Skocz do zawartości

Forester 2.0i vs. 2.0XT - żałujecie podjętej decyzji?


Synu

Rekomendowane odpowiedzi

niestety po niemiecku

http://lehrerfortbildung-bw.de/bs/berufsbezogen/fahrzeugtechnik/material/2008_05_symp-fzgtechn/zf/doc/080506_zf_getriebetechnik_lehrerfortbildung_handout_komp.pdf

 

CVT pozera KW na straty na uslizg i pompowaniu oleju. Przy malych obciazeniach potrafi za to dobrze sie wregulowac ale ma wady przy max obciazeniu.

Najlepszym rozwiazaniem byloby XT DSG. Te ma za to wady bo jest skomplikowane mechnicznie, potrzebuje sensory i skomplikowane sterowanie. A to sie wszystko psuje jak widzimy na przykladzie VW

Edytowane przez haubi65
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sądzę aby skrzynia CVT generowała większe straty niż zwykły automat. Wręcz jestem tego pewien. Sprawność CVT to około 88% - liczy się podobnie jak przekładnię pasową tylko, że zyskujemy na elastyczności i płynności zmiany przełożeń - zakres od 3,626 do 0,544 - bez strat na zmianie prędkości obrotowej silnika. Dlatego CVT+silnik turbo to idealny agregat napędowy. Dla inżyniera wręcz wymarzony.

 

Tryb ECO można sobie samemu zaaplikować: delikatnie z gazem, tak na 20% max ;)


Pomysłem jest wsadzić do skrzyni biegów silnik prądu stałego bezpośrednio na zdaniu napędu na koła, który dawałby szansę na podniesienie sprawności działania układu skrzyni biegów poprzez wyrównanie opóźnień w działaniu - zmianie biegów - niwelowaniu strat. Nie musi to być wielki mocowo system a efekt byłby zauważalny, zwłaszcza przy ruszaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

PS. OBK z tego samego roku i tym samym silnikiem palił mi o 2-3 litry mniej :)

Masz OBK 2,0 DIT ? :drool:;)

 

 

 

mój błąd :wacko:

to było odniesienie do 2.5N/A MT do Forkowego 2.0N/A.

 

 

Nie sądzę aby skrzynia CVT generowała większe straty niż zwykły automat.

 

prawdopodobnie kolegom chodziło o odniesienie do MT.

Pytanie z trochę innej beczki. Są już dostępne płyty ochronne pod silniki XTow ?

 

Izotom - masz taką u siebie ?

Edytowane przez Adam12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę Cię... :biglol: To czysty populizm: te 326 KM i 490 Nm nie robi wrażenia jak na TAAAKI silnik. Żałosne :P;):biglol:

 

Nic nie wiem na temat płyty pod silnik 2.0 DIT. W każdym bądź razie moją przystosowałem do trudnych warunków terenowych: całkiem łatwo daje się prostować ;)  :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę Cię... :biglol: To czysty populizm: te 326 KM i 490 Nm nie robi wrażenia jak na TAAAKI silnik. Żałosne :P;):biglol:

Żałosne jest to, że ten stary kloc objeżdża forka jak chce, spalając przy tym mniej paliwa :D

O komforcie, wyciszeniu nawet nie wspomnę, bo żal kopać leżącego ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A przepraszam, jakie spalanie prawie dwutonowej stodoły z napędem na cztery koła przy 160 km/h będzie was satysfakcjonować?

13l, bo tyle pali u mnie to jest dużo? :o

v12 5400ccm śr. 12,8l/100km :)

 

 

E38 750 ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nic nie wiem na temat płyty pod silnik 2.0 DIT.

 

pytam bo temat przewijał się w kilku wątkach. Głównie o nowym Forku MY13. Płyty pod silnik dostępne w ASO i na rynku nie nadają się do XT ze względu na chłodzenie turbiny. A raczej jego brak po ich założenie. W mojej głowi rodzi się pewien pomysł i stąd pytania.  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel

Żałosne jest to, że ten stary kloc objeżdża forka jak chce, spalając przy tym mniej paliwa O komforcie, wyciszeniu nawet nie wspomnę, bo żal kopać leżącego

Pisać każdy może, co chce.

Fakty są takie:

Wysokość BMW 750i : 143 cm

Wysokość FXT : 174 cm.

