Skocz do zawartości

Subaru Outback [BS] (MY15=>MY20)


atom75

Rekomendowane odpowiedzi

Jeździłem wczoraj Outbackiem 2,5i. Tyle się nasłuchałem, naoglądałem i naczytałem jaki to wolny samochód a okazło się, że da się nim całkiem sprawnie poruszać i przyspieszać - nawet na autostradzie.

Jak tylko uda mi się wynegocjować dobrą cenę, na pewno dołączę do użytkowników silników H. Na razie rabat zaoferowany przez sprzedawcę delikatnie mówiąc nie rzucił mnie na kolana ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak - cena modelu, który mnie interesuje, czyli 2,5i Exclusive jest naprawdę przyzwoita.. za tak duży i dobrze wyposażony samochód.

Ale jakoś tak głupio zapłacić według cennika, skoro doświadczenie mówi że wszędzie da się wynegocjować lepszą cenę ;)

Jak człowiek zaoszczędzi te kilkanaście tyś zł to od razu lepiej się poczuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel

Jeżeli dobre samopoczucie polega na zaoszczędzeniu kilkunastu tysięcy, to sugeruję zapoznanie się z cenami np. w Niemczech.

Uwzględniając tamtejszy VAT ( 19%) oraz brak akcyzy ( u nas 18,6% ) zaoszczędzi Pan więcej niż kilkanaście tysięcy :)

 

Sęk w tym, że wobec braku cudów jest to możliwe m.in. Kosztem marży. Także dealerskiej. Także trudno się dziwić, że wobec braku wystarczających dostaw na skuteczne "negocjacje" trudno liczyć ...

 

Pozdrowienia

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli dobre samopoczucie polega na zaoszczędzeniu kilkunastu tysięcy, to sugeruję zapoznanie się z cenami np. w Niemczech.

Uwzględniając tamtejszy VAT ( 19%) oraz brak akcyzy ( u nas 18,6% ) zaoszczędzi Pan więcej niż kilkanaście tysięcy :)

 

Sęk w tym, że wobec braku cudów jest to możliwe m.in. Kosztem marży. Także dealerskiej. Także trudno się dziwić, że wobec braku wystarczających dostaw na skuteczne "negocjacje" trudno liczyć ...

 

Wydaje mi się, że już zaoszczędziłem - mam wrażenie, że dealerzy mają jeszcze cenniki z kursem euro kwietniowym.

Np M&M na stronie pokazuje Outbacka 2,5i Comfort "Oferta na 25 lecie" za 159360zł, tymczasem według cennika na subaru.pl ten model powinien kosztować 153657zł.

Zacząłem się zastanawiać nad Subaru widząc u dealerów cenę na poziomie 176tyś za model, który mnie interesuje a wygląda, że powinien kosztować 161660zł, więc kilkanaście tysięcy już wirtualnie zaoszczędziłem ;)

 

Tego, że dostawy są nie wystarczające nie wiedziałem. Ale kilka razy obiło mi się o oczy, że silniki benzynowe to białe kruki więc może jednak popyt przewyższający podaż nie zepsuje mi zabawy w negocjacje.

Edytowane przez Jankad
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

popyt przewyższający podaż nie zepsuje mi zabawy w negocjacje

Trzeba walczyć, może nawet dywaniki uda się wynegocjować :mrgreen:

 

No nie wiem, do pierwszego nie dostałem dlatego zamówiłem drugiego.

Może przez cztery lata coś się zmieniło :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Trzeba walczyć, może nawet dywaniki uda się wynegocjować ...

 

Jak tu walczyć i negocjować skoro dywaniki były w standardzie   :biglol:

 

Trzeba. Ja jakoś tracę umiejętności. Jak kupowałem pierwszego OBK, to dostałem całkiem sporo dodatków, Przy FXT udało mi się uprosić o dywaniki welurowe zamiast gumowych, przy drugim OBK ... ;)  :P  :biglol: :biglol: :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja widocznie jestem d**a z uszami i nie potrafię walczyć o swoje ;) podoba mi się to kupuję a nie miauczę.

 

Po zakupie forestera jeszcze postawiłem obiad sprzedawcy.

Po zakupie XV wspólnie wypiliśmy wino, kolacja, pełna kultura.

