Lisek Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2006 We Wrocku maja Legacy i Forestea ale oba 2,0. Zima byl przez kilka dni 2,5xt z Poznania chyba... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
so_what Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Juz to przejrzalem:)Napisze cos tam, jak sie stane wlascicielem Subaru, na razie tylko przegladam. Mam nadzieje, ze we Wroclawiu Dealer daje mozliwosc przejechania sie Foresterem 2.5, zeby mogl sie sam przekonac jak on jezdzi. Pozdrawiam, Listę samochodów demonstracyjnych masz tutaj: http://www.subaru.pl/demo.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Witek Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Ciekawe rzeczy tu piszecie...Ciekawe - bo ja NIC takiego nie zauważyłem... Być może jest to skutek jeżdżenia OBK a nie Imprezą, ale nie widzę żadnej różnicy w zachowaniu się innych kierowców wobec mnie w czasach kiedy jeździłem innymi samochodami, a teraz, Subaru. Częstotliwość spotykania inteligentnych inaczej, którzy przyspieszają będąc wyprzedzanymi jest mniej więcej taka sama i... niska... Mam wrażenie, że zbyt często widzimy to, co chcemy widzieć... Pojeździj trochę Imprezą, najlepiej niebieską i wtedy zacznij innym wmawiać, że widzą to co chcą widzieć. Poznałem osobę, która twierdziła tak jak ty do póki sama nie musiała trochę pojeździć Imprezą. Zdziwiona, zmieniła zdanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gal Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Mam wrażenie, że zbyt często widzimy to, co chcemy widzieć... Pojeździj trochę Imprezą, najlepiej niebieską i wtedy zacznij innym wmawiać, że widzą to co chcą widzieć. Poznałem osobę, która twierdziła tak jak ty do póki sama nie musiała trochę pojeździć Imprezą. Zdziwiona, zmieniła zdanie. Ależ Witoldzie! Ja nikomu nic nie wmawiam - użyłem pierwszej osoby liczby mnogiej, więc włączałem i siebie do tych, ulegających złudzeniom... Przyjmijmy więc, że ja ulegam swoim złudzeniom, a Ty widzisz rzeczywistość taką, jaka ona jest. 8) Kurde! Jak arno wróci pożyczam od niego STI. Chcę to poczuć! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
man111 Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Kurde! Jak arno wróci pożyczam od niego STI. Chcę to poczuć! Pogadaj z Przemqiem... Arnowóz nie da rady, bo nie jest blue mica :roll: więc i tolerancja u "tych innych" może być większa a próba utraci na wiarygodności Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gal Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Kurde! Jak arno wróci pożyczam od niego STI. Chcę to poczuć! Pogadaj z Przemqiem... Na takie ryzyko nie pójdę. Przecież jakbym mu (tzn. Booyakashy) zrobił rysę na progu, to by mnie zlinczował... Ja po prostu "nie chcę umierać dlatego, że przejechałem się Subaru"... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Witek Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Gal, bardzo bym chciał, żebyś dorwał jakieś STI i pojechał nim gdzieś na trasę, gdzie Subaru nie jest tak popularne jak w Warszawie... Szkoda, że niewątpliwie tego nie zrobisz... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
depi Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Spojzenia na światłach to porażka, czasem nie wiem co mam ze soba robic (czym sie zająć) Na dwupasmówkach raczej zjeżdzaja, jesli nie to ja nikomu nic nie próbuje udowodnić przy predkości 150 km/h. A w miescie ciągle ktoś sie chce ze mną ścigać, wyprzedzać itp a najbardziej bawi mnie kiedy zaczynaja mi nagle uciekać- dojeżdzam do samochodu pan patrzy w lusterko i blokuje mu sie noga na gazie, a na tylniej szybie pojawia sie napis "i tak ci uciekne" jeden juz przedemną raz tak wszedł w zakret ze wyladował na chodniku przy pasach- dobrze że nikt tam nie stal! Czasem jednak cieżko przychodzi lekcewazenie wszystkich tego typu prowokacji Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dawide-GP Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Łosi nie brakuje DEPI (bez jakichkolwiek aluzji do twojego avatara). