Skocz do zawartości

Zakup Outback 2010 - 2.0 diesel - 150KM


kstefanekus

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

To prawda. Jadąc według podpowiedzi komputera można zarżnąć silnik. Przy 1800 sugeruje zmianę biegu na wyższy. Moim zdaniem ewidentny błąd.

Bo to miało być tak:

-moda na eco driving, a po 100k km nowe auto (jeżdżąc jak podpowiada komputer można zaoszczędzić na turbinie  ;) , za to dostać nerwicy)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

W kwestii SBD OBK...

 

 

Sam jestem uzytkownikiem tego pojazdu od czerwca 2014 (pojazd od 1 wlasciciela znajomego ojca lat 65)

Przebieg przy zakupie 74k.

Serwisowany jedynie w ASO Zdanowicz (poprzedni przegląd ASO 75k)

Obecnie przebieg 88k 

 

Zalety:

 

-Naped, przeswit, precyzja w jezdzie, wygoda foteli (1590 km ciurkiem i jest ok ;))

 

 

Wady:

 

Technicznie w porównaniu do poprzednich pojazdów jakie miałem Subaru to niestety porażka, a zdaje sobie sprawę że to nie spotkało mnie jeszcze żadne ekstremum z typu problemy z pekającym wałem...

 

Dlaczego?

 

 

Poniżej w ciagu 4mcy moje naprawy:

 

Po 1 mcu czujniki cofania

 Naprawione w ASO problemprzerwanej wiazki zasilajacej do centralki (zbieg okolicznosci)

 

Po 2 mcach przed wyjazdem na wakacje swiece żarowe. 

 DRAMAT wymiana trwała 4 dni bo okazały sie tak zapieczone, że o mały włos nie musielibysmy głowicy ściagać!!! Naprawione poza ASO bo Zdanowicz "zapisy miał za tydzień" w dodatku nie dawał gwarancji, że głowicy nie trzeba będzie regenerowac jak ukręcą którąkolwiek ze świec... (nota bene co za kretyn projektant wymyślił stalowe elementy wkrecać w aluminiowy blok). Po wymianie zakonczonej sukcesem wybrałem sie do ASO z zapytaniem czy w ich checkliscie nie ma sprawdzania stanu świec żarowych powiedzmy co 30 tys... odpowiedx oszałamiajaca: Nie sprawdzamy je tylko na komputerze.... Pokazałem swoją świece a Pan z rozbrajającym uśmiechem dodał że szkoda że u nich nie robiłem bo miałbym gwarancje na wymianę :)... brak słów

 

Po 3mcach ... zweryfikowana Maglownica do regeneracji bo tłucze się skrecajac prawo lewo. Koszt w ASO nawet nie pytam... Poza ASO regeneracja 1000, samochód odstawiony na 3 dni.

 

Po 3mcach .. zawieszenie przód standardowo gumy etc...

 

Moje uzytkowanie to:

 

- Zawsze spokojnie na rozgrzaniu (kontrolka niebieska)

- Lejemy w Polsce TYLKO paliwa PREMIUM

- Wymiany oleju etc zgodnie z ksiażką

 

 

Do tej pory jeździłem:

 

Oplem dawno temu, 2 VW TDI, Fiatem Croma ,Toyotą RAV4, cały czas jeżdże AUDI V6 (23 letnim)...i szczerze o subaru krążyły legendy...

 

Szanuję swoje samochody i zawsze odpłacały mi się dlugotrwała i w miarę bezawaryjna jazdą ale ten na razie nie mam słów...

Wiem jedno w ciagu roku będę sie musiał go pozbyć bo strach wybierac sie w dłuższą trasę... (info na forum o przymusowym holowaniu wozu z Widenia...). W końcu na narty jedzie sie dla przyjemności. 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W związku z faktem, że mam takiego samego i przerabiałem niektóre z wymienionych przez Ciebie kwestii mogę się odnieść:

 

 

 

Po 1 mcu czujniki cofania Naprawione w ASO problemprzerwanej wiazki zasilajacej do centralki (zbieg okolicznosci)

 

to nie jest seryjne wyposażenie OBK tylko dokładane przez ASO i to oni założyli badziewie a nie FHI. 

