Skocz do zawartości

LPG w Subaru


Azrael

Rekomendowane odpowiedzi

rozyc, ja tydzien temu wróciłem od JAKO z zagazowanym Forysiem.

 

Też się zastanawiałem gdzie i liczyłem, w styczniu gazaowałem Corsę 10 km od domu, ale boksera bym sie tam bał, choć są bardzo poządni i robią powoli ale dokładnie.

 

Przejechałem 360km żeby to zrobic u kogos kto zna sprawę, boksery i turbo z gazem. Bo na widok turbo w niektórych warsztatach robią dziwne miny i mówią: "tego się nie da zrobić" albo "LPG z turbo nie działa".

 

Zagazowałem już 4 auta, ale nigdy nie widziałem żeby komuś się chciało dostrajać instalację LPG w czasie jazdy i to przez 1,5h.

Przy okazji JAKO zwrócił uwagę na kilka elementów którymi trzeba sie zająć, za co serdecznie dziękuję.

 

POLECAM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kontrolka od poziomu gazu zgłupiała ? Pali się na pomarańczowo - tak jak przy jeździe na benzynie - i nie pokazuje poziomu zużycia gazu, ale autk jeździ normalnie na gazie. Ktoś wie ile takie coś może kosztować i czy ewentualnie łatwo samemu naprawić ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzegorz, U mnie na pomarańczowo świeci się akurat na gazie + zielony wskaźnik poziomu. Na czerwono jest benzyna :) A jak się zachowuje jak przełączysz na beznynę? Spróbuj ją wydłubać i odpiąć wiązkę kabli od niej, podepnij jeszcze raz, może coś niekontaktuje. Przełącznik pewnie drogi nie jest, w końcu to tylko przełącznik, kilka diod i prosta logika do sterowania wskaźnikiem poziomu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PYTANIE: co moze byc przyczyna nastepujacych objawow: na gazie samochod mi chodzi idealnie, a na benzynie w pewnym zakresie wcisniecia pedalu gazu (powiedzmy na 1/3 od poziomu zero do poziomu decha, 2-2.5k obr.) - tak jakby tracil moc i szarpie sie? (efekt doczepienia ciezkiej przyczepy w czasie jazdy;-) )

 

jak wcisne pedal mocniej, do minimum 3/4 od poziomu zero do poziomu decha, wyrywa do przodu juz plynnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wil3, problem poprzednich generacji instalacji gazowaych polega na upośledzeniu dolotu powietrza. powoduje to spadki mocy w zagazowanym aucie. Nie jestem do końca pewien, czy te objawy są właśnie u Ciebie, bo mocy powinno brakować raczej przy pełnym otwarciu przepustnicy (a może się mylę i przy mniejszym silnik po prostu zalewa?). A może też być tak, ze masz przytkany filtr paliwa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wil3, problem poprzednich generacji instalacji gazowaych polega na upośledzeniu dolotu powietrza. powoduje to spadki mocy w zagazowanym aucie. Nie jestem do końca pewien, czy te objawy są właśnie u Ciebie, bo mocy powinno brakować raczej przy pełnym otwarciu przepustnicy (a może się mylę i przy mniejszym silnik po prostu zalewa?). A może też być tak, ze masz przytkany filtr paliwa?

 

ale czy spadku mocy nie powinno byc tylko na gazie? jak pisalem, spadek jest przy 1/3 nacisku na pedal gazu wylacznie na benzynie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wil3, no właśnie cały myk polega na tym, ze auto jest strojone na gaz kosztem osiągów na beznynie. Jeżeli by zachować pełny dolot powietrza do silnika to auto by mogło gasnąć ze względu na zbyt dużą ilość powietrza. W IV generacji instalacja jest zaprojektowana z głową i tam już nie ma takich problemów (i osiągi na beznynie są takie same po montażu instalacji jak i przed).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm problem może polegać na tym że podczas pracy silnika na lpg komputer musi działać aby występowała iskra a komputer adaptuje się do noowych warunków pracy, mieszanka może być zła i koryguje ją, a ona nic i mapy wtrysku się mogą rozjechać. Na gazie może chodzić dobrze (to tak jakbyś na gaźniku jeździł) a na benzynie głupieje. Specjalistą żadnym od gazu nie jestem, ale doradzałbym ci szukanie bardzo dobrego warsztatu i skonsultować w nim co robić dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aflinta, a pamietasz jak pod McDonaldsem w Radomiu wyjelismy z Jako spod machy mojego Legasia cos od dolotu powietrza? moglo to byc przyczyna? bardzo rzadko jezdze na benzynie, dopiero niedawno sie tak stalo, ze przejechalem bak (dla testow) i zaobserwowalem powyzsze.

