pamiętam (z lektury książki gwarancyjnej ) to w sieci SIP gwarantem jest też sprzedawca. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzegorz Magdziarz Opublikowano 28 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2014 (z lektury książki gwarancyjnej ) Wobec powyższego niniejszym oficjalnie przyznaję Ci tytuł Wzorowego Nabywcy. Jak łatwo się domyślić poza kumoterstwem forumowym (uprawianym zawodowo) nie przysługują Ci z owego tytułu żadne extrasy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Izotom Opublikowano 28 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2014 Czy to oznacza ze jeśli pojadę moim Subaru na wycieczkę za granicę to mogę mieć problem z naprawą w przypadku problemów technicznych ? To już też było wiele razy tłumaczone: jeśli kupiłeś w Emil Freyu to wszystkie ASO należące do Emil Freya naprawią bez problemu ale coś tam będzie trzeba podzwonić. Jeśli jest inny przypadek to musi wyrazić zgodę ASO z danej sieci, w której kupiono auto na naprawę w ASO w innej sieci sprzedaży. Wtedy ASO rozliczają się między sobą. Trzeba trochę więcej podzwonić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ojciec Założyciel ex-Dyrekcja Opublikowano 28 Sierpnia 2014 Ojciec Założyciel Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2014 Czy to oznacza ze jeśli pojadę moim Subaru na wycieczkę za granicę to mogę mieć problem z naprawą Zasadniczo - nie. Wszystkie samochody sprzedawane w naszej sieci są bezzwłocznie wpisywane do systemu ( elektroniczna karta wydania pojazdu automatycznie przekazuje dane o rejestracji do SIP ). Jeżeli dane serwis autoryzowany w innym państwie z jakichś przyczyn ma wątpliwości co do zasadności wykonania naprawy następuje zazwyczaj kontakt z SIP ( czasem przez lokalnego importera ) w celu potwierdzenia gwarancji. W kilku przypadkach zdarzyło się też, że autoryzowany serwis wymagał zapłaty - w takim przypadku klient kontaktował się z SIP, SIP z serwisem i na podstawie w/w kontaktu oraz dokumentów opisujących rodzaj usterki oraz opis wykonanej naprawy dokonywaliśmy bezpośrednio zwrotu kosztów na rzecz klienta ( pamiętajmy, że zgodnie z prawem unijnym klient ma prawo do bezpłatnej naprawy, lecz jej forma, czyli zwrot kosztów czy też brak wymagania płatności nie jest określona ). W wyjątkowo skomplikowanych przypadkach ( na miejscu trudno ustalić przyczynę awarii , ew. diagnoza wymaga dużego zaangażowania czasu / pieniędzy) zdarzyło się, że samochód przetransportowaliśmy do Polski ( np. odmowa naprawy gwarancyjnej przez serwis w Austrii - okazało się, że słusznie, albowiem instalacja została spalone poprzez podłączenie boostera z napięciem 24V w celu uruchomienia samochodu po wyładowaniu akumulatora spowodowanego pozostawieniem na kilka dni włączonego oświetlenia wnętrza - finalnie koszt pokrył klient, ale holowanie do Polski było z Assistance ). Należy pamiętać, że zgodnie z prawem gwarantem jest sprzedawca - oznacza to, że producent nie uznaje gwarancji, gdy sprzedawcą nie jest podmiot do tego upoważniony ( autoryzowany ). Jeżeli ktoś, mimo wszystkich negatywów, decyduje się na zakup u brokera powinien pamiętać o tym, aby otrzymać wystawioną na siebie ( swoją firmę ) fakturę autoryzowanego sprzedawcy . Rachunek brokera powinien być tylko za usługę pośrednictwa ( + ew. za transport etc ). Powinien także zadbać o pisemne potwierdzenie przez brokera, że samochód został oficjalne wpisany jako sprzedany do bazy danych FHI ( co uprawnia do świadczeń gwarancyjnych j.w. ). Na tej podstawie, w przypadku kłopotów, może reklamować transakcję jako posiadającą wadę prawną. I to koniec porad dla tych, którzy nie zamierzają przyczynić się do utrzymania niniejszego Forum, do istnienia Zlotu Plejad, szkoleń w SJS, zwiększania bezpieczeństwa na drogach ( ISR, "Bezpieczny kierowca)" itp. itp Pozdrowienia Pozdrowienia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się