 

 

 

DRAMAT wymiana trwała 4 dni bo okazały sie tak zapieczone, że o mały włos nie musielibysmy głowicy ściagać!!! Naprawione poza ASO bo Zdanowicz "zapisy miał za tydzień" w dodatku nie dawał gwarancji, że głowicy nie trzeba będzie regenerowac jak ukręcą którąkolwiek ze świec... (nota bene co za kretyn projektant wymyślił stalowe elementy wkrecać w aluminiowy blok).

 

przechodziłem tą operację przy przebiegu 91k km, dokładnie 3 tygodnie temu. Wymiana trwała około 2 godziny to umieć zrobić a nie szarpać się z byle kluczem na bardzo długie i cienkie świece wkręcone na długim gwincie w aluminiowym bloku. Wiem, że to niewielkie pocieszenie ale u innych producentów wygląda to jeszcze gorzej. Moje wyciągał Pan, który zajmuje się tylko i wyłącznie wykręcaniem świec żarowych i jeździ od warsztatu do warsztatu na telefoniczne zgłoszenia :) i zainwestował sporo kasy w odpowiedni sprzęt.  Moim zdanie wtopa to fakt że wytrzymują one tylko trochę ponad 4 lata  i/lub niecałe 100k km.

 

 

 

Po 3mcach ... zweryfikowana Maglownica do regeneracji bo tłucze się skrecajac prawo lewo. Koszt w ASO nawet nie pytam... Poza ASO regeneracja 1000, samochód odstawiony na 3 dni.

 

 przy konstrukcji jaką stosuje Subaru niestety czasami to się zdarza. U mnie chodzi cicho i bezproblemowo.

 

 

 

Po 3mcach .. zawieszenie przód standardowo gumy etc...

 

OBK ma naprawdę pancerne zawieszenie. W moim po przebiegu 90k km wszystkie gumy były OK. Może ktoś zrobił to "profilaktycznie" ........


 

 

Szanuję swoje samochody i zawsze odpłacały mi się dlugotrwała i w miarę bezawaryjna jazdą ale ten na razie nie mam słów...

 

to co napisałeś powyżej to nie są awarie a normalne elementy eksploatacyjne...... No może poza przekładnią ale one od zawsze były piętą achillesową Subaru. 

Edytowane przez Adam12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przechodziłem tą operację przy przebiegu 91k km, dokładnie 3 tygodnie temu. Wymiana trwała około 2 godziny to umieć zrobić a nie szarpać się z byle kluczem na bardzo długie i cienkie świece wkręcone na długim gwincie w aluminiowym bloku. Wiem, że to niewielkie pocieszenie ale u innych producentów wygląda to jeszcze gorzej. Moje wyciągał Pan, który zajmuje się tylko i wyłącznie wykręcaniem świec żarowych i jeździ od warsztatu do warsztatu na telefoniczne zgłoszenia :) i zainwestował sporo kasy w odpowiedni sprzęt. Moim zdanie wtopa to fakt że wytrzymują one tylko trochę ponad 4 lata i/lub niecałe 100k km.

 

Miałeś szczęście, u mnie jedna się zapiekła i musiałem zostawić auto na noc. (wymiana też koło 90tyś)

 

 

 

OBK ma naprawdę pancerne zawieszenie. W moim po przebiegu 90k km wszystkie gumy były OK. Może ktoś zrobił to "profilaktycznie" ........

 

I znowu się nie zgodzę, do przebiegu 135tyś wymieniane: 3 x piasta (w tym 2 x na tym samym kole), gumy, i kilka razy tuleje. Jeżeli doliczyć kilka drobnych, ale kosztownych napraw, to powiem, że auto jest dosyć awaryjne.