Po zakupie OBK-a zabrałem go na tęgi ochlaj, tu już zero kultury jak to przy wódzie :biglol:

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po zakupie forestera jeszcze postawiłem obiad sprzedawcy. Po zakupie XV wspólnie wypiliśmy wino, kolacja, pełna kultura. Po zakupie OBK-a zabrałem go na tęgi ochlaj, tu już zero kultury jak to przy wódzie

Za kolejne auto pewnie zapłacisz, ale w dobrym geście nie odbierzesz z salonu i podarujesz sprzedawcy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za kolejne auto pewnie zapłacisz, ale w dobrym geście nie odbierzesz z salonu i podarujesz sprzedawcy :D

 

Gdyby był długonogą blondynką to kto wie  :biglol: 

 

Ale to rasowy facet i próbował zbałamucić mi żonę - mam nadzieję że nieskutecznie  :blink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro odbieram OBK 2.5. Przez cztery lata byłem zadowolonym użytkownikiem SBD :) . Żaden z czarnych scenariuszy pisanych przez "użytkowników" się nie spełnił. 160kkm bez istotnych problemów. Efektem jest pierwsze w mojej 30-letniej karierze "powtórzenie" modelu. Po jazdach próbnych potwierdzam wrażenia większości: SBD lepiej brzmi i lepiej ciągnie, ale człowiek szybko się przyzwyczaja do nowego. Ponadto wchodzące bardziej restrykcyjne przepisy w ruchu drogowym wyhamują, nomen-omen, chęć do szybkiej jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę z ciekawości, trochę dla odmiany a w rzeczywistości z powodu zmiany typu tras które teraz pokonuję. Ponadto po 150kkm SBD zrobił się głośniejszy niż początkowo. Jestem w wieku gdzie cisza w trakcie jazdy jest istotna, żeby usłyszeć prośbę żony "kochanie, nie tak szybko " :angry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jutro odbieram OBK 2.5 ...

 

 

 

Ja jednak po przesiadce na dyszla już bym nie wrócił do benzynki. Na XT jestem już za stary :biglol:

 

Kazdy ma prawo wyboru, byleby tylko był z niego zadowolony. Traktuj swojego dyszla cieplutko i łagodnie zanim go ogrzejesz. To naprawdę świetne auto.

Edytowane przez september_bb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj pierwszy raz jechałem Outback 2.5 CVT. Od 90 trudno przyspieszyć. Wyprzedzanie? Zapomnij. Hamulce straszne. Hamulce łatwo można poprawić, ale mocy to auto nie ma. I nie mam na myśli ścigania się. Auris Kombi 1.6 ma większy bagażnik i jest porównywalnie zwinny. Auris nie ma AWD, wiem.

Edytowane przez TP_S
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj pierwszy raz jechałem Outback 2.5 CVT. Od 90 trudno przyspieszyć. Wyprzedzanie? Zapomnij. Hamulce straszne. Hamulce łatwo można poprawić, ale mocy to auto nie ma. I nie mam na myśli ścigania się. Auris Kombi 1.6 ma większy bagażnik i jest porównywalnie zwinny. Auris nie ma AWD, wiem.

 

Jestem od dziś Twoim fanem. Muszę sobie ustawić Twoją subskrypcję ;)

Rozumiem, że użytkujesz Outbacka 3.6 o mocy 260 KM i faktycznie jest to auto nad wyraz dynamiczne. Mówienie o tym, że nowy Outback od 90 km/h trudno przyśpiesza a o wyprzedzaniu nie ma mowy... śmiem twierdzić, że tak marudzimy aby pomarudzić i podkreślić jak wspaniały silnik 3.6 jest nieoferowany na rynku EU. Hamulce straszne? To też ciekawe. W jakich warunkach testowałeś auto skoro pojazd lewdo rozpędzał się powyżej 90 km/h?

Oczywiście wszystkich nieprzekonanych zapraszam w tygodniu w godzinach 9-17 - pokażę jak przyśpiesza, jak jeździ w zakrętach i jak hamuje :coffee:

 

 

Jeździłem wczoraj Outbackiem 2,5i. Tyle się nasłuchałem, naoglądałem i naczytałem jaki to wolny samochód a okazło się, że da się nim całkiem sprawnie poruszać i przyspieszać - nawet na autostradzie.

 

A co Ty na to TP-S?

 

Edytowane przez raju
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezu, przecież ja mam świadomość, że 100 koni mniej przy tej samej masie musi wpływać na dynamikę. Sądzę jednak, że głównym winowajcą jest CVT, symulująca zmianę biegów, jakieś szarpanie czuć, ale auto wyje na obrotach i nie sprawia wrażenia dynamicznego. Wchodzeniem w zakręty nikt mi nie jest w stanie zaimponować. OBK nie służy do tego.

 

Może inaczej. Podczas próby wyprzedzania musiałem sobie pomóc łopatką, ale redukowałem 2 biegi. Jadąc na 6tce wciśnięcie gazu mało zmieniało.

Edytowane przez TP_S
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Wchodzeniem w zakręty nikt mi nie jest w stanie zaimponować. OBK nie służy do tego.

 

I tu dochodzimy do konkluzji - każdy ma inne oczekiwania wobec produktu.

 

Może inaczej. Podczas próby wyprzedzania musiałem sobie pomóc łopatką, ale redukowałem 2 biegi. Jadąc na 6tce wciśnięcie gazu mało zmieniało.

 

Taki manerw dotyczy większości aut poruszających się po europejskich drogach. Tu znowu wracamy do tematu pojemności silnika, ilości cylindrów i mocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...