Skocz do zawartości

Outback diesel + CVT 2013


miszka01

Rekomendowane odpowiedzi

Zawsze tak jest, na tempomacie będzie trochę większe spalania

 

Tylko teoretycznie, bo w praktyce mi wychodzi mniej. Bo bez, trochę przycisnę, bo noga się zmęczy i trzeba dać gazu, itp.

Nie wspominając że w zabudowanym nie muszę kontrolować prędkości, bo nie czuć że się jedzie szybciej. To też są oszczędności. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 237
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

(...) Zawsze tak jest, na tempomacie będzie trochę większe spalania

to zalezy od auta... w starych Subarowych 4EAT (tj. ze zmiennym podzialem "momentu") tempomat dawal wymierna oszczednosc, bo przy jezdzie ze stala szybkoscia "moment" wedrowal na przednia os, tj. de facto auto stawalo sie przednionapedowym

 

w 5EAT takiego zjawiska nie ma, wiec i oszczednosc jest (jezeli i jest) na mniejszym poziomie, tak samo jak i przy mechanicznej skrzyni i tempomacie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze tak jest, na tempomacie będzie trochę większe spalania

 

Tylko teoretycznie, bo w praktyce mi wychodzi mniej. Bo bez, trochę przycisnę, bo noga się zmęczy i trzeba dać gazu, itp.

Nie wspominając że w zabudowanym nie muszę kontrolować prędkości, bo nie czuć że się jedzie szybciej. To też są oszczędności. ;)

 

To juz zalezy od kierowcy, ale zakladajac ze jedziemy ze stala predkoscia na tempomacie i stala "manualnie". Tylko oczywiscie "manualnie" jedziemy/staramy sie jechac ze stalymi obrotami. Ja osobiscie jak widze wzniesienie to trzymam ten sam poziom gazu, najwyzej auto troche zwolni, tempomat wtedy podbija obroty.

Kiedys moj kolega robil taki test przez D i w jedna strone jechal na tempomacie, wracal "manualnie", on jezdzi bardzo spokojnie, roznica wyszla ok 0,5l /100km

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie jest tak, ze tempomat malo oszczednie powraca do utraconej szybkosci jak klikniemy resume (wyjatek audi jak wlaczy sie tryb efficiency) i pod gorke tez raczej nie oszczedza.

Ale jak sie leci 1000km to ciezko uprawiac eco driving. Pilnowac trzeba zeby nie przyspieszac gwaltownie, niepotrzebnie nie hamowac i tyle :P

Pamietajcie tez, ze outback ma wyzszy przeswit a to negatywnie wplywa na spalanie (np w stosunku do legacy).

 

A czy jest tu ktos niezadowolony z automatu i wolalby manual?

W forku xt sprawuje sie fajnie.

Edytowane przez Sebastian.R
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

będę obstawał przy swoim, wolę zjeżdżać alpejskimi serpentynami dociążając przód / mając większy wpływ na to jaką drogą podążają przednie koła / niż odmawiać zdrowaśki w intencji "uda się , czy się nie uda ? ", nawet gdy jadę autem 4 x 4 , nie wspomnę już o przednim napędzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Działa to bardzo dobrze i jest przydatne w górach, kiedy chce się samochód utrzymać "na obrotach".
Przy tych komputerowych 7-dmiu biegach nie da się Dieslem jeździć z łopatkami. powinien być tryb sport z np. z 5-cioma biegami (jak w legasiu 2008 SBD) - wówczas może łopatki by się przydały. W praktyce jest tak, że wachluje sobie a komputer i tak robi swoje. W tak małym zakresie obrotów SBD to jest lipa (łopatki to tylko marketing i nic więcej). Nie ma żadnego zysku w stosunku do kompa w ustawieniu D. Ale jestem baaardzo zadowolony z OTBC SBD CVT - oczywiście na razie (zanim przekręci się panewka albo tłok się wypali po gwaranci - liczba znanych mi przypadków rośnie.....-ale to inny temat szeroko opisywany - a ja po SBD 2008 i tak kupiłem SBD )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Działa to bardzo dobrze i jest przydatne w górach, kiedy chce się samochód utrzymać "na obrotach".
Przy tych komputerowych 7-dmiu biegach nie da się Dieslem jeździć z łopatkami. powinien być tryb sport z np. z 5-cioma biegami (jak w legasiu 2008 SBD) - wówczas może łopatki by się przydały. W praktyce jest tak, że wachluje sobie a komputer i tak robi swoje. W tak małym zakresie obrotów SBD to jest lipa (łopatki to tylko marketing i nic więcej). Nie ma żadnego zysku w stosunku do kompa w ustawieniu D. Ale jestem baaardzo zadowolony z OTBC SBD CVT - oczywiście na razie (zanim przekręci się panewka albo tłok się wypali po gwaranci - liczba znanych mi przypadków rośnie.....-ale to inny temat szeroko opisywany - a ja po SBD 2008 i tak kupiłem SBD )