Edytowane przez maric1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

I znowu się nie zgodzę, do przebiegu 135tyś wymieniane: 3 x piasta (w tym 2 x na tym samym kole), gumy, i kilka razy tuleje. Jeżeli doliczyć kilka drobnych, ale kosztownych napraw, to powiem, że auto jest dosyć awaryjne.

 

Chyba jakiś felerny egzemplarz, albo mój wyjątkowy. :P

Obecnie, 245 kkm - wymieniane (poza silnikiem ofc) 2 żarówki, żarniki xenonów (jeszcze czeka mnie wymiana przetwornic) i 2 x końcówki łączników stabilizatora. Innych awarii - brak :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

I znowu się nie zgodzę, do przebiegu 135tyś wymieniane: 3 x piasta (w tym 2 x na tym samym kole), gumy, i kilka razy tuleje. Jeżeli doliczyć kilka drobnych, ale kosztownych napraw, to powiem, że auto jest dosyć awaryjne.

 

Chyba jakiś felerny egzemplarz, albo mój wyjątkowy. :P

Obecnie, 245 kkm - wymieniane (poza silnikiem ofc) 2 żarówki, żarniki xenonów (jeszcze czeka mnie wymiana przetwornic) i 2 x końcówki łączników stabilizatora. Innych awarii - brak :)

 

 

W sumie to ciezko powiedziec kto ma tutaj wiecej szczescia / pecha :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

I znowu się nie zgodzę, do przebiegu 135tyś wymieniane: 3 x piasta (w tym 2 x na tym samym kole), gumy, i kilka razy tuleje. Jeżeli doliczyć kilka drobnych, ale kosztownych napraw, to powiem, że auto jest dosyć awaryjne.

 

Chyba jakiś felerny egzemplarz, albo mój wyjątkowy. :P

Obecnie, 245 kkm - wymieniane (poza silnikiem ofc) 2 żarówki, żarniki xenonów (jeszcze czeka mnie wymiana przetwornic) i 2 x końcówki łączników stabilizatora. Innych awarii - brak :)

 

 

To się nazywa dobry klient - silnik do wymiany, a dalej pełen optymizm  :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

I znowu się nie zgodzę, do przebiegu 135tyś wymieniane: 3 x piasta (w tym 2 x na tym samym kole), gumy, i kilka razy tuleje. Jeżeli doliczyć kilka drobnych, ale kosztownych napraw, to powiem, że auto jest dosyć awaryjne.

 

 

Obecnie, 245 kkm - wymieniane (poza silnikiem ofc)

 

 

 

no tak of course... wymiana silnika to przecież oczywiste :lol:

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałeś szczęście, u mnie jedna się zapiekła i musiałem zostawić auto na noc. (wymiana też koło 90tyś)

 

 

 

OBK ma naprawdę pancerne zawieszenie. W moim po przebiegu 90k km wszystkie gumy były OK. Może ktoś zrobił to "profilaktycznie" ........

 

I znowu się nie zgodzę, do przebiegu 135tyś wymieniane: 3 x piasta (w tym 2 x na tym samym kole), gumy, i kilka razy tuleje. Jeżeli doliczyć kilka drobnych, ale kosztownych napraw, to powiem, że auto jest dosyć awaryjne.

 

 

O tym samym roczniku piszecie? W każdym razie w moim przypadku (OBJ MY10) po ok. 120kkm tylko jakieś gumki w zawszeniu były do wymiany zrobione przy okazji przeglądu.

Edytowane przez Dobi1972
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

I znowu się nie zgodzę, do przebiegu 135tyś wymieniane: 3 x piasta (w tym 2 x na tym samym kole), gumy, i kilka razy tuleje. Jeżeli doliczyć kilka drobnych, ale kosztownych napraw, to powiem, że auto jest dosyć awaryjne.