 

Przy określonej prędkości nie ma znaczenia, jaka jest moc maksymalna. Znaczenia ma, jakie są opory toczenia oraz ( szczególnie !) opory powietrza ( te rosną z kwadratem prędkości ).

Jeżeli więc taka "szafa" jak FXT osiąga przy 160 podobne zużycie paliwa jak 750 i to jest to .... dowód na ogromny postęp techniki :P

 

Natomiast dane w/g standardów homologacyjnych ( co by o nich nie powiedzieć, daję bardziej wiarygodne porównanie niż jednorazowe " a mnie kiedys spalił" ) wygląda następująco:

Trasa:

750 - 10,1

FXT - 7,0

Cykl miejski:

750 - 19,6

FXT -11,2

 

To już koniec bo:

żal kopać leżącego

 

Pozdrowienia

Edytowane przez Dyrekcja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę Dyrekcja trzyma rękę na pulsie :)

Może doprecyzuję Pana odpowiedź. Nie tyle wysokość ma znaczenie na zużycie paliwa, co powierzchnia czołowa i w tym przypadku z racji że BMW jest wyraźnie szersze, różnica jest mniejsza.

A co z masą samochodu ?

SFXT- 1636kg

750i- 2050kg

Na zużycie paliwa mają jeszcze wpływ przełożenie, rozmiar opon, współczynnik cx.

 

Nie mam kompletnie nic do marki Subaru, a wręcz przeciwnie. To świetne auta, ale do konkretnych zastosowań.

Niestety nie widzę nic w ofercie Subaru co mogłoby konkurować z tym autem jeśli chodzi o długie autostradowe przeloty.

Ale fakt, że w mieście to jest nienasycony smok. Może jakby można było w korku wyłączyć z 7 cylindrów byłoby lepiej :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

v12 5400ccm śr. 12,8l/100km :)

Wal szybko do serwisu, bo fura pali ci na chyba max. na 6 garów  ;)  :P BMW X6 35D pali na autostradzie przy 160km 13-14l/100km, a ma niecałe 300KM i do tego dyszel. Nie mówię o chwilowym tylko o średnim ;)  W mieście ~16l/100km(jeździła moja siostra po Wro głównie z małymi dziećmi na pokładzie, więc raczej nie urządzała wyścigów). Przykro mi to stwierdzić, ale BMW masz kaput ;):biglol: :biglol: :biglol:

Edytowane przez bukmacerek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel

 

 

Może doprecyzuję Pana odpowiedź. Nie tyle wysokość ma znaczenie na zużycie paliwa, co powierzchnia czołowa i w

Nie rozumiem ?

Moja wypowiedź brzmiała:

 

Znaczenia ma, jakie są opory toczenia oraz ( szczególnie !) opory powietrza ( te rosną z kwadratem prędkości )
 

Co do szerokości, to 750 jest o 6,5 cm szersze od FXT. Oraz o 29 cm niższe ...

Takj więc w przybliżeniu ma ok 18% ( ! ) mniejszą powierzchnię czołową.

 

Masa 750i 1996 to katalogowo 1960 kg.

Co i tak jest bez praktycznego znaczenia, bo masa wplywa jedynie na opory toczenia, a te przy 160 km/godz w porównaniu do oporów powietrza są niewielkie.

Masa ma znaczenie przy prędkościach zmiennych, minimalne stałych. 

Podobnie jak wplyw strat wynikających z napędu wszystkich kół jest przy 160 ( prawie ) pomijalny. 

 

Wątpliwym jest też, aby wspólczynnik oporu powietrza FXT był lepszy od 750 :)

Sumarycznie; FXT jest bardziej efektywny od 750i , co było do udowodnienia.

 

 

 

Niestety nie widzę nic w ofercie Subaru co mogłoby konkurować z tym autem jeśli chodzi o długie autostradowe przeloty.

To jest kwestia indywidualnych preferencji.

Z punktu widzenia ekonomii  przy 180 750 spali mniej, przy 140 więcej od FXT.

Ale żaden z nich nie dorówna OBK SBD :)

Który ma też więcej miejsca od 750.

Ale przy wyższych prędkościach bedzie głośniejszy.