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartek@klubsubaru.pl Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2006 ale ludzie to w ogóle głupi są. jadę tą naszą GLką, maska czysta, więc jak byk widać, że nie turbo a i tak słyszę, że "ooo 200 koni", że dużo pewnie pali i jeśli już się przyznam jakie mamy auto, to każdy uważa, że normalnie jeżdżę cały czas z butem w podłodze jak golfoszpachloloty a jak usłyszą, że jadę te góra 110km/h i przed siebie to taka mina --> O_o. smutno żyć wśród chłopców, dla których wartość auta jest mierzona w liczbie sekund do setki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gal Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Szkoda, że niewątpliwie tego nie zrobisz... Mając pełną swiadomość tego, że mnie Witoldzie wystawiasz na strzał, zapytam: A dlaczegóż to tak myślisz...? Czy powodem mojego "niewątpliwego nie robienia" ma być to, że: 1. natychmiast się rozwalę? 2. nie poradzę sobie z MT? 3. nie będę mógł potem wsiąść do swojego OBK (zdruzgotany doskonałością STI, oczywiście...)? 4. nie zdecyduję się na jeżdżenie pojazdem typu "wieś tańczy i śpiewa"? czy też chodzi o to, że 5. po przejażdżce STI będę musiał Ci, Witoldzie przyznać rację, a w takim przypadku skręci mnie i zemrę w konwulsjach? Czy masz mi coś jeszcze lepszego do zakomunikowania...? 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Witek Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2006 3,4,5,6 i 7 AD.3 Sam na forum wspominałeś, że nie chcesz przejażdżek STI/EVO, bo później by Ci się wydawało, że OBK nie jedzie. - 6 STI jest strasznie niewygodne w porównaniu do OBK, więc pewnie nie chciało by Ci się tak męczyć na trasie, -7 Ty dużo mówisz, mało robisz. P.S. Dziwnym trafem punkt 1 i 2 w ogóle nie przyszły mi do głowy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartek@klubsubaru.pl Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2006 oj Witek - po cienkim lodzie stąpasz . wiesz, że ząb Tyranozaura ma 12cm? . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Kurde! Jak arno wróci pożyczam od niego STI. Chcę to poczuć! Pogadaj z Przemqiem... Pewnie. A co 8). Na takie ryzyko nie pójdę. Przecież jakbym mu (tzn. Booyakashy) zrobił rysę na progu, to by mnie zlinczował... Ja po prostu "nie chcę umierać dlatego, że przejechałem się Subaru"... Hi hi - ładnie nawiązałeś do tytułu wątku . Gal w najlepszej formie 8). Ad meritum - booykasha lubi ostrą zabawę. A jak zabawa jest ostra, to i z rysą się trzeba z góry pogodzić . Może nie widziałeś, ale w Słomczynie dałem samochód Bilexowi, a widziałem człowieka pierwszy raz w życiu. Przemówił do mnie tym, że stary warszawiak i kibic jedynej słusznej drużyny . A michal dostał booyakashę tydzień po jej odbiorze, na tydzień. Wszyscy się pukali w głowę, a co - samochód wrócił cały. Coś mi tam potem w ASO blacharze mówili, że to ten estiaj, w którym musieli się uporać w parę dni z wymianą całej karoserii i pół środka, ale puściłem te uwagi mimo uszu :wink: . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pedro Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Szkoda, że do samochodów nie montuje się crash-padów jak do motocykli Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartek@klubsubaru.pl Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Ad meritum - booykasha lubi ostrą zabawę. A jak zabawa jest ostra, to i z rysą się trzeba z góry pogodzić . Może nie widziałeś, ale w Słomczynie dałem samochód Bilexowi, a widziałem człowieka pierwszy raz w życiu. Przemówił do mnie tym, że stary warszawiak i kibic jedynej słusznej drużyny . A michal dostał booyakashę tydzień po jej odbiorze, na