 

panklex, niedawno stroilismy z Jako cala instalacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem pamiętam. Przydało by się mieć też porównanie jak auto jeździło przedtem na beznynie. Najlepszą metodą jest doprowadzenie auta do poprawnej jazdy na beznynie a następnie dostrojenie gazu (i znalezienie jakiegoś kompromisu). Te starsze instalacje pod tym względem są nieco uciążliwe w strojeniu. Zadzwoń do Jako i się Jego poradź. Będzie wiedział zdecydowanie więcej niż my :) Być może przyczyna przytykania na bezynie jest trywialna i nie ma nic wspólnego z gazem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem pamiętam. Przydało by się mieć też porównanie jak auto jeździło przedtem na beznynie. Najlepszą metodą jest doprowadzenie auta do poprawnej jazdy na beznynie a następnie dostrojenie gazu (i znalezienie jakiegoś kompromisu). Te starsze instalacje pod tym względem są nieco uciążliwe w strojeniu. Zadzwoń do Jako i się Jego poradź. Będzie wiedział zdecydowanie więcej niż my :) Być może przyczyna przytykania na bezynie jest trywialna i nie ma nic wspólnego z gazem :)

 

Faktycznie przyczyna trywialna być może np przytkany filtr paliwa etc. Tez uważam że przede wszystkim powinno auto być sprawne na benzynie. Starsze instalacje gazowe może są uciążliwe ale mają tę zaletę, że nawet jeśli na benzynie nie chce chodzić to na gazie śmiga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm problem może polegać na tym że podczas pracy silnika na lpg komputer musi działać aby występowała iskra a komputer adaptuje się do noowych warunków pracy, mieszanka może być zła i koryguje ją, a ona nic i mapy wtrysku się mogą rozjechać. Na gazie może chodzić dobrze (to tak jakbyś na gaźniku jeździł) a na benzynie głupieje.

U mnie jest wlasnie tak jak piszesz. Odpinam ujemna kleme akumulatora na dluzsza chwile i problem znika na kilka tys. km. Potem sie pojawia. Czasem nagle po przejechaniu kolejnej trasy.

Znowu mi tak zrobil i tym razem wyczaje bezpiecznik od komputera. Bedzie prosciej.

Pozdrawiam,

Slawo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie jest wlasnie tak jak piszesz. Odpinam ujemna kleme akumulatora na dluzsza chwile i problem znika na kilka tys. km. Potem sie pojawia. Czasem nagle po przejechaniu kolejnej trasy.

Znowu mi tak zrobil i tym razem wyczaje bezpiecznik od komputera. Bedzie prosciej.

Pozdrawiam,

Slawo

 

przetestuje dzisiaj po pracy Twoj sposob, jak to bedzie to - wysylam wirtualne piwo ;-) a jak nie to szukam dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przetestuje dzisiaj po pracy Twoj sposob, jak to bedzie to - wysylam wirtualne piwo ;-) a jak nie to szukam dalej.

Jakby nie pomoglo, to odepnij kleme na dluzej. Nie mam pojecia, czy komputer ma jakies podtrzymywanie pamieci, wiec nie wiem, czy wystarczy minuta, czy godzina. Odpinam, ide sobie precz z garazu, wracam, zapinam i jest ok.

Pozdrawiam,

Slawo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wil jak przyjedziesz do mnie podłączymy się do obd bo twój samochód z tego co pamiętam jest wersą amerykańską i zobaczymy co się dzieje. Reset może pomóc jeśli chodzi o zapisane błądy, ale czy wykasowuje korekcje? (sprawdzimy).

 

Sławo pamiętam twój samochód i instalację któa tak pracuje że takie żeczy po prostu muszą występować i dobrze, że co jakiś czas resetujesz komputer.

 

Ponieważ znowu z doskoku wpadam do internetu i na nasze forum pozdrawiam wszystkich muszę lecieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby nie pomoglo, to odepnij kleme na dluzej. Nie mam pojecia, czy komputer ma jakies podtrzymywanie pamieci, wiec nie wiem, czy wystarczy minuta, czy godzina. Odpinam, ide sobie precz z garazu, wracam, zapinam i jest ok.

Pozdrawiam,

Slawo.

 

POMOGŁO :mrgreen: odlaczylem na kilka minut, przeczyscilem przy okazji klemy i podlaczylem spowrotem i jest juz OK na benzynce 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie Szanownych Gazowników na Forum! Chciałbym podjąć temat , którego nie mogłem odnależć w wyszukiwarce.Może kogoś ten temat zainteresuje.Mam pytanko: może ktoś ma zainstalowany system lubryfikacji, czyli chłodzenia gniazd zaworowych, w swojej inst.sekwencyjnej LPG? Czy jest to konieczne w silnikach subaru [bokser] i w jakich? Może 'Jako' też się podłączy do tematu. Pozdrawiam. :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma potrzeby lubryfikacji w silnikach z hydropopychaczami. Problemy zaczynaja sie w ostatnich modelach (2002?) gdzie jest powrot do klasycznych rozwiazan w regulacji zaworow. W Niemczech gdzie Subaru pozwala na autoryzowany montaż LPG wymaga sie regulowania zaworow nie co 100 ale co 30 tys. km. U nas gazownicy w tej sytuacji zalecaja albo wtrysk gazu płynnego albo lubryfikacje (Flushlube). Czy to drugie rzeczywiście skutkuje nie wiem, właśnie sprawdzam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...