da się - i to calkiem fajnie, tylko trzeba szybko zrzucić bieg czy dwa :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

 

 

To juz zalezy od kierowcy, ale zakladajac ze jedziemy ze stala predkoscia na tempomacie i stala "manualnie". Tylko oczywiscie "manualnie" jedziemy/staramy sie jechac ze stalymi obrotami. Ja osobiscie jak widze wzniesienie to trzymam ten sam poziom gazu, najwyzej auto troche zwolni, tempomat wtedy podbija obroty.

 

Jak podbija obroty?

Mowisz o AT czy manualnej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To juz zalezy od kierowcy, ale zakladajac ze jedziemy ze stala predkoscia na tempomacie i stala "manualnie". Tylko oczywiscie "manualnie" jedziemy/staramy sie jechac ze stalymi obrotami. Ja osobiscie jak widze wzniesienie to trzymam ten sam poziom gazu, najwyzej auto troche zwolni, tempomat wtedy podbija obroty.

 

Jak podbija obroty?

Mowisz o AT czy manualnej?

 

nie wiesz w jakis sposób w samochodzie są podnoszone obroty ?

skrzynia nie ma tu znaczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To juz zalezy od kierowcy, ale zakladajac ze jedziemy ze stala predkoscia na tempomacie i stala "manualnie". Tylko oczywiscie "manualnie" jedziemy/staramy sie jechac ze stalymi obrotami. Ja osobiscie jak widze wzniesienie to trzymam ten sam poziom gazu, najwyzej auto troche zwolni, tempomat wtedy podbija obroty.

 

Jak podbija obroty?

Mowisz o AT czy manualnej?

 

nie wiesz w jakis sposób w samochodzie są podnoszone obroty ?

skrzynia nie ma tu znaczenia.

 

Jechales kiedys samochodem? Albo inaczej, prowadziles kiedys samochod z (jak to nazywacie) tempomatem?

Znasz moze zasade dzialania?

Rozumiem ze mozesz nie wiedziec jak to dziala.

Przy skrzyni manualnej nie wystepuje "podbijanie obrotow". Dlaczego?

Ano dlatego ze na poszczegolnych biegach/przelozeniach, okreslonej predkosci pojazdu odpowiada pewna okreslona predkosc obrotowa silnika.

Zmianie obrotow zawsze towazyszy zmiana predkosci pojazdu. (zakladam sprawne sprzeglo)

Zadaniem tempomatu jest utrzymanie stalej predkosci pojazdu, wiec i obroty silnika sa stale?

Kiedy obciazenie (jazda pod gore) jest za wielkie i nie udaje sie utrzymac predkosci najczesciej tempomat sie wylacza.

Rozumiesz?

 

Inaczej jest w wypadku skrzyni AT.

 

Tak wiec skrzynia (AT lub MT) ma znaczenie zasadnicze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To juz zalezy od kierowcy, ale zakladajac ze jedziemy ze stala predkoscia na tempomacie i stala "manualnie". Tylko oczywiscie "manualnie" jedziemy/staramy sie jechac ze stalymi obrotami. Ja osobiscie jak widze wzniesienie to trzymam ten sam poziom gazu, najwyzej auto troche zwolni, tempomat wtedy podbija obroty.

 

Jak podbija obroty?

Mowisz o AT czy manualnej?

 

nie wiesz w jakis sposób w samochodzie są podnoszone obroty ?

skrzynia nie ma tu znaczenia.

 

Jechales kiedys samochodem? Albo inaczej, prowadziles kiedys samochod z (jak to nazywacie) tempomatem?

Znasz moze zasade dzialania?

Rozumiem ze mozesz nie wiedziec jak to dziala.

Przy skrzyni manualnej nie wystepuje "podbijanie obrotow". Dlaczego?