tydzień. Wszyscy się pukali w głowę, a co - samochód wrócił cały. Coś mi tam potem w ASO blacharze mówili, że to ten estiaj, w którym musieli się uporać w parę dni całą karoserię wymienić i pół środka, ale puściłem te uwagi mimo uszu :wink: :mrgrenn:. ooo, ja też mogę? grzecznie jeżdżę i szanuję cudze. chcę tylko sobie posłuchać jak chodzi i ogólnie tak sobie się potoczyć . mogę? mogę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bilex Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Może nie widziałeś, ale w Słomczynie dałem samochód Bilexowi, a widziałem człowieka pierwszy raz w życiu. Przemówił do mnie tym, że stary warszawiak i kibic jedynej słusznej drużyny . Massive Respect fo that! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2006 To na kiedy mam rezerwować czas Przemeq ? ;-) A w temacie tego wątku to zrobiłem wczoraj i przedwczoraj niebieską Imprezą ok.1500km na ukos przez Europę i masakra jest. Nawet jakaś miła dla oka dziewczyna chciała się ścigac Golfem w Holandii. A już Niemcy to za nic nie zjadą ich wypasionymi BMW. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gal Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2006 -7 Ty dużo mówisz, mało robisz. Witoldzie! Chyba się uwziąłeś na mnie... Czyżbym nie zrealizował jakieś obietnicy lub groźby wobec Ciebie? Jeżeli stwierdziłem kiedyś, że np. Cię zabiję i już o tym zapomniałem, to przepraszam... P.S. Dziwnym trafem punkt 1 i 2 w ogóle nie przyszły mi do głowy. Dziwnym trafem mnie przyszły... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dawide-GP Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2006 I kto by uwierzył, że niemcy są "tasy kulturalni" na drodze jak sami o sobie mówią Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzegorz Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Może nie widziałeś, ale w Słomczynie dałem samochód Bilexowi, a widziałem człowieka pierwszy raz w życiu. Przemówił do mnie tym, że stary warszawiak i kibic jedynej słusznej drużyny . Miszczem Polski jest LEGIA, LEGIA miszczem Polski jest !!! Hmm, czy moja babka nie pochodzi z Warszawy, hmm, w każdym razie siostra tam mieszka. To teraz Przemeq podaj mi na namiary na pw kiedy i jak mogę pożyczyć twoją bojkasie i tak może nie na cały tydzień ale na parę dni A serio to fajnie że masz takie zdrowe podejście. PS. Jeśli to POLONIA to wtopa niestety Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Wy się chyba z Witkiem badzo lubicie :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gal Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Wy się chyba z Witkiem badzo lubicie :-) Ależ oczywiście, że lubię Witolda! Tylko On nie chce w to uwierzyć. Taki podejrzliwy jakiś jest.... [EDIT] Witam MNP Moderatora po powrocie z wojaży. Przemeq nareszcie odetchnie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gusto2000 Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Z tego co widze, to we Wroclawiu faktynie nie maja Forestera 2.5 XT. Czy Impreza WRX 2.5 ma takie same przyspieszenie jak Forester, w sensie czy mozna porownac jazde Imprezy WRX 2.5 do Forestera 2.5 XT? Wlasciwosci jezdne pewnie sa inne, chodzi mi tylko o silnik - moc, przyspieszenie na poszczegolnych biegach. Pozdrawiam, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
man111 Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2006 Witoldzie! Chyba się uwziąłeś na mnie... Czyżbym nie zrealizował jakieś obietnicy lub groźby wobec Ciebie? Z pewną dozą nieśmiałości, jak powiedziałaby Anna Patrycy, ośmielę się zauważyć, że tutaj Drogi Galu pasowałby świetnie cytat z "Psów", kiedy zrezygnowany Kondrat siedzi w barze, podchodzi Gajos a pierwszy mówi "...Co się tak gapisz...? Wziąłem łapówkę i się nie wywiązałem?..." Reszta jest nieparlamentarna więc ominę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się