Z kolei bedzie z niego więcej widać ( zamiast barierek przy autostradzie - krajobraz :) )

 

Jasnym jest, że i OBK i FOR są zdecydowania bardziej uniwersalne od 750, który de facto jest typowym autem na niemiecką Autobahn. I pomimo upływu czasu może dalej spełniać tę funkcję dobrze. Dopóki nie spadnie śnieg .... :biglol: 

 

Pozdrowienia 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dyskusja idzie tu w bardzo dobrym kierunku ;):P BMW jest jedyną firmą na świecie co aktualnie robi auta w dieslu, z mniejsza pojemnością i mniejszą mocą które palą więcej niż 5,5l smok v12 benza :yahoo: :yahoo: :yahoo: :yahoo: :yahoo:

@Tommo otwarcie powiem albo jeżdzisz jak emeryt, albo oględnie mówiąc...mijasz się z prawdą. Kumpel ma 535D i przy normalnej jeździe na trasie średnio 10l/100km musi wypić, w mieście pali ~13l/km. Znam również spalanie Audi A8 W12 i CLS 500 i tak jakoś po ludzku ci nie wierzę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko masz prawo nie wierzyć. Ja nie mam zamiaru na siłę cię przekonywać. Tak jak pisałem wcześniej, to auto w mieście, w korkach czy dynamicznej jeździe w zmiennych warunkach potrafi spalić 25 i więcej litrów. Ale przy stałych prędkościach autostradowych nawet wysokich pali zaskakująco mało.

Jak chcesz to wejdz na forum 7er.pl jest kilka wątkow o spalaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to XT w czystej postaci :) Jak jedziesz EKO to poniżej 10l/100km, a jak fun to 14-15l/100km. U Ciebie to troszkę inne proporcje, bo jak fun to 2 z przodu :) No ale średnią trzyma:)

 

Doprecyzuje bo chyba wkradła się nieścisłość. Zużycie paliwa, które podałem odnosiło się do wypowiedzi przemekka i dotyczyło średniej z dwóch przejazdów autostradowych w szybkim tempie (12,6 i13 l). Nie ma to nic wspólnego ze średnią ogólną spalania w różnych warunkach drogowych.

Tak jak pisała Dyrekcja, przy niższych prędkościach czy w mieście Forek XT z pewnością spali mniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Masa 750i 1996 to katalogowo 1960 kg.

Co i tak jest bez praktycznego znaczenia, bo masa wplywa jedynie na opory toczenia, a te przy 160 km/godz w porównaniu do oporów powietrza są niewielkie.

Masa ma znaczenie przy prędkościach zmiennych, minimalne stałych. 

 

 

No i tam gdzie do glosu dochodzi kolezanka Grawitacja. Dlatego kolarze 'gorale' sa wycieniowani, a ci ktorzy scigaja sie po plaskim torze waza o wiele wiecej. Zreszta wystarczy popatrzec na nich czy na panczenistow - MOC przede wszystkim, gdyz nie ma koniecznosci dzwigania tych wszystkich miesni pod gore.

http://rowery.zbooy.pl/fizyka2.html

Ciekawe jak sa przeprowadzane takie testy homologacyjne - czy sa jakies wymagania jaka musi byc pokonana roznica poziomow?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel

 

 

Ciekawe jak sa przeprowadzane takie testy homologacyjne - czy sa jakies wymagania jaka musi byc pokonana roznica poziomow?

Nie ma. Odnośnie pomiarów zużycia paliwa, to są one dokonywane na stanowisku pomiarowym w/g określonego cyklu miejskiego i pozamiejskiego. Masa ma więc okreslony wpływ, gdyż auto musi ( wielokrotnie ) przyspieszać i zwalniać, ale brak jest czegoś takiego jak "różnica poziomów".

 

Występuje jeszcze jedna kwestia powiązana nie tyle z różnicą poziomów, ile nachyleniem drogi.

Otóż samochód musi być w stanie kilka razy po kolei ruszyć pod wzniesienie o nachyleniu 12% w pełni załadowany i z przyczepą o maksymalnej deklarowanej przez producenta auta masie ( maks. masa przyczepy ).

 

Pozdrowienia 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i tam gdzie do glosu dochodzi kolezanka Grawitacja.

 

o ty,m samym pomyślałem, składowa grawitacji równoległa do równi pochyłej ciągnie obiekt w dół, tym  wieksza im wieksa masa

 

vibram_test.png

Edytowane przez jaszyn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...