 

Chyba jakiś felerny egzemplarz, albo mój wyjątkowy. :P

Obecnie, 245 kkm - wymieniane (poza silnikiem ofc) 2 żarówki, żarniki xenonów (jeszcze czeka mnie wymiana przetwornic) i 2 x końcówki łączników stabilizatora. Innych awarii - brak :)

 

 

 

mój poprzedni OBK MY06 2.5MT przejechał 140k km z tylko jednej gumy z tyłu ( jakaś akcja była w SIP )  oraz short blok przy 90k km ale to była błędna diagnoza ASO :)  Ja tam się cieszyłem bo nowy silnik zawsze mile widziany :)

 

 

znowu się nie zgodzę, do przebiegu 135tyś wymieniane: 3 x piasta (w tym 2 x na tym samym kole), gumy, i kilka razy tuleje. Jeżeli doliczyć kilka drobnych, ale kosztownych napraw, to powiem, że auto jest dosyć awaryjne.

 

nie chcę wyrokować ale może to auto było zalane.... albo ktoś próbuje Cię naciągać... Tuleje wahaczy przód czy tył normalnie eksploatowane wytrzymują dużo więcej niż 100k km. 

 

 

jakieś gumki w zawszeniu były do wymiany zrobione przy okazji przeglądu.

 

niech zgadne podtrzymania tylnego wahacza czy jakoś tak. Koszt w aso 17pln netto za sztukę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po ponad pięciu miesiącach OBK o którego pytał założyciel tematu, nadal jest w ofercie......

 

http://otomoto.pl/subaru-outback-2-0-d-salon-polska-homologacja-aso-C32315954.html

 

Widzę, że odsprzedaż SBD do łatwych nie należy, sporo wisi miesiącami, chyba że z tym konkretnym egzemplarzem coś jest nie w porządku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

jakieś gumki w zawszeniu były do wymiany zrobione przy okazji przeglądu.

 

niech zgadne podtrzymania tylnego wahacza czy jakoś tak. Koszt w aso 17pln netto za sztukę :)

 

 

Chyba tak, cena była tego rzędu w każdym razie drobiazg który nawet nie dawał się we znaki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

nie chcę wyrokować ale może to auto było zalane.... albo ktoś próbuje Cię naciągać... Tuleje wahaczy przód czy tył normalnie eksploatowane wytrzymują dużo więcej niż 100k km.

 

Raczej nie, auto z polskiej dystrybucji, kupione jak miało niewiele ponad 2 lata (jeszcze na gwarancji), serwisowane do teraz tylko w ASO, jeżdżone w większości po trasach szybkiego ruchu, u mnie 4 rok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

I znowu się nie zgodzę, do przebiegu 135tyś wymieniane: 3 x piasta (w tym 2 x na tym samym kole), gumy, i kilka razy tuleje. Jeżeli doliczyć kilka drobnych, ale kosztownych napraw, to powiem, że auto jest dosyć awaryjne.

 

 

Obecnie, 245 kkm - wymieniane (poza silnikiem ofc)

 

 

 

no tak of course... wymiana silnika to przecież oczywiste :lol:

 

Po prostu zacząłem traktować silnik SBD jako część eksploatacyjną. Jakoś człowiek się lepiej czuje  :biglol:

Edytowane przez sjak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Po ponad pięciu miesiącach OBK o którego pytał założyciel tematu, nadal jest w ofercie...... http://otomoto.pl/su...-C32315954.html Widzę, że odsprzedaż SBD do łatwych nie należy, sporo wisi miesiącami, chyba że z tym konkretnym egzemplarzem coś jest nie w porządk

 

 

180k km przebiegu w ciągu 4 lat to jedna sporo. No i jest jeszcze kwestia historii auta.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 2 tygodnie później...

No moi drodzy zapominacie o sprzęgłach. W OBK mojej żony wymiana dwa razy w ciągu 120Kkm, a poza tym totalna bezawaryjność. I z jednej strony mega zadowolenie z posiadania takiego przyjemnego autka, a z drugiej ciągła niepewność, kiedy w końcu ukręci się :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...