Ano dlatego ze na poszczegolnych biegach/przelozeniach, okreslonej predkosci pojazdu odpowiada pewna okreslona predkosc obrotowa silnika.

Zmianie obrotow zawsze towazyszy zmiana predkosci pojazdu. (zakladam sprawne sprzeglo)

Zadaniem tempomatu jest utrzymanie stalej predkosci pojazdu, wiec i obroty silnika sa stale?

Kiedy obciazenie (jazda pod gore) jest za wielkie i nie udaje sie utrzymac predkosci najczesciej tempomat sie wylacza.

Rozumiesz?

 

Inaczej jest w wypadku skrzyni AT.

 

Tak wiec skrzynia (AT lub MT) ma znaczenie zasadnicze.

 

Zapomnialem, że to kolega wszechwiedzący ... :) z założeniem, że inni przecież nie muszą nić wiedzieć :(. Także z mojej EoT.

 

BTW. Nie wiem czy miałeś auto z manualem, ale akurat u mnie na początku/ końcu wzniesień zazwyczaj auto nabierało obrotów oraz prędkości powyżej założonej, aby móc ją utrzymać/wyhamować później.

Edytowane przez sherif
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

z założeniem, że inni przecież nie muszą nić wiedzieć :(. Także z mojej EoT.

 

BTW. Nie wiem czy miałeś auto z manualem, ale akurat u mnie na początku/ końcu wzniesień zazwyczaj auto nabierało obrotów oraz prędkości powyżej założonej, aby móc ją utrzymać/wyhamować później.

Nie wszyscy musza wiedziec ...... ktos moze nie wiedziec.

 

Odpowiadajac na BTW;

Tak, mialem, zdecydowanie wiecej niz jedno. Nie miejsce tu na licytacje, ale sadze ze mam znacznie wieksze doswiadczenie w prowadzeniu samochodow z "tempomatem".

Opisywane przez Ciebie zjawisko swiadczy o wadliwym/zle dzialajacym systemie "tempomat".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak w manualu mogą rosnąć obroty a prędkość nie? Obojętnie czy jest tempomat.

Jesli tak jest to objaw zużytego sprzęgła.

 

Przeciez napisalem, ze razem z predkoscia ?

W porownaniu chodzi o to, ze jezeli jedzie sie bez tempomatu, na autostradzie/drodze szybkiego ruchu to trzyma sie zazwyczaj jeden poziom gazu co moze w pewnych przypadkach odpowiadac roznym obrotom/ predkoscia w zaleznosci od obciazenia.

Tempomat jako typowy ukl ze sprzezeniem zwrotnym ma zadanie utrzymania prekosci nie zaleznie od warunkow, takze na poczatku wzniesienia oraz na poczatku gorki predkosc i obr moge byc rozne od zadanej. Nie jest to duzo i zalezy od warunkow, ale wszytskim autami jakimi jezdzilem (a bylo troche tego) zawsze bywalo ze predkosc bywa ciut za duza lub za mala w takich przypadkach. To, m.in powoduje roznice w spalaniu na i bez tempomatu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, tak właśnie jest. Choć ostatnio jechałem eclassą najnowszą i tam komputer sam uruchamia hamulce jeśli jest z górki i hamowanie silnikiem nie wystarcza.

 

Tylko pytanie czy az tak zalezy nam na utrzymaniu stalej predkosci :) .. IMO to przerost formy nad trescia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, tak właśnie jest. Choć ostatnio jechałem eclassą najnowszą i tam komputer sam uruchamia hamulce jeśli jest z górki i hamowanie silnikiem nie wystarcza.

Pod gorke tez pewnie nie zauwazyles jakiegos "podbijania obrotow".

Stare, mechaniczne na podcisnienie systemy miewaly pewna bezwladnosc. O tempomacie mowa.

Ostatni taki pamietam to w Maximie z 1982 roku (6 cylindrowy diesel).

 

 

Tylko pytanie czy az tak zalezy nam na utrzymaniu stalej predkosci :) .. IMO to przerost formy nad trescia.

A na diabla "tempomat" ktory nie bedzie utrzymywal zadanej predkosci?

Ustawisz sobie predkosc odpowiadajaca ograniczeniu predkosci.

Tempomat "podbije obroty" i dostaniesz mandat....... to dopiero bedzie IMO to przerost formy nad